Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8



 

Share
 

 Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 03:04

Kitsune napisał:
Zensum napisał:
PRZEPRASZAM, ŻE PRZYPOMINAŁEM WILKOM 3 RAZY ŻEBY WCZEŚNIEJ WYSYŁALI OFIARĘ, A DALEJ JEJ BYM NIE OTRZYMAŁ ._.
What's the problem, kocie? Wilki nie wilki - terminów się muszà trzymać. Na mocy swego boskiego, sędziwego prawa wykop niektywnych (w tym wilczury), ogłoś, że tej nocy nikt nie zginął z łap wilczysk i zdradź nam, jaką rolę ma (a raczej już wtedy miała) Hana ;3
Podbijam i ja, good idea. Jak wszystkie wilki wywalisz, to tym lepiej dla nas, jak który zostanie, to gra potoczy się dalej~
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 08:03

Dobra, nie będę bez sensu czekał.
Tym razem postanowiliście powiesić Hanę, gratuluję!
Trafiliście na wilka!
Grajcie dalej, dzisiaj wilki odpoczywały...
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re:Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 13:36

Czyli jednak Gauzis mial racje o.o
Nastepnego wilka z glowy *-*
Chcialbym sie dowiedziec tylko skad miales ta 100% pewnosc ze to ona.
Bo ja napewno nie dalbym sobie glowy uciac ze Hanako byla wilkiem.
A ciekawi mnie na jak to zauwazyles
Co do cichych graczy .. w sumie troche mnie irytuja Ci ktorzy praktycznie wogole
sie nie odzywaja >.< Bo przez to nie mozna stwierdzic jaka kto ma role.
Tak swoja droga , ile maksymalnie moglo byc wilkow w tej grze ?

Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 14:42

Cytat :
Tak swoja droga , ile maksymalnie moglo byc wilkow w tej grze ?
Było nas 16, więc jeśli byłoby 8 wilków, przegralibyśmy od razu. Maksimum techniczne, to jest 7, jednak jak wcześniej spekulowaliśmy, wilków mogło być 4 albo 5. W każdym razie jeszcze co najmniej 2 pewnie gdzieś siedzą.

I gratuluję, Głaisie. Nie mam zieloniutkiego pojęcia, jak to wydedukowałeś, ale trafiłeś. Nie będę wnikać w poprzednie głosy.

Co do moich pomysłów... W tej rozgrywce jest mi tu za mało Ren. Najpierw wyjaśniała, że nie ma czasu zbytnio grać, później, ze nie potrafi ogarnąć postów, a niedawno, że jest mocno chora i ma gorączkę. Rzuca postami pod koniec, jak już niemalże trwa głosowanie. Jak grałam z Ren wcześniej... Nie było takich sytuacji. Chyba, nie chce mi się wracać i przeglądać rozgrywek tej osoby. W każdym razie tu widzę potencjalnego podejrzanego.
Co myślą inni, jeśli można zapytać?
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 14:55

W sumie mi się narzuciła taka myśl.
Daje tylko pomysł bo nie wiem ile w tym może być prawdy ale skoro
wilki tym razem nikogo nie zjadły bo Zenek nie doczekał się ofiary
to może wilkiem być ktoś z tych prawie nie aktywnych graczy ?
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 15:05

O,o...
Fajno =D
Dobra, teraz pasuje uśmiercić co najmniej jednego wilka, możliwie dwa jeśli tyle ich jest w rozgrywce.
Kaitoo, co do moich domysłów, nie doszukuj się logiki, ta perspektywa jest zawsze błędna w starciu z kłamcami. Szansa na znalezienie wilka wśród osób które podświadomie się ekscytują swoimi rolami, ew. zmieniają styl rozgrywki wynoszą od 20 do 80%.
To tylko kwestia czasu i spostrzegawczość. Gdy wiesz czego szukasz, jest o wiele łatwiej, niż szukać gdy nie wiesz jak wygląda element poszukiwany w stercie różnorodnych myśli.

