Na tą chwilę mam jedynie jednego podejrzanego, którym według mnie jest Gauzis. Mam wrażenie, że jest wilkiem, bo stara się "za bardzo" pomóc królikom, tzn pisze że nie chce być pożarty, że woli żeby wilki powiesić (co nie jest jako takie złe, ale robi to zbyt... wyraźnie, widocznie, nachalnie, tak żeby każdy widział jaki to z niego dobry króliczek), stara się pokierować miastem, co w połączeniu z poprzednimi argumentami tworzy dość ciekawą i częstą taktykę wilka, tzn kierowanie miastem jak "prawdziwy" królik, by naprowadzić innych na prawdziwe króliki, zwiększając szanse na wygraną wilków.

Jak na razie, jak na razie to jest dopiero jeden podejrzany, ale "po nitce do kłębka", więc jeszcze zobaczymy do czego dojdzie. Póki co jeszcze nikt nie dał mi tak wielkich powodów do głosowania na siebie, ale ktoś jeszcze się znajdzie.

Z tego co słyszałem, często wilkami zostają początkujący gracze - ciekawa teoria, ale często nie oznacza zawsze, co nie zmienia faktu, że wilkiem nie jest ktoś z nowych [ja (ale jak na razie siebie nie podejrzewam) i frogi], lub z tych co grali mało partii (np. jedną do trzech, jeśli oczywiście są takie osoby).

Ojojoj, się rozpisałem... a jeszcze przydało by się to jakoś podsumować. No cóż, dzisiaj nie dla Gauzisa.

Gauzis, tam na górze napisali wszystko co ja bym napisał, więc powtarzać nie ma sensu ;-;

Śmiało za ciosem
Restling, rozumiem że nie czytałeś wcześniejszych gier gdzie występowałem, ale moja taktyka niestety tak wygląda od paru gier, analizować i nadstawić karku wilkom. Prowokować, by ten się ujawnił w słabości. Liczę się z tym że nie wygram bo mnie zjedzą lub powieszą - ale wygra moja drużyna, i to mi daje satysfakcje w tej grze. Że mogłem się do niej przyczynić.

Niestety ważną rolą was nie zaszczycę - o czym się przekonacie decydując się na powieszenie mnie. Więc śmiało, nie stracicie wróżbity czy wiedźmy, ale też nie wyeliminujecie wilka.

Yvetto, to było wymowne stwierdzenie w owym wykropkowaniu.
Świadczące o tym iż jednak miałem na to gotową odpowiedź, bo wiedziałem że padnie takie podejrzenie z twojej strony po ostatniej obronie w 51. Było po prostu przewidywalne, po tym jak bardzo cię koli w oczy iż staram się prowadzić stado mimo że nie mam roli szeryfa.

Mimo głosów na mnie, widzę że dyskusja zaczyna się rozwijać, powodzenia w późniejszej dedukcji cóż mogą znaczyć kogo posty.

A co do Mi-Kuna... Szkoda mi słów, spinasz się jak wiewiórka z ADHD która nie może rozgryźć orzecha. Proponuję nerwosol, ewentualnie mniej komputerowego świata, chociaż może pierniczę głupoty bo nie jestem w najlepszym stanie. W każdym bądź razie, mimo iż wszystko może być kłamstwem, zauważ iż niemalże każdy kłamie tu na bieżąco co jest zgubne w dialogach, niestety nie wyjawię ci tego nad czym trzeba pomyśleć.
Napiszę ci jednak jedno, głosowałeś na mnie ze względu na to że "jestem głośny", a teraz piszesz że jest to twoje widzimisie, to pierwsze kłamstwo zostało ujawnione, a w końcu każdy wilk stara się ukryć je, zaś króliki z reguły nie kłamią jeśli nie są w podbramkowej sytuacji, bo nie mają w tym celu. To kwestia poczucia w danej sytuacji. Drugim ciekawym kłamstwem jest algorytm, w następnej wilczej grze, czytaj swoje poprzednie posty przed napisaniem następnego.
Mi-Kun - jesteś moim typem, nie zamierzałem ruletkować a ty mnie się wydajesz obiecującym kandydatem z możliwie największym prawdopodobieństwem jakie jest możliwe w pierwszej rundzie. Patrząc logicznie na sytuację.

