To może zacznę.

Mamy bardzo mało nowych graczy, jednak to ich nie wyklucza z mojej listy.
To, że są nowi wcale nie znaczy, że nie dostali wilka.

Z podejrzeniami lepiej poczekać na resztę, bo w chwili obecnej domysły nic nie dadzą.

Jest nas 16, no to chyba z 4-5 wilczków może się znajdzie.

Co o tym myślicie?

Ja tam nie wiem, ja zawsze uważam że jeżeli Fa mądruje się to znaczy, że raczej wilkiem nie jest.
No chyba że nieco przegina, wtedy nim zazwyczaj jest...
Ale to taki tam zapychacz...
Btw... zauważyłem, że w większości gier w których grałem pierwszą osobą która wysłała post "przemyśleniowy" byłem ja... A tu souprise... Wyprzedzono mnie ;-; (mówię tu o postach już po wyborze szeryfa... ale teraz może to być wynikiem tego, że dopiero teraz dostałem się do neta... Wczoraj byłem o 19 także ten...)
No nic...
Tak samo bym obstawiał, zwłaszcza że to bezrolna rozgrywka... (il. wilków)

Nevermind, ciastka forever, a ja czekam na obiad....

*Offtop Mode: on*:

ojej, moja pierwsza rozgrywka, od bardzo dawna <3 Tyle ekscytacji!

no więc, droga Ookami, moim zdaniem 5 wilków z pewnością nie bedzie, bo wydaje mi się, ze szanse wtedy by były nie równe. Obstawiałabym max 4 min 3.

Wilki zazwyczaj stanowią maksymalnie 25% ogólnej puli graczy, więc tutaj warto obstawić, że jest ich czworo.
Zawsze lubię bezrolne, mam nadzieję, że i ta będzie udana i nie będzie się ciągnąć w nieskończoność.

Zensum napisał:

Ja tam nie wiem, ja zawsze uważam że jeżeli Fa mądruje się to znaczy, że raczej wilkiem nie jest.
No chyba że nieco przegina, wtedy nim zazwyczaj jest...

A czy kiedykolwiek trafiłeś we mnie wilka? Odpowiedź jest jasna i oczywista. Zatem, jak widzisz, twe założenia nie zawsze się sprawdzają.
Szkoda w sumie, że nie wybieramy szeryfa. Mielibyśmy jakieś wskazówki, a tutaj nic. Pierwsze głosowanie będzie zatem strzelnicą, no chyba, że gracze na tyle się wysilą, żeby łapać za słówka. Zatem liczę na to, że nie będę w tym sam. : >

Też jestem za tym, że Wilków jest czworo.
Błagam, zróbmy chociaż jedną rozgrywkę aktywną od początku do końca. :c

Dffa napisał:

A czy kiedykolwiek trafiłeś we mnie wilka? Odpowiedź jest jasna i oczywista. Zatem, jak widzisz, twe założenia nie zawsze się sprawdzają.

Nikt cię nie trafił jeszcze, kiedy wilczyłeś, więc nie ma co nastawać na Zenusia, bo w sumie całkiem mądrze prawi. (Nie wierzę, że to powiedziałam ._.) Sama to zauważyłam, kiedy z Tobą wilczyłam, więc coś w tym musi być. :3

EileenAWood napisał:

Dffa napisał:

A czy kiedykolwiek trafiłeś we mnie wilka? Odpowiedź jest jasna i oczywista. Zatem, jak widzisz, twe założenia nie zawsze się sprawdzają.

Nikt cię nie trafił jeszcze, kiedy wilczyłeś, więc nie ma co nastawać na Zenusia, bo w sumie całkiem mądrze prawi.

Przecie ja go nieraz trafiłem, gdy był wilkiem, tyle że stado wolało wtedy mnie wieszać...