PS: Nie czuje się tym wielkim, i ktoś już dobrze wspomniał (chociaż nie jestem pewien czy to w tej rozgrywce czy 61) zróbmy z tego nieco żywszą dyskusję, łapiąc za posty, a nie każdy czeka aż ktoś coś wymyśli aby się pod to podpiąć. Wbrew moich przerośniętych ambicji dowódczych, wolę aby każdy dał coś od siebie.
Ahm, i Ren24 nie sądzę by była wilkiem, wręcz przeciwnie, dałbym jej bezrolnego puszystego zajączka.
Co do kasowania cichych, nie wiadomo (przynajmniej ja nie mogę się odnaleźć) kto jest wróżbitą, może jeszcze nie trafił w żadnego wilka, albo ma tylko jednego i czeka na drugiego w następnej rundzie a my go skosimy przez przypadek? Obecnie bym się wstrzymał z porywczością, przynajmniej ja potrzebuję przemyśleć rozgrywkę i mieć nieco czasu by przysiąść nad postem.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 15:45

Jebnę wam jeszcze, że wilki postanowiły jednak zeżreć Yass która zUodziejka ukradła futro kjulika...
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 15:50

Uh. No to powodzenia w szukaniu ^^"
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 16:13

Zensum napisał:
Jebnę wam jeszcze, że wilki postanowiły jednak zeżreć Yass która zUodziejka ukradła futro kjulika...
Co?! Jak? WTF? Gauz tłumacz się, bo nie jestem w stanie uwierzyć że postąpiłbyś tak głupio o.o
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 17:06

Cóż, myślę że to jasne było że Yass ma co do mnie takie wątpliwości bo była zuodziejkom =d.
Myślę też że wniosek jest prosty skąd znałem rolę Epa, skoro zuodziejem nie jestem.
Ale wg. regulaminu nie mogę wprost powiedzieć jaką mam rolę.
Powiem tak, Epu (ś.p.) i Ren okazali się czyści ze sprawdzenia. Co przyniesie trzeci dzień zobaczycie wkrótce.
A skoro wszystko się wydało, bo Yass nie była na tyle nierozgarnięta by ujawnić mą rolę i ryzykować, w tej turze proponuję zabić wszystkie wilki.
Jeśli możecie, prosiłbym o wypisanie swoich podejrzanych i co na nich macie, ja również wypiszę gdy tylko znajdę czas.
Po prostu grałem bezpiecznie by wilki nie zatopiły zębów w moim karku. Teraz jesteśmy w stanie wyeliminować pozostałe i wygrać te rundę.


Ostatnio zmieniony przez Gauzis dnia Wto 24 Wrz 2013, 20:47, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 17:18

Podejrzani? To ja może powtórzę po raz trzeci kogo podejrzewam, bo zaraz będzie, żem milczę i chronię wilki!
Podejrzewam Milczków.
Jak się dorwę do kompa, to zrobię ładne podsumowanko, kto ile napisał postów, ale i bez tego pamiętam, kto jest niekwestionowanym mistrzem milczków tej rozgrywki. Wilkołaczek.
Czym argumentuje to, że milczki mają duże szanse na bycie wilkami, poza oczywistością? Tym, że Zenek nie ubijał za milczenie. Może to naciągane, ale wydaje mi się, że mógł tego nie robić by nie ubijać wilków/nie zwracać uwagi na nich uwagi poprzez zostawienie ich przy życiu. A w tej rozgrywce cichy wilk, zwłaszcza nowy, miałby się doskonale, kryjąc się za innymi, popierając najpopularniejsze teorie i głosując pod stado, idealnie wtapiając się w szary tłum.
Co wy na to, drodzy państwo?
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 18:24

Łejt... Yass oficjalnie cię przepraszam, myliłam się, co do roli twojej i Gałzisa. Ramen.


Tak, tez myślę, że resztę wilków stanowią milczki - w końcu Zenek nie mógł doczekać się werdyktu, a i nikogo teraz ni ubił za nieaktywność (chociaż powinien). Powtórzę się jednak po raz enty i powiem, że nie ma żadnych podstaw (poza milczeniem) by głosować na Wilkokłaczka. Wiem, raz już w tej rozgrywce byłam czegoś taka pewna, ale, no, wszystko przemawia raczej za tym, że Kłak wilczurem nie jest... Chociaż, chwila! *scrollu, scrollu*

Po wyeliminowaniu z listy graczy ludzi, którzy zagłosowali na Nanę lub Hankę (zakładając, że wilczyska nie są bratobójcami) zostają nam Pippi i Kaitoo, którzy zresztą jakimś cudem nie zagłosowali w ostatniej "rundzie", a wypowiadają się dopiero teraz, po werdykcie.
Wydaje mi się, że coś w tym może być... Nieparlamentarnie proponowałabym więc obrać wiedźmie jednego z nich za cel, powiesić drugiego i zobaczyć, co z tego wyjdzie ;-;
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 18:59

