Widzę wszytko coraz jaśniej.
Chicharu & Chiyo - myślę, że:
- jeśli jedno z nich jest wilkiem to drugie też
- mogą być kochankami.

Wogrog - czysty

Tosiak - czysty

Xan - ma rolę, nieaktywny, był przedwczoraj (piątek) ale nic nie pisał. (O jesteś![teraz zobaczyłem]

Mana - nie wiem co sądzić o nim. Eileen mogła chcieć go "ochrzcić" i uczynić wilkiem

Ryuk - nie wiem co sądzić

Ookami - może być wilkiem albo na razie nic nie robiącym króliczkiem (np kupidyn/myśliwy)

Jak nie napisałem, że ktoś jest czysty to jest PODEJRZANY.
Dlaczego? Bo nie mam powodów do uniewinnienia.
------
ej. Nie mówiłem, że jestem doświadczonym koksem, który zna niemalże wszystkie techniki i chwyty, tylko mówiłem, że mamy tu nową (która gra 1st grę).

Chiyo napisał:

I jak widać, masz się za eksperta od Doubt, po DWÓCH grach. Spoko. A proszenie wróżbity o skanowanie kogoś jest bez sensu, bo wróżbita zazwyczaj skanuje kogoś, kto wydaje mu się być najbardziej podejrzanym, lub kogoś, kogo większość stada podejrzewa.

Domyślam się kto jest wróżbitą i chciałem zobaczyć wasze reakcje na mój wniosek do wróżbity. Utwierdziły mnie w przekonaniu kto nim jest (na 80%).

Taaa, bardzo jasno widzisz -.- To, że się z Chi kumplujemy, oznacza tylko tyle, że... Się kumplujemy xD Te Twoje wnioski to po prostu taka masakra, że ja cie. Usprawiedliłam go, ponieważ znam powód jego nieobecności. Tak samo zrobiłabym w przypadku kogoś innego... Chociaż nie, przecież wielki Taka-tin się przyczepi... To, czy jestem wilkiem, królikiem, czy jakimś tam królikiem-kochankiem wiem tylko ja. No i sędzia. Tak samo w przypadku reszty graczy. A Ty, Taka-tin nie masz konkretnego tropu, jeśli o mnie chodzi. I jak dla mnie. Ciekawi mnie tylko, dlaczego wybieliłeś Tosię po tym, jak na nią naskakiwałeś... I skąd miałbyś wiedzieć, że Xan ma rolę. Wróżem na pewnl nie jesteś, ale możesz być szpiegiem. Chyba, że Ty, Xan i Tosia wilczycie. Inaczej nie byłbyś taki pewny siebie. Jestem jak najbardziej za powieszeniem Ciebie, Taka-tinie.
I tak, koksisz jak jasna cholera.

Cóż, przedtem Taka-tin naskakiwał na mnie strasznie, teraz od razu wybielił, chociaż przecież ątpię, abym napisała coś aż tak znaczącego, by nagle bez żadnych przeszkód mi uwierzył.
Cóż, sądzę, że to zwykła prowokacja. Albo sprawdza mnie, albo prosto palcem wskazuje na mnie, żebyście zaczęli zastanawiać się nad tym i zwrócili uwagę na mnie, a nie na niego.
Natomiast podejrzenie, że wilczę razem z Taka-tinem jest raczej błędne, patrząc na podany powyżej argument. Wilki są w jednej drużynie, no nie? Powinny się starać grać razem, a nie jedno przeciwko drugiemu, zaś to, co działo się do tej pory - moje scysje z Taką dobitnie pokazują, że raczej sobie nie ufamy -.- Chociaż raczej wyglądało to do tej pory tak, że on naskakuje na mnie, a ja tylko się bronię, więc dość prawdopodobne może być to, że jest sprytnym wilkiem, który chce mnie unicestwić, a skoro rzucając tak agresywnie zarzuty zwrócił jedynie na siebie uwagę, to teraz próbuje mnie załatwić nagle wybielając. Taka, z każdym kolejnym słowem, następną teorią, której nie możesz potwierdzić niczym więcej prócz przypuszczeniami, coraz bardziej śmierdzisz mi wilkiem. I ta pewność, która przebija się w każdym Twoim poście