Ano i oczywiście, według mnie wilków również jest 4.
Jak już też napisaliście, pierwsza runda jest ruletką, więc byłbym za tym, żeby w niej powiesić kogoś, kto się bardzo rzadko bądź w ogóle się nie udziela w rozgrywce, z tym, że tych drugich może i Alejka by zgładziła podczas werdyktu, jeśli by nic nie napisali.

Nie wierzę że to powiem, ale Shu dobrze mówi... Polać mu!!! ;-;
W pierwszej wieszanince też bym powiesił osoby które są baaaardzo baaaardzo słabe aktywnie.
To taki mój kolejny zapychacz, ale to nic...
Co do tego "trafienia w Daffa gdy wilczy" to chodziło mi o to, że gdy był wilkiem mówił nieco inaczej. Niestety ta różnica pomiędzy wilczeniem a nie wilczeniem polegała zazwyczaj na fakcie, że jego sposób pisania w tym pierwszym różnił się tylko jednym, czy dwoma nawet nie zdaniami, a słowami... Niby banalne, ale zauważcie, że zazwyczaj nikt nie patrzy na każde słowo czy zdanie osobno, lecz ogólnie... "Ogólnie pisze jak królik" "Ogólnie pisze jak ..." i tak po kolei... Ale nie patrzyła większość ludu na każde zdanie z osobna... To, że ogólnie pisze w dany sposób, nie oznacza, że pisze tak w każdym z tych zdań/słów. Podsumowując, Daff'a nikt (oprócz Shuja) nie "odkrył" bo patrzyli wszyscy ogółem... To tak jak patrzeć na lisa i powiedzieć, że to pies >__>

Także ten... Tyle ode mnie

Zenek, ,,(...)zazwyczaj nikt nie patrzy(...)" się nie łączy.
W tej sytuacji, ,,(...)są osoby które nie patrzą(...)" ewentualnie ,,(...)większość osób nie patrzy(...)".

Co do waszego głupiego pomysłu odnośnie wieszania losowej osoby, nie wiem czy ja tutaj się udzielam by podnieść poziom racjonalnego myślenia który w tym momencie sięgnął dna bezdennej studni, ale żywię nadzieję że chociaż w minimalnym stopniu mi się to uda.
Na temat.
Wieszanie osoby mało aktywnej, blablabla... Ok.
Co chcecie z tego wynieść skoro każdy będzie głosował jednomyślnie ew. będzie wybór między dwoma osobami? Tylko tyle że możemy stracić potencjalne króliki przy małej szansie, nie przekraczającej 25% iż trafimy w wilka. Soooooł... Rozumiem że z waszego punktu widzenia to dobrze tracić króliki, Zenuś jak zwykle nie zmieniłeś swojej bardzo rozpoznawalnej wilczej taktyki, czy stosujesz ją już króliczo? Nie wskażę ci błędu, to dobre rozpoznanie w twojej roli, nie jestem dziś praworządnym Głazem który dopina każdy szczegół na ostatni guzik, wolę udowodnić twoją winę gdy się zbiorą dowody. Tak więc czekam na odpowiedź.

Gauzis, że się tak spytam, gdzie ty widzisz "technikę"?! Ja działam impulsywnie! "A dzisiaj walnę posta w tym stylu, a jutro w takim" Ja nie działam według danego szablonu rolnego wytworzonego przeze mnie. Gra ma mi sprawiać przyjemność, a nie granie po to, by wygrać. Ja takie rzeczy mam głęboko wiadomo gdzie!

Tak poza tym... Jestem ciekaw co mają do powiedzenia nowi... A takie drugie btw Gauz, ta studnia ma koniec... Kiedy się zaczyna rozgrywka w której jesteś ty, Daff i Shu w jednej rozgrywce. Tadaaaaaam!!!
Btw, Katty, miłej po-przerwowej rozgrywki... bylebyś nie zginęła pierwszej nocy, to by było straszne ._.