@EDIT
Ahm... I nie kupuję teorii że czas działa na korzyść wilków, ponieważ nigdy nie działał, jeśli ów się odzywał.

Wielka chęć niesienia pomocy króliczkom przez Gauzisa wydaje mi się bardzo podejrzana. Nie niesie on takiego chaosu jak zwykle. Gra inaczej. Jesteś moim głównym podejrzanym do roli wilka.

Po pierwsze to tylko gra, którą bierzesz na poważnie, po drugie dziękuje za głos, bo na to liczyłem (w sumie to liczyłem na więcej). Jeśli chodzi o moje kłamstwa to oświecę Cię.
Moim algorytmem, jest losowanie poprzez własne widzimisię, co nie trudno było wywnioskować, a to, że jesteś za głośny czyż nie podpina się pod moją własną fanaberię? Jak już ktoś zauważył jest to argument z pod ogona. Jak dla mnie za dużo myślisz, starasz się podejść jak najbliżej podejrzanego i próbujesz zwracać uwagę na najmniejszy szczegół odciągając tym samym innych od szerszej perspektywy. Im bliżej stoisz tym mniej widzisz, a Ty właśnie podszedłeś mi pod ryjek. Chciałbym być powieszony, wtedy przekonalibyście się, że miałem rację, a dedukcja jest gówno warta. Nerwosol? Jadę na psychotropach cały czas i nie pomagają. Ćpam niemal każdy rodzaj narkotyków. Nie potrzebuję kolejnego. Nie czytałem kolejnych rund bo i po co? W każdej rundzie ktoś odgrywa inną rolę, a to zmusza do innych zachowań. Nikt nie jest taki sam w każdej z gier chyba, że coś ukrywa. Masz racje, kłamią wilki, a króliczki starają się nie kłamać. Kłamstwa jednak są w każdym z nas, ale niefortunnie każdy stara się na siłę znaleźć kłamstwo drugiej osoby, jakby w ucieczce od własnego. Opierając się na moich wcześniejszych wyjaśnieniach udowodnij mi, że kłamałem. Udowodnij mi, że jestem wilkiem. Nawet jeśli mnie powiesisz, to umrę z uśmiechem na ryjku wiedząc, że namówiłeś króliczki by słuchały wilka. Wcześniej to był po prostu strzał, od taki impuls. Teraz jednak mam pewność co do tego. Gdy ktoś kogoś podejrzewa, podejrzany staje się nerwowy i aktywny. Próbuje się bronić, a Ty na siłe pragniesz mnie wkopać do wilczego dołu. Twoje przemowy nie robią na mnie wrażenia. NIe jestem tępą blondynką, żeby iść za kimś tak fałszywym. Będziesz cieszył się ze zwycięstwa drużyny nawet jak umrzesz? Heroiczne, zbyt heroiczne. Każdy wie, że w tej grze chodzi tylko o własne przetrwanie.

Więc śmiało, wieszajcie. Nie zobaczycie wilczych kłów pod skórą królika
Nie podchodzę do tej gry za poważnie mi-kun, to zależy co mi się ubzdura danego dnia, oraz ile miałem okazję wypić.
Co do całego "heroizmu" - nie pisałem że się czuję jakoś dumny z tego powodu, po prostu daje mi to satysfakcje.
Tracicie turę na korzyść wilków. I nie zamierzam prosić o głosy skierowane w inną stronę, choć byłoby fajnie nie zawisnąć. Tylko tyle powiem.

@EDIT
I zwrócę tylko uwagę na fakt, że zawsze odsuwam od siebie wszelkie zarzuty na moją osobę. - więc to nie powinno być dziwne.
A nie grałem chaotycznie od czasu pierwszej rozgrywki w której chciałem zostać powieszony.

Swój głos kieruje także na Gauzisa. Mówienie, że tracimy turę na korzyść wilków, jest zazwyczaj w pierwszej rundzie prawdą. Przykułeś moją uwagę najbardziej z obecnych tutaj i jak na razie jesteś na górze mojej listy podejrzanych. Nie powiem, łapanie każdego za kłamstwa to jest dobra taktyka, lecz w rękach wilka jest to straszliwa broń.