Mimo to nie wierzę że byłeś aż tak głupi... I że Yass... Meh, robicie mi brzydkie rzeczy z logiką. Tak brzydkie że na razie zawiesiłam się na Szpiegu. I nie, wcale nie podoba mi się taka opcja. Chociaż biorąc pod uwagę co Gauz wyczynia w tej rundzie mogłoby to być całkiem prawdopodobne. Kusi żeby poprosić sla by wskazał tego Wróża którego rzekomo wyśledził (oczywiście zakładając że wcale nie chodziło mu o Gauza), ale to nawet teraz (sic!) byłoby mało rozważne. W każdym razie na przekór wszystkiemu ja pozostanę podejrzliwa. Głównie dlatego że nie podobają mi się takie zagrywki. Jedną jeszcze przeżyję, ale trzy? Serio, tylko mi tu coś nieźle śmierdzi!? :>

Z innej beczki, (uwaga będzie truizm, ale jakoś nikt jeszcze tego nie napisał, a może nie wszyscy ogarniają) skoro ostrożnie zakładamy że mogły pozostać jeszcze dwa wilki, a biorąc pod uwagę opóźnienie i ostateczne wysłanie ofiary, przynajmniej jeden z Wilków jest aktywny, a drugi siedzi cicho utrudniając lub z jakiegoś innego powodu mają utrudniony kontakt. Dlatego też nie skupiałabym się tylko na milczących. Marne szanse by od razu trafić.

Ostatnio wytypowałam sobie fantastyczną czwórkę (: D), ale że jedna z osób okazała się mało sensownym złodziejem, a druga jakoś nie leży mi w ogólnej koncepcji, to pozostaje Kira i Kitsu. Z milczących nie typuje, bo ci ludzie mi się mieszają i mam brzytkie mindfoki ;-;
I co to za patent że nie można głosować na pobratymca? Przecie to najłatwiejsze kłamstwo, a jak łatwo je przełknąć! Bratobójstwo wcale nie jest tak trudne do przeprowadzenia (szczególnie jak to nie Wilki tylko pierdoły), a zyski są jak widać wprost cudowne ; )
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 19:16

"Zakładając" jest kluczowym słowem w mojej poprzedniej wypowiedzi, a ja nie jestem wilkiem, bo, cóż, mam inną rolę, którą zresztą mogłabym łatwo udowodnić (ale po czo, skoro to złamałoby regulamin i pozbawiło mnie tych pięgnych zarzutów?) ;3
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeWto 24 Wrz 2013, 20:06

''zostają nam Pippi i Kaitoo, którzy zresztą jakimś cudem nie zagłosowali w ostatniej "rundzie", a wypowiadają się dopiero teraz, po werdykcie.''

Co do ostatniego głosowania to poprostu nie wiedziałem co napisać.
Jedni oskarżali Hane i w sumie na początku sam tak chciałem zagłosować
z tym że nie byłem pewien mojego głosu wiec sie wstrzymałem.
Potem ktoś napisał o tym ze Gauzis moze wilczyć i specjalnie wsypał
swojego.. Nazwe to pianą z mózgu xD
potem to juz było tylko jedni oskarżają Hane drudzy Gauza trzeci sie nie odzywają.
Krótko mówiąc poprostu nie miałem do niczego pewności i stwierdziłem że zobacze
co się stanie po głosowaniu , troche sie ono przedłużyło i wtedy pomyślałem żeby jednak postawić
na Hane i na nią zagłosować ale tak naprawdę to wtedy już nie miało znaczenia czy miała by głos
więcej czy nie.

Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeSro 25 Wrz 2013, 00:25

Kitsune była moim typem na wróżbitę, jednak w zasadzie Gauzis w tej roli...
To ma ręce i nogi, nawet byłoby sensowniejsze, choć zdziwił mnie fakt że nie skanował Hanako a był jej pewny, ale jak wierzyłem mu mając go za złodzieja, tak jestem wstanie teraz uwierzyć że to wydedukował.
Co do moich typów osób które są podejrzane:
Kaitoo
Pippi
Kira
Nicu
Osoby które w moich oczach na bank nie są wilkami i nie ma co na nich głosować:
Gauzis
Captain
Sla75 (ciężko podejrzewać siebie, gdy królicze uszy zachodzą na oczy).
Ren