Czekam zatem nareszcie na post Chicharu. Jeśli to, co mówi Chiyo jest nieprawdą, to Chicharu podobnie jak Xan robią się coraz bardziej podejrzani Byli już kilkukrotnie wywoływani i nadal ni słowa odezwu z ich strony. Wiem, że to słabiutki trop i nie mam nic, aby to potwierdzić, ale nagle wpadło mi do głowy: może grają razem i taką taktykę obrali...? Jeszcze to przeanalizuję - albo wy to zróbcie, jeśli wola.
I Ookami... razem z nimi napisała najmniej. Fajnie, gdyby wreszcie powiedziała chociaż cokolwiek. Teraz nie ma co prawda niczego, czym można ją oskarżyć - oprócz tej nieobecności, ale mam na myśli raczej to, że poprzez brak wypowiedzi nie ma się do czego doczepić, ale też przez to nie ma czym jej usprawiedliwić. Może ma jakąś ciekawą rolę i tyko obserwuje?

No w sumie masz rację, Tośku.

Taka-tin.

A Chi nie było na kompie od 31 godzin (kochane chatango). Gdyby tylko był, to by na pewno coś napisał.

To już głosujemy? @@

No tak, mamy oddać głosy do piątku.

Samuraj napisał:

Widzę wszytko coraz jaśniej.

No nie wydaje mi się.
Atakujesz agresywnie, tak jak ostatnio. Wysuwasz teorie bazując na własnej pomysłowości (może dlatego gra jest taka interesująca dla mnie).

Samuraj napisał:

Mana - nie wiem co sądzić o nim. Eileen mogła chcieć go "ochrzcić" i uczynić wilkiem

Żaden argument. Nic nie masz.
Tniesz na ślepo nożem do kanapek i liczysz, że ktoś da się sprowokować.

Wzbudzasz moje podejrzenia bardziej niż ktokolwiek z wielkich nieobecnych.

Mana

P.S.: Zagłosuję za dwa dni.

ah...tak tylko do tosi- wilki czasem obstawiają taktykę poświęcenia jednego, aby drugi był jak najmniej podejrzany...bądź co bądź większość myśli tak jak ty, czyli "wilk nie będzie atakować wilka"...a głosować możesz kiedy tylko chcesz...równie dobrze od razu po egzekucji z poprzedniej rundy czy wybraniu szeryfa...
a ookami- napisała 3 razy...mimo że nic produktywnego ale jednak~
xan zaś nic za wyjątkiem głosu...jeśli się nie ogarnie do piątku, nasza droga eillen będzie musiała go wywalić ._.

hmm...wracając do osądu...na tą chwilę zagłosowałbym na samuraja...jednak powstrzymam się jeszcze...jest mała możliwość że wyjdzie coś ciekawego jeszcze, co jeśli teraz się nie przyda, przyda się w następnej rundzie...no i jeszcze z chęcią posłucham nieaktywnych~

Hm... Wiem, że mi nie ufacie. Są prawdopodobnie dwa wilki, może trzy. dlatego najszybciej możemy je zabić w 1-2 rundach. (nvm)
Obrona:
"Argumenty" dlaczego nie mielibyście mnie powiesić:
Jestem jedną z głównych osób piszących posty.
Jestem dla was przydatny stosując wiele dziwnych i nieoczekiwanych chwytów co pomoże nam osądzić poszczególne, aktywne osoby (bo nieaktywnych ciężko złapać w pułapkę, ale np. taki Xan jest codziennie a nic nie pisze w 72th).
"Argumenty" za powieszeniem:
Jestem agresywny i sprawdzam każdego. (wg mnie to nie jest złe, wręcz przeciwnie)
+każdy ma na pewno swoje "argumenty"
(nie są to jakieś specjalne dobre argumenty bo tak na prawdę nie ma podstaw, żeby stwierdzić czy jestem wilkołakiem czy nie.)

Jeżeli mimo wszystko chcecie mnie powiesić to "pozwalam", ale chcę zawrzeć pakt z wiedźmą/wiedźminem.:
Jeżeli okaże się niewinny, to chcę aby użył na mnie swojego eliksiru.

