|
|
| | Halołinowa #91 dla kotecków | |
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 18:31 | |
| - Kami napisał:
- Jeszcze wcześniej twierdził, że jest 1 wampir, bo Kiry nie ma, potem stwierdził, że nadal jest 1 wampir
Jeśli jesteś w stanie budować takie fajne teorie, to myślałem, że pestką dla ciebie będzie wydedukowanie, dlaczego nadal twierdzę, że wampir się nie rozmnożył. ;3 Widocznie umiesz myśleć tylko w sposób dla ciebie wygodny. - Kami napisał:
- Pytanie, czemu Daff zwrócił się do spisu rol i dokładnie, na nowo przeