Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6



 

Share
 

 Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeWto 17 Wrz 2013, 18:04

Wskrzeszenie wróżbity przez wiedźmę, aprobuje w pełni. Wtedy w następnej rundzie wyjawi nam kto z zeskanowanych jest na 100% czysty, a kto brudny.
Jednak Chi nie pasuje na wróżbitę, jest na tyle rozgarnięty by się tak nie sprzedać w pierwszej rundzie przy pierwszym skanie. I teraz gdy jest pewne że wisi, nie piszę tego dlatego żeby go ochronić przed zjedzeniem gdyby nim był.
Jednak jeśli wilki trafią (a mają mały zakres poszukiwań jeśli wykluczyć tych którzy na pewno nie są wróżbitą oraz swoich) warto by było gdyby wiedźma go/ją podniosła. Chętnie bym się dowiedział wśród kogo nie dostrzegać wilka.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeWto 17 Wrz 2013, 20:16

Po długich bataliach znaleźliście swoje ofiary.
Pierwsza z nich to wilczyca Nana.
Obok niej powiesiliście Chicharu która przed śmiercią strzeliła w niewinnego królika, Epeja.
Następnego dnia znajdujecie wiedźmę Chiyo rozszarpaną na trawie z wyprutymi flakami, a tuż obok jej ciała widzicie napis zrobiony jej krwią
"STRZESZCIE SIĘ WILCZEGO DZIEDZICA"
Lecz magicznym cudem wstaje i hasa po łące, mimo braku flaków i krwi...

Rozgrywka trwa dalej...

// Osom combo ;-; //
DOWN: sory, dostałem takie wytyczne ;-;


Ostatnio zmieniony przez Zensum dnia Wto 17 Wrz 2013, 20:30, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeWto 17 Wrz 2013, 20:28

Wilczy dziedzic, ahahaha, niezłe, Zenku XD Dwa króliki w tym myśliwy, za to jeden wilk mniej. Gramy dalej.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeWto 17 Wrz 2013, 21:04

Soz... Wróżbitą to on nie był, jednak strzał w Epeja musiał być swego rodzaju zemstą...
Chyba że nie zbyt dokładnie czytał rozgrywkę.

A ja się myliłem, TaDam!
Teraz jednak serio, czas przyjrzeć się rozgrywce, dotąd się nie ujawnił (przynajmniej mnie nie wpadł w oko) żaden wilk. Ale może patrząc pod kątem głosowania oraz jego wyniku coś uda się wychwycić?

Jeśli ktoś poza mną również zabiera się za poszukiwania wilka/wilków, powodzenia ^^.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeSro 18 Wrz 2013, 17:05

Emmm... to może dam listę ludzi, których nie podejrzewam:
» Gauzis - podejrzewam, że z Epejem byli parką złodziej - okradziony. Wszystko wręcz na to wskazuje.
» Chiyo - jak wszyscy wiemy, jest wiedźmą.
» Ren - całkiem mądrze prawi (jak już się odzywa), ten fragment utwierdził mnie w przekonaniu o jej niewinności, bo równie dobrze mogła nie zwracać uwagi Smaugowi i doprowadzić do powieszenia niewinnego Chicharu:
Ren24 napisał:
(...)Ps. Dymku jest nas 16 osób 3 głosy na Nane poleciały a 4 w tym jeden podwójny czyli mamy 5 na Chicharu o ile się nie mylę. To daje nam daje 7 dodanych głosów. 16 - 7 = 9 czyli jakby na to nie patrzeć dymku Chicharu ma jeszcze szanse się uratować, więc proszę nie pisz na przyszłość  teksty typu "Posty w rozgrywce przeczytałem jako tako i stwierdzam iż Chicharu i tak sie już nie wyratuje. Następne głosy sa już nawet zbędne. Ale no cóż..." bo to może zmylić pozostałych graczy i spowodować że zagłosuję na ta że osobę. Nie żebym broiła Chicharu, po prostu stwierdzam fakt że takie posty są mylące i w dodatku na rękę wilkom.
Oddała także decydujący głos na Nanę, więc w moich oczach jest 100% czysta.
» Kira - jej głos był jednym z ostatnich głosów na Nanę, prawie decydującym.

Generalnie z kręgu podejrzanych mogłabym odrzucić wszystkich, którzy głosowali na Nanę, ale niejedną intrygę to forum już widziało... Wtedy moja lista niepodejrzanych zwiększyłaby się o Nicu i Wilkokłaczka.

Kto natomiast wydaje mi się najbardziej podejrzany? Captain i sla75. Ale czemu, na razie zostawię dla siebie, tymczasem swoich podejrzanych wymiarkujcie sobie sami :3
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeSro 18 Wrz 2013, 17:48

Huh... ja zawsze jestem tu podejrzany, taki to jest los biednego Kapitana wrogiego okrętu korsarzy, który jedynie chce zabawić sie z użyszkodnikami w drobną gre zwaną Rabbit Doubt (Jeśli ktoś na podstawie tego wysnuje że jestem wilkiem niech natychmiast pacnie sie w czoło). Jak już wspominałem nie odzywam sie zbyt często nie z powodu braku uczestnictwa w rozgrywce i udawania cichego wilka(Co moim zdaniem sprawia iż w ogóle nie ma zabawy) lecz po prostu z braku czasu.

A teraz do sedna. Straciliśmy Epeja, czyli 1/2 duetu Guaz-Epu którzy wręcz napędzali tą rozgrywkę pod kątem typowania podejrzanych. Szeryf jest jak najbardziej kompetentny i dąży do zniszczenia watahy, co świadczy o tym iż można mu ufać. Moim zdaniem powinien wytypować jak najszybciej dwie osoby, a nasza wiedźma wykończy jedną z nich. Drugą zajmiemy sie poprzez głosowanie. No, a co do mnie... brak podejrzanych. Gomene ;-;


PS : Wierze w głaza nie dlatego bo jest szeryfem, lecz spojrzałem na poprzednie rozgrywki i na pierwszy rzut oka widać iż pomimo tej wpadki jest tu najbardziej kompetentną osobą.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeSro 18 Wrz 2013, 18:48

Dymek napisał:
Huh... ja zawsze jestem tu podejrzany, taki to jest los biednego Kapitana wrogiego okrętu korsarzy, który jedynie chce zabawić sie z użyszkodnikami w drobną gre zwaną Rabbit Doubt
Ahoj xD Jak tam na okręcie korsarzy, bo my u Hiszpanów bawimy się przednio!

Dobra, a tak poważniej to mogę odetchnąć, że przynajmniej jednego wilka powiesiliśmy. Gdzie jest drugi na razie nie mam pewności (w sumie ja nigdy nie mam pewności ; ; ) ale obiecałam sobie was poczytać i popytać... Jadziem. To nie będą głosy, ale zwrócenie uwagi na nicki, żeby ludzie widzieli, ze do nich mówię >:I

Pippi, tak, zacznę od ciebie. Twoje typy na początku:
Cytat :
Ja bym zwróciła przy okazji uwagę na milczków, tzn, osoby, które napisały to tej pory post tylko w głosowaniach.
- Wilkołaczek
- Capitan
- Ren
Po czym głos oddałaś na, jak już wiemy niewinnego, Chicharu. Powiedz mi, skoro już chciałaś działać w szukaniu winy tej trójki, dlaczego nie pociągnęłaś tematu? Ja nie przeczę, że wilk nie kryje się wśród milczących, ale dla mnie Ty również się do nich zaliczasz c:

Hanako, do Ciebie w sumie to samo pytanie. Ty zwróciłaś moją uwagę tym, że twój post z głosem nie miał żadnej argumentacji.
Zarówno działanie Pippi jak i Hanako obrazuje mi się, jako "aha, oni poszli podejrzewać i Nanę i Chi, to zagłosujmy na niewinnego".