A ja może i jestem (mentalnie chociażby) tępą blondynką, może i po raz kolejny się mylę, może i pożałuję swojej decyzji, kiedy będziecie mnie wieszać, bo "broniłam wilka", ale, na Bora, ni w ząb nie podejrzewam Głaza... Mój głos wędruje więc na Mi-kuna, bo jestem zbyt tępa, żeby nie podążać za kłamstwami w/w ;-;

Kitsune, nie martw się, przecież i tak wszyscy jesteśmy upośledzeni według Mi-kuna.
Mój głos leci na Mi-kuna.

Może i postawa Gauzisa mi się nie podoba i jak zwykle wydaje się podejrzana... Ale prawda jest taka, że on gra w tej rozgrywce tak jak i w każdej innej.

A Mikun się rzuca jak obłąkany, więc może powinniśmy mu trochę dać luzu... W postaci pętelki na szyi. Zachowuje się trochę, jakby przyłapano go na gorącym uczynku. A jak nie... Cóż, przynajmniej nikt nie będzie innych już obrażał. Bo nie tędy droga.

Mikuś masz słabą linię obrony, a gdyby nie Twój głupi post zaraz po moim to zapewne nie oddałabym głosu na Twoją zaiste (nie)upośledzoną osobę. Głosy innych w pierwszej rundzie to de facto jedna z pierwszych poszlak, więc nie rozumiem Twoich pretensji, panie (nie)patałachu.
Tyle ode mnie, bo po prostu szkoda słów...

Gauzis
Czemu? Mnie najbardziej dziwią twoje mowy "obronne". Zamotujesz się coraz bardziej, albo jesteś wilkiem w ślepym zaułku, albo nie potrafisz się tłumaczyć. Nie wykluczam, że jesteś niewinny. Wręcz przeciwnie. Ale jednak dużo wskazuje na ciebie, nie możemy ci odpuścić na podstawie tłumaczenia: "Może się mylimy, może jest niewinny."

Podsumowując głosowanie do tej pory (nudzi mi się, taaak xD):

Arachnea - głos na Eusinę
Alejka - głos na Eusinę
Mi-kun - głos na Gauzisa
Epej - głos na Kitsune
Alepel - głos na Gauzisa
Gauzis - głos na Mi-kuna
Ookami - głos na Gauzisa
Tosh - głos na Gauzisa
Kitsune - głos na Mi-kuna
Yvetta - głos na Mi-kuna
Frogi16 - głos na Gauzisa


Nie głosowali:
Kira
Xan
Eusine
restling


Na Eusinę padły 2 głosy, na Gauzisa 5, a na Mi-kuna 3

I znów ktoś mi zarzuca kłamstwo. Udowodnijcie proszę, w którym momencie skłamałem. Jestem tu chyba najszczerszą osobą, a fakt, że mój główny uzurpator nie wspomniał o moich kłamstwach jest tylko na jego nie korzyść. To dowód, że się mylił i strzelił sobie w kolano. To, że określiłem was takimi, a nie innymi słowami to tylko i wyłącznie zasługa waszych powodów. To że używam ruletki czyni mnie podejrzanym? Jest powodem do przetrzepania skóry? Nie mówiłem do wszystkich chociaż tak to zabrzmiało, no ale nie cofnę już swoich słów. Tak na dobrą sprawe, możliwe, że jestem wilkiem, Kupidynem, Wiedźmą czy czyimś Kochankiem. Możliwe, że próbuję was zwodzić. Wszystko jest możliwe. Ale jak już rzucacie podejrzenia, proszę udowodnijcie że kłamałem! Serio, prosze o tak wiele?

Ej ej ej, ja oddałem głos na Gauzisa, tylko napisałem trochę ciemniejszym kolorem, GAUZIS (to dla pewności).

