56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7



 

Share
 

 56. czyli wielki powrót Alejki

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeSro 31 Lip 2013, 18:23

Daffodil napisał:
Chicharu, naprawdę, gratuluję genialniej gry. Wiem już czego mi brakowało - takich skretyniałych miastowych jak ty. c: Nieźle ci się w głowie poprzewracało, bo nie dość, że wahania emocjonalne:


wyczuwam hejt @.@ dobrze... to ja może już lepiej w żadnej rozgrywce "grać" nie będę... przepraszam...

Daffodil napisał:
to jeszcze transseksualizm. Teraz jako miastowy jesteś kompletnie niepotrzebna. Grasz koszmarnie i dobrze o tym wiesz. Jeszcze na dodatek zasłaniasz się blefem i podpuszczaniem nas, bo wtedy przecież nikt ci nie zarzuci, że jesteś beznadziejna. x.x Nie ma co, bystra z ciebie istota.

Będziesz się czepiać czegoś takiego jak Transseksualizm? serio? wyczuwam zero tolerancji D: + to nie ma nic wspólnego z grą.
Wiesz.. szczerze to pierwszy raz weszłam na jakiekolwiek forum... i teoretycznie bardzo możliwe że grać nie umiem XP


Daffodil napisał:
To udowodnij, że jesteś niewinna. Mnie się jakoś udało, więc ty też możesz. No chyba, że jesteś Wilkiem, który po prostu nie radzi sobie z takimi niuansami, więc siedzi cicho i daje usprawiedliwienia z dupy takie, jak te, bo nie chce wjebać

Czy ja wiem? Mogłam siedzieć cichutko i byłby problem z głowy, czyż nie? Więc teoretycznie sama do tego doprowadziłam i możliwe że może tego chciałam? Być podejrzana... albo trochę pomieszać? Nie będę nic udowadniać, bo nie ma co.

Daffodil napisał:
Dla samego spokoju opłaca się wieszać takie światłe umysły jak Chicharu. Zawsze mniej zmartwień, a i przy okazji pozbędziemy się retarda, który sabotuje grę miastu. c:


huuh? Jak sobie życzysz... grać nie umiem - wiem o tym, więc się na rozgrywki nie będę zapisywać ^^ ale wtedy nie ma sensu siedzieć na forum... hmm.. po zakończeniu tej rozgrywki zwyczajnie się usunę i będziesz mieć spokój z "takim światłym umysłem", którym jestem~~
Ciesz się.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeSro 31 Lip 2013, 18:45

Chicharu napisał:

huuh? Jak sobie życzysz... grać nie umiem - wiem o tym, więc się na rozgrywki nie będę zapisywać ^^ ale wtedy nie ma sensu siedzieć na forum... hmm.. po zakończeniu tej rozgrywki zwyczajnie się usunę i będziesz mieć spokój z "takim światłym umysłem", którym jestem~~  
Ciesz się.
Póki co nie umiesz, ale w końcu się nauczysz. Pisać też kiedyś nie umiałeś, ale się nauczyłeś, prawda? Z grą będzie tak samo, uwierz mi :3 I nie gadaj mi tu o usuwaniu się, bo tylko dasz Daffowi powód do dumy, bo kogoś stąd wykurzył. On się czepia wszystkiego i wszystkich, także nie przejmuj się tymi hejtami.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeSro 31 Lip 2013, 18:59

Chiyo napisał:
Póki co nie umiesz, ale w końcu się nauczysz. Pisać też kiedyś nie umiałeś, ale się nauczyłeś, prawda? Z grą będzie tak samo, uwierz mi :3 I nie gadaj mi tu o usuwaniu się, bo tylko dasz Daffowi powód do dumy, bo kogoś stąd wykurzył. On się czepia wszystkiego i wszystkich, także nie przejmuj się tymi hejtami.