Ren, a teraz Ciebie pomęczę. Grało mi się już z Tobą i wiem, że masz czasami kłopot, by ogarnąć rozgrywkę i wysnuć coś logicznego, jednak nigdy nie było to na takim poziomie. Próbujesz się tłumaczyć i jakby zamaskować, co ukrywasz? *kopie* Zrób użytek ze swego rozumu, bo wiem, ze go masz i to całkiem sporo.

I tera powinnam prześwietlić posty Głaza, bo on mi też coś jakby nie pasuje... Eh, może to zrobię w nocy, na razie, wybaczcie, ale lenistwo bierze górę. Chyba, że ktoś chce mnie wyręczyć? D:
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeSro 18 Wrz 2013, 19:03

Skoro nie ma podejrzanych, to proponuję podejrzewać milczków. Ta, wracam do tego, choć jakoś moje poprzednie teorie nikogo nie zainteresowały (nie żebym się dziwiła :3 )Ale. Zawsze lepsze to niż nic, prawda? A jakiś punkt zaczepienia jest.
To pozwolę sobie napisać, ile kto napisał postów poza głosowaniem.

Wilkołaczek - 0
Captain - 1
Pippi - 1
Ren - 1
Kaitoo - 2
Hana - 2
Kira - 3
Nicu - 4
Sla75 - 5
Chiyo - 5
Kitsune - 6
Yass - 11
Gauzis - 12

No.. To coś w tym róbcie. Ja się nie nadaje do myślenia, nigdy nie mogę trafić wilka ;-;

Edit: Yass, wcięłaś mi się :< Nie upierałam się przy swoich teoriach, ponieważ:
a) Inne były bardziej przekonujące
b) Nie umiem walczyć o swoje
c) Nikogo moje teorie nie interesują
d) Zapewne jestem w błędzie.

I wiem, że się do niech zaliczam. Nie jestem wybitnie aktywną osobą.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeSro 18 Wrz 2013, 20:17

Ładne podsumowanko, Pippi, mi by się nie chciało XD ale też, jak zwykle, uważam, że wilk jest wśród milczków. Albo wśród głosujących na Głaza/Chi.
Nic nowego nie wysnułam, lul. Przynajmniej wiecie, że jestem niewinna i nie będziecie mnie wieszać, keke xD
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeSro 18 Wrz 2013, 22:55

Dość już pryszczy, czerniaków, wszawicy i innych chorób skóry. Biologia- na bok. ;-;
Rabbit Doubt mode on.
(Ale tylko na chwilę. Spaaać... Q^Q)
Muszę przestać pierniczyć i zacząć mówić do rzeczy.
Strasznie zdziwiło mnie to, że Chi okazał się być myśliwym. Nie wiem, jak niektórzy z Was, ale ja byłam święcie przekonana, że jest wróżem. Obiecał koleżance pomoc, więc to chyba logiczne, że chiał wiedzieć, kim jest. Zmienił jednak zdanie, bo dowiedział się, kim jego przyjaciółka jest. Ale jak miał to sprawdzić, skoro jest, a właściwie to był, myśliwym?
Nana może jest trochę chaotyczna, co widać po speczyficznym stylu pisania, ale nie głupia. Nie na tyle, by się zdradzić. Skąd więc Chi wywynioskował, że wilczy? Z jej zachowania, czy może jeszcze z czego innego? Moim zdaniem warto się nad tym zastanowić, bo może tym sposobem wytropimy kolejnego pchlarza.
Kirciowi podejrzani?
Na chwilę obecną jeszcze niesprecyzowani. Leń i późna pora robi swoje. ;-; Postraram się jednak w najbliższym czasie przeanalizować rozgrywkę na spokojnie.
Aha, pókim jeszcze przy głosie.
Chciałabym Waszą uwagę zwrócić na Wilkołaczka, który, z tego co pamiętam z podsumowanka Pipi, nie napisał NIC poza głosami. Czyżby kolejna Kuro nam się pojawiła?
RD mode off.
Miało być króciutko, a ja znów się rozpisałam. ;-;
Dobraboc. Q^Q
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeCzw 19 Wrz 2013, 00:34

Captain napisał:

A teraz do sedna. Straciliśmy Epeja, czyli 1/2 duetu Guaz-Epu którzy wręcz napędzali tą rozgrywkę pod kątem typowania podejrzanych. Szeryf jest jak najbardziej kompetentny i dąży do zniszczenia watahy, co świadczy o tym iż można mu ufać. Moim zdaniem powinien wytypować jak najszybciej dwie osoby, a nasza wiedźma wykończy jedną z nich. Drugą zajmiemy sie poprzez głosowanie. No, a co do mnie... brak podejrzanych. Gomene ;-;


PS : Wierze w głaza nie dlatego bo jest szeryfem, lecz spojrzałem na poprzednie rozgrywki i na pierwszy rzut oka widać iż pomimo tej wpadki jest tu najbardziej kompetentną osobą.
Dzięki za wiarę, jednakże napędza bardziej ode mnie i Epeja te rozgrywkę Yassamet.
Posty już przeszły przez mój skan, ale jest późno w nocy, podzielę się wnioskami i zacznę was PYTOWAĆ co do treści postów, jak tylko znajdę czas. Póki co, nie napiszę kto na mojej mapie myśli zajmuje pozycję wilka, bo muszę się z tym najzwyczajniej przespać i to jeszcze jutro przemyśleć. Więc póki co czekam na wasze posty, może to właśnie ty - czytający w tej chwili - jesteś na mojej liście i akurat uda ci się umknąć swoim postem który mnie przekona ;>...

Powodzenia w strzępieniu klawiatury i dobranoc. Napiszę gdy tylko będę miał chociaż półtorej godziny czasu.
Więc z łaski swojej nie spamujcie "BO GAUZIS BYŁ, OBIECAŁ, A NIC NIE NAPISAŁ!".
To drażni gdy nie mam jak :/ a czasu starcza jedynie na przeczytanie co tam nowego.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeCzw 19 Wrz 2013, 01:21

Chiyo napisał:
Przynajmniej wiecie, że jestem niewinna i nie będziecie mnie wieszać, keke xD
Idę o browara, że Cię wilczki zjedzą w następnej turze. Radziłabym szybko otruć kogoś... Właśnie, współpracujmy może, Ty kogoś otrujesz, a my powiesimy kogoś innego?

Wszyscy podejrzewacie Wilkołaczka o wilczenie, bo siedzi cicho. Cóż, słusznie, zwraca tym na siebie uwagę, ale jeśli jest niewinny, co dalej? Możemy faktycznie go usunąć, jeśli nie odezwie się przez dzień lub dwa (te prawdziwe, nie te w rozgrywce). Jednak on głosował na Nanę i pomógł w multikillu, więc czy to złe? Gdyby był wilkiem pewnie swój głos by oddał na Chicharu, przez co zginąłby tylko on niewinny.... Nie, nie bronię go, ale zwyczajnie nie wiem, jak się do niego zabrać.

Meh, Głaz na skan :I
Cytat :
Nicu napisał:
Co powiecie na 4:12 lub nawet 5:11?
4:12 uważam za szczyt, doliczając kochanków i błędny strzał myśliwego, 5:11 byłoby ustawieniem  pewnej śmierci. (wiedźma jedzie na równo w najgorszym wypadku, jedno wskrzeszenie i zatruty królik)
Wystarczy mi już jedna rozgrywka w której jedna pomyłka przy głosowaniu równałaby się wilczą wygraną.
Dalej się zastanawiam, dlaczego aż tak bardzo Głazu odrzuca opcję 5:11. gdyby faktycznie taka była, teraz mielibyśmy ustawienie 4:9, a więc wciąż możemy wygrać. Moim zdaniem nie będzie aż tak źle, choć fakt, zły strzał myśliwego mamy już za sobą.