Proponuję powiesić mnie w następnej rundzie. Jak ginąć to proponuję multikill'a z Chiyo.
Wspomnicie moje słowa, bo Chiyo to wilk.
Oddanie głosu jako pierwsza to tylko usprawiedliwienie się, bo wilki nie głosują "wcześnie", co często stosuje się jako argument usprawiedliwiający.
"Ona/On zagłosował/a wcześnie więc nie może być wilkiem."
Uparłaś się na osobę, którą stado najchętniej by powiesiło. Nie wiem czy wiesz ale osobę, która się wystawia można odebrać na parę sposobów:
-jest winna
-robi za przynętę, dając jednocześnie szansę na to by wilki mogły zaproponować ją jako winnego, lub zjeść jeżeli podejrzewają rolę.
Dodatkowo stajesz w obronie Tosi z dobroci serca, troszeczkę się jej podlizujesz i próbujesz ją udobruchać bo na ciepło smakuje lepiej.
Jeżeli okażę się niewinny proponuję zabić Chiyo i jeżeli Chicharu zagłosuje tak jak Chiyo to jego też.

ah...taka-tin...masz dość duże mniemanie o sobie, wiesz? pozwól więc że wypowiem się na twoje...że tak je nazwę..."argumenty"...

Taka-tin napisał:

"Argumenty" dlaczego nie mielibyście mnie powiesić:
Jestem jedną z głównych osób piszących posty.
Jestem dla was przydatny stosując wiele dziwnych i nieoczekiwanych chwytów co pomoże nam osądzić poszczególne, aktywne osoby (bo nieaktywnych ciężko złapać w pułapkę, ale np. taki Xan jest codziennie a nic nie pisze w 72th).

a więc- to że piszesz, wcale nie poprawia twojej sytuacji...w moich oczach ją pogarsza...bardziej niż wilków, nienawidzę tych którzy swoją "grą", "ukrytymi sposobami" i tak dalej, jedynie robią większy bałagan...jedyne z czym się zgodzę to to że "stosujesz wiele dziwnych i nieoczekiwanych chwytów", choć nie widze wyraźnie jak ma to nam niby pomóc...no i z tym że xan wyraźnie olewa rozgrywkę ._.

a co do twojego "paktu z wiedźmą"...nawet nie wiesz ile razy wilki próbowały przepchnąć ten pakt, w nadziei że to zaważy o ich futerku...poza tym...myślisz że wiedźma zmarnuje eliksir na kogoś, kto jedynie...że tak się wyrażę "plącze się między nogami"?...jedynym ratunkiem dla ciebie jest, jeśli się okaże że masz potrzebną rolę, jednak proponując multikill'a utwierdzasz się w kręgu podejrzeń...to wygląda coś jak "jeśli mam zginąć, zabiorą kogoś wraz ze mną"...

jak mógłbym zapomnieć o wspomince że chiyo szybko zagłosowała...cóż...pisząc posty w tym tonie, na pewno nie poprawiasz swojego wizerunku...jakby ci to wytłumaczyć...tak już sobie popsułeś opinię, że niektórzy mogą wiedzieć że już nie zmienią zdania co do ciebie, więc nie powinny cie dziwić głosy na ciebie od kogokolwiek ._.(taka moja teoria)...jednakże, wsadzając dumę w buty, istnieje taka możliwość...twoje teorie są lekko według mnie przekombinowane, jednak w miarę trzymają się kupy...myślę że większa możliwość to to, że wilk głosował szybko, nie aby ściągnąć uwagę czy coś...po prostu wilk jest dosłownie pewien że powiesimy daną osobę, więc nie marnuje czasu na dalsze zabiegi...teoria prostrza i myślę że bardziej prawdopodobna...

Chiyo pośpieszył/a się z oddaniem głosu. Albo jest pewna, że stado powiesi Taka-tina i już oddała głos by nie zawracać sobie tym albo chce rozpocząć atak wilków na zaplątanego we własne sidła samuraja. ( bo zawsze istnieje możliwość, że po prostu sam się w wypowiedziach pogubił, jednak sam w to wątpię).
Tak, bardzo prawdopodobne, że jeśli wilczy to chce ze sobą zabrać jakiegoś niewinnego króliczka.
Z oddaniem głosu poczekam jeszcze z dzień, może dwa.

Oooo, taka myśl mi właśnie wpadła do głowy. A co jeśli Chiyo wilczy i miał/a nadzieje, że poprzez tak szybkie oddanie głosu pomoże ruszyć fali wyborów. W takim razie reszta idąc za jej przykładem mogła by głosować i dzień szybciej skończył by się, a co za tym idzie, króliczki które nie napisały żadnych postów były by przez sędziego usunięte( chyba że oddany głos na szeryfa też się liczy). Mniejsza liczba króliczków, większe prawdopodobieństwo wygranej wilków. Z tym że w milczkach nie mógłby być ani jeden wilk. Ale oddać głos tyle dni przed terminem to na serio pośpiech.
No nie wiem, jutro jak się obudzę to pewnie ta teoria wyda mi się debilna, ale cóż. ...