Może się nauczę, różnie to bywa...
A ja się boję ludzi i bardzo szybko zrażam do Nich i do takich stron... po prostu gdy ktoś mnie gdzieś nie chce to się usuwa im z drogi ^^''
AAAALEE to nie ma nic wspólnego z tą grą i niepotrzebnie robimy spam XP
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeSro 31 Lip 2013, 20:35

ChiCharu... tutaj znajdzie się jeszcze parę osób które cie będą gnębić, ale nie poddawaj się
mnie też obgadują, i nic... mam ich w dupie
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeSro 31 Lip 2013, 20:57

Chiyo strażniczką nowych? Ciekawe, ciekawe... Mam nadzieję, że wkrótce się to na tobie odbije. : >
Pora na cytaciki!
Chiyo napisał:
Gdybyś był taki mądry, za jakiego się uważasz, to wziąłbyś pod uwagę post, w którym wyraźnie widać, że Chicharu nie lubi być nazywany transem. Chyba, że aż tak Cię to kłuje w oczy, albo po prostu jesteś nietolerancyjny. A nietolerancja świadczy między innymi o głupocie soł.
Gdybyś była taka mądra, zauważyłabyś, że wymieniłem ów argument, by podkreślić inny aspekt jej zachowania. Jak widać, jest to nie do wykrycia, a ja nie zamierzam dosłownie prowadzić za rączkę do prawdziwego celu. A, i nie wiesz, jak dalece jestem tolerancyjny. Ale rozmowa o tych zagadnieniach to wybrnięcie poza temat.
Chiyo napisał:
Jakiś Ty błyskotliwy, no poproszę o brawa dla tego Pana -.- Wieszajmy wszystkich, którzy są nowi i nie ogarniają.
I tylko dlatego nowi mają unikać stryczka? Śmieszna jesteś. : > To tak, jak gdybyś prowadziła śledztwo i uniewinniła, czy też obarczała winą konkretne jednostki na podstawie ich pozycji społecznej. Przyznaj sama, że to z lekka absurdalne posunięcie.
Chicharu napisał:
Czy ja wiem? Mogłam siedzieć cichutko i byłby problem z głowy, czyż nie? Więc teoretycznie sama do tego doprowadziłam i możliwe że może tego chciałam? Być podejrzana... albo trochę pomieszać? Nie będę nic udowadniać, bo nie ma co.
Tak, to na pewno ma sens, grając miastowym. NA PEWNO. Pobiłaś chyba wszystko, co widziałem. A i jeszcze coś. Stałym wycofywaniem się działasz na szkodę własną. Tylko tak mówię, żebyś później nie lamentowała.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeSro 31 Lip 2013, 21:14

Daffodil napisał:
Chiyo strażniczką nowych? Ciekawe, ciekawe... Mam nadzieję, że wkrótce się to na tobie odbije. : >
Strażniczką nowych? Ahaha, błagam Cię. Po mnie pojawiło się jeszcze kilka nowych osób i póki co bronię TYLKO Chicharu.

Daffodil napisał:
Gdybyś była taka mądra, zauważyłabyś, że wymieniłem ów argument, by podkreślić inny aspekt jej zachowania. Jak widać, jest to nie do wykrycia, a ja nie zamierzam dosłownie prowadzić za rączkę do prawdziwego celu. A, i nie wiesz, jak dalece jestem tolerancyjny. Ale rozmowa o tych zagadnieniach to wybrnięcie poza temat.
Nie mówiłam, że jestem mądra. Mówiłam, że jestem wyrozumiała i empatyczna, ale cóż, widzę, że nie rozumiesz znaczenia tych pojęć... Ta, żeby podkreślić jego wahania emocjonalne? No faktycznie, bardzo przydatny i dający do zrozumienia argument. Zauważ, że takie rzeczy nie zawsze się łączą. Przynajmniej ja tak tego nie postrzegam, w ogóle nie widzę związku pomiędzy byciem trans i zmiennością nastroju/emocji. KAŻDY może mieć zmienny nastrój i KAŻDY ma do tego prawo. Bez względu na orientację, rasę, poglądy, religię. KAŻDY.
Koniec offtopu /przynajmniej z mojej strony.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeCzw 01 Sie 2013, 01:59

Gryźcie się bardziej
Chicharu to raczej nie wilk, tak sobie rzuciłem dla jaj, może by ktoś rozpoczął łańcuszek i zaczął głosować na Chicharu bym nie zawisnął ani ja, ani Daff :P.
Poza tym, miałem motywy do tego, jakie ?
Cóż, zirytował(a) [wybacz chicharu, pogubiłem się xP] mnie.