Cytat :
Co do skromności, serio pisałem, jestem bardzo słabym wilkiem :P.
Zwykle jadę za bardzo na bonzai, choć tylko w jednej rozgrywce doczytałem się swojego błędu.
A jedynie raz mi się zdarzyło zawisnąć jako ostatni wilk :P.
Zwykle zawisam jako pierwszy z wilków, co znaczy tyle że lepszy jestem jako królik-tropiciel :P.
Na szczęście swojej własnej skóry, znów jestem po tej jasnej stronie mocy :d.
Coś za dużo się tłumaczysz z tej swojej "słabości" w wilczeniu.

Cytat :
Co do powiązań, jeszcze nikt, poza Epem ich nie zdradził :P.
(Chociaż nie zrobił tego wprost, ale jak widzę potwierdził teorię sla75.)
To jest na początku 5 strony. Tak teraz siedzę i myślę.... gdzie tu Epu i Sla się zdradzili? I w czym?

Cytat :
Kira napisał:
Drogi sla, nie wiem, jak w Waszym, ale w moim przynajmniej mniemaniu jest tak, że im mniej wilków, to poniekąd lepiej. Wiadomo, że więcej to zawsze bezpieczniej, ale ma to swoje słabe strony.
Jeśli zdrajców jest, załóżmy piątka to łatwirjsze do zauważenia są relacje pomiędzy nimi. Ten tego obroni, ten o tym powie miłe słówko, a ten na tego nie zagłosuje. Jeśli "prześwietlilibyśny" uważnie posty tego rzekomego króliczka, zapewne dostrzeglibyśmy przebłysk wilczych kłów.
Wiem że nie do mnie, ale się doczepię.
Jeśli sądzisz że każdy tak gra że faworyzuje inne wilki podczas rozgrywki, widocznie mało rozgrywek prześledziłaś bądź nie uważnie - i nie mam tu na celu ci w jakikolwiek sposób umniejszyć.
Jeden kiepski wilk, może zniweczyć całą drużynę, jednakże tylko wtedy kiedy jest zła komunikacja pomiędzy wilkami, ewentualnie ktoś szybciej pisze niż robi - to moje wnioski po nieudanych wilczych grach oraz paru gdzie się podpytałem co do przebytych rund.
Najgroźniejsza jest jak największa liczba ogarniętych wilków. To tyle.
Właśnie się temu przyjrzałam i zgłupiałam, bo nie do końca rozumiem to "doczepienie się". Takie co ma piernik do wiatraka? Racją jest, że nie każdy sędzia faworyzuje swoją ekipę wilczków oraz to, że jeden wilk może zepsuć wszystko, ale... serio, co ty chciałeś przekazać? XD

Cytat :
Jak dla mnie głos szeryfa powinien być rozważny i przemyślany, bo może znacząco coś zmienić by powiesić wilka.
.... po czym głos Głaza był drugim głosem i pierwszym na Chicharu, zargumentując "nie traćmy czasu" i "Oczywiście każdy się myli, ale mnie się wydaje oczywiste że Chicharu jest wilkiem."

Cytat :
W zasadzie, uważam że sla - mimo że to jego druga gra - jest tu dość groźnym zawodnikiem gdyby okazał się grać po stronie wilków, zaś z jego postów wynika to samo w moim kierunku.
Choć mnie się nie wydaje by był wilkiem, tego się właśnie obawiam i będę mu się przyglądać.
Nie rozumiem tylko gdzie załapał taki przenikliwy tok myślenia, całkowicie odbiegający od jego pierwszej rozgrywki, jakby przeskoczył ten nierozgarnięty "obszar" gdy się ma na koncie parę rozgrywek od razu na grę jak ktoś znacznie bardziej doświadczony.
Czemu więc nie zrobiłeś dogłębnej analizy postów ojca i nie walnąłeś jej tu?

Cytat :
A ja się myliłem, TaDam!
Teraz jednak serio, czas przyjrzeć się rozgrywce, dotąd się nie ujawnił (przynajmniej mnie nie wpadł w oko) żaden wilk. Ale może patrząc pod kątem głosowania oraz jego wyniku coś uda się wychwycić?
No to do roboty, bo patrzenie na głowy, to nie mój rewir.


Podsumowując, Głaz albo jest wilkiem bardzo mądrym i nas bezczelnie okłamał albo wilkiem nie jest i ja szukam dziury w całym. Tak czy inaczej nie wydaje mi się bezpiecznym, że my, drogie stado, chodzimy za Głazem jak te pokorne owieczki, czas mu odebrać ten monopol na decydowanie i myślenie...

PS:
Głaz napisał:
Więc póki co czekam na wasze posty, może to właśnie ty - czytający w tej chwili - jesteś na mojej liście i akurat uda ci się umknąć swoim postem który mnie przekona ;>...
... to groźba?
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeCzw 19 Wrz 2013, 15:13

To będzie dobre, Yass. Typujemy dwójkę, jednego wieszacie, jednego otruwam.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeCzw 19 Wrz 2013, 15:48

Póki co nie mam na tyle czasu by wypisać to co obiecałem, ale chociaż odpowiem na cytaty Yass, choć nie zamierzam się tłumaczyć, a dopisać niedopowiedzenia oraz w podparciu o twoje dopiski.
Yassamet napisał:

Meh, Głaz na skan :I
Cytat :
Nicu napisał:
Co powiecie na 4:12 lub nawet 5:11?
4:12 uważam za szczyt, doliczając kochanków i błędny strzał myśliwego, 5:11 byłoby ustawieniem  pewnej śmierci. (wiedźma jedzie na równo w najgorszym wypadku, jedno wskrzeszenie i zatruty królik)
Wystarczy mi już jedna rozgrywka w której jedna pomyłka przy głosowaniu równałaby się wilczą wygraną.
Dalej się zastanawiam, dlaczego aż tak bardzo Głazu odrzuca opcję 5:11. gdyby faktycznie taka była, teraz mielibyśmy ustawienie 4:9, a więc wciąż możemy wygrać. Moim zdaniem nie będzie aż tak źle, choć fakt, zły strzał myśliwego mamy już za sobą.
Tak, dolicz jeszcze że wiedźma może trafić w królika eliksirem, drugi zginie za kochankiem, to w najgorszym wypadku mamy teoretycznie 4:7 według twojej teorii że było pięć wilków...
Wróć... Jak ja to liczyłem O,o... Nieważne, nie zamierzam kasować tego co napisałem, poznajcie moje myśli, na zdrowie, tylko się nie zachłyśnijcie.

Yassamet napisał:

Cytat :
Co do skromności, serio pisałem, jestem bardzo słabym wilkiem :P.
Zwykle jadę za bardzo na bonzai, choć tylko w jednej rozgrywce doczytałem się swojego błędu.
A jedynie raz mi się zdarzyło zawisnąć jako ostatni wilk :P.
Zwykle zawisam jako pierwszy z wilków, co znaczy tyle że lepszy jestem jako królik-tropiciel :P.
Na szczęście swojej własnej skóry, znów jestem po tej jasnej stronie mocy :d.
Coś za dużo się tłumaczysz z tej swojej "słabości" w wilczeniu.
Stwierdziłem fakt raz. Patrzysz perspektywistycznie jakbyś od razu widziała mnie na pętli.
Wydaje ci się groźny dla wilków i chcesz mnie skasować?
Jasnym jest że byłem powiązany z Epem, drugim podejrzanym Chicharu wnioskuję że byłem ja.
Jednak jeśli by się mylił, stado straciłoby osobę która ma oko do wilków jako królik, dlatego strzelił w niego, gdyby ów się okazał wilkiem, wtedy już byście mi wiązali pętle w tej rundzie.
Przynajmniej to jedyny słuszny punkt widzenia z mojej perspektywy, Epu nie grał wilczo, tylko jak zwykle gdy króliczy.
Wybacz Epu że zrobiłem z ciebie przynętę. Taka była moja nadzieja jakby ktoś grał wiedźmą/myśliwym z osób które nie chciałyby mnie wieszać a pierw wolałyby mnie w pewien sposób sprawdzić dla reszty stada.