Nie zaznaczajcie drugi raz czyjegoś imienia na kolorek, bo sędzia kolor widzi ale nie patrzy kto go dawał (przez to można się pomylić) /Aiko

Mój błąd rest, wybacz

Mi-kun napisał:

I znów ktoś mi zarzuca kłamstwo. Udowodnijcie proszę, w którym momencie skłamałem. Jestem tu chyba najszczerszą osobą, a fakt, że mój główny uzurpator nie wspomniał o moich kłamstwach jest tylko na jego nie korzyść. To dowód, że się mylił i strzelił sobie w kolano. To, że określiłem was takimi, a nie innymi słowami to tylko i wyłącznie zasługa waszych powodów. To że używam ruletki czyni mnie podejrzanym? Jest powodem do przetrzepania skóry? Nie mówiłem do wszystkich chociaż tak to zabrzmiało, no ale nie cofnę już swoich słów. Tak na dobrą sprawe, możliwe, że jestem wilkiem, Kupidynem, Wiedźmą czy czyimś Kochankiem. Możliwe, że próbuję was zwodzić. Wszystko jest możliwe. Ale jak już rzucacie podejrzenia, proszę udowodnijcie że kłamałem! Serio, prosze o tak wiele?

Etto, pogubiłam się... Kto ci zarzuca i jakie kłamstwo? Jeżeli chodzi ci o posądzanie cię przeze mnie o bycie wilkiem, to przeczytaj jeszcze raz - rylko na spokojnie! - swoje posty i posty "zarzucających", a może nasze wyjaśnienia będą zbędne. Poza tym... Czemu podejrzewanie cię o bycie wielkiem automatycznie ma się równać zarzucaniu ci kłamstwa? Przecież sam pisałeś, że możesz mieć każdą rolę... Albo ta moja logika się plącze, albo ty, HEH.

Cóż, jako że jestem już niemalże pewnym zgonem, bo wątpię by trzy pozostałe głosy poszły na Mi-Kuna (w tym szeryfa liczony podwójnie). Zaznaczę tylko, że teraz macie chociaż zarys postów wielu osób, może w ten sposób wytropicie wilka - to dużo lepsze niż ruletka.
Jak wspomniałem wcześniej, ważnej roli nie skasujecie wraz ze mną, ale wilka także nie złapiecie - jeśli mi nie wierzycie, to wyprowadzi was z błędu moje powieszenie.
Obyście nie powiesili w następnej rundzie wróżbity czy innej ważnej osoby (wyłączając z ważnych osób wilki).

Chciałbym wam w tym poście dać jakieś wskazówki, ale od wtorku nie myślę bo coś innego mi zaprząta głowę, więc nie dam wam niestety nic.

@EDIT

Mi-kun napisał:

Udowodnijcie proszę, w którym momencie skłamałem. Jestem tu chyba najszczerszą osobą, a fakt, że mój główny uzurpator nie wspomniał o moich kłamstwach jest tylko na jego nie korzyść. To dowód, że się mylił i strzelił sobie w kolano.

Gauzis napisał:

Napiszę ci jednak jedno, głosowałeś na mnie ze względu na to że "jestem głośny", a teraz piszesz że jest to twoje widzimisie, to pierwsze kłamstwo zostało ujawnione, a w końcu każdy wilk stara się ukryć je, zaś króliki z reguły nie kłamią jeśli nie są w podbramkowej sytuacji, bo nie mają w tym celu. To kwestia poczucia w danej sytuacji. Drugim ciekawym kłamstwem jest algorytm, w następnej wilczej grze, czytaj swoje poprzednie posty przed napisaniem następnego.

Proponuję wielki powrót do szkoły i naukę czytania ze zrozumieniem
Rozumiem że wyjaśniłeś sytuacje które ja odebrałem za kłamstwo, ale nikt później ci go nie zarzucał - gubisz się kolego.

Yare yare... tak więc określę się jasno:

CHCĘ ŻEBYŚCIE MNIE POWIESILI!

Przepraszam za nieobecność. ^ ^'''
Kiedy tak czytam tę kłótnię utwierdzam się w jednym przekonaniu: Moim zdaniem Mi-kun jest wilkiem. Powody? Już piszę...

Mi-kun napisał:

Długa przerwa nie służy, a jeszcze jak ktoś minął się ze swoimi oczekiwaniami i otrzymał taką, a nie inną rolę, może człowieka... króliczka szlag trafić. Co to ma znaczyć? Mi-kun kimś takim? By was licho!

Czyli kim? Ja po pierwszym przeczytaniu, pomyślałam, że po prostu żałuje, że jest królikiem, ale teraz nabrało to dla mnie większego sensu. Moim zdaniem mógł napisać coś takiego niby dla żartu, ale tak naprawdę chcieć zatuszować właśnie takim żartem swoją wilczą skórę.