Co do twego pytania, zauważ ile osób oddało głos na Daffa, a ile na mnie, nie, nie podejrzewam każdego kto na mnie głosował, na przykład nie podejrzewam Chiyo, Eileen, Orochimaru i Epeja.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeCzw 01 Sie 2013, 10:10

A ja podłapałem, by nie było cicho w rozgrywce. Jednocześnie łapałem za słówka, być może coś by się wydało. .-.
Tak przy okazji, to gdzie, do cholery, jest ten werdykt? Ile można czekać? ._.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeCzw 01 Sie 2013, 10:39

Gauzis napisał:

Poza tym, miałem motywy do tego, jakie ?
Cóż, zirytował(a) [wybacz chicharu, pogubiłem się xP] mnie.

Czymże Cię zirytowałem?

Daffodil napisał:

A ja podłapałem, by nie było cicho w rozgrywce. Jednocześnie łapałem za słówka, być może coś by się wydało. .-.

Prosze Cie... może i jestem głupi, ale nigdy bym się nie wydał, gdyby to było niebezpieczne, a zależałoby mi na swej roli XP
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeCzw 01 Sie 2013, 12:58

Gauzis napisał:
Co do twego pytania, zauważ ile osób oddało głos na Daffa, a ile na mnie, nie, nie podejrzewam każdego kto na mnie głosował, na przykład nie podejrzewam Chiyo, Eileen, Orochimaru i Epeja.
Zważ na to, że głosowałam na Daffa XD
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeCzw 01 Sie 2013, 13:12

... Po pierwsze: czas werdyktu nie zależy tylko i wyłącznie od sędziego, więc proszę powstrzymać się od narzekań.
A po drugie: proszę nie offtopować i tematy poza-rozgrywkowe przenieść poza rozgrywkę.
Dziękuję ;-;

A teraz to, na co tak cierpliwie/niecierpliwie czekaliście.
Większość zdecydowała, by powiesić Gauzisa. W chwili, gdy zarzucili pętlę na jego szyję, wystawił kły, by pożreć najbliżej się znajdujących, ale nie zdążył.
Koroner stwierdził zgon i potwierdził wilczurstwo.

Niestety, nocą podstępny wilki zakradły się do norki Epeja. Nasz dzielny myśliwy chwycił za strzelbę i wystrzelił, ale zbłąkana kula za sprawą Boziej łapki trafiła w AsunoHanę, która kicała sobie po łączce i nie spodziewała się, że za chwilę pocisk przebije jej czaszkę na wylot...

Gra toczy się dalej.

PS
"Takiego wała jak Polska cała."
~ Shu


Ostatnio zmieniony przez Alejaroz dnia Czw 01 Sie 2013, 16:50, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeCzw 01 Sie 2013, 13:22

O, łał! Złapaliśmy wilczka! To znaczy, kto złapał, to złapał.
No cóż, skoro straciliśmy kolejnych dwóch króliczałków, to trochę smutno.
Podsumowując: Powiesiliście/powiesiliśmy wilczka, lecz jednak straciliśmy 3 króliczków: Shu, Asuno i Epeja...
Zostaję przy moich podejrzeniach co do Daff'a oraz paru innych osobach, o których może wam kiedyś powiem ;-;
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeCzw 01 Sie 2013, 14:58

Ktoś z was ma lepszy pomysł niż wieszanie Shiion?
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeCzw 01 Sie 2013, 17:36

w sumie możecie wieszać mnie... w końcu i tak uważacie mnie za wilka i tak jest za dużo osób na me pułapki, więc....
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeCzw 01 Sie 2013, 20:01