Yassamet napisał:

Cytat :
Co do powiązań, jeszcze nikt, poza Epem ich nie zdradził :P.
(Chociaż nie zrobił tego wprost, ale jak widzę potwierdził teorię sla75.)
To jest na początku 5 strony. Tak teraz siedzę i myślę.... gdzie tu Epu i Sla się zdradzili? I w czym?
MOŻE, ja to odczytałem jednoznacznie znając naszą sytuację (Moją i Epeja), jednakże Epu i Sla się nie zdradzili nigdzie z tego co przejrzałem, zaś Sla75 zdradził ściślej powiązanie pomiędzy mną a Epejem. Spróbuj poczytać pomiędzy wierszami przed piątą stroną, nie szukam postów bo mam mało czasu i piszę ciągiem. Skoro udało się to "drugiej świeżości" graczowi który sam doszedł do tego wniosku i przedstawił teorię, powinnaś znaleźć to bez trudu :).

Yassamet napisał:

Cytat :
Kira napisał:
Drogi sla, nie wiem, jak w Waszym, ale w moim przynajmniej mniemaniu jest tak, że im mniej wilków, to poniekąd lepiej. Wiadomo, że więcej to zawsze bezpieczniej, ale ma to swoje słabe strony.
Jeśli zdrajców jest, załóżmy piątka to łatwirjsze do zauważenia są relacje pomiędzy nimi. Ten tego obroni, ten o tym powie miłe słówko, a ten na tego nie zagłosuje. Jeśli "prześwietlilibyśny" uważnie posty tego rzekomego króliczka, zapewne dostrzeglibyśmy przebłysk wilczych kłów.
Wiem że nie do mnie, ale się doczepię.
Jeśli sądzisz że każdy tak gra że faworyzuje inne wilki podczas rozgrywki, widocznie mało rozgrywek prześledziłaś bądź nie uważnie - i nie mam tu na celu ci w jakikolwiek sposób umniejszyć.
Jeden kiepski wilk, może zniweczyć całą drużynę, jednakże tylko wtedy kiedy jest zła komunikacja pomiędzy wilkami, ewentualnie ktoś szybciej pisze niż robi - to moje wnioski po nieudanych wilczych grach oraz paru gdzie się podpytałem co do przebytych rund.
Najgroźniejsza jest jak największa liczba ogarniętych wilków. To tyle.
Właśnie się temu przyjrzałam i zgłupiałam, bo nie do końca rozumiem to "doczepienie się". Takie co ma piernik do wiatraka? Racją jest, że nie każdy sędzia faworyzuje swoją ekipę wilczków oraz to, że jeden wilk może zepsuć wszystko, ale... serio, co ty chciałeś przekazać? XD
Nie chciałem przekazać nic konkretnego. Ot wtrącenie z przemyśleniami, z serii "poczytaj se myśli gauzisa na dany temat". Możesz to równie dobrze uznać za spam jeśli nie potrafisz rozczytać sensu zdań.

Yassamet napisał:

Cytat :
Jak dla mnie głos szeryfa powinien być rozważny i przemyślany, bo może znacząco coś zmienić by powiesić wilka.
.... po czym głos Głaza był drugim głosem i pierwszym na Chicharu, zargumentując "nie traćmy czasu" i "Oczywiście każdy się myli, ale mnie się wydaje oczywiste że Chicharu jest wilkiem."
Jeśli nie mam pewności ponad 80% w moim przeliczniku, piszę że nie jestem pewien swego wyboru, tzn. dopiero postanowiłem to od poprzedniej rozgrywki (ale w tamtej akurat nie miałem wątpliwości do żadnego głosu z 4-rech, na 4-ry trafione). Ale później również namawiałem do combo, gdy przedstawiasz mnie w pewnym świetle, dopełniaj to o analizę pod wieloma perspektywami, inaczej nie osiągniesz pełnego spektrum widma widzialnego tworzącego barwę białą, nieskalaną bez niedopowiedzeń.

Yassamet napisał:

Cytat :
W zasadzie, uważam że sla - mimo że to jego druga gra - jest tu dość groźnym zawodnikiem gdyby okazał się grać po stronie wilków, zaś z jego postów wynika to samo w moim kierunku.
Choć mnie się nie wydaje by był wilkiem, tego się właśnie obawiam i będę mu się przyglądać.
Nie rozumiem tylko gdzie załapał taki przenikliwy tok myślenia, całkowicie odbiegający od jego pierwszej rozgrywki, jakby przeskoczył ten nierozgarnięty "obszar" gdy się ma na koncie parę rozgrywek od razu na grę jak ktoś znacznie bardziej doświadczony.
Czemu więc nie zrobiłeś dogłębnej analizy postów ojca i nie walnąłeś jej tu?
Bozia oczy dała, by czytały i widziały, między innymi ;P.
Powtórzę bardziej bezpośrednio. Wierzę że nie jest wilkiem, ale obawiam się że nim może być.
Z moich analiz pod każdym kątem, z każdej perspektywy przedstawia się jako królik, więc na 90% nim jest, te 10% jest moją polisą od błędu, nie wykluczam że jest sprytniejszy ode mnie na tyle bym nie był wstanie go podejść bądź wybadać skrytą tożsamość. Nie jestem przecież jakimś bóstwem gry w Rabbit Doubt. Te 10% rodzi moją niepewność, u wielu innych nie mam tego zapasu gdy coś analizuje, ale mało jest tu osób które tak formułują swoje posty.
A zrobić dogłębną analizę na jego posty w moim stylu, to wypisać 4 kartki A4 czcionką 12 bez marginesów, dlatego nic nie zapisuję, bo gdy wertuje dane w myślach, leci to błyskawicznie, inaczej na samej tej rozgrywce bym musiał siąść na jakieś parę dni, a i tak by nikt tego nie przeczytał, pamiętaj że ja każdy post, odwołuję do każdego innego, tworząc z nich łańcuchy, podpinam pod to dane z innych rozgrywek, zwyczaje danych graczy podczas wcześniejszych rozgrywek etc. Nie da się spisać myśli w ten sposób, chyba że stworzyłbym graficznie mapę w 3D perspektywistyczną, ale z tym jest za dużo pierdzielenia.


Yassamet napisał:

Cytat :
A ja się myliłem, TaDam!
Teraz jednak serio, czas przyjrzeć się rozgrywce, dotąd się nie ujawnił (przynajmniej mnie nie wpadł w oko) żaden wilk. Ale może patrząc pod kątem głosowania oraz jego wyniku coś uda się wychwycić?
No to do roboty, bo patrzenie na głowy, to nie mój rewir.
Im dalej w las, tym łatwiej znajdziesz dzicz.

Yassamet napisał:

Podsumowując, Głaz albo jest wilkiem bardzo mądrym i nas bezczelnie okłamał albo wilkiem nie jest i ja szukam dziury w całym. Tak czy inaczej nie wydaje mi się bezpiecznym, że my, drogie stado, chodzimy za Głazem jak te pokorne owieczki, czas mu odebrać ten monopol na decydowanie i myślenie...
Tak, szukasz dziury w całym, jeśli chcesz myśleć za wszystkich, śmiało. Ja nie zamierzam, daję ludziom szansę na ogarnięcie samemu, nie psując zabawy prowadząc za rączkę, dając szansę na zastanowienie się samemu, jedyne co podsuwam to wynik który według mnie jest słuszny.
W zasadzie stąd też moje posty, mógłbym milczeć i oddawać jedynie głos, jednak zauważ że podsuwam materiał do tego aby się ludzie mogli zastanawiać.