Mi-kun napisał:

Mam nadzieję, że zadowolicie się, jak zobaczycie mój głos. Nie, nie będę głosował na siebie bo to wzbudza podejrzenia :3 a kij wam w oczy! Nie dam się tak łatwo.

Czemu mamy zadowolić się jego głosem? Głosem, który później został przez nas odebrany jako podejrzany?

Mi-kun napisał:

Tosh będzie posiadaczem mojego głosu, jako że wylosował go mój błezbłedny algorytm.

Oczywiście już o tym wspominano, ale powiem o tym raz jeszcze. Bezbłędny algorytm pana Mi-kuna zagłosował na świeżaka, bo?

Mi-kun napisał:

Czemu wybrałem Tosha na szeryfa? Bo podoba mi się jego Nick.

Ktoś nowy, niesprawdzony, świeży ma nas prowadzić, bo ma ładny nick? Naprawdę? Coś jak dla mnie kiepskie tłumaczenie. Raz, że losowanie, drugi, że wybór z powodu ładnego nicku.
Gram trzecią rozgrywkę, ale wiecie co zauważyłam? Że wilki często mają to do siebie, że notorycznie zmieniają swoje wybory, decyzje, wersje. Może się mylę, prawda, ale to mi się w grze Mi-kuna wydaje podejrzane.

Mi-kun napisał:

Jesteście upośledzeni. Wszyscy. Swoje głosy kieruję tyko i wyłącznie swoim widzimisię.

Więc mamy Ci uwierzyć, pójść za Tobą, bo? Wiele osób już niestety tak postąpiło, bo przekonałeś ich do swoich racji. Nie będę nic o tym mówić, ale to strata rundy, jak już powiedział Gau.

Mi-kun napisał:

Gauzis jesteś za głośny.

To argument, którym wsparł swój głos. Czy mnie tylko on nie przekonuje? Grałam już z Panem Gauzisem i on chyba już taki jest. Bardzo pewny siebie i głośny.

Mi-kun napisał:

Przeszkadza wam to, że działam szybko? No coż, oświecę was - nie ma czasu na rozdrabnianie się. Czas działa na korzyśc wilka, a zastanawianie się tylko mąci wasze chore łby.

Od kiedy to zwłoka działa na korzyść wilka? Im mniej postów zdrajca napisze, tym mniej mamy materiału żeby go podejrzewać, prawda? Im dłużej toczy się dyskusja, tym większe prawdopodobieństwo, że wilk z czymś wyskoczy i się zdradzi. Takie moje zdanie.

Mi-kun napisał:

Byłbym upośledzony jak wy, gdybym tłumaczył wam swoje motywy. Każdy powinien zachować je dla siebie bo ... no tak. WSZYSTKO MOŻE BYĆ KŁAMSTWEM PATAŁACHY

Dlaczego mamy nie dzielić się swoimi spostrzeżeniami? Ah, no tak! Przecież to zrozumiałe! Żeby przypadkiem wspólnie nie wpaść na to, że jesteś wilkiem i Cię nie powiesić. Dobra, oke, sory. Ludzie nie dzielmy się myślami, głosujmy pochopnie i tym sposobem oddajmy przysługę Mi-kunowi sami posypując się pieprzem.

Mi-kun napisał:

(prosze o usunięcie tego postu)

Ciekawa jestem tylko z czym zdradził się w nim nas kochany Mi-kun, że chciał ów post usunąć?

Mi-kun napisał:

Yare yare... tak więc określę się jasno:

CHCĘ ŻEBYŚCIE MNIE POWIESILI!

Czy tylko mnie wydaje się to dziwne?

Pewnie zaraz powiecie, że też wilczę, bo próbuję obronić Głaza, ale powiem Wam tylko, że moim zdaniem zbyt łatwo uwierzyliście Mi-kunowi i bez oporu za nim podążyliście, chcąc powiesić jedną z bardziej przenikliwych i inteligentnych osób w tej rozgrywce. Pewnie wilk połasi się na rozszarpanie mnie, bo pomyśli, że jestem kochankiem, ale tak nie jest, a bronię Gauzisa, bo wydaje mi się po prostu niewinny, a głosując na niego stracilibyśmy rundę i oczywiście kogoś myślącego. To tyle z mojej i strony.
Ah, zapomniałabym.
Mi-kun, stryczek się niecierpliwi. ^-^

Ci którzy jeszcze nie głosowali niech dadzą głosy na Mi-kuna i powiesimy dwójkę na raz. ^ ^

Epej szóstka z maty ?

