nie oszczędzajmy się, walnijmy takie bogatsze: {*}

A może właśnie uśmiercenie Gauza ma być jakąś prowokacją? Zastanówmy się... Może Zenek zrobił za dużo wilczków i musiał któregoś skasować? Albo wilczków było za mało? No bo.... NOOOOOOOOOOOOO D:

~{*}~

Yass, nie ogarniam twoich przemyśleń xD

Ale będę burżujem, i walnę Gauzisowi oto taki mega wypasiony znicz.

~/{*}\~

//Ta świeczka jest w płaszczu xD

Hanako, później będę pisać bardziej składne, jak będę mieć punkt zaczepienia. Po prostu próbuję zrozumieć wyeliminowane Gauzisa (który jednak jest dobrym graczem) inaczej, niż błąd prowadzącego. No i Zenek go ostatecznie nie ożywił. Why D:

To takie smutne i życiowe. Być wyeliminowanym z gry, bo Zenkowi się zapomniało.

Gauz, łączę się z tobą w bólu. D:

Cóż, według mnie ta "zawzięta" dyskusja i teorie spiskowe na temat wyeliminowania z gry Gauzisa nie ma sensu, Zensum po prostu się rypnął, nie ma co nad tym dywagować.
Z drugiej strony, Yassamet, czemu akurat się tego uczepiłaś? Jakoś mi się nie chce wierzyć, żebyś naprawdę rozważała takową możliwość:

Yassamet napisał:

Może Zenek zrobił za dużo wilczków i musiał któregoś skasować?

W sytuacji w której nie ma punktu zaczepienia ani żadnego pomysłu, każdy pomysł jest dobry c:

Yass muszę Ci powiedzieć że zdanie

Może Zenek zrobił za dużo wilczków i musiał któregoś skasować? napisał:

jest bezsensu w tym przypadku, no bo przecież mówimy o Zenie który w rozgrywce 54 dał 4 wilki a graczy było 12 (razem z wilkami)
a co do

Albo wilczków było za mało? napisał:

to też raczej wątpię, bo przecież mógłby dodać kogoś, co nie??
A i uprzedzę pytanie typu "to jeśli tak to czemu go nie wskrzesił mądralo?". Jak dla mnie nie wskrzesił go dlatego że było by wtedy wiadomo że jest królikiem... hmm no chyba że by go wskrzesił i dał mu wilka, czego my byśmy się nie raczej nie spodziewali, a przy Zenie jako sędziemu było by możliwe... hmm... ale wtedy powstaje pytanie czemu go nie wskrzesił hmm... może dlatego że jest już za dożo wilków? (gome za takie głupie przemyślenia)

Dobra, odkładając na bok śmierć Gauzisa. Małe podsumowanie.
Lista graczy:
Alejaroz (szeryf)*
Yassamet*
Gisho*
Kuro*
Ren(Ja)
Nicu
Saikou
Sez
Capitan
Hana*
Kira*

* - oznacza że z ta osobą już grałam (jeśli się przy kimś pomyliłam czy pominęłam to gome)

jest nas 11 więc wilków może być prawdopodobnie 2 (?) przynajmniej tak wychodzi z matmy, bo głównie 20% stada to wilki, ale jak mówiłam po Zenie można się wszystkiego spodziewać więc może być ich 3.
Na razie co do zachowania graczy nie mam uwag, choć poprosiłabym by wszyscy się odezwali (szczególnie te osoby co lubią milczeć).

Ja już z przyzwyczajenia milczę, logika nigdy nie była moją mocną stroną T^T Będę na początku zgadywać... albo pójdę za tłumem.

