Jeśli Eileen i Ryuk nie współpracują w sposób wilkołaczy bądź wampirzy, to naprawdę się zdziwię.

Na siłę chcesz mnie wkopać. xD

Twoja obrona zlewa się z obroną Eileen.

Nie przekonują mnie Twoje argumenty co do jej wilczenia. Bo serio podejrzewać kogoś na podstawie jednego zdania to serio szaleństwo chociaż wiem, że Ty dałbyś radę wyszukać przez to wilka. Ale serio poczekajmy jeszcze. Niech się inni wypowiedzą.

P.S na wilka bardziej pasujesz mi Ty, Daff. Rzucasz ostre podejrzenia. Taki Twój styl gry ale jednak trochę przesadzasz. Zobaczymy jak rozgrywka się potoczy, może ktoś wniesie coś nowego.

Ryuk95 napisał:

P.S na wilka bardziej pasujesz mi Ty, Daff. Rzucasz ostre podejrzenia. Taki Twój styl gry ale jednak trochę przesadzasz.

Zaprzeczasz samemu sobie. Na wilka pasuję, bo rzucam ostre oskarżenia, a przecież na tym polega. Potem nadmieniasz, że to jednak mój styl gry, ale przesadzam. Pragnę jednak zauważyć, że w rozgrywce temu grałem identycznie, a ty również brałeś w niej udział. Coś jednak jest "nie chalo".

Daff napisał:

Twoja obrona zlewa się z obroną Eileen.

wait, wait.
Gdzie to ci się zlewa? o-o

Ryuk napisał:

P.S na wilka bardziej pasujesz mi Ty, Daff. Rzucasz ostre podejrzenia. Taki Twój styl gry ale jednak trochę przesadzasz.

Skoro taki jest jego styl gry, to niby dlaczego teraz ci na wilka pasuje?

Nie zrozumiałeś mnie. Mówię, że taki jest Twój styl gry, ale dziś wydaje mi się ostrzejszy. O to mi chodziło. A w ostatniej doszukałeś się wniosków w taki sam sposób, tak wiem, pamiętam. Ale wtedy więcej nas się odzywało. Teraz gra praktycznie kilka osób, większość milczy. Wśród wilczących na bank jest co najmniej jeden wilk, który kiedyś się pojawi poprze Cb i będzie miał luz. Robiąc takie zamieszanie ułatwiasz wilkom robotę.

A wiesz, że wilk nie jest jedyną rolą tu? Czasem warto zwolnic trochę.


A ktoś się orientuje jak szybko wampir może zwerbować?

Ryuk napisał:

Wśród wilczących na bank jest co najmniej jeden wilk

Na bank. XDDD

Ej, ale dlaczego styl gry Daffa wydaje ci się ostrzejszy? Jak dla mnie gra standardowo. Najpierw kogoś wyruchał, żeby zrobić z niego przynętę na badanie relacji w stadzie, a potem czepia się słówek. Nic nowego. XD'

Eil napisał:

Skoro taki jest jego styl gry, to niby dlaczego teraz ci na wilka pasuje?

Bo wilczy Daff i króliczy Daff dużo się nie różnią. No i wygodną wymówką jest stwierdzenie, że ostatnio grał identycznie a był królikiem. Mógłby specjalnie tak zagrać mając wymówkę. Bądź co bądź Daff jest cffany.

Eileen A. Wood napisał:

Daff napisał:

Twoja obrona zlewa się z obroną Eileen.

wait, wait.
Gdzie to ci się zlewa? o-o

Tutaj.

Obrona.:

Ryuk napisał:

Ale wtedy więcej nas się odzywało.

Tylko ci się tak wydaje. Tak naprawdę do momentu wybrania szeryfa wszystko kręciło (rozumieć to trzeba przez pisanie postów)się wokół mnie, Tośki i Kamiego. Dopiero potem inni się uaktywnili. Tak samo będzie tutaj.

Ryuk napisał:

Wśród wilczących na bank jest co najmniej jeden wilk, który kiedyś się pojawi poprze Cb i będzie miał luz. Robiąc takie zamieszanie ułatwiasz wilkom robotę.

Skąd ta pewność? Czyżbyś sam wilczył?

Ryuk napisał:

A ktoś się orientuje jak szybko wampir może zwerbować?

Kiedy chce i jak chce.