Okke, jestem. Dopiero wszystko ogarnałem. Nie było mnie bo mam korki z fizyki, bo jak Chiyo pisala bede pisac test z calego semestru+ internet mi i dzis dostalem tablet na troche xd(stad moje bledy jak pisze).+ przeprowadzam sie bo rodzice biorą rozwód. Czy wierzycie to juz Wasza sprawa.
Chiyo... niestety pewnie na chatango nie bedzie mnie bo brak internetu ;-;

Taka-tin - grasz bardzo podobnie do tego jak ostatnio wilczyłes...( i dodam tyle ze to cale Twoje zdanie o sobie jest smieszne i kiedys sie na tym przejedziesz, oraz watpie zebys mial tutaj jakies zaufanie przez to, radzilbym sie jakos z tym ogarnac...)
jak na razie jestes na 1 miejscu podejrzanych. Ale z głosem poczekam i spróbuję oddac do piatku.
Co do reszty miałem jeszcze kogos na celowniku ale czytając wszystkie posty gdzies mi uciekła ;-;.
Jak bede mial czas to napisze cos jeszcze. A jak na razie to tyle ode mnie.
#spam#daje znak zycia#whatever#

Taka-tin napisał:

Jestem jedną z głównych osób piszących posty.

To akurat żaden argument.

Taka-tin napisał:

Wspomnicie moje słowa, bo Chiyo to wilk.

Ta, niby co na mnie masz? Jeśli nie zauważyłeś, JESTEM CZĘŚCIĄ STADA, JAK KAŻDY TUTAJ OBECNY. A ja widzę, że nagle stajesz się cięty na mnie, bo mnie nie podoba się to, jak się zachowujesz i to przekonuje mnie do Twojego wilczurstwa. Nie mam z czego się wybielać, a to, że pierwsza oddałam głos niczego nie dowodzi. Wolę trzymać się pierwszego tropu, niż później zmienić zdanie i żałować, że straciliśmy królika. I znowu próbujesz koksić tym, jak to się znasz na RD. Że wilk oddał głos jako pierwszy, żeby się wybielić. Ale wiesz, że to nie zawsze się sprawdza. To samo z tą przynętą. Bez sensu.
Obrona Tosi? Bezpodstawnie się jej czepiasz i początkowo twierdzisz, że reaguje jak poparzona, a później ją nagle wybielasz. Poza tym, nie podlizuję się jej. W poprzednim poście przyznałam jej tylko rację. Poza tym, nie chcę wyjść na osobę tępiącą nowych. Każdy ma inną psychikę i niektórzy ludzie przez zwykłą grę mogą poczuć się urażeni.
A to odnośnie Chicharu... Jest moim dobrym kumplem i znamy się nie od dziś. Tylko i wyłącznie dlatego go usprawiedliwiam. A jak sam już wcześniej wspomniałeś, według Ciebie możemy być albo kochankami, albo parą wilków. Wierz w to, co uważasz.

Wog napisał:

jak mógłbym zapomnieć o wspomince że chiyo szybko zagłosowała...cóż...pisząc posty w tym tonie, na pewno nie poprawiasz swojego wizerunku...jakby ci to wytłumaczyć...tak już sobie popsułeś opinię, że niektórzy mogą wiedzieć że już nie zmienią zdania co do ciebie, więc nie powinny cie dziwić głosy na ciebie od kogokolwiek ._.(taka moja teoria)...

No ja mojego stosunku do niego nie zmienię, nie lubię ludzi którzy na siłę szukają problemu, robią niepotrzebne zamieszanie i pragną skupić na sobie całą uwagę. Ku*ewsko mnie to irytuje, także.

Ryuk95 napisał:

Chiyo pośpieszyłA się z oddaniem głosu. Albo jest pewna, że stado powiesi Taka-tina i już oddała głos by nie zawracać sobie tym głowy.

Oooo, taka myśl mi właśnie wpadła do głowy. A co jeśli Chiyo wilczy i miałA nadzieje, że poprzez tak szybkie oddanie głosu pomoże ruszyć fali wyborów. W takim razie reszta idąc za jej przykładem mogła by głosować i dzień szybciej skończył by się, a co za tym idzie, króliczki które nie napisały żadnych postów były by przez sędziego usunięte( chyba że oddany głos na szeryfa też się liczy). Mniejsza liczba króliczków, większe prawdopodobieństwo wygranej wilków. Z tym że w milczkach nie mógłby być ani jeden wilk. Ale oddać głos tyle dni przed terminem to na serio pośpiech.
No nie wiem, jutro jak się obudzę to pewnie ta teoria wyda mi się debilna, ale cóż. ...