Napisałbym że dodaje się graczy do gry dokładnie, no ale ja i tak nie wiem o so chodzi z Gauzisem, gniew ludu mnie natchnął do napisania tego.. ;-;

Ren (tak bardzo nie ogarniasz bb code, jak widzę) ja tylko sobie gdybam. Nie miałam żadnego punktu zaczepienia, to się czepiłam tego, ogólnie lubię się czepiać, jakom królik rzep. Moją grę znasz, jak sama zaznaczyłaś, lubię esejować, jeśli tylko mam podstawę do tych esejów (którą zazwyczaj jest analiza postów innych). Aktualnie nie mam co innego robić, jak czekać, aż ktoś się wsypie. A przy okazji czekam, aż Gisho zacznie hejcić wszystko wokół i przy okazji coś wyciągnie (mnie też może hejcić, czy ja coś bronię?) ... oczywiście jeśli mój mózg jest zamglony i to w poprzednich rozgrywkach nie Gisho praktykował politykę agresji i nie objechał biednej Nicu od góry do dołu, a ktoś inny to PARDON D: (wciąż was mylę ; ; )

Nie żebym stawała w obronie Zena, ale skoro jako sędzia tej rozgrywki mówi że Gauzis nie weźmie udziału, to, o dziwo, znaczy że nie weźmie. A wasz nieuzasadniony ból dupy o to zaczyna się robić wkurzający.

Ren, chyba jeszcze ze mną grałaś ostatnio u Xana.

Trzy to fajna liczba. Zawsze się sprawdza. Trzy świnki, trzech króli, trzy wieźmy, trzech ojców komunizmu... IMO na chwilę obecną całkiem bezpieczna, a w razie W można ją bez problemu zwiększyć lub zmniejszyć.
Zastanawiałam się czy znów nie połączyć was na siłę w parki, ale nie dość że mam bana na kompa to jeszcze leń

A i ochrzan dla Kuro \o/
Baardzo źle to o tobie świadczy, szczególnie gdy w cenie są pomysły i zdecydowane działania. A jeśli jesteś Wilkiem to szczerze współczuję reszcie twojej ekipy ^^

Yass, tak to o nas chodzi. Ale to wygląda raczej tak, że nawzajem sobie gówno podkładamy (tylko ja jestem bardziej dyskretna >D ). I też czekam na jego hejty~

Gdyby nie to, że ostatnim razem poległem, teraz pewnie już by tego było, chciałem nabrać trochę dystansu, po prostu powiem co myślę, a jak Wam się spodoba co żem wymyślił, to możecie mnie poprzeć.

Ogólnie strzelam w liczbę dwóch wilków, może być trzech, może nawet wiem jak wyglądałby taki team, ale na razie skupie się na jednej osobie której zachowanie potrafię najłatwiej wytłumaczyć.

No więc Dymek.
Widać, że lubi być EFEKTOWNY, pisze dużymi i kolorowymi literami które sprawiają, że każdy zwraca na niego uwagę. Jeśli już iść drogą efektywności, to widzę Tutaj specjalnie niewykorzystany potencjał. Captain czyli dymek podkreślił, że jest jedynym liderem, skoro nim jest, to dlaczego nie zagłosował na siebie? Czyż nie lepiej wyglądałaby jego osoba dla innych oczu gdyby cały czas stosował efektywne chwyty? Zastanówmy się. Jego wypowiedź wyglądała tak:

"Jedynym prawdziwym kapitanem(Prezydentem) i tak zawsze będę ja, ale skoro na czas tej rozgrywki ma być mi odebrany ten tytuł, to stawiam na... Kuro"

Gdyby napisał tak:

"Jedynym prawdziwym kapitanem(Prezydentem) jestem ja, dlatego głosuję na SIEBIE!"

Efekt byłby maksymalny, nie dość, że trzyma się tego, że jest liderem, to jeszcze głosuje na siebie. (W tej wersji oczywiście.)

Skoro lubi się wyróżniać, to co go powstrzymało przed pełną mocą?
Dodatkowo napisał, że ten tytuł zostanie mu odebrany. Miał jeden głos Yass, ze swoim miałby dwa i konkurowałby ze mną, nadal miał jakieś szanse, nie był przekreślony od samego początku.

Powstrzymało go wilczostwo.

Patrząc na lawinę głosów na Alejkę widzę, że głosowali na nią ludzie którzy siedzą z nią na czacie, Dymek wybrał jednak... Kuro.

Tyle z moich wypocin, pewnie się gdzieś pomyliłem, czegoś nie dopowiedziałem, ale nie chce mi sie tego czytać wszystkiego więc najwyżej będę się poprawiał w kolejnych postach.