Co do podejrzeń- głosowanie na Chicharu kusi, nie powiem, ale z racji pobudek umiarkowanie związanych z JEGO wilczurstwem. Możemy po prostu ignorować bardziej bezsensowne posty, takie jak GF nade mną, i jechać dalej z prawdziwą grą.
Uważam, że powinniśmy wyeliminować z gry Yvettę. Zestaw argumentów jest taki, jak w poprzedniej turze. Teraz już wiemy, że Gauzis był wilkiem. Kiedy Yvetta zobaczyła, że Guaz jest właściwie jedynym podejrzanym oprócz Daffa- który zgromił opozycję, naprawdę ciężko byłoby wilkom odwrócić kota ogonem- zdecydowała się zwrócić przeciwko niemu, żeby ocalić właśną skórę- i tak był spisany na straty. Yvetta zresztą się usprawiedliwia, opisując swój nowy tok rozumowania jako "pokrętny, ale [jej] wydający się prawdziwym. Cóż, nie można powiedzieć, aby tego rodzaju wtręty nie skupiały na sobie uwagi. Przez wilki został zjedzony Epej, który również w przeszłości zwracał na nią uwagę, jako jeden z niewielu, choć między jednym a drugim nie musi istnieć połączenie- Epej i tak był niebezpieczny jako stary wyjadacz. Można próbować podkopać moją teorię przytaczając fakt zastrzelenia przez niego Asuno, ale to mogła być decyzja podjęta w ostatniej chwili. Poza tym, Asuno też była przez niektórych włączana do kręgu podejrzanych-bardziej-niż-reszta.
Sądzę, że ten pomysł jest lepszy niż wieszanie Shiion D: Ona nic nie robi, nie  można jej z nikim powiązać- stawiam, ze olała sprawę. To byłby strzał na oślep.
Do GF, Chiyo, Chicharu. Zachowujecie się jak dzieci (ojej, czyżbyście nimi... byli?), jeśli któremukolwiek z Was potrzebna jest pomoc profesjonalisty, polecam się do takowego zgłosić, a nie robić spam na forum. Też kiedyś miałam trzynaście lat, depresję, bulimię, zachwianą orientację seksualną, trądzik i, co gorsza, dostęp do Internetu. Mnie nie uda się Wam oszukać, choćbyście zawinęli najciaśniejsze sploty intrygi wokół mojej osoby. Przejrzałam Was. Proponuję nie odpisywać na tę wiadomość, jedynie przyswoić sobie zawartą w niej podprogową treść i od tej pory nie ładować swoich problemów osobistych tutaj, gdzie nikt Was nie zna ani poznać nie będzie chciał, póki  będziecie trollami. Ja bym Was zbanowała ;d
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimeCzw 01 Sie 2013, 20:19

Widzę, Majeranku, że dochodzimy do podobnych wniosków, co do Yvetty. Chciałem je ujawnić po kilku postach od członków stada, bo najpierw chciałem przedyskutować sprawę Shiion, która mnie niezmiernie intryguje.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimePią 02 Sie 2013, 09:20

Mnie nie podoba się zdecydowanie GF'a. Pisze on posta "powieście mnie" gdzie zapewne ma nadzieję że tego nie zrobimy, bo taki post jest zbyt durny żeby nim się przejmować i żeby to zrobić. A może... on jest kochankiem wilka i chce nam powiedzieć, że zabicie jego to klucz do wygrania. Albo sam jest wilkiem, ale nie chce, aby zginąć pisząc ten post (sam się teraz poplątałem w mojej wypowiedzi ;-;).
Z głosem się jeszcze wstrzymam, ale wiedzcie, że GF jest najbliższy do kolorku...
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimePią 02 Sie 2013, 09:57

Zgadzam się z tym by ignorować jakieś mniej spójne posty Chicharu.
U mnie na szczyci listy znajduje się GF, cze będę pisać dlaczego, gdyż wszystko zostało już wcześniej napisane.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimePią 02 Sie 2013, 10:43