Powiem wam co ciekawego spostrzegłem, odkopię rozgrywkę, pewnie nieco zdejmę wyimaginowanego ciężaru z barków Gauzisa, niech sobie tam pracuje na górze spokojnie mimo tej godziny.
Pippi zarówno jak i Hanako podejrzewały te same osoby podając je jako swoje typy (Wilkołaczek, Ren i Captain). Stąd wniosek że były zbyt jednomyślne, to ukartowana zagrywka, lecz słabo ukryta.
Dlatego też Captain'a, odrzuciłem z osób które są wilkami, gra jak zwykle, chociaż mogę się mylić. Ktoś coś doda?
Renka jak już Guaz pisał, jest czysta.
Na to wynika że wilkołaczek też będzie raczej czysty, taktyka wrzucenia jednego swojego do podejrzanych za przeproszeniem wydaje mi się że jest zbyt głęboka dla tych dziewcząt, zwłaszcza że na niego najbardziej nawoływały gotowe wieszać. Wątpię by to była taktyka poświęcenia jednego dla dobra drugiego.
To rzuca cień wątpliwości na Pippi z mojej strony, mimo że Kitsune również podejrzewała podobne typy, odwołała się od tego w trakcie postępu rozgrywki, starając się rzeczywiście grać bardziej precyzyjnie, poza tym była jedną z pierwszych która oddała głos przeciwko Hanako i dążyła do multi pomiędzy Naną a Chicharu, bądź powieszeniem samej tej pierwszej.

Kaitoo, cóż więcej mogę powiedzieć poza tym, że w niemalże decydującym już momencie zagłosowałeś mimo wszystko na Chicharu. Gdyby dostał jeszcze jeden głos, Nana zostałaby uratowana. Na Hanako finalnie nie oddałeś głosu, tłumacząc się powyższym postem.
Jesteś nowy, twoje głosowanie na szeryfa nic nam nie powie skoro miałeś do wyboru dwóch nieznajomych graczy, z czego jedna nie chciała być szeryfem.
Same twoje posty, są dziwnie konstruowane, jakby z napięciem i uwagą, jednakże tak ostrożnie pisane że nie sposób ci czegokolwiek zarzucić - nikt kto czysty nie pisze tak pedantycznie postów by nie można było się do niego doczepić.

Kira, uznaj te podejrzenia za nieuzasadnione, bo w końcu gdybyś nie oddała głosu na Nanę pod koniec tylko na Chicharu to byś uratowała wilczycę, ale dążyliśmy do combo, inny głos byłby podejrzany, poza tym nie mogę znaleźć nic na twoją obronę, a jeśli nic nie mogę znaleźć na obronę, wtedy czuje że ktoś jest winny. Dokładnie to samo Nicu.

Zastanawiam się kto wydał polecenie amorowi w tej rozgrywce, a kto jest zakochany ;> - wilki tego już nie wykorzystają by was pozjadać.
Skoro to ostatnia runda, możecie rzucić jakieś wskazówki zawęźmy zakres poszukiwań sobie i Guazowi. Piszę także że Guazowi, ponieważ jakoś wewnętrznie i tak czuję że ów zagra ostatnie skrzypce podczas ostatecznych wniosków.
Może nasi podejrzani milusińscy wcale nie są wilczyskami za których ich mamy.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeSro 25 Wrz 2013, 15:46

Głaza widzę w roli wróżbity, ta pewność do Hanki.

sla napisał:
Kitsune była moim typem na wróżbitę, jednak w zasadzie Gauzis w tej roli...
To ma ręce i nogi, nawet byłoby sensowniejsze, choć zdziwił mnie fakt że nie skanował Hanako a był jej pewny, ale jak wierzyłem mu mając go za złodzieja, tak jestem wstanie teraz uwierzyć że to wydedukował.
I tu się przyczepię. Kitka byłą Twoim typem, a teraz nagle Głaz. Ty z kolei wyglądasz mi na wilczego szpiega, próbującego kolejnym zdaniem ukryć fail zawarty w tym pierwszym.

Sla.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeCzw 26 Wrz 2013, 00:14

Chiyo, według mnie zbyt pospiesznie i błędnie... Podejrzewasz go o rolę szpiega... Cóż, skoro ów podejrzewał że zna wróżbitę już w drugiej turze, zjadłby Kitsune a zeskanował kogoś innego, a nawet jeśli to zjadł ciebie podczas gdy go nie podejrzewałaś a masz do wykorzystania eliksir śmierci - byłabyś lepszym typem niż Yassamet.
Ja w takim działaniu widziałbym logikę, a znam swojego ojca na tyle by wiedzieć że on podejmuje logiczne wybory - pochwale się nawet że udaje mi się wygrać z nim 2 na 5 gier gdy gramy na LAN'ie w jakieś strategie - a nawet jeśli teraz kłamie, by nie uznać go za kłamcę gdy użył formy żeńskiej przed drugim głosowaniem, to zrobił to najpewniej dlatego aby nie sprzedać mnie, skoro teraz się ujawniłem to rzeczywiście ma ręce i nogi.
Zastanówmy się przed głosami, rzucajmy podejrzanymi, pytajmy. Nie zróbmy fail'a, chciałbym wygrać te rozgrywkę, jeśli teraz nie zabijemy pozostałych wilków jestem stracony.