Gisho napisał:

Widać, że lubi być EFEKTOWNY, pisze dużymi i kolorowymi literami które sprawiają, że każdy zwraca na niego uwagę. Jeśli już iść drogą efektywności, to widzę Tutaj specjalnie niewykorzystany potencjał.

Odsyłam do jego Karty Postaci.

Gisho napisał:

Powstrzymało go wilczostwo.

Znów cię ostudzę. Głosował przed rozdaniem ról.

Kiedy on napisał tego posta, ja miałem rolę od ~40 minut.

TO MOŻNA GŁOSOWAĆ NA SIEBIE?!? Alejko oddawaj mi mój stołek!

A tak serio, bo nie chce mi sie już wszystkiego dodawać w HTML. Gisho, niestety ale nie każdy dostaje wiadomość o tej samej godzinie i porze. Może ty dostałeś 40 minut przed oddaniem głosu, a może ja po. Co za różnica? I tak bym nie głosował na siebie, bo też po co? By pokazać że jestem jakiś lepszy? Inny? Poza tym szczerze mówiąc od początku wiedziałem że wygra Alejka, to było wręcz oczywiste. Więc po co ja także miałbym na nią głosować, skoro lubie sie wyróżniać? Na Kuro na przykład nikt oprócz mnie głosu nie oddał, tym samym dopiąłem swego i jestem wyjątkowy. Tak więc wyciąganie takich wniosków jest moim zdaniem... dziwne, o ile nie irracjonalne. Równie dobrze w owej chwili moge powiedzieć iż ty jesteś wilkiem bo oskarżyłeś mnie jako pierwszego. Kto mi zabroni? No nikt.

Tak tak... tylko winny sie tłumaczy...

PS: Lubie kolorki i BĘDE je dodawać.

Przyszła mi do głowy myśl, to ją wyjawię.


Wydaje mi się, że wysłanie jednej roli to ok 3 minuty, zakładając, że Yassamet była przede mną oraz, że złodziej był poza tym czasem, to na 8 osób Zensumowi zostało 40 minut. (Yassamet przede mną patrząc na listę jaką podał w pierwszym poście). Spokojnie zdążyłby w te 40 minut to rozesłać. Co ciekawe, Seikou twierdził, że Dymek nie miał wtedy roli, więc on sam dostał ją później, albo wcześniej. Z tego wynika, że Zensum się trochę opierdalał bo mu się nie chciało ról wysyłać, albo Seikou to złodziej.
Jak wiele później musiałby dostać rolę, aby twierdzić, że Dymek nie dostał roli? 1-2h tak mi się wydaje, ale znowu nie pasowałoby to do Zena, raczej od razu by wszystko wysłał, nie opierdzielałby się aż tak.
Drugą możliwością jest to, że jest on złodziejem, nie mógł wiedzieć kiedy dokładnie Zensum zacząłby wysyłać role, założył więc, że Dymek nie dostał wtedy swej roli.

Kira napisał:

Eto... Nie, że siem wtryniam czy coś, ale... Ten... Gauzis się zapisywał...

~cytat z zapisów~

@EDIT To jest aktualna lista z zapisami, sprawdź sobie. Może Ty się pomyliłeś i tyle. Uważam, że to niesprawiedliwe, żeby ktoś, kto się uczciwie zapisał przez błąd sędziego został wywalony, nieprawdaż?

Pomylił się i czuje się "wydupcony" =,= ...

Hanako-senpai napisał:

Zenek, żeby od razu zabijać Gauza? ;_;
Serca nie masz...

Nie tylko serca, widocznie mózgu, a konkretniej części odpowiedzialnej za pamięć.
Tak jestem kur...de zirytowany...

Hanako-senpai napisał:

To takie smutne i życiowe. Być wyeliminowanym z gry, bo Zenkowi się zapomniało.

Gauz, łączę się z tobą w bólu. D:

A hói mi z tego ? Choć mimo wszystko dzięki.