Ryuk, mam cycki, jestem dziewczyną XD Oddałam głos na Samuraja, bo jak dla mnie, to nie dość, że wygląda mi na wilka, to jeszcze miesza jak jasna cholera, naskakuje i ma się za eksperta. No i jak już wspomniałam, swojego zdania na jego temat nie zmienię. Dlatego zagłosowałam tak szybko. I wcale nie miałam nadziei na ruszenie wyborów. To, kiedy oddamy głos jest naszą indywidualną sprawą, byleby zrobić to do wyznaczonego terminu. Ja zrobiłam to dzisiaj.

Aww. Chicharu, rozumiem Twoją sytuację, ja wczoraj miałam problem z netem przez ponad pół dnia ;; Trzymaj się tam, jakby coś <3

P.S. Pisałam posta przez jakieś pół godziny, zanim Wog, Ryu i Chi napisali.

Co do teorii poświęcenia jednego z wilków - owszem, jest ona realna i stosowana, aczkolwiek w tym przypadku jak mi się wydaje, poświęcono by jednego z wilków, a nie przerzucanoby się na ślepo oskarżeniami (albo i nie na ślepo, ale po prostu prowadząc dość ostre potyczki, oskarżając się nawzajem i broniąc przed oskarżeniami. Mam na myśli, że nie gra się tak na ślepo - raczej chyba wybranoby ofiarę, a nie od samego początku gry - zaznaczam to - mam wrażenie, że skuteczniejsze byłoby zastosowanie takiej taktyki w nieco późnejszej fazie rozgrywki. Ale się nie znam, takiej rozgrywki jeszcze nie czytałam, więc niech tutaj inni spekulują.
Taka - (Wo mnie tutaj uprzedził, więc skrócę moją wypowiedź maksymalnie, bo się z nim zgadzam, więc nie ma sensu powtarzać) to działa jedynie na Twoją niekorzyść również moim zdaniem. Ponadto nigdy nie mamy stuprocentowej pewności wieszając kogoś, ta istnieje dopiero po potwierdzeniu sędziego. My możemy jedynie podejrzewać i dyskutować, a potem wspólnie kogoś powiesić. Co do multikilla i 'układu'... Sądzę identycznie jak Wo, on to za to ładnie ujął.
Gdyby to była czysta prawda... Ale przecież tego nie możemy sprawdzić! W tym momencie bardziej pachnie jak zwyczajny blef.
Jeśli zaś chodzi o wcześniejsze głosowanie Chiyo (plus tutaj będzie teoria, którą najwyraźniej sugeruje nam Taka) - nie wiem do końca czy jest ono takie 'wczesne' - dużo już powiedzieliśmy, więc może mieć już jakieś zdanie, jakąś teorię na Twój temat. Ale czas to ina sprawa oczywiście. A teoria: Chiyo dość ostro najeżdża na Takę, może jej planem jest jak najszybsze powieszenie go (jeśli faktycznie Taka okaże się niewinny po hipotetycznym powieszeniu to można by było zastanowić się wtedy nad tym, bo tamta hipotetyczna niewinność potwierdziłaby poniekąd tą teorię). Może planem Chiyo jest teraz jak najszybsze powieszenie go po prostu, aby pozbyć się króliczka, którym Taka-tin byłby, jeśli Chiyo jest wilkiem. (CHYBA. Mogą stosować taktykę opisaną mi przed chwilą przez Wo i to też nie będzie takie znów bez sensu, a Taka z multikillem może w ten sposób blefować - to na drugą stronę wywalenie tego, co Wo mówił. Jego jednak jest szersze i wydaje się nieco bardziej prawdopodobne. Może poprzez zakres...? Przy okazji Chiyo faktycznie mnie przedtem delikatnie broniła. Nie wiem na ile ta teoria Taka-tina może być prawdziwa, ale jeśli jest, to Chiyo mogła próbować tym samym zyskać sobie moje pooparcie. Idąc dalej tym tropem, należy wziąć pod uwagę sprawę z Chicharu. Niech sobie będzie lub nie będzie prawdą to, co Chiyo rzekła. Ale to nie wyklucza nadal tego, że mogą współpracować: wilki/para kochanków królik-wilk/ albo po prostu zwykli kochankowie wśród królików.
Co do plątania się pod nogami Taki - cóż, podobne wrażenie odnoszę. Jeśli jest niewinny - a tego nie twierdzę, ale zakładam na potrzeby przykładu - to nawet wtedy przeszkadza. Skupiamy się na nim zamiast na faktycznym wilku wtedy i przez sposób gry Taki zmniejszamy swoje szanse na wygraną.


