Zastanowił mnie głos naszego "szeryfa"... Czemu nie zagłosował na Gauzisa? To mogę zrozumieć, Gauzis i tak leżał. Ale czemu nie Mi-Kun? Tutaj nie znajduje wyjaśnienia. Chociaż może... kochankowie?

Ale Wy (albo przynajmniej niektórzy z Was) pierd****** -.-' Nie macie już pomysłów więc wymyślacie z dupy historie i hipotezy. "Nie zagłosował jak reszta? Ubijmy go bo to wilk!!!@1!!" Serio? To że ktoś uważa inaczej nie oznacza od razu, że jest zdrajcą. Mi-kun według mnie wilkiem nie jest a odgrywa swą prawdziwą rolę dość nieudolnie. A to jeszcze nie powód aby Go wieszać. W każdym razie nie dla mnie.

Nie chcę być upierdliwa, ale proszę sędziego o ukatrupienie Eusine: 9 stron i ani jednego posta - no bez jaj. No chyba, że odgrywa jakąś znaczącą rolę... Dziękuję!

Arachnea napisał:

Ale Wy (albo przynajmniej niektórzy z Was) pierd****** -.-' Nie macie już pomysłów więc wymyślacie z dupy historie i hipotezy. "Nie zagłosował jak reszta? Ubijmy go bo to wilk!!!@1!!" Serio? To że ktoś uważa inaczej nie oznacza od razu, że jest zdrajcą. Mi-kun według mnie wilkiem nie jest a odgrywa swą prawdziwą rolę dość nieudolnie. A to jeszcze nie powód aby Go wieszać. W każdym razie nie dla mnie.

Nie chcę być upierdliwa, ale proszę sędziego o ukatrupienie Eusine: 9 stron i ani jednego posta - no bez jaj. No chyba, że odgrywa jakąś znaczącą rolę... Dziękuję!

Zawsze coś~

Yaay, ta rozgrywka jednak żyje~~

Super~~

Podsumowanie by JA.
Mi-Kun lami.
Xana nie obchodzi gra.
Gauzis lubił przegrywać.
Restling umarł.
Eusine nie gra. (a jak gra to i tak nie powinien- brak jakiegokolwiek posta to ban na rozgrywkę)




I teraz stwierdzam, że to nie ma sensu. Weźmy powieśmy kogokolwiek, skoro nie chce wam się grać :/

Skąd stwierdzenie że lamię? W tej grze da się w ogóle lamić? Lamienie to nie osiąganie rezultatu jakiego by się chciało. Ja swój rezultat osiągnąłem. Macie w końcu 9 stron rozgrywki.
Głosujcie głosujcie.

Lamienie to:
"Robić coś źle, byle jak, nieudolnie."

Ok, ale tylko wtedy, gdy mowa o zamiarach osoby, która "lami". Jako, że nie znasz moich zamiarów to nie oceniaj mojego sposobu gry. Sam też wiele nie wnosisz do rozgrywki.

Widać, że się nie doczekam głosu, jako ostatni.
Ookami, już pisałem chyba wcześniej.
I skąd pomysł że ma rozgrywkę w dupie?

Przepraszam, że nic nie piszę, ale mam teraz urwanie głowy i mogę wejść na forum tylko na chwilkę.

Głos już oddałam, więc za bardzo nie będę się rozpisywać.

Mi-kun skoro chcesz szybko umrzeć to czemu nie zagłosowałeś na siebie?

Możliwe, że brakuje mi mózgu itd. ale czy Xan czasem nie głosował na Kitsune? .o.

Nie głosuję na samego siebie, ponieważ lubię wkurwiać innych swoimi randomowymi głosami :3

Mi-kun chyba i tak zawiśnie, co?

Ja głosuję na Kitsune.

Zapewne mam wytłumaczyć dlaczego?

Obserwuję ją od jakiegoś czasu, a skoro głos na Kitsune chyba i tak nic nie zmieni, to wskażę choć swoją kolejną podejrzaną.
Dlaczego Kitsunę? Ponieważ baardzo szybko skrzyknęła przeciw Mi-kunowi głosowanie już w pierwszej rundzie, gdy z czasem się okazało, że to irytujący osobnik ale... No właśnie. Chyba po prostu tylko nadpobudliwy. Jednak się okaże.
A Kitsune baardzo szybko chciała się go pozbyć i równie szybko przerzucić głosowanie na Xana.

Ot stąd mój głos, możecie już zlinczować. I za taki głos i za siedzenie ciszej niż inaczej. Ale pracuje i nie mam czasu teraz za dużo się udzielać, a i sił też brak.

Frogi - wkurzasz mnie

Analiza zachowania osobnika płci męskiej, (!!)rasy królik(!!), imieniem Mi-Kun.

Po wielu analizach jego postów i zachowania stwierdzam co następuje:
Ten KRÓLIK ma trzy możliwości.

1. Wilk- jednak w tym przypadku nie pasuje mi to jego wychylanie się z szeregu. Po co? No chyba że już totalnie nie ogarniałby tej gry :/ On nawet się nie broni.
2. Królik bez roli- tutaj coś niecoś pasuje, bo zwraca podejrzenia na siebie, dając żyć tym z rolami, a nam dając materiał do przemyśleń. Jednak coś mi tu nie gra. Czemu sam namawia do głosowania na niego? Przecież to uniemożliwia nam wskazanie wilków na podstawie głosowania :/
3. Królik z rolą- i tutaj nareszcie wszystko się zgrywa. Według mnie jest myśliwym lub wiedźmą, chociaż może mieć też inną rolę. Co na to wskazuje? Głównie jego linia obrony, a właściwie jej brak. Dalej sądzę, że to beznadziejny sposób, ale wydaje mi się, że Mi-Kun swoim myśleniem "możecie mnie zabić, wasz wybór" delikatnie sugeruje swoją ważność.