Przez to że Gauzis okazał się wilkiem, trochę zmienił się się pogląd na sytuacje. Na szczyt moich podejrzanych wkracza Yvetta. Dużo inaczej gra niż w poprzednich grach. Nie będę tutaj rzucał cytatami, po najprościej w świecie nie chce mi się ich szukać, ale jak dla mnie gra zbyt spokojnie i jest jej "mało".
Zensu i Ookami. Żadnych zastrzeżeń co do Yvetty? Jak na razie GF nie przykuł mojej uwagi zbytnio. Chociaż pisanie by powiesić siebie, jest strasznie wkurzające. To tak jakby nie chciało się brać udziału w rozgrywce, więc czemu sędzia by go nie miał wywalić?
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimePią 02 Sie 2013, 11:38

Co do Yvetty? Nie mam zastrzeżeń, bo postów jej widzę tyle co kotów u mnie (nie mam ich po prostu ;-;). Czyli mam zastrzeżenie takie, że pisać nic nie pisze ;-;
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimePią 02 Sie 2013, 11:43

No i muszę się bronić? Prosz

Majeranek:
"Kiedy Yvetta zobaczyła, że Guaz jest właściwie jedynym podejrzanym oprócz Daffa- który zgromił opozycję, naprawdę ciężko byłoby wilkom odwrócić kota ogonem- zdecydowała się zwrócić przeciwko niemu, żeby ocalić właśną skórę- i tak był spisany na straty."

Rozbawiłeś mnie doprawdy tym argumentem. Naprawdę. A przeczytałeś całą rozgrywkę? Chyba nie do końca. Wtedy byś wiedział, że już w pierwszym swoim poście wskazałam kilka osób, które mi się nie podobają (piszę w kolejności tam wymienionej): Epej, Chicharu,GF, Katsu, Eileen, Gauzis.
Ot wesoła gromadka. Dopiero potem do mych podejrzanych dołączył Daff, który de facto wkurzył moją osobę, co nie było ciężko zauważyć - jeśli się czyta posty. Nienawidzę czepialstwa, zjeżdżania innych. Za sam jego tekst - cytuję: a ty jesteś tym pierdolniętym - wywaliłabym go z rozgrywki. Albo choć ostrzeżeniem poczęstowała. Brak kultury to jedno, ale bycie hipokrytą i obrażanie innych to drugie.
Gdybyś później czytał moje posty zauważył byś, że przy okazji oskarżania Daffa rzucam się na tych co bronili Gauzisa. Oczywiście, po co sprawdzić, że wcześniej zostały oddane bodajże dwa głosy - jeden na Daffa, drugi na Gauzisa. Lepiej rzucać oskarżeniami na prawo i lewo. Jeśli wtedy życie Gauzisa było przesądzone, to ja Tobie życzę powodzenia. Zdolności matematyczne masz niesamowite. Dalej sądzisz, że ten Twój argument jest nadal istotny? Dla mnie jest śmieszny i naciągany ; )


Majeranek:
"Yvetta zresztą się usprawiedliwia, opisując swój nowy tok rozumowania jako "pokrętny, ale [jej] wydający się prawdziwym. Cóż, nie można powiedzieć, aby tego rodzaju wtręty nie skupiały na sobie uwagi."

Puknij Ty się w czółko. Naprawdę sądzisz, że gram inaczej i mój tok rozumowania jest nowy? To z tego zdania wywnioskowałam. Polecam przejrzeć choćby ostatnią rozgrywkę z moim udziałem. Gdybyś to zrobił i byłbyś taaaakim znawcą mego stylu gry wiedział byś, że nie raz miałam w zwyczaju oskarżać jedną osobę, gdy drugiego podejrzanego tylko obserwowałam bądź z czasem atakowałam.
Ale przepraszam. TY wiesz lepiej.

Znowu przyprawa:
" Przez wilki został zjedzony Epej, który również w przeszłości zwracał na nią uwagę, jako jeden z niewielu, choć między jednym a drugim nie musi istnieć połączenie- Epej i tak był niebezpieczny jako stary wyjadacz."