Edit: Pisałam posta nim Ryuk i Chiyo napisali, potem prosiłam Pezda żeby za mnie wysłała, bo sama nie mam jak. Wybaczcie, odniosę się do tego ponownie jutro, bo Chiyo odpowiedziała obszernie i rozsądnie odbiła argumenty Taki. Ale teraz muszę wreszcie skończyć wypracowanie. ;-;

Zieew.

Jak mnie ukatrupicie, stracicie króliki. I nie mówię tu tylko o sobie. W końcu skoro mówię o królikach w liczbie mnogiej mogę być kochanką, wiedźmą, albo myśliwym. + zeżarte przez wilczury niewiniątko.
Tosia, to że Ciebie bronię jest przejawem mojej natury, zawsze się tak zachowuję wobec nowo poznanych osób, które mi nie wadzą. Samuraja co prawda też dopiero poznałam, ale on akurat mi wadzi ._.

Dobra, idę zamawiać jakiegoś kebsa.

Chiyo...zaczynam mieć wątpliwości...skąd ta zmiana tonu, szastania "ryzykiem stracenia królika" itt?...poprzednie wypowiedzi miały zupełnie inny ton...a teraz...ta pewność... te "groźby"...jakby nie patrzeć nic ci teraz nie grozi...wszyscy skupili się na taka-tin'ie... to niepokojące...aż zaczynam myśleć że samuraj może mieć rację...

No ale Wog, to nie groźba. Taka prawda, że moja śmierć pociągnie za sobą śmierć innego królika. Poza tym, to tylko taka mała wskazówka do tego, że nie warto mnie wieszać. Wysil mózgownicę.

to wcale tak nie brzmi >.<
...no i pomijając ten szczegół, to nadal nie wyjaśnia oczywistej zmiany stylu wypowiedzi...

No jak nie wyjaśnia... Czytaj ze zrozumieniem. Poza tym, Samuraj mnie wku*wił i dopiero się uspokoiłam. No i dwie godziny temu wróciłam od dentysty i jestem głodna. Mnie aktywuje żarełko, sorry

dobra...dziś nie mam sił aby pisać...w każdym bądź razie, jutro zadam kilka pytań...

Już się pogubiłem...
Byłem niemalże pewny winy Chiyo.
Chiyo teoretycznie podała swoją rolę a blefowanie z rolą w pierwszej rundzie jest... hm w sumie to nie wiem... nie wiem co o tym myśleć.
Jeżeli ktoś inny ma rolę myśliwego to proponuję to napisać jak Chiyo, jeżeli nie to mamy chyba do czynienia z cichymi wilkami...

Wogrog - czysty
Tosiak - czysta
Chiyo - zrobił mi właśnie (może nieświadomie) pranie musku.

Mam zeza.

Samuraj, chcesz mnie jeszcze bardziej wku*wić do ku*wy nędzy?! Czytaj te chrzanione posty! Patrz na opisy pod avkiem! JESTEM DZIEWCZYNĄ!
Poza tym, nie myśl, że ktoś Ci powie, że ma taką i taką rolę, bo to jest wbrew zasadom. I nie naskakuj, bo ja swojej nie podałam, tylko podpowiedziałam swojemu stadu, że nie należy mnie wieszać.

Przecież każdy może blefować z własną rolą. I tak zgadzam się, to wbrew zasadom i gra w tedy robi się bez sensu.

Właśnie użyłem musku i trochę pomyślałem zamiast ciąć na ślepo.
Czekam na pytania Wogrog'a, potem napiszę wnioski zadam jedno pytanie i zagłosuję.

Racja, przepraszam (<--moja duma jest urażona, ale użyłem tego słowa) za tę głupią sugestię o to, żeby myśliwy się przyznał.

Taka-tin. Ten twój post wyżej to jakiś taki nie w twoim stylu, czy mi się zdaje. Tak po prostu grzecznie przepraszasz i odpuszczasz. O.o
Diametralna zmiana taktyki czy co? ( coś mi się zdaję, że wykorzystałeś to jeden z tych swoich szczwanych, przemyślanych ruchów. Ciekawe na ile skutecznie?)