Werdykt: KRÓLIK Z ROLĄ. Nie jestem tego pewien, to tylko domysły (jak cała ta gra xD), ale wydaje mi się to logiczne.


Z tego właśnie powodu nie oddam głosu na Mi-Kuna tylko na...

... Kitsune. Czemu? Tutaj uprzedził mnie post Yvetty. Chcę dodać tylko tyle, że siedziała cicho, w ogóle się nie odzywała, a jak przyszło do oskarżeń na Mi-Kuna to od razu ruszyła z ofensywą. Trochę podejrzane, czyż nie? Wg. mnie wilkiem jest Kitsume i/lub Arachnea. Tak, tak zawiść, zemsta i tak dalej. Ale czemu nie uzasadniła swojego głosu na mnie? Chce zabić KOLEJNĄ osobę, która cokolwiek pisze? Chętnie wdałbym się w polemikę i próbowałbym oddalić oskarżenia, ale żadnych oskarżeń nie ma! Jest tylko głos...

Do zobaczenia wkrótce,
frogi16

Głosuje na Mi-Kuna

Pozdro~

A z jakiej okazji? Zbliżającej się śmierci?

Ostatni post Frogiego + werdykt = próba wrobienia!
Albo, On pomyślał, że to zostanie tak odebrane i będzie w ten sposób bezpieczny.
(drama button)

Trzeba także dodać, że Epej przybrał bardzo ciekawą i bezpieczną taktykę, która byłaby dobra dla wilka. "Ja tylko głosuję, bo pieprzycie" To prawda, no ale to idealny sposób na przemknięcie cicho podczas wilczenia.

W tym momencie rozgrywka straciła resztę sensu. Zmieniła się rola, HELOŁ! Całe 10 stron postów idzie w pizdu, bo zmieniła się rola. Osoba która wyglądała na winn
ą może zostać kochankiem, a my ją zabijemy. Czemu? BO SKĄD MAMY WIEDZIEĆ KIM JEST?

Ej bez paniki, nic się nie zmieniło. Po prostu jeden królik jest kochankiem, którym mógłby być równie dobrze gdyby Epej był zwyczajnym królikiem po co tyle agresji ._. czy wy do niczego nie umiecie podejść spokojnie i bez narzekania. / Aiko

I co z tego? ._. Serio, nie rozumiem Twoich narzekań. Czemu całe 10 stron miałoby iść, za przeproszeniem, w pizdu? I to za sprawą jednej roli, kochanka? Rozumiem wilka, ale KOCHANKA? Co to, przepraszam bardzo, ku**a zmienia?
I co z tego, że winna osoba, która dostanie rolę kochanka, zostanie przez nas zabita? To chyba dobrze? Jeśli poświęcenie jednego niewinnego królika jest konieczne, by dorwać tym samym wilczura, to sorry, ale nie widzę tutaj najmniejszego problemu ._.

Za to Twoje poruszenie mówi mi, że to Ty możesz być tym drugim kochankiem...

frogi16 napisał:

Osoba która wyglądała na winną może zostać kochankiem, a my ją zabijemy

Alejaroz napisał:

I co z tego, że winna osoba, która dostanie rolę kochanka, zostanie przez nas zabita?

I tutaj wychodzi czytanie ze zrozumieniem. Albo sugestia...

Alejaroz napisał:

I to za sprawą jednej roli, kochanka? Rozumiem wilka, ale KOCHANKA? Co to, przepraszam bardzo, ku**a zmienia?

No nie wiem co to zmienia... tożsamość jednej z osób? Cała mafia opiera się na zgadywaniu tożsamości na podstawie dyskusji. Teraz tożsamość się zmienia. Zmienianie reguł podczas gry jest bezsensowne. Weźmy jeden z przykładów:
Jełop przez całą grę rzuca podejrzenia na Mendę i próbuje go powiesić. Nagle zostaje ZMUSZONY do chronienia Mendy. I co teraz? Reszta graczy widzi tą nieuzasadnioną -z ich punktu widzenia- zmianę i zaczyna się zastanawiać: Może te podejrzenia były dla odwrócenia uwagi? Może są w zmowie? A może Jełop to wróżbita, który sprawdził Mendę i wie, że to królik? A jeśli zastanowią się króliki, to zrobią to też wilki...

Takich przykładów jest dużo, teraz nie wiemy czy osoba oskarżająca wcześniej wilka nie jest jego kochankiem i czy po śmierci wilka nie stracimy kolejnego królika.

Frogin kombinujesz jak kolasowy pod górkę. Próbujesz znaleźć dziurę w całym. Ktoś inny został kochankiem? Trudno. Jakoś musimy dać sobie radę, a nie od razu się denerwować.

Twoja obecna postawa coraz bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że możesz być wilkiem. I teraz dostałeś też rolę kochanka przez co boisz się iż drugi kochanek zginie i przez to wilki mogą przegrać.

Mam cię teraz na oku. Wkopałeś się tym postem przed werdyktem i teraz coraz bardziej się pogrążasz.

Frogi w nieaktywnych? No ale lipa... Świat oszalał.

Dobra jestem na chwilkę, więc mogę coś napisać.

I poprę zdanie Ookami. Postawa Frogiego mi tutaj śmierdzi. Ale w sumie tylko w tym jednym poście. Natomiast nie podoba mi się dalej totalne milczenie innych osób.
Xan przykładowo tłumaczył, że przez nasze kłótnie ma zamiar tylko głosować... Ok. Kłótni nie ma, więc jego usprawiedliwienie już nie działa.
Tak samo reszty milczków, którzy milczą cały czas.