Kira napisał:

Mi-kun napisał:
(prosze o usunięcie tego postu)

Ciekawa jestem tylko z czym zdradził się w nim nas kochany Mi-kun, że chciał ów post usunąć?

Zrobił double posta.

Ja już nie mam co pisać w sprawie Mi-Kuna bo wszystko już zostało o nim napisane. Wniosek? Albo jest wilkiem, albo najgłupszym debilem jakiego kiedykolwiek słyszałem. Mimo to, postępowanie Gauzisa także jest podejrzane, i dalej podtrzymuję swoje zdanie że jest wilczkiem, bardzo możliwe że w zmowie z Mi-Kunem. Jego głos do linczu na Mi-Kuna może być tylko taką zmyłką, że on uważa że trzeba go powiesić bo jest wilkiem, odsuwając od siebie podejrzenia i jednocześnie od zmowy z nim, przez co nie podejrzewaliśmy go o wilczenie w przypadku gdyby Mi-Kun był wilkiem (ot, taktycznie "spaliłby za sobą most").

Jak ja nienawidzę (za przeproszeniem) debili którzy namawiają do multi-killów, to daje mniej czasu na złapanie wilków, myślcie.
W takim multi-killu gdzie wieszacie dwie osoby, możecie stracić nawet 6 królików (kochanek +1, myśliwy +1, trucizna +1, wilki +1) w najgorszym wypadku, a tak to szanse są mniejsze na takiego wielkiego multii.

Chociaż... w tej sytuacji (wiem że możecie to nazwać trzepaniem się muchy w smole, bo poniekąd to jest jakaś zmiana, ale myślę perspektywistycznie, nieraz nawet na swoją niekorzyść, cóż na to poradzę...) patrząc z drugiego punktu widzenia, jeślibym miał zostać powieszony sam, a byłbym pewny wilczenia Mi-Kuna (no ale pewny nie jestem niestety) to lepiej by było abyśmy zawisnęli razem, to by zaoszczędziło następną rundę przez co odpadłyby dwa króliki i jeden wilk, co wychodzi wam na plus biorąc pod uwagę stosunek królików do wilków.

@restling
Kiedyś myślałem o takiej taktyce xD
Sądzę że byłaby wysoce skuteczna, jednakże nie będę cię wyprowadzał z błędu ponieważ i tak mi nie uwierzysz.
Więc czekam tylko na ostatnie głosy, czy uratują mnie od stryczka, czy pozostawią mnie w obecnej sytuacji.

Chciałbym tylko wskazać wam jedno - teraz to już nie jest aż taka ruletka... Macie swoje wnioski.
Runda trwała dłużej, więcej zostało spisane... Zastanawiam się tylko nad osobami które odsunęły się od dyskusji siedząc cicho, cóż sobie myślą, jednakże nie podejrzewam ich, nie mam za co - a podejrzewając i coś udowadniając na cichą osobę, mógłbym trafić oskarżeniami we wróżbitę...

Znowu oskarżenia o to, że jestem nie do końca sprawna umysłowo <33 Jestem głupia i myślałam, że już to sobie ustaliliśmy~
TAK, WŁAŚNIE, TEŻ NAMAWIAM POZOSTAŁE KRÓLICZKI DO ODDANIA GŁOSU NA MI-KUNA!

Swoją drogą mógłby się wreszcie wypowiedzieć nasz szeryf - albo chociaż oddać głos...

Gauzis & Mi-kun, obaj nie wyglądacie mi na wilków, ale piszecie takie idiotyczne i prowokujące posty, że mam was ochotę obu udupić <3
Zagłosowałbym na Ookami, która nic nie wniosła do rozgrywki, nic konkretnego nie napisała, tylko oddała głos, ale ponieważ moje zachowanie w tej rundzie jest takie same, nie będę sie kompromitował.
Zagłosuję na Eusine, bo mam takie widzimisię :3

Emm... Serio? x_o'