Jeszcze jedna rzecz która mnie utwierdza w tym że Sla nie jest wilkiem to fakt że cię Chiyo nie wypisał w liście osób na które by nie głosował, wilki są zbyt uważne, nie zapomniałby się że jesteś pewnym królikiem-wiedźmą.

Captain'a rzeczywiście mogę oczyścić, teoria Sla75 jest bardzo możliwa co do Pippi, zaś co do Kaitoo jeszcze się wypowiem później jak skończę robotę. Jeśli nikt się nie wypowie w międzyczasie, liczcie na Edita.

A co do Hanako, nie sprawdzałem jej Chiyo, co mogłaś już ujrzeć w moim powyższym poście. Pewny byłem ze swojej analizy, kolejnej póki co nie mam czasu przeprowadzić, ale zrobię to dziś w nocy, bo mam mało roboty i wcześniej wróciłem do domu, więc do 4-tej rano możecie się jej spodziewać.

@Edycja:
Godzina rozpoczęcia pisania posta od tego momentu to 01:14. (Zacząłem przeglądać posty o 23:17)
Postaram się uprościć, ostrzegam jednak że ciężko mi to wychodzi, możecie tego nie zrozumieć (mam ciężkostrawny tok myślenia) bądź wyciągnąć odmienne wnioski.
Chciałbym napisać że od kogoś zacznę, jednak posłużę się początkowo mimo wszystko bardziej pokrętną analizą zbiorową póki co, później przejdę do detalicznej tylko chcę podkreślić "ciekawy trójkąt".


Pippi napisał:
Ja bym zwróciła przy okazji uwagę na milczków, tzn, osoby, które napisały to tej pory post tylko w głosowaniach.
- Wilkołaczek
- Capitan
- Ren
Jak już zauważył sla75, typy te same co u Hanako, tyle że to ona się podpięła pod podejrzanych.
Spoiler:

Jednakże, Hanako wspomniała (jak w spoilerze) że podpina się pod typy Pippi i Kitsune, jednakże typy Kitsune były inne od typów Pippi.
Kitsune napisał:
Więc... zakładając, że wśród wilczków mógłby być chociaż jeden nowy użyszkodnik, mamy do wyboru:
» Kaitoo
» Nanę
» Wilkokłaczka
i (poprawcie mnie, jeśli nie mam racji) to by było chyba na tyle.