Apeluję, że gdyby kiedyś w przyszłości ktoś grał w rozgrywkę gdzie jestem i ja i Katty i ta osoba byłaby kupidynem, abyśmy zostali kochankami ;-; taka durna prośba ;-;

Em... Gauz?! Podwójny post? Nieładnie ;<

Gomenasai... przepraszam za nie aktywność
czyli rosyjska ruletka... o! jednak nie, moja wiara w króliki wraca ;-;
jestem za pomysłem wieszania nieaktywnych, lecz obstawiam 5 wilków, wole obstawiać gorszą opcje
a co do daffa.... nic w sumie o jego "wilk, nie wilk" nie wiem więc nie będę nic mówił, ale jedyne co to mam niejasne wrażenie... ale na razie to tylko wyssane z palca przypuszczenie więc nie będę o nim mówi

Żeby nie było, że milczę.

Ja również obstawiam 4 wilki, więcej to byłaby przesada.
Co do ruletki... Nie wiem, moim zdaniem to zły pomysł, ja ostatnio mam ograniczony dostęp do kompa ;-;

Do innych, którzy jeszcze nie napisali:
Napiszcie przynajmniej, że żyjecie ;-;

Zensum napisał:

Tak poza tym... Jestem ciekaw co mają do powiedzenia nowi...

Jestem najnowsza z nowych *gwiazdki, gwiazdki*, więc chyba się nadaję.
W każdym razie mogę spróbować, a co mi tam.

Przede wszystkim patrzę i widzę... że raczej niewiele mam do powiedzenia. Nikogo nie znam (chociaż to teoretycznie w osądach nie powinno przeszkadzać, ale trudno powiedzieć coś o kimś, kogo się nie zna, proste).

Osobiście, nie wiem jeszcze, jak bardzo szkodzi/pomaga ruletka (przeglądałam kilka rozgrywek, jednak nie trafiłam na taką z użyciem tego sposobu), ale jakoś nie podchodzi mi ten pomysł. Wciąż mamy czas, żeby myśleć i analizować, a ruletka... Wydaje mi się taką bardziej ostatnią deską ratunku niż racjonalnym sposobem szukania wilków. :c
Chociaż z drugiej strony, nie ma roli, więc wiele do stracenia nie ma. Oprócz biednych, niewinnych, króliczych dusz.
Mimo to, nie. Póki co, jakoś tego nie widzę.

Ja też obstawiam 4 wilki, ale warto rozpatrzyć każdą możliwość, bo to przecież nigdy nic nie wiadomo.

*nic nie wnoszący post, raz, yay*

Shujin napisał:

Jak już też napisaliście, pierwsza runda jest ruletką, więc byłbym za tym, żeby w niej powiesić kogoś, kto się bardzo rzadko bądź w ogóle się nie udziela w rozgrywce, z tym, że tych drugich może i Alejka by zgładziła podczas werdyktu, jeśli by nic nie napisali.

Głosowanie na tych, którzy są skazani na wywalenie przez prowadzącego za nieaktywność niejako ogranicza nam straty. W końcu nawet taka osoba może być wilkiem. Jednakże nie sądzę, patrząc na listę graczy, aby ktokolwiek odpadł. Zabijanie cichaczy jest dobre, nawet byłbym skłonny to zrobić, gdy nie pojawi się w tej turze żaden trop, na podstawie którego mógłbym posądzić o wilczenie.

EileenAWood napisał:

Dffa napisał:

A czy kiedykolwiek trafiłeś we mnie wilka? Odpowiedź jest jasna i oczywista. Zatem, jak widzisz, twe założenia nie zawsze się sprawdzają.