Yassamet napisał:

PS:
Głaz napisał:
Więc póki co czekam na wasze posty, może to właśnie ty - czytający w tej chwili - jesteś na mojej liście i akurat uda ci się umknąć swoim postem który mnie przekona ;>...
... to groźba?
,,Obietnica skarbie ;*" - Cytat z takiej pewnej sytuacji, ale mniejsza.
Tu zamysł również się dobrze odwołuje mimo odmiennej sytuacji.

To był ostatni post tego typu w tej rozgrywce - przez to rozumiem że ostatni z tych wyjaśniających treść moich postów i zamysł.
No i spadam, jeśli coś nadal jest niejasne, przykro mi, pisałem na szybko i nawet nie kwapiłem się by coś kasować bo siadłbym na nie wiadomo ile. Starałem się precyzować tak by wszystko było jasne.

@EDIT
A, i w zasadzie już nawet oddam głos. Hanako-Senpai.
Co do owej wilczycy, nie mam wątpliwości. Jeśli mi ufacie, zawierzcie głosy, powiesimy wilka to widać, wystarczy odpowiednio się przyjrzeć, na 7 perspektyw pod którymi badałem, tylko z jednej nie wygląda na wilka, ale również nie wygląda na królika. Mogę powiedzieć że jestem pewny i tym razem się nie mylę. Pewność jest taka sama jak w poprzedniej nieomylnej rozgrywce.
Do reszty będę miał pytania oraz stwierdzenia na temat ich gry, gdy rzeczywiście siądę i po-cytuje, etc.
Tyle że nie zawrę tam wszystkiego, jedynie to co zechce wam ukazać o danych osobach/będę chciał się dowiedzieć. Czy udzielicie mi odpowiedzi, to wasza sprawa, ale ktoś kto nie musi kłamać, nie musi się obawiać.

W zasadzie, zostawię wam coś więcej po owych pytaniach, pod koniec rundy jeśli nie przebiegnie zbyt szybko głosowanie (nie spieszcie się, oswójcie się z moim głosem, przebadajcie sami Hanako, kiedy głosowała na kogo podczas jakiej sytuacji, gdy ile było głosów, wybory szeryfa między mną a Yass, dwa rodzynki - posty - i prawdopodobnie ujrzycie to samo co ja), pewnie wilki się na mnie pokuszą a na wskrzeszenie nie mam co liczyć jako że zużyte.
A teraz już naprawdę spadam.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeCzw 19 Wrz 2013, 17:24

Po tym co napisałeś Gauzisie chyba zacznę częściej pisać to co mi po głowie lata.
Przed przeczytaniem twojego posta sam jeszcze wczoraj się głowiłem szukając wilka
i pomyślałem nad Hanako. Powodem tego na początku było to jak odniosła się do mojego
przypomnienia o cichych graczach. Trochę gwałtownie zareagowała broniąc się przed
zarzutami kiedy Ja tylko dodałem ją do listy ludzi którzy milczą bo ktoś akurat wtedy o nich wspomniał. To nie jest od razu jednoznaczne bo jasne że nikt nie chce by go podejrzewano ale
w jakiś sposób wydało mi się to dziwne. Potem pomyślałem że takie podejrzenie nie jest nawet warte tego by o nim napisać a tu co ? Myśle że Ci ufam szeryfie
Mimo to z głosem poczekam bo chce się jeszcze upewnić.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeCzw 19 Wrz 2013, 17:55

Aaa... zapomniałem...
Macie czas z oddaniem głosu do soboty do 18:00 i ani sekundy dłużej...
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeCzw 19 Wrz 2013, 18:19

Humpf, macie; Hanako-senpai, bo nie wiem czy do soboty wejdę jeszcze na forum (konwent <33). Najwyżej potem będę żałować~
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimePią 20 Wrz 2013, 14:54

Jak już wspominałem, ufam całkowicie naszemu szeryfowi toteż mój głos idzie nie na nikogo innego jak Hanako-senpai. Spoczywaj w pokoju wilczyco
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimePią 20 Wrz 2013, 17:18

Przyjeżdżam z trzydniowej wycieczki, włączam kompa, wchodzę na RD, obczajam posty i widzę pięknie pokolorowany nick "Hanako-senpai" ;-;

Zastanawiam się, dlaczego Gauz zagłosował na mnie. Ponieważ mnie nie ma przez 3-4 dni? Ponieważ zagłosowałam na Chicharu bez tłumaczenia? Troszkę mało satysfakcjonujące, nie?

Skoro tak bardzo czepiacie się tego głosowania, to proszę, wytłumaczę wam to tu i teraz.

Chicharu zaczął wydawać mi się podejrzany po poście na temat Nany. Moim skromnym zdaniem, albo bezpodstawnie zagłosował na nią, bo tak, albo był wilkiem i chciał nas naprowadzić na niewinnego króliczka.
Byłam naprawdę zszokowana, gdy dowiedziałam się, że Chich jest myśliwym.

Niektórzy również doczepili się mojej "agresji" w odpowiedzi dla Kaitoo. Ktoś zwrócił na mnie uwagę = trza odpowiedzieć. Inaczej wyszłaby sytuacja podobna do tej. Powieszenie za milczenie.

Przepraszam za nieskładne i mało zrozumiałe zdania, jestem świeżo po wycieczce i nie myślę jeszcze normalnie.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimePią 20 Wrz 2013, 18:03

Kobieto, ja się nie czepiam poszczególnych i pojedyńczych postów, patrzę na całokształt.
Jesteś wilkiem, i jak widzę oswoiłaś się z tą myślą.
Ja cię już widzę jedynie na pętli ze ściągniętą króliczą maską, czy stado zechce powiesić wilka, czy strzelać w coś nie pewnego nie widzę sposobu by to ocenić w tej chwili.

A nawet powiem więcej, jeśli Hanako nie jest wilkiem a ją powiesimy, rezygnuję z rozgrywki po tym głosowaniu - tak jakbym to ja zawisł (choć pewnie mnie zjedzą/zje w obawie przed wynalezieniem kolejnego bądź ostatniego) - to chyba świadczy o pewności wynikającej z mojej analizy.
/\ Zapisz sobie Zenku. Chociaż nawet nie musisz, bo wynik jest dla mnie wiadomy.

@EDIT:
A, wszelkie pytania etc. zadam po głosowaniu jeśli przeżyję, jutro nie mam czasu w ogóle, dziś już też. Jeśli będę przed wynikiem głosowania to dam znać, póki co srry.

Chiyo, może zatrzymaj póki co miksturę, chyba że wilki cie będą chciały "dojeść", wtedy wal podczas tego w kogo uznasz za słuszne, choć postaram się w tym pomóc jeśli znajdę cokolwiek czasu.
PS: Dostaniesz szeryfa jako jedyna 100% pewna jako królik dla reszty, jeśli zjedzą jednak mnie/ wam się uwidzi aby mnie powiesić.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimePią 20 Wrz 2013, 18:26

Pakt z diabłem, wchodzę do domu i młody mnie wysyła do kompa bo jutro nie będzie czasu by coś napisać...

Powiem tak, po krótkim przyjrzeniu się, myślę że Hanako rzeczywiście może być wilkiem.
Jednak upewnianie Guana mnie przekonuje, za nic by nie zrezygnował z rundy gdyby faktycznie nie był pewien, jedyne co mnie boli to że nie wiem skąd on takie wnioski wyciąga, a te całe analizy brzmią dziwnie, choć przyznam patrząc po jego rozgrywkach okazują się cholernie dobre gdy już jest pewny. Przynajmniej w ostatnich jego rozegranych.