Zensum napisał:

Nie ma to jak ludzie nie ogarniający różnicy pomiędzy "zapomnieć" a "wtranżolić kogoś po zamknięciu zapisów".
Gauzisa nie ma, nie było i nie będzie w tej rozgrywce i koniec!
Jak dalej będziecie się nad tym rozczulać będę wypisywał swoje "osty" w notesie i po 3 zginiecie śmiercią niewykonywalną ...-...

Jak już wspomniałem niepublicznie - jednakże tym postem mnie sprowokowałeś do całego wcześniejszego wywodu z cytatami - zapisywałem się wraz z Hanako, podczas gdy wpisałeś nas obydwoje usunąłem swój post. Ale mniejsza, obecnie nie jestem na tyle w pełni władz umysłowych by powiedzieć coś typu "Wkurwiłeś mnie taką błahostką na tyle, że żegnam was i życzę udanych gier.", najwyżej po prostu sobie pójdę gdy mnie minie ciężka irytacja oraz zdenerwowanie które we mnie się zagotowały podczas gdy czytałem posty.
< / offtop >
Jak dokładnie przejrzycie rozgrywkę porównując z taktykami oklepanymi i skutecznymi wśród wilków oraz poprzednimi grami użytkowników, jeden wilk staje się oczywisty, powodzenia. - Myślę że to na tyle oczywiste i możliwe do rzucenia się na chat'cie że nie wpłynie na waszą rozgrywkę.

Nie wiem, czy Dymek jest nowy, tak podejrzewam, więc po prostu stanę w jego obronie - iż nie wiedział, że można perfidnie zagłosować na siebie. A co do czasu rozesłania wiadomości, to Zenek równie dobre w czasie między jednym pw a drugim mógł iść po zwyczajową kanapkę, to trochę czasu zajmuje. Gisho, lubisz być głodny?
Jak failuję i wstawiam się za wilkiem, to chyba serio zostanę zombie x.x"

Gauzis, cholera, ochłoń i graj :I Jesteś nam tu potrzebny.

Te "bunty" nic, a nic nie dadzą. Im dalej w rozgrywkę, tym mniejsza szansa na wskrzeszenie Głaza. Nie to, że jestem po stronie Zenka, o nie, wręcz przeciwnie. Pomylił się, ja to wiem, on to wie, Wy też to wiecie. Ja nie kupuję tego "wtranżalania się po zamknięciu zapisów. Gauzis był na liście chętnych w zapisach, ale na liście graczy już go nie było. Niewątpliwa wina Zenona, który ustąpić nie chce tudzież do błędu się przyznać. A teraz jest już na to atanowcza za późno. Gdyby Zenek miał przywrócić Głaza, musiałby od nowa losować rolę, ale my mamu już podejrzenia, więc dupa. Następnym razem Zen schowa dumę do kieszeni i ustąpi, a zamiast przepisywać listy, po uja tak w ogóle, po prostu ją skopiuje co poozwwoli nam unikąć pomyłek. Jedną rozgrywkę bez Głaza damy sobie radę, a i jemu nic się nie atanie, jak raz nie zagra. Szkoda,, że tracimy osobę myślącą, ale to wcale nie znaczy, że musimy polec. Koniec syskusji o Głazie, bo Zen się jeszcze wkurzy izamknie nam rozgrywkę. Koniec, kropka.

Gishō no Rinkaku napisał:

Kiedy on napisał tego posta, ja miałem rolę od ~40 minut.

Ja miałem swoją rolę dopiero o 21:44.

Gishō no Rinkaku napisał:

Wydaje mi się, że wysłanie jednej roli to ok 3 minuty

Ja bym na taką czynność nie dał nawet minuty... Cóż, mogę się mylić, jednak nie ma chyba nic trudnego w wysłaniu kilku (być może nawet przygotowanych wcześniej) wiadomości.

Gisho napisał:

Seikou

Poza tematem, Saikou*.

I co do Gauzisa... Nawet jeśli Zensum się pomylił, nie wpisując go na listę, to i tak, jako sędzia, ma prawo nie dopuścić go do swojej rozgrywki, "bo mleko". Także nie za bardzo rozumiem, o co Wy się jeszcze tutaj spieracie...