Nikt cię nie trafił jeszcze, kiedy wilczyłeś, więc nie ma co nastawać na Zenusia, bo w sumie całkiem mądrze prawi. (Nie wierzę, że to powiedziałam ._.) Sama to zauważyłam, kiedy z Tobą wilczyłam, więc coś w tym musi być. :3

Tyle, że do tej pory jego przekonania o moim domniemanych "przeginaniu" powodowały, że głosował na niewinnego. Zatem mądrze nie prawi, bo to, co w jego oczach uchodzi za moje typowe wilcze zachowanie, jest właściwie niewinnym aktem. c:

Gauzis napisał:

Co chcecie z tego wynieść skoro każdy będzie głosował jednomyślnie ew. będzie wybór między dwoma osobami?

Problem w tym, że głosowanie na RD, z racji tego, że nie jest tajne, prawie zawsze odbywa się na jedną osobę. Gdyby było tajne, można by wyciągać o wiele więcej wniosków, przez co szybciej łapalibyśmy wilki.

GreenFlesh napisał:

ale jedyne co to mam niejasne wrażenie... ale na razie to tylko wyssane z palca przypuszczenie więc nie będę o nim mówi

Ja bym z chęcią usłyszał, co masz do powiedzenia. Tylko wilki boją się pisać i ustanawiać jakiekolwiek teorie w mieście, bo zakładają, że mogą szybko się zaplątać w tym, co piszą i się wystawić. Zatem czekamy... : D
Powodów Zenka już nie skomentuję, bo nie mam na to słów. Są one gorsze od tych Shujkowych z rozgrywki 46.
Dobra, czekam, aż inni się odezwą... oby do jutra coś ruszyło. :c

Moje pierwsze rozgrywki;3 Igrzyska śmierci kurde...
4 wilki- prawdopodobne, ale nie ma pewniaka.
Z moim szczęściem ruletka zakończy się właśnie moją śmiercią, bo mam przeklętego pecha.
Wyeliminowanie osób nieaktywnych chyba będzie dobrym pomysłem. Nie obstawiam jeszcze żadnej osoby. Jak by co to będę miała zamuła bo pierwszy raz jestem, a zwykle mam nieogar ;D

Żonkil napisał:

Tyle, że do tej pory jego przekonania o moim domniemanych "przeginaniu" powodowały, że głosował na niewinnego. Zatem mądrze nie prawi, bo to, co w jego oczach uchodzi za moje typowe wilcze zachowanie, jest właściwie niewinnym aktem. c:

To, że nie potrafił wykorzystać własnych spostrzeżeń, nie oznacza, że nie były one słuszne. Może i różnice w twoim zachowaniu są subtelne, ale jednak istnieją i nie tak trudno je zauważyć.

GF napisał:

jedyne co to mam niejasne wrażenie... ale na razie to tylko wyssane z palca przypuszczenie więc nie będę o nim mówi

No to naprawdę szkoda, że nie masz pewności, jak taki na przykład Shuj. <3
Ok, ok. Dwie prośby.
1. Błagam Cię, ogarnij swoje posty przynajmniej jeśli chodzi o interpunkcję. Mało co da się z nich wyczytać, powiedziałabym nawet, że są bardziej chaotyczne niż posty pijanego Głaza sprzed kilku miesięcy. ;-;
2. To tak właściwie do wszystkich - jeśli macie jakiekolwiek podejrzenia, po cholerę zostawiacie je dla siebie? To rozgrywka bezrolna, nie można ukrywać czegoś ze względu na bycie wróżbitą, złodziejem czy kochankiem. Tutaj jedyna rola, przy której trzeba cokolwiek ukrywać to Wilk, więc zachowywanie swoich podejrzeń dla siebie, bo to 'tylko przeczucie' w niczym nie pomaga Królikom. Przedstawiajcie swoje argumenty od razu, a nie tylko o tym piszcie.

I na koniec... Nie róbmy ruletki. Jeśli w tej rundzie nie będzie żadnego tropu (ale przecież już się pojawiły, prawda? W końcu GF coś podejrzewa! @@) to wtedy - w ostateczności - możemy powiesić jakiegoś milczka.