Dyskusja Ryuka i Eileen i ich mijające się poglądy wyglądają na ładną ustawkę mającą wyeliminować w was poczucie ich współpracy.

Daff napisał:

Tylko ci się tak wydaje. Tak naprawdę do momentu wybrania szeryfa wszystko kręciło (rozumieć to trzeba przez pisanie postów)się wokół mnie, Tośki i Kamiego. Dopiero potem inni się uaktywnili. Tak samo będzie tutaj.

Aha, no dobra. Może serio tak było

DAff napisał:

Skąd ta pewność? Czyżbyś sam wilczył?

Często wśród wilków jest jakiś milczek. Stąd.


Myślę, że jak tylko uaktywni się Wampir to wciągnie Daffa w wilczeni. Kto by nie chciał mieć takiego gracza po swojej stronie? No a Daff będzie musiał go bronic w razie czego by sam nie umrzeć. Wybór Daffa jest chyba logiczny. Pytanie kiedy wampir się uaktywni. A może już to zrobił? hmm?

Zabawne, że wilkołak chce mnie wrobić w byciem winnym i skierować uwagę stada na mnie, by zaczęło rozważać temat mnie jako wampira, czyli wroga. Tyle, iż tym co napisałeś, Ryuk, zapewniłeś mi nietykalność ze strony wilków. Dziękuję bardzo. Nawet nie musiałem sam kombinować, jak przetrwać te kilka tur, by zajebać wszystkie wilkołaki i wampiry. ; * O lincz się nie martwię, bo się wybronię.

Ja mam pytanie, czytałem co dokładnie robią te role, bo mnie wypowiedź Ryuka zastanowiła no i nie znalazłem co robią inne role, wytłumaczy, albo wyśle linka mi ktoś do wytłumaczeń tych ról?

http://rabbit-doubt.web-rpg.org/t854-role-w-91
Powyższy post nie ma sensu, ale niech będzie, zamieszczam.

Dla mnie ma, bo nie umiałem tego znaleźć, inaczej, nie wiedziałem gdzie tego szukać, a nie chcę być jednym z tych bez wiedzy.
Dzięki, jesteś kochany <3

Tyle miłości od ciebie. <333 Ty też jesteś kochany. ; *
Swoją drogą ciekawe, że dostałeś rolę i nie zainteresowałeś się tym, jak działa. c: Intrygujące.

O ile dostałem rolę :3

Epu napisał:

Ale zaraz rzuciło mi się w oczy jak szybko Kiveś to podłapał. : >

Zrobiłem to żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, gdyby Eil chciała, to by raczej udowodniła, że jest gimbusem (XD) i przeszukała te rozgrywki udowadniając Daffowi, że się myli.

Raczej wiadomo, że wampir weźmie kogoś dobrego do "kultu", a skoro tym dobrym jesteś ty, Daff, to licz się z podejrzeniami ;3

Pytanie tylko czy zaczynał Wampirem czy stał się wampirem :3

Bardzo ładnie podłapaliście temat, panowie. Pamiętajcie, że nic po takim członku kultu, gdy go wilkołaki zjedzą po 1. linczu. Ale właściwie nie zjedzą, bo Ryuk przedłużył mi życie. Nie przemyślał swojego postu wraz z Eileen i teraz ona nie pozwoli na to, by mnie zjedzono. Różnie może być, ale wampir nie zna tożsamości wilkołaków i z tego, co widzę nadal nie jest przekonany do tego, co podaję. Zatem ugryzienie mnie jest nadal bezsensowne.

Co nie zmienia sprawy, że teraz świadomie podajesz się za ugryzionego, chcesz się tym chronić, a może to tylko podpucha, bo jesteś tym zaczynającym jako wampir?

Kiedy się świadomie podałem za członka wampirów?
BTW, wampir nadal jest tylko jeden. Przynajmniej tak obstawiam. Zatem nie szukajcie powiązań.

Czemu sądzisz, że nadal jest jeden?

Na razie jest tylko jeden. c: Wampir zapewne posłał PW z ofiarą, ale nie została ona odebrana. Dlatego póki co jest tylko jeden.

Kira w "Role w #91" napisał:

Wąpież - (...)Co noc gryzie jedno stworzenie, przyłączając je do swojej armii.

Pytanie, czy rozgrywka zaczęła się nocą czy dniem, skoro wąpież tylko w nocy przyłącza do swojego stada, to czy już kogoś ugryzł?