Na ten moment nie mam niczego więcej (oprócz moich podejrzeń, które dopiero kiełkują~), ale na razie się z wami nimi nie podzielę, bo mogę :3
Co mnie nasuwa nieco skomplikowany wniosek. Hana, grała pod pucowanie się do każdego aby nikt jej nie podejrzewał po paru potakiwaniach. Przyjrzałbym się jednak początkowym podejrzeniom Pippi oraz Kitsune.
Podejrzenia Pippi, są wręcz dziwne, sama jest osobą rzadko się wypowiadającą i to nie tylko w tej rozgrywce, to że ktoś nie wypowiedział się w przeciągu niepełnych trzech dób (bez pięciu godzin), nie czyni nikogo podejrzanym. Owe podejrzenia jak dla mnie są naciągane, aby uchodzić za użyteczną, pozwolę sobie jednak przytoczyć wypowiedź z jej ostatniej króliczej rozgrywki z przed przerwy (z 46 rozgrywki, wróciła dopiero w 58).
Spoiler:
Zaś podczas gdy wilczyła, jej charakter wypowiedzi na temat podejrzanych już się zmienił. (rozgrywka 58)
Spoiler:
Mógłbym to porównać również do wilczej 40-stki, jednak zniknęła z forum więc cytatu nie podam, za to znajdziecie jej posty w wielu króliczych rozgrywkach, wszędzie wygląda to podobnie. Myślę że to dość solidny i mocny argument, dla mnie to za mało, jednakże nie będę siedział do 4-tej nad jedną osobą by przedstawić całą swoją mapę myśli. To poszlaka, więcej argumentów pozwolę wam samemu znaleźć, chyba że Pippi raczy nam się w jakiś sposób usprawiedliwić. Zaś argument przeciw jej wilczeniu? Była ze mną w rozgrywce 58, (dla mnie niezapomnianej) myślę że jako wilk nie oddałaby mi podwójnego głosu, głosując na mnie bym obrał stanowisko szeryfa.
A nasza słodka Kitsu... Również dawno nie widziana w rozgrywkach, od 50 aż do obecnej. Sama 50-tka, nic nam nie mówi, gra-fail z mojego punktu widzenia, elita odnosząca się jak dla mnie przereklamowanym doświadczeniem - przyrost formy nad treścią. Więc moglibyśmy wrócić jeszcze wcześniej do 38 ale to taki szmat czasu że nie ma nawet co porównywać, zwłaszcza po sędziowaniu które nastąpiło później, sądzę że wszelka jej taktyka uległa zmianie więc należy się skupić na ogólnym jej charakterze pisma i postach z tej rozgrywki.
Poniekąd broniła mnie, to dobra zagrywka gdy ktoś inny chce bronionego złapać za język aby udowodnić jego wilczenie. W końcu "wilk nie broniłby królika", pisała poniekąd też słusznie, jednak ja się nie doczytałem typowego dla niej przekonania w owych postach.
Argumentem dla którego głosowała na Nanę była chęć ogarnięcia spam'u, następnie starała się wstrzymać ten pomiędzy mną, Yass i Kirą. Oba zostały skrócone i wykluczone na wieczność. Pierwszy poprzez głosowanie, drugi poprzez zjedzenie Yass - wykluczam podpuchę wilków z racji tego że argument powierzchownie wydaje się głupi, jednak Kitsu zawsze peszył spam i nadmierna ilość tekstu do nadrobienia (tak, wiem że już mnie nienawidzisz za tego posta :*). Kolejna sprawa to jej pisownia, brak w nim literówek =d, był uważnie redagowany, poprawiany etc. Wilcza zagrywka by się nie zdradzić, jednak to cię zdradza kwiatuszku, ty często walisz literówki, a na specjalne nie każdy się nabierze.
Ciekawym są dla mnie dwa ostatnie posty:
Spoiler:
Wiem że jak zwykle jesteś oskarżana o tą złą, (ale zauważ o dziwo jak głęboko w rozgrywce) jednakże kiedyś coś w tym musi być, nie ;>? Jednakże dwa razy głosowałaś na te wilki, zbyt ryzykowne posunięcie że któryś cie wsypie, chyba że nasze dziewczyny grają patriotycznie.
To tyle na temat powierzchownych tropów na temat Kitsune, dalej myślcie sami...

Kaitoo zaś to nowy gracz, nie powiem nic, czego wy (a przynajmniej jedna osoba) byście nie dostrzegli, wszystko co mógłbym na jego temat powiedzieć znajdziecie w poście sla75. Nie mam nic do dodania, a nawet przyznam że przed dokładnym przyjrzeniem się, nawet tyle co sla75 nie wyciągnąłem. Powiem jedynie że mały pokazowy zatarg z Hanako nic nie znaczy, gość wydaje się pojętny, nie grał na immunited.

Nicu... Taak, jak zwykle polowała na złodzieja i nie upolowała, ale raz zrobiła dla nas wyjątek - dla dobra rozgrywki i przyczyniła się do combo, przeciw wilczycy. W zasadzie, poszlaki... Spoważniało moje kochane słonko, nawalające po gałach jak się tylko spojrzy. Styl gry ogółem dość specyficzny, nie mam wielkich zarzutów, jeśli jest wilkiem, ja się czuje wykiwanym :).

Kira, nie podejrzewam.

Chiyo, wiemy że nie jesteś wilkiem.

sla75, nie podejrzewam, wybory wilków są zbyt mało logiczne, wiem że wyperswadowałbyś lepszą taktykę zjadania, nie podejrzewając że bym zwrócił na to uwagę.
Ogółem na temat sla75, rozpisałem się nieco na górze postu, przed edycją.

Captain, nie jest wilkiem

Ren, nie jest wilkiem.

Wilkołaczek, na podstawie teorii o dwóch czystych wśród trzech, myślę że nie jest wilkiem, pomimo tego że milczy, jednak poza teorią nie mam nic. Jak dla mnie powinien zostać usunięty z rozgrywki, niezależnie od roli.

Ogółem osoby na które ja bym się przyjrzał na waszym miejscu:
-Kitsune (W zasadzie również bym odrzucił)
-Kaitoo
-Pippi
-Nicu
-Kira

Ja już padam, koniec pisania, godzina 02:35 dnia następnego.
Jeśli wyciągniecie jakieś wnioski, piszcie, pytajcie. Czas znaleźć mordercę.
Ja swój wynik wygłoszę 28 września nad ranem, jeśli Zenek nie pogoni nas z głosami - a z tym fajnie by było gdybyście się nie spieszyli.