@down
Eehhh, wyjdźcie z tym spamem. D<
Też lubię HG, ale ogarnijcie się, naprawdę.

*nic nie wnoszenie mode on*

Allyss napisał:

Moje pierwsze rozgrywki;3 Igrzyska śmierci kurde...

IGRZYSKA ŚMIERCI!!!!! <3
21 dni do kin c:
*nic nie wnoszenie mode off*

Ahaha, WRESZCIE wróciłam od rodziny~ Dobra, czas i na mojego posta.

Ilość wilków... Alejka już prowadziła rozgrywkę, więc miło by mi było, gdyby kto powiedział, jaki rozkład wtedy u niej był. Tak, jestem świadoma, że wtedy były wszystkie role w grze, a teraz mamy bezrolną.
Jest nas 17. Chyba będzie to największa gra, w jakiej biorę udział w swojej karierze... 3-14 coś mi się wydaje za mało. 4-13 bądź 5-12, tutaj się waham. Profilaktycznie obstawiłabym 5, mimo że liczba jest większa od 25% stada, lepiej mierzyć w zbyt wielu i grać ostrożniej, niż nie doliczyć i zostać zjedzonym przez ostatniego wilka.

Ruletka... Naprawdę tego chcecie? Myślałam, że skoro Epeja nie ma na liście, to taki pomysł się nie pojawi... (sorki Epu ._. ) Znacie mnie i ja znam siebie. Wy wiecie, że ja nigdy nie byłam i nie będę za ruletką. Nie zamierzam tego zmienić. Ja zaś wiem, że z obserwacji i tak wyciągnę mylne wnioski i będę skakać do niewinnej osoby (doświadczenie z poprzednich gier, niestety, jestem głośna ale fatalna w skutkach...). Tak czy siak jestem przeciwna ruletce, poszukajmy kogoś wśród siebie, kto byłby winny. Jeśli zaczniemy pisać na stronie 5 i dalej będziemy z palcem w nocniku, to wtedy ewentualnie powieśmy jakiegoś milczka.

Wilczenie wśród nowych - tak, uważam, że to się sprawdzi. Jednak oczywiście jestem zbyt leniwa, by sprawdzić, kto kiedy dołączył. Zauważyłam, że jako nowe określiły się Banshee i Allasys. Nie znam jeszcze Nemezis, czy to też nowy użyszkodnik, czy wraca do gry? Jeśli tak, to pewnie w tej trójce będzie wilczek siedział. Nie, to nie podejrzenie, to moja czysta hipoteza.

Dobra, czas na cytaciki~ *buduje eseja, jak zawsze*

Shujin napisał:

EileenAWood napisał:

Dffa napisał:

A czy kiedykolwiek trafiłeś we mnie wilka? Odpowiedź jest jasna i oczywista. Zatem, jak widzisz, twe założenia nie zawsze się sprawdzają.

Nikt cię nie trafił jeszcze, kiedy wilczyłeś, więc nie ma co nastawać na Zenusia, bo w sumie całkiem mądrze prawi.

Przecie ja go nieraz trafiłem, gdy był wilkiem, tyle że stado wolało wtedy mnie wieszać...

... :I ... MOŻE TAK PROFILAKTYCZNIE POWIESIMY DAFFA?!
... dobra, to było głupie i tak. Głupsze od mojego toku rozumowania w poprzedniej bezrolnej.
Nevermind...
Ale fakt faktem, tamta bezrolna nauczyła mnie, by za nikim nie iść i szukać tropu na własną rękę (co, jak pisałam, mi nie wychodzi). Więc jeśli Daffa znów dostał wilka w bezrolnej i właśnie cieszy michę czytając to, to postaram się tym razem wychwycić .^."