Zaufam mu, skoro i tak zginie jeśli się myli, to będziemy mieć multi i dwie osoby sprawdzone w jako taki sposób.

Hanako-Senpai
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimePią 20 Wrz 2013, 19:05

DoPra, cza się zmobilizować i coś napisać.

W tym oto poście mam niewątpliwą przyjemność przeskanować...
*werble* Hanako! 
I przy okazji wypowiem się na temat Gaza, ale csssi, to taki bonus tylko...


Zacznijmy od głosu na szeryfa. W sumie nic specjalnego, a do tego jeszcze przed wysłaniem ról: 

Hanako napisał:

Hmm... Trudny wybór xD
No cóż, niech będzie Yassamet, w ostatniej rundzie pokazała, że jest "jedną z tych myślących". ^^
Zagłosowała na Yass, podała powód. Właściwie to nie ma co się nad tym postem rozczulać, bo napisała go przed rozesłaniem ról.

Hana napisał:

Ja nadal przy swoim ^^
Yassamet
Mam nadzieję, że będziesz grzecznym króliczkiem. ^^
Mimo trochę irytującego powtórzenia emotki "^^" nie widzę w tym nic niezwykłego. Zagłosowała na Yass, tak jak wcześniej.
Jeżeli ktoś, wyczytuje z tego żartu o króliczku, że może być wilkiem, to jest moim zdaniem odrobinę niepoważny.

W takim wypadku tak samo można potraktować to, co

Ren napisał:

hmm kogo by tu.. dylu, dylu na badylu pierdolnęło w Czarnobylu raz, dwa, trzy pod reaktor idziesz ty (Gauzis)

Jak ona może chcieć skrzywdzić naszego przyszłego szeryfa??
Jest wilkiem, powieśmy ją!!one!1!!!one!1
To już chyba za bardzo szukanie dziury w całym, nie sądzicie? 

DoPra, jedziemy dalej.

Kaitoo napisał:

(...) Jak dla mnie nikt się chyba bardziej nie wychylił. I nie zapominajcie że jest jeszcze Hanako
[size=9]która także ucichła po głosowaniu (...)[/size]
Hana napisał:

Przykro mi, Kaitoo, że rozwieję twoje przypuszczenia. Po prostu nie mam co wnieść do rozgrywki, dlatego milczę. Lepsze to, niż bezsensowne spamowanie, prawda?
Jestem słaba w wyszukiwaniu dziur w całym, dlatego zostawiam to innym królikom. Ja wolę "doszukiwać się prawdy w owych oskarżeniach".


 
To tyle ode mnie, taki bezsensowny spam.
Ja też zbyt dużo się nie udzielałam tak na większą skalę. Po części ma rację, lepsze to niż bezsensowne spamowanie, ale z drugiej strony napisanie choć jednego czy dwóch sensownych postów nie jest chyba aż takie trudne, nieprawdaż?
Jedyne do czego można się tu doczepić, to chyba to, że zbyt szybko chce odsuwać od siebie podejrzenia. A to jest już odrobinę podejrzane...
No właściwie to nie taki bezsensowny ten spam...

W odpowiedzi na jej posta


Głaz napisał:

Lepsze od spamowania i wnoszenia czegoś do rozgrywki, jest pisanie chociażby swoich przemyśleń, chętnie wielu z nas przeczyta co ci leży pod kopułą, co nie pasuje, co wzbudza twoje podejrzenia. Nawet jeśli będą słabo uargumentowane, mogą nas naprowadzić na dobry trop bądź rozwiejemy te teorię komentując ją.
Nie sądzisz że to bardziej konstruktywne od milczenia?

Na co


Hana napisał:
Zgadzam się z twoim stwierdzeniem. Z chęcią prześwietliłabym posty graczy, jednak szkoła i inne tego typu robią swoje.

Mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu będę miała dość czasu, na głębsze przyjrzenie się uczestnikom.

*Moje dotychczasowe przemyślenia*

Moim skromnym zdaniem, myślę, żeby pod lupę wziąć Wilkołaczka. Tak, jest nowy, ale przecież nawet takie osoby mogą być wilkiem (tak jak to zdarzyło się z Naną w poprzedniej rozgrywce). Coś strasznie mało pisze, dlatego miło by było, gdyby się usprawiedliwił.
Z osób, że tak powiem "starszych", rzucił się w oczy Dymcio. Jego aż nazbyt mała aktywność intryguje.

Moje przemyślenia nie są oryginalne, widziałam, że niektórzy gracze także mieli ich na uwadze. Podsumowując, zgadzam się z Pippi i Kitsune.
Szkoła, rozumiem ją.
Przedstawiła swoje przemyślenia, tak jak jej to powiedział Gauz. 
Tak przy okazji, Pipi mówila o małej aktywności graczy zazwyczaj się odzywających, a Kitsune o podejrzeniach odnośnie Nany (w sensie, że wybranie jedenej osoby dwa razy pod rząd na wilka, wcale nie jest bez sensu) i o dzieleniu się swoimi teoriami.



Hana napisał:

 Chicharu.
Tak po prostu, na niego zagłosowała. Bez wytłumaczenia, bez niczego. To jeszcze niczego nie udowadnia, ale też nie jest czymś właściwym. Chyba po to w to gramy, aby razem znaleźć te bestie, więc powinniśmy dzielić się przemyśleniami i dyskutować.

Hana napisał:
Przyjeżdżam z trzydniowej wycieczki, włączam kompa, wchodzę na RD, obczajam posty i widzę pięknie pokolorowany nick "Hanako-senpai" ;-;

Zastanawiam się, dlaczego Gauz zagłosował na mnie. Ponieważ mnie nie ma przez 3-4 dni? Ponieważ zagłosowałam na Chicharu bez tłumaczenia? Troszkę mało satysfakcjonujące, nie?

Skoro tak bardzo czepiacie się tego głosowania, to proszę, wytłumaczę wam to tu i teraz.

Chicharu zaczął wydawać mi się podejrzany po poście na temat Nany. Moim skromnym zdaniem, albo bezpodstawnie zagłosował na nią, bo tak, albo był wilkiem i chciał nas naprowadzić na niewinnego króliczka.
Byłam naprawdę zszokowana, gdy dowiedziałam się, że Chich jest myśliwym.

Niektórzy również doczepili się mojej "agresji" w odpowiedzi dla Kaitoo. Ktoś zwrócił na mnie uwagę = trza odpowiedzieć. Inaczej wyszłaby sytuacja podobna do tej. Powieszenie za milczenie.

Przepraszam za nieskładne i mało zrozumiałe zdania, jestem świeżo po wycieczce i nie myślę jeszcze normalnie.
Tak właściwie to sama nie wiem, co o tym myśleć... 

Ale wiem co myśleć o tym:

Kamień napisał:

 A, i w zasadzie już nawet oddam głos. Hanako-Senpai.
Co do owej wilczycy, nie mam wątpliwości. Jeśli mi ufacie, zawierzcie głosy, powiesimy wilka to widać, wystarczy odpowiednio się przyjrzeć, na 7 perspektyw pod którymi badałem, tylko z jednej nie wygląda na wilka, ale również nie wygląda na królika. Mogę powiedzieć że jestem pewny i tym razem się nie mylę. Pewność jest taka sama jak w poprzedniej nieomylnej rozgrywce
Jak zapewne wiesz, albo i nie wiesz..., bardzo Cię podziwiam jako gracza  oraz jako osobę. Ja sama nie potrafię tak myśleć i naprawdę chciałaby potrafić rozkminiać wszystko, tak jak Ty.
Ale wiesz, co? To Twoje takie "uwierzcie mi, bo tak mówi Głaz" trochę mnie nie przekonuje. 
Równie dobrze to mogła by być taka taktyka. 

