To ja jako pierwszy napisze : Vote4GreenFlesh @@

No to mój głos leci na ..... Kuro

Saikou masz i się ciesz x3

A no, Saikou.

GreenFlesh, bezapelacyjnie!

Zaufam wyborowi innych, Saikou.

To ja też zaufam, ale innym...
GreenFlesh?

Widzę że mam poparcie ze strony Królików (?),więc muszę się wziąć w garść i dać z siebie wszystko *^*
A sytuacja wygląda tak:
Kuro |
Saikou |||
GreenFlesh |||

Więc głosować na tego zielonego @@

O losie. Saikou w ogóle nie znam, GFa jednak znam tylko jako element według mnie nierozgarnięty. Role jeszcze nie zostały rozesłane (przynajmniej ja nic nie wiem), żeby potem nie było powoływania się na ten post :d

Element... dzięki ;-;
ja jednak wolę zaufać osądzie innym i się ogarnąć i być dobrym szeryfem

Żeby było ciekawiej głosuje na Greena

Jeeeej, Saikou!

Tooo... Saikou

No to startujemy~...
Dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali. :3 I mamie i tacie, bez nich bym się tu nie znalazł...
Od czego zaczynamy?

Z perspektywy początkującego króliczka ciężko mi od czegoś zacząć, a że jednak smutno byłoby zawisnąć przy pierwszym głosowaniu (trauma do końca życia XD), a także warto ograniczyć ilość podejrzanych, proponuję wykluczyć osoby początkujące. Wiem, zapewniam alibi samej sobie, ale podejrzewam, że bycie wilkiem jest ciężkie i ktoś, kto gra pierwszy raz, nie dałby sobie rady.

Skoro nikt jak na razie nie chce zacząć to może ja spróbuję.
Jest nas tylko 11 więc myślę, że wilczurów będzie max 3. Wacham się jak na razie pomiędzy 2-3 wilkami.
Nie mam jak na razie domysłów kto mógłby być wilkiem, poczekam na to aż pojawi się więcej postów.
Na chwilę obecną wszyscy są podejrzani.
Pod względem doświadczenia, mamy tu mieszankę od weteranów po całkowitych świeżaków, więc spodziewać się można wszystkiego.

Hm... Moim zdaniem raczej mamy do czynienia z proporcją 9:2 niż 8:3. Co więcej, upierałabym się przy stwierdzeniu, że jeśli mamy do czynienia z pierwszą proporcją to są tam sami weterani, a jeśli mamy do czynienia z drugą - może być kombinacja nowy+nowy+weteran. W sumie ta druga proporcja wydaje mi się trochę zbyt niebezpieczna. Jedna pechowa rundka i pozamiatane może być, gdyby wilki trafiły na myśliwego, który strzeliłby do kochanka.... A my byśmy w dodatku spudłowali... No nic. Lipa. Nie byłoby fajnie. Ale to taki mój czarny scenariusz. Należy podejść ostrożnie do gry. Jest nas mało i wszystkiego należy się spodziewać.

Sencha napisał:

proponuję wykluczyć osoby początkujące. Wiem, zapewniam alibi samej sobie, ale podejrzewam, że bycie wilkiem jest ciężkie i ktoś, kto gra pierwszy raz, nie dałby sobie rady.

Nie zgadzam się z tym. Wilkiem może być każdy i nie raz się zdarzało, że skład Wilków, który się składał z samych nowych graczy wygrywał. Poza tym, taką osobę ciężko rozgryźć, bo nikt nie zna jego stylu gry, ani taktyki i nie można zobaczyć, czy jego gra jest inna od poprzedniej.

Poza tym... Proporcja, tak?... Myślę, że w tej grze może być nawet trzech zdrajców. Ale jeśli jest ich dwóch, oczywiście nie wykluczam (a nawet podejrzewam takową) kombinacji nowy+weteran.

Ja myślę że będzie Nowy+nowy+ weteran szpieg, i tak powiem że zaczynamy tak jak bez ról bo każdy głosował na Saikou lub na mnie, jeszcze jest głos ookami, ale to 2 głos, gdzie jeszcze nie było żadnego silnego kandydata..
A co do proporcji to wole czarny scenariusz niż taki "wesoły", bo jednak i tak i tak możemy przegrać, wiec wole zacisnąć tyłek i przygotowywać się na najgorsze. Bo jak mamy ten "wesoły" scenariusz, jesteśmy bardziej rozleniwieni (wiem, brzmię trochę jak hipokryta, ale teraz zamierzam być najlepszym **)
No to tyle ode mnie.

GreenFlesh napisał:

(wiem, brzmię trochę jak hipokryta, ale teraz zamierzam być najlepszym **)

To zdanie trochę mnie niepokoi. I wcześniejsze chyba zapewnienie też o byciu najlepszym, ogólnie też wiara w siebie. Coś jakby, ostrzegasz nas przed sobą. Będąc najlepszym możesz być najlepszy w ataku, najszybszy w ataku, coś jak Gisho ostatnio, wyciągając szybko wnioski, wtedy i jego podejrzewano.. A najlepszy to może być też najwięcej udzielający się. Zamierzając pisać najwięcej, osądzać najwięcej i rzucać najwięcej teorii, będąc najlepszym tró graczem, nie chcesz może by ciebie właśnie nie podejrzewano?
Macie, ot, pierwszą teorię.

Widzę wiele nicków, których w ogóle nie kojarzę- wysyp nowicjatu. Zapewne są wśród nich wilki, pytanie, jeden czy dwa- ktoś z choćby minimalnym doświadczeniem najprawdopodobniej uzupełnia ten team. Proporcji nie obstawiam, tak czy inaczej trzeba mieć się na baczności.
Yhm, Sezowaty, Twoja teoria jest cokolwiek naciągana xd Nie ma co robić analizy psychologicznej zasadniczo pojedynczych postów, z którymi mamy do czynienia na tym etapie C; Ja tutaj widzę raczej GFowską próbę poporawy wizerunku (chwała Ci za to GF). Uniewinnianie nowych w naszej rozgrywce nie ma logicznych podstaw, sczególnie biorąc pod uwagę ich ilość- może to kwestia mojego szczęścia, wszak ja w przeszłości mało kiedy miałam okazję grać z więcej niż jedną, ewentualnie dwiema takimi osobami naraz.

Na początku chce sie wytłumaczyć, jeśli będę mieć mały wkład w rozgrywke, ale no cóż... zbliża sie szkoła, a ja dopiero dzisiaj sobie o tym przypomniałem. Toteż obecnie jestem w szale zakupów, wśród których wyławiam zeszyty i książki. To pochłania mase czasu, przez co rzadko kiedy bywam teraz na forum.

A co do wilków. Nie mam pojęcia kogo obwiniać, nikt nie pokazał jakiegoś większego zainteresowania sprawą, a także nikt jak na razie jej nie olał. Nic nie mówiących, piszących za dużo, a także zwyczajowo od czasu do czasu. Winny może być każdy, tylko pytanie kto nim jest? Sam osobiście jestem w tym nieźle zaplątany, toteż jak na razie poczekam na dalszy rozwój wydarzeń, może ktoś sie zbytnio wychyli i przykuje mą uwage.

Majeranku, ja nawet nie osądzam jeszcze GF'a, ani nic z tych rzeczy. Zwróciłem tylko uwagę na jego zdanie, które może później, lub już teraz, być istotne. W takim razie czekamy na resztę ludu.