Głazis napisał:

Co chcecie z tego wynieść skoro każdy będzie głosował jednomyślnie ew. będzie wybór między dwoma osobami? Tylko tyle że możemy stracić potencjalne króliki przy małej szansie, nie przekraczającej 25% iż trafimy w wilka. Soooooł... Rozumiem że z waszego punktu widzenia to dobrze tracić króliki,

Podbijam. Właśnie dlatego jestem przeciwna ruletce. Moglibyśmy już wynieść, gdyby ktoś chociaż dawał jakiś argument, dlaczego głosuje na tą osobę, a nie inną. Oczywiście poza argumentem "głosuję na niego, bo to ruletka".

Jeszcze, jak widzę, przewinął się temat wilczenia Daffa... Póki co nie podejmę w tej kwestii głosu, gdyż Daff wie, jak ja lubię osoby "przodujące" podejrzewać, a w tej jednej grze mi się jeszcze nie wsypał niczym podejrzanym. Poza tym, że jest
Okej, esej zakończony. Brawa dla tych, co przeczytają całego i go zrozumieją...

EileenAWood napisał:

Żonkil napisał:

Tyle, że do tej pory jego przekonania o moim domniemanych "przeginaniu" powodowały, że głosował na niewinnego. Zatem mądrze nie prawi, bo to, co w jego oczach uchodzi za moje typowe wilcze zachowanie, jest właściwie niewinnym aktem. c:

To, że nie potrafił wykorzystać własnych spostrzeżeń, nie oznacza, że nie były one słuszne. Może i różnice w twoim zachowaniu są subtelne, ale jednak istnieją i nie tak trudno je zauważyć.

GF napisał:

jedyne co to mam niejasne wrażenie... ale na razie to tylko wyssane z palca przypuszczenie więc nie będę o nim mówi

No to naprawdę szkoda, że nie masz pewności, jak taki na przykład Shuj. <3
Ok, ok. Dwie prośby.
1. Błagam Cię, ogarnij swoje posty przynajmniej jeśli chodzi o interpunkcję. Mało co da się z nich wyczytać, powiedziałabym nawet, że są bardziej chaotyczne niż posty pijanego Głaza sprzed kilku miesięcy. ;-;
2. To tak właściwie do wszystkich - jeśli macie jakiekolwiek podejrzenia, po cholerę zostawiacie je dla siebie? To rozgrywka bezrolna, nie można ukrywać czegoś ze względu na bycie wróżbitą, złodziejem czy kochankiem. Tutaj jedyna rola, przy której trzeba cokolwiek ukrywać to Wilk, więc zachowywanie swoich podejrzeń dla siebie, bo to 'tylko przeczucie' w niczym nie pomaga Królikom. Przedstawiajcie swoje argumenty od razu, a nie tylko o tym piszcie.

I na koniec... Nie róbmy ruletki. Jeśli w tej rundzie nie będzie żadnego tropu (ale przecież już się pojawiły, prawda? W końcu GF coś podejrzewa! @@) to wtedy - w ostateczności - możemy powiesić jakiegoś milczka.


@down
Eehhh, wyjdźcie z tym spamem. D<
Też lubię HG, ale ogarnijcie się, naprawdę.

Kochanie, nadal jestem pijany, ale myślę epicko.
Co do daffa, skoro to takie łatwe, powiedz mi, czy jest on wilkiem czy nie, bo ja nie wiem, a ty chyba tak skoro wydałaś stwierdzenie w ów sposób.
Dalej nie przeczytałem, jak coś hehe.

Yassamet napisał:

Głazis napisał:

Co chcecie z tego wynieść skoro każdy będzie głosował jednomyślnie ew. będzie wybór między dwoma osobami? Tylko tyle że możemy stracić potencjalne króliki przy małej szansie, nie przekraczającej 25% iż trafimy w wilka. Soooooł... Rozumiem że z waszego punktu widzenia to dobrze tracić króliki,

Podbijam. Właśnie dlatego jestem przeciwna ruletce. Moglibyśmy już wynieść, gdyby ktoś chociaż dawał jakiś argument, dlaczego głosuje na tą osobę, a nie inną. Oczywiście poza argumentem "głosuję na niego, bo to ruletka".