Wilkołaczku, odezwałbyś się, czy w ogóle jesteś z nami, czy masz nas w D i nawet nie spoglądasz na rozgrywkę.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeCzw 26 Wrz 2013, 14:26

Głaz napisał:
A nasza słodka Kitsu...
Awww, dzięki <33

Ależ kochanie, to za mało żebym zaczęła cię nienawidzić. Musisz się bardziej postarać i wymyślić zarzuty, których nie byłoby mi tak łatwo obalić :*

Nie jestem wilkiem (ani też szpiegiem), wiedźmę i złodzieja już znamy. Kto zostaje nieznany z drużyny królików? Stosując zasadę ograniczonego zaufania; wróżbita, kupidyn i kochankowie. Już mówiłam (lol, tak mi się przynajmniej wydaje), że wróżbitką nie jestem, czyjąkolwiek kochanką też nie (zresztą ty, Głazie, wiesz o tym najlepiej ;>) Kto więc zostaje?
Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Pomyslowy_dobromir

Odrzucacie najprostsze rozwiązanie na rzecz wymyślania intryg, których wcale nie musi być w tej rozgrywce - ba! jestem nawet prawie pewna, że to wszystko bynajmniej nie jest aż tak skomplikowane. Jeżu... Dlatego też nie będę czekała na kolejny post naszego szeryfa i już zagłosuję na Pippi. Życie...

PS Literówkami bym się tak na twoim miejscu, Głazie, nie podniecała - czytam swoje posty przed wysłaniem nawet po kilka razy, chyba że piszę bezpośrednio na stronie przy pomocy mojego kalkulatora zwanego przez niektórych komórką (wtedy z powodu małego ekranu i okienka posta jest to męczarnią). To tak w gwoli ścisłości~
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeCzw 26 Wrz 2013, 19:14

Myślę że do tego terminu się wyrobicie.
Daję wam czas do niedzieli do 18:00
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeCzw 26 Wrz 2013, 21:33

Kitsune napisał:
Głaz napisał:
A nasza słodka Kitsu...
Awww, dzięki <33

Ależ kochanie, to za mało żebym zaczęła cię nienawidzić. Musisz się bardziej postarać i wymyślić zarzuty, których nie byłoby mi tak łatwo obalić :*

Nie jestem wilkiem (ani też szpiegiem), wiedźmę i złodzieja już znamy. Kto zostaje nieznany z drużyny królików? Stosując zasadę ograniczonego zaufania; wróżbita, kupidyn i kochankowie. Już mówiłam (lol, tak mi się przynajmniej wydaje), że wróżbitką nie jestem, czyjąkolwiek kochanką też nie (zresztą ty, Głazie, wiesz o tym najlepiej ;>) Kto więc zostaje?
Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Pomyslowy_dobromir

Odrzucacie najprostsze rozwiązanie na rzecz wymyślania intryg, których wcale nie musi być w tej rozgrywce - ba! jestem nawet prawie pewna, że to wszystko bynajmniej nie jest aż tak skomplikowane. Jeżu... Dlatego też nie będę czekała na kolejny post naszego szeryfa i już zagłosuję na Pippi. Życie...

PS Literówkami bym się tak na twoim miejscu, Głazie, nie podniecała - czytam swoje posty przed wysłaniem nawet po kilka razy, chyba że piszę bezpośrednio na stronie przy pomocy mojego kalkulatora zwanego przez niektórych komórką (wtedy z powodu małego ekranu i okienka posta jest to męczarnią). To tak w gwoli ścisłości~
Odebrać moje przesłanie można było odebrać na różne sposoby, mimo wplecionego słowa "wilk", znaczenie może być opaczne. Jednak chciałem nieco niektórych kopnąć w mózgi, by później to obalić cytatem gdzie wspomniałaś iż łatwo możesz udowodnić swoją rolę. Zepsułaś perspektywę podniesienia swego ego xD, w zasadzie to nawet bardziej niż ci się wydaje ;P. Ale nie winie cię, w tej rozgrywce coś mi nie wychodzi xd. Mimo wszystko nic nie mam co do twojego głosu, co do pippi aprobuję lecz nie w pełni, jednak muszę któregoś dnia jeszcze raz siąść po przespaniu się z tym by odnaleźć drugiego wilka lub jedynego. Co do intryg, ja nie mam żadnych (prawie ;>), staram się przeżyć. Chociaż nawet jeśli wilki mnie nie zjedzą w tej rundzie, i tak pomyślicie że jednak byłem szpiegiem wieszając mnie w następnej. Ale to mało możliwe - ryzyko wykrycia - i tu was nie podpuszczam byście czasem nie chcieli mnie powiesić teraz "Bo nagle znalazł jakieś ale że może jednak go nie zjedzą". Czas poszukać drugiego wilka do otrucia (o ile Chiyo się zgodzi i była ich aż czwórka). Czekam na wasze posty, domysły, podzielcie się posiłkiem!
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeCzw 26 Wrz 2013, 21:56