No taaak... Bo wilki by zjadły kogoś, kto wskazuje oprócz głównego podejrzanego tylko jedną inną osobę i w dodatku ona niby ma być wilkiem? Przecież to jak wydanie wyroku na tą osobę. Myśl trochę. To nie boli.

Daff:
"Widzę, Majeranku, że dochodzimy do podobnych wniosków, co do Yvetty."
I znowu śmiech na sali. Niedawno co Daff mówił, że jestem niewinna jego zdaniem. A teraz co, nagle zmiana zdania? Zemsta, że tak na niego jechałam choć w gruncie rzeczy potem przyznałam mu rację?
Jeśli mój głos jest podejrzany to TO zachowanie jest co najmniej dziwne. Najpierw mówi, że ktoś jest niewinny, po czym rozpisuje się sporo na ten temat, żeby następnie podpisać się jednym, krótkim zdaniem pod słowami innej osoby. Bez żadnych argumentów. Podejrzane? Bardzo. I niezbyt mądre. Skoro ja zostałam oskarżona o wilczenie (przez to, że pewien pan zwany Majerankiem nie raczył przeczytać wszystkich postów, tylko te które mu pasowały) to równie dobrze można by było powiesić Daffa. Bo zmienia zdanie jak diabli. Czy nie widzicie tej śmieszności? Bo ja tak.

Tosh:
"Przez to że Gauzis okazał się wilkiem, trochę zmienił się się pogląd na sytuacje. Na szczyt moich podejrzanych wkracza Yvetta. Dużo inaczej gra niż w poprzednich grach. Nie będę tutaj rzucał cytatami, po najprościej w świecie nie chce mi się ich szukać, ale jak dla mnie gra zbyt spokojnie i jest jej "mało"."

Kochanie moje Ty drogie. Szkoda gadać...
Ale zaczepię każdy Twój argument i ładnie wszystko się wyjaśni. Ja gram zbyt spokojnie? Polecam przeczytać wypowiedzi, gdy wkurzył mnie Daff. Zrozumiesz, że spokoju nie było. Jest mnie "mało"? Hm... A zastanawiałeś się nad tym, że pracuje i mogę nie mieć sił na kombinowanie? Kto jak kto, ale Ty nie możesz zaprzeczyć, że jest inaczej.
Toshu mój drogi, jak nikt inny zdajesz sobie sprawę, że po sześciu godzinach pracy jestem padnięta - zaganiasz mnie do spania. Jeśli nie śpię, to pracujemy razem nad forum - co również możesz potwierdzić. Nie siedzimy nad nim 24h/7, ale jednak wiesz, że jest to wyczerpująca praca. Nadal twierdzisz, że bez powodu jest mnie "mało" i że gram inaczej? Może po prostu nie mam czasu za dużo się udzielać. Doskonale wiesz dlaczego.

Jeśli jest inaczej to proszę, zaprzecz - powiedz, że nie pracuje i nie pracujemy razem nad projektem i, że nie chodzę ostatnio umęczona. Czekam.



Argumenty powyższych panów jak dla mnie są komiczne, wyssane z palca.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimePią 02 Sie 2013, 12:20

Yvetta napisał:
I znowu śmiech na sali. Niedawno co Daff mówił, że jestem niewinna jego zdaniem.
Daffuś napisał:
Dlatego na chwilę obecną chciałbym wierzyć, że Yvetta zareagowała tak, a nie inaczej, bo posiada króliczą rolę specjalną i nie chce zostać powieszona przez miasto. Cóż, czas pokaże, czy miałem rację. Mogę tylko dodać, że głos podczas wyborów na szeryfa, który oddała dodatkowo ją wybiela w moich oczach. Oby mnie to nie zgubiło. ; )