Kamień napisał:
A nawet powiem więcej, jeśli Hanako nie jest wilkiem a ją powiesimy, rezygnuję z rozgrywki po tym głosowaniu - tak jakbym to ja zawisł - to chyba świadczy o pewności wynikającej z mojej analizy
Uwierzymy Ci, powiesimy Hanę, a ona okaże się wilkiem. Głaz będzie ponad nami, nie do podejrzewania, bo rzucił cień na postać kundla i doprowadził do jego powieszenia, przecież nie może być "tym złym". Dalej nas poprowadzi. Koniec rozgrywki, trójka pozostałych graczy. Głaz oskarży jednego z nich, powieszą go, a później co się okaże? Że przez ten cały czas nas zwodził, powiesił "swojego" odsuwając od siebie tym samym podejrzenia, a później bez przeszkód nas wszystkich wymordował. 
Już kiedyś wspominałeś o takiej teorii, nieprawdaż?  Może w tej rozgrywce ty sam ją zastosowałeś potajemnie wilcząc? A Hana "Poświęciłaby się dla wyższego dobra"?
Może nie jestem jakimś wielkim myślicielem, ale pamięć jako taką posiadam. 
Wzoruję się przecież na najlepszym.
Równie dobrze ta cała gadka o Twoim rzekomym kiepskim wilczeniu miała na celu zmylenie nas, do tego Twoja wiara w stado i pomoc w wieszaniu wilków. A co, jeśli wszystko to zostało z góry ustalone? A co jeśli od początku rozgrywki miał zamiar nas wszystkich zjeść?

Oczywiście nie mam na Ciebie żadnych dowodów i tak właściwie to dobiegłam od tematu. Z początku chciałam tylko prześwietlić Hanę, ale gdy zobaczyłam Twojego posta po odświeżeniu strony coś  nagle mi w głowie zaświtało. I teraz się zrobił taki mały bałaganik.

To może tak, po kolei.

Hana
Nie mam pewności, że jest królikiem, ale też jakoś specjalnie nie wydaje mi się być wilkiem. Wszyscy poszli zapewne na ślepo za Głazem nawet się nie zastanawiając, czy ma rację czy nie.
Chcę wiedzieć, Gauzisie, co masz dokładnie na Hanę, proszę Cie bardzo, może to ja po prostu jestem taka ciemna i tego nie widzę, ale czy mógłbyś mi przedstawić te siedem kryteriów pod kątem których sprawdzałeś Hanę? Byłabym Ci bardzo wdzięczna, gdybyś przedstawił mi swoje argumenty. Nie mówię także, że Ci nie wierzę, ale nie mam do Ciebie 100% zaufania. No i oczywiście chciałabym wiedzieć "co ci leży pod kopułą".

Gauzis
Nie mam na Ciebie żadnych dowodów, to są tylko przypuszczenia, ale byłabym bardzo wdzięczna, gdybyś mi to i owo wytłumaczył. Nie mam zamiaru iść za Tobą "na ślepo", bo to nie ma sensu, nie po to się tutaj zapisywałam, nie po to, by podążać za innymi, bo sama nie jestem aż tak dobra.
Poza tym, o ile dobrze pamiętam, powiedziałeś, że dasz nam samym myśleć (nie chce mi się cytaciku szukać), a teraz dajesz nam, jak to mówi moja babka od niemca, "gotowca" i przekonujesz, żebyśmy za Tobą podążali, bo takie masz przypuszczenia?
Wytłumaczysz mi to, hmmm, Głazie?

P.S. Przepraszam, że tak długo, rozkręciłam się x.x I za błędy też przepraszam, jest tego tak dużo, że nie chce mi się, szczerze powiedziawszy, tego sprawdzać. Mam jednak szczerą nadzieję, że przedstawiłam sprawę w miarę przejrzyście i, że rozumiecie, mniej więcej, o co mi chodzi. Dziękuję i raz jeszcze przepraszam za długość. Q^Q


Ostatnio zmieniony przez Kira dnia Pią 20 Wrz 2013, 19:16, w całości zmieniany 1 raz (Reason for editing : Zagubiona po drodze literka + formatowanie)
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimePią 20 Wrz 2013, 19:58

Kira, w pierwszej chwili miałam ochotę zacytować co idiotyczniejsze fragmenty twojej analizy (zaczynając od: "Argumentacja lub jej brak przy oddawaniu głosów" <-- coś czuje że to będzie moja praca magisterska... Tylko gdzie ja muszę studiować żeby takie pierdoły pisać?), ale na końcu (nie)stety okazało się że mamy całkiem podobne wnioski. :>
Gauzis co się z tobą dzieje? Aż dwie nieczyste zagrywki w jednej grze? Rozumiem jeszcze gdyby palił ci się kuper, ale w tej chwili nie jesteś zagrożony. Jeśli twierdzisz inaczej to nazywa się to paranoją.

Żałuję że wyjątkowo nie mogę siedzieć nad rozgrywką, u know, stuff. Ale jeśli to w czymkolwiek pomoże to gdyby nie to dogłębnie przeanalizowałabym: sla, Kitsune, Kirę i opcjonalnie Yass. Piszę to bo liczę się z tym że jeśli jednak się mylę i głupio zagłosowałam na Gauzisa to będziecie mieli pełne prawo by mnie podejrzewać, a nie wiem czy akurat załapię się na kompa xD
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimePią 20 Wrz 2013, 20:28

Wyczerpująco ci nie odpowiem, muszę się z całą robotą wyrobić do godziny 23 jeśli mam wstać o 5-tej rano.
Pierwsza drobna sprawa, nie uwierzę że ktoś nie ma czasu "bo szkoła". Dlaczego?
Mam robotę której często biorę sporo do domu, szkołę (a w tym roku uczę się dość pilnie od samego początku), znajomych, czasem imprezy i jedną taką larwę na boku. Na wszystko mam czas, a nawet tu zajrzę i czasem walnę litanie. Nikt nie narzeka że z czymś się nie wyrabiam, czy komuś poświęcam mało czasu. Więc sądzę że tu jest coś nie halo.

A teraz co do drobnego wyjaśnienia.
(Już kij z tym moim postem jako że nie zamierzam ich pisać, zależy mi na wygranej.)

Taktyka podsypania drugiego wilka... Taak, pamiętam jak to napisałem :D.
Zapytaj wróżbity, na pewno już mnie sprawdził, bo nie uwierzę że nie.
Argumenty zaś które mogą przekonać królików są proste.
Epu był zwykłym królikiem, okradzionym ze zwykłego królika. Skąd bym o tym wiedział jako wilk?
(Na początku jakoś to sugerowałem, tekstem ,,Epu, obydwoje wiemy że byłeś i jesteś czysty, zero rewelacji(...)" - zmyślna sugestia, Sla75 się domyślił o czym mówię, rola niezmienna choć była możliwość aby się zmieniła. )
Co do słabości w wilczeniu, wspomniałem o tym czując że ktoś nawiązuje do tematu o ile pamięć mnie nie myli. I w zasadzie jest to fakt, przejrzyj moje wilcze gierki - łatwo wyłapiesz że się gubię jako wilk, nie potrafię myśleć jak przestępca, jestem zbyt prostym człowiekiem na takie coś xD. Z reguły nie lubię się utajniać, jestem otwarty i nie radzę sobie ze spiskami.
Oczywiście czasem tam mam jakieś swoje humorki ale to przejściowo jedynie.