Jeszcze, jak widzę, przewinął się temat wilczenia Daffa... Póki co nie podejmę w tej kwestii głosu, gdyż Daff wie, jak ja lubię osoby "przodujące" podejrzewać, a w tej jednej grze mi się jeszcze nie wsypał niczym podejrzanym. Poza tym, że jest
Okej, esej zakończony. Brawa dla tych, co przeczytają całego i go zrozumieją...

Jestem zbyt nabity i leniwy i zmęczony by łączyć posty, nie ogarniam tego, prawie skasowałem wszytsko, więc byłbyma wdzięczny jakby ktośmi z tym pomógł.
Nie powiedziałem że daff jest wilkiem, powiedziałem że skoro zenek to taka alfa i omega w jego kwestii czy tam ktoś inny kogo cytowałem a nie pamiętam, niech mi powie czy daffo jest wilkiem czy nie, śmiało chętnie obalę bądź poprę wychwycenie tego znaczącego słufka które wskazuje na rolę.
[ Tu nic nie było... ]

Głazie, nie wskazałam na Ciebie. Widzisz linijkę odstępu między moim komentarzem do Twojego posta a "sprawą Daffa'? Widzisz mam nadzieję. Ona ma wskazywać, że zmieniam teraz temat i wypowiadam się o czymś całkiem innym. Ruszyłam to, bo wiele osób się wypowiadało w tej kwestii, poczułam potrzebę też napisania jakże gustownego "nie mam zdania, nie widzę argumentu, który by mnie przekonał". I tyle.
A, Głazie, mam dla Ciebie radę. Napił się mleka przed pójściem spać, całą szklankę duszkiem, choć wiem, że to będzie obrzydliwe. I skołuj sobie wiaderko albo dużą miskę, ponieważ mleko jest po to, by zwrócić cały niewchłonięty alkohol i poprawić pracę mózgu. Powinno Ci rano zmniejszyć kaca c:

Fakt, epicko myślisz. <3
Stwierdziłam tylko, że zachowanie Dffa różni się, kiedy wilczy i wtedy, kiedy jest królikiem, po czym dodałam, że różnice są subtelne. Nie twierdzę, że to już widać - sądzę tak na podstawie poprzednich rozgrywek, w tym 54, w której wilczyłam razem z nim. Zauważ, że ja tylko podbiłam temat Zenka, który zanim Daff zdążył się w ogóle odezwać, wygłosił teorię na temat zachowania żonkila, gdy ten wilczy (chociaż argumenty z drugiego postu są tak dodupne, że... eh).


(Mam nadzieję, że wytłumaczyłam to w miarę składnie x.x
Za błędy przepraszam, zmęczona już jestem).

*Początek spamu niezwiązanego z rozgrywką*
(...)

Yassamet napisał:

A, Głazie, mam dla Ciebie radę. Napił się mleka przed pójściem spać, całą szklankę duszkiem, choć wiem, że to będzie obrzydliwe. I skołuj sobie wiaderko albo dużą miskę, ponieważ mleko jest po to, by zwrócić cały niewchłonięty alkohol i poprawić pracę mózgu. Powinno Ci rano zmniejszyć kaca c:

;
Dzięki za radę, ale o 1-szej to ja już chyba spałem, nie wiem, nie pamiętam. A co do mleka, piję szklankę rano i wieczorem xd, jest dobre ^^ ale nigdy po nim nie rzygałem jak się nieco napiłem.
A co do kaca zabójcy, dziś raczej nic sensownego nie napiszę.
Mogę tylko przeprosić za głupoty które napisałem jak już straciłem orientację że piszę zamiast mówić do telefonu.
*Koniec spamu niezwiązanego z rozgrywką*