Yvetta napisał:
Najpierw mówi, że ktoś jest niewinny, po czym rozpisuje się sporo na ten temat, żeby następnie podpisać się jednym, krótkim zdaniem pod słowami innej osoby. Bez żadnych argumentów. Podejrzane? Bardzo. I niezbyt mądre.
Nie podpisałem się w ogóle. Nawet napisałem, że ujawniłbym trochę inny punkt widzenia po dyskusji na temat Shiion, którą, szczerze mówiąc, sobie olaliście, mimo, że jest bardzo istotna. Nie chce mi się wierzyć, że ot tak sobie porzuciła grę.
Yvetta napisał:
Zemsta, że tak na niego jechałam choć w gruncie rzeczy potem przyznałam mu rację?
Gdybym chciał zemsty, to bym próbował cię powiesić w 1. Dniu.
Yvetta napisał:
to równie dobrze można by było powiesić Daffa. Bo zmienia zdanie jak diabli. Czy nie widzicie tej śmieszności? Bo ja tak.
Proszę bardzo, powieś mnie. Wszystko, co do mej niewinności zostało udowodnione, ale jeśli chcesz wieszać za to, to nie widzę przeszkód. Towarzystwo, które wspólnie z nami gra jest na tyle bierne, że w ogóle się nie udziela. W takiej sytuacji równie dobrze możemy ruletkować, zatem gra nie ma sensu, a co za tym idzie, męczy mnie.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimePią 02 Sie 2013, 12:25

Daff:
"sobie olaliście, mimo, że jest bardzo istotna"
Skupiłam się na bronieniu swojej osoby. Jeśli rzuciłabym się teraz na Shiion zaraz znalazło by się pięciu, którzy darliby się, że śmiem odwracać od siebie uwagę. Co do Shiion mam swoje przemyślenia. Ale nie ujawnię ich - właśnie z tego powodu.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimePią 02 Sie 2013, 12:42

Yvetto, zmusiłaś mnie do przejrzenia jeszcze raz całej rozgrywki i stwierdzam, że masz największe predyspozycje do bycia wilkiem. Dlaczego?

Yvetta napisał:
Gauzis:

"Co do mojej roli drogie wilczki, mogę tylko powiedzieć że nie jestem z niej zadowolony, więc wiele - poza uciszeniem mnie - nie zyskacie poprzez zjedzenie właśnie mnie."

Równie dobrze to nie przekonuje na sto procent, jak już inni to zauważyli. Więc nie rozumiem dlaczego akurat Daff miałby być osobą, która mówi prawdę. Każdy może kłamać i każdy może być prawdomówny.
Równie dobrze i Gauzis może blefować. Obaj są podejrzani.

Jeżeli obaj byli tak mocno podejrzani (Gauzis i Daff), dlaczego jechałaś tylko na Daff'a? Dla mnie to wygląda, jakbyś broniła Gauzisa, jednakowo utrzymując że też jest podejrzany. W dodatku swój głos oparłaś na tym, że sędzia zabił Shujka, który był królikiem. Jakoś nie przypominam sobie, byś kiedykolwiek mówiła tak publicznie, że to dzięki niemu głosujesz na Gauzisa, bo cię "przekonała" jego rola. To jest najbardziej podejrzane, bo zawsze miałaś argumenty, by oddać głos na odpowiednią osobę. Teraz tylko nie wiedziałaś co zrobić, bo los Gauzisa i tak został przesądzony większością głosów. Dlatego też jako pierwszy oddam głos i padnie własnie na ciebie Yvetto.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitimePią 02 Sie 2013, 12:54

Też tak przejrzałem (prawie) całą rozgrywkę i to co ty Tosh zacytowałeś utwierdziło mnie, że Yvetta zasługuje na kolorek. Jadąc tylko na Daffa, gdy wśród podejrzanych ma się Gauzisa który wiadomo kim był... Czysta zmowa wilków ;-;
Powrót do góry Go down
Sponsored content






56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: 56. czyli wielki powrót Alejki   56. czyli wielki powrót Alejki - Page 7 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 

56. czyli wielki powrót Alejki

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 7 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

 Similar topics

-
» Rozgrywka 116 - wielki powrót Koszmaru
» 78. czyli wielki sąd skazańców
» 84 - powrót do korzeni
» 96 - powrót Ookami : P
» 73. - wielki debiut Kirci

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Rabbit Doubt :: Rozgrywki-