Łoboru wszechlistny, przebrnęłam. ;-;
Przepraszam za moją byle jaką aktywność w tym tygodniu - szkoła i zajęcia dodatkowe robią swoje, a ograniczenie na kompa (formalne) do 21 też się odbija na mojej obecności na forum. Poza tym jestę stworzeniem nader leniwym i zamiast zająć się czymś konstruktywnym, siedzę i "bąki zbijam".
W każdym razie cuś trzeba jednak napisać. Zapewne to i tak będzie podrzędny zapychacz. ;-;
Captain? To on z nami gra? O_o Chyba, że to ja wyciągnęłam jakieś błędne wnioski, a piszę z telefonu i nie chce mi się włączać znowu neta po listę graczy.
Wilkołaczek... Osobnik, który irytuje mię szalenie. Co innego brak czasu, a co innego, jak ktoś ma nas po prostu głęboko z poważaniu. Wilkiem zapewne nie jest, bo zakładając, że jest ich dwóch na ile ludu? Ośmiu niewinnych? To raczej mało prawdopodobne.
Chociaż...
Ostatnio tak się zdarzyło, że Kuro, która się w rozgrywce prawie słowem nie odezwała - wilczyła. Zenek wtedy, tak jak i teraz nie był skłonny do "czystek". Tak właściwie oprócz podpinania się do innych i mienia nas w dupie, nie mam na niego żadnych argumentów. Jak to kiedyś Dymek - 20% wilka, 80% królika.
Teoria sla wydaje się logiczna, jeżeli Pipi jest wilkiem, z miejsca możemy ich uniewinnić (a którz to był? Zaniki pamięci dają o sobie znać).
Coś jeszcze na dziś? Nieee, chyba wystarczy. I tak się zanadto rozpisałam. (Jak zresztą zwykle... ;-;)
A, Kitsu, polecam pisanie na notatkach w telefonie. <3
Kamyczku drogi... Czy to jest jakaś zagrywka, czy ja mam po prostu jakieś chore urojenia...?
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimePią 27 Wrz 2013, 17:35

Głaz napisał:
Zepsułaś perspektywę podniesienia swego ego xD, w zasadzie to nawet bardziej niż ci się wydaje ;P.
Nie wiem właściwie o co ci z tym chodzi, ale chyba nie chciałeś mnie urazić, nee..? XD

Kircia napisał:
A, Kitsu, polecam pisanie na notatkach w telefonie. <3
Tak, wiem, już też to zdążyłam wykminić, ale notatka w telefonie ma tylko 1000 znaków ;p
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeSob 28 Wrz 2013, 00:03

Nie wiem jak was, ale mnie to [cenzura] gdy prawie nikt się nie odzywa w rozgrywce. Jeśli milcząc liczycie że napiszę cokolwiek więcej, to jesteście w błędzie.
Pippi - wilk w hói.
Według mnie, jest tylko jeden wilk. Ale jeśli chcesz Chiyo, możesz sobie kogoś otruć. Jeśliś ciekawa - osoba do której mam największe wątpliwości to Kaitoo (tak jak wg. waszych pierwszych podejrzeń).
Niech się dzieje co chce, wasze ignorowanie mnie zirytowało i mam już na te rundę [cenzura]...
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitimeSob 28 Wrz 2013, 14:46

Groar.. w sumie nie wiem co powiedzieć na swoją obrone... nie jestem wilkiem , tyle moge powiedzieć.
No cóż , moje życie w twoich rękach Chiyo >.<
Jeśli była by taka możliwość to chcialbym przezyc te noc , a jesli Pippi okazala by sie czysta
to moglibyście  mnie powiesić albo Chiyo by mnie otruła (o ile przezyje)
Bo jeśli Pippi jest wilkiem to wydaje mi się że już ostatnim.
Pippi  Zobaczymy co sie stanie.
Powrót do góry Go down
Sponsored content






Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 8 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 

Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 8 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

 Similar topics

-
» Rozgrywka nr 120
» Rozgrywka 35
» Rozgrywka 82
» Rozgrywka nr 68.
» Rozgrywka 87.

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Rabbit Doubt :: Rozgrywki-