I nie wiedziałem że tyle osób mnie podziwia :|. Powiem jedynie skromnie, lecz prawdziwie, nie jestem najlepszy, po prostu zdobyłem parę "lekcji" od "najlepszych" gdy piłem z psychologami xD. W połączeniu ze spostrzegawczością i dedukcją, działa to dość ładnie, tyle że trzeba szybko myśleć, na wolno się tego nie przełknie, a prawdziwe wnioski przejdą po szybkim przemyśleniu w odpowiedni sposób dwukrotnie - drugi raz na następny dzień.

Co mam na Hanę... Jak już wspomniałem, ciężko spisać taki natłok myśli, jest to niemalże niewykonalne, ba, nawet nie ma szans by to na tyle szybko wypowiadać.
Ale spróbuję myśleć "powoli" co na nią mam z najprostszej analizy by była dla każdego zrozumiała.
Założyłem że Hana uważa mnie za groźniejszego królika niż Yassamet, dlatego na nią oddała głos w drugiej turze mimo jej braku chęci co do roli szeryfa. (To też mówi o tym, że wilkiem raczej nie jestem.) Taka drobnostka, a jednak zawsze coś znaczy.
Pisze bardzo ostrożnie i udaje że nie myśli, nie rzuca podejrzeniami, podejrzanymi etc. w przeciwieństwie do poprzednich rozgrywek, bo boi się że z tego wyniesiemy kolejne wilki.
(Poniekąd to wyjaśnia mój wywód który Yass napisałem że może uznać za spam, to była podpucha.)
Ogółem, w swoich postach przeczy sama sobie jakby brać pod lupę inne rozgrywki.
Teoria "powieszenie za milczenie" jest bzdurna.

Ahm i jeszcze jedna sprawa powiązana z powyższą, przykład z ostatniej mojej rundy - 58.
Tam po prostu pisałem "wilk w hói".
Może ktoś to podpiąć że teraz tłumaczę, gram nieco inaczej, blablabla...
Charakter mam zmienny jak kobieta w ciąży, tego nie zmienię to problem natury psychologicznej z mojej strony. Jednak wytłumaczenie jest jeszcze inne, tam było więcej graczy którzy nie chcieli tłumaczeń, woleli po prostu weryfikować nie prosząc o tłumaczenie, tam też nie byłem szeryfem by prowadzać za rączkę.

Może was dodatkowo usatysfakcjonuje, że nie czuję jakby mi się palił kuper, czuję że i tak będę miał wilcze kły w karku, a jeśli nie to mnie powiesicie w następnej rundzie sądząc że jestem wilkiem który podtopił swojego.
A chcę coś zrobić w tej rozgrywce i poniekąd przyznam że coś udowodnić.
Chyba że wilki dalej wolą szukać wróżbity, który może się okazać równie groźny.

Nicu, ciekawe argumenty, ale tak i tak my wiemy że ty zawsze polujesz nie najpierw na wilki, a na kogoś innego i po prostu szukasz argumentów. Nie moja wina że dostałem taką a nie inną rolę. Jeśli wiesz o czym mówię, wiesz jaką mogę mieć. Chyba że to przykrywka ;>.

Jak zwykle ostatnio, jeśli coś napisałem nieskładnie, napisałem za mało, czegoś nie dopisałem, srry, nie mam czasu poprawiać a robota mnie goni.
Powrót do góry Go down
Gość

Gość




Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitimeSob 21 Wrz 2013, 01:46

Stwierdzam koniec przeprowadzania się do Wrocka. Wiwa PKP!

Zacznę od Głaza...
Nie, nie chcę myśleć samemu w tej rozgrywce, ale po prostu widzę, że jesteś tu monopolistą. Próbuję innym otworzyć oczy, bo stado idzie ślepo za tobą. Na chwilę oderwij się i spójrz na tę sytuację: jest ilość ludzi, którzy idą za jednym, bo on ma autorytet. Teraz wyobraź sobie, ze ten "przywódca" jest wilkiem. Niebezpieczna wizja, prawda? Wtedy na początku zastanowiło mnie, gdzie w DWÓCH, a nie jednym, w dwóch postach wspomniałeś, że jesteś słabym wilkiem. Zaniepokoiłam się bardziej, gdy się pomyliłeś co do Chicharu. Pamiętam zarówno, jak w bezrolnej mylnie zaufałam Daffowi i przez to w 2 dni wilki wygrały wszystko, pamiętam też, że w kolejnej, gdzie miałeś "wy...bane" rozwaliłeś stado wilków bezproblemowo. Nie pasowało mi to, że zaczynasz posta od "pomyliłem się, ta-daam". Nie mam póki co na Ciebie nic innego, ale zwyczajnie to wszystko mi śmierdzi, a jest podsycane tą obawą, że chociaż próbuję, nie wygryzę Cię z roli prowadzącego. No i głosujesz za szybko, wcześniej jak grałam z Tobą, to mimo wszystko trzymałeś się z głosem do ostatniego. Tłumaczyłeś mi to już, wiem, ale i tak mi się to nie podoba.
Są 3 osoby, które mogą odpaść w kolejnej nocy. To Chyio, Ty lub ja. Wilki albo zagryzą Chi, zmuszając ją do użycia eliksiru tu i teraz albo stwierdzą, że bez nas ona nie będzie wiedzieć, w kogo celować (z całym szacunkiem do Chi, nie chcę Ci nic ująć). I to też nie ma na celu nas stawiać w niewiadomo-jakim świetle, ale sam zauważyłeś, że jesteśmy napędzaczami i swoimi domysłami możemy kogoś sprowokować do wsypania.
Jeśli Hana okaże się czysta, a wilki zjedzą mnie, to Ty zostaniesz postawiony w bardzo negatywnym świetle, a wraz z Tobą ktoś pewnie też z pierwszych, którzy rzucili się do głosowania na Hanę (teraz nie będę dociekać, kto i tak nie mam już sił...)

Chyio, jeśli jesteś za tym, by miksturę już teraz zużyć, dzięki czemu staniesz się mniej szkodliwa w oczach wilków... Ja typowałabym Wilkołaczka, ktoś jest przeciwko lub ma lepszy typ?

(przeczytała teraz wielki wywód Głaza) I tak mojego zdania to nie zmieni. Jak dla mnie jest 50% szans, że wilczysz. To, że się gubisz może być kłamstwem, a wspomnienie, że psycholodzy dali ci kilka wskazówek, jak postępować z ludźmi wcale Ci nie pomaga.

Hana, powiem tak, INTUICJA (coś, czemu zaufać nie chcę, a jest wkur...jące) znowu przypomina mi moją pierwszą rozgrywkę, gdy chcieliśmy skrzywdzić Kirę, bo się rzucała, a Kira była wtedy czysta. Nie bronię Hany, ale mam tyle samo pewności co do jej wilczenia, co mam do Głaza.

Nie będę strzelać. Nawet na to z mojej strony nie liczcie. Ale nie mam pewności, kto jest winny, a kto nie, a jutro mam całkiem zawalone. Nie chcę źle oddać głosu, więc sama się z nim wstrzymam. Jak coś, Zenku, pomiń mnie w głosowaniu, jestem świadoma, że termin goni.

EDIT!
Zaraz zaraz zaraz... *żarówka się zapala* Zenku? Mamy tutaj rolę szpiega aktywną?


Ostatnio zmieniony przez Yassamet dnia Sob 21 Wrz 2013, 02:41, w całości zmieniany 1 raz (Reason for editing : Szpieg...?)
Powrót do góry Go down
Sponsored content






Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"   Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo" - Page 6 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 

Rozgrywka #60 "Nigdy nic nie wiadomo"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

 Similar topics

-
» Rozgrywka nr 120
» Rozgrywka 35
» Rozgrywka 82
» Rozgrywka nr 68.
» Rozgrywka 87.

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Rabbit Doubt :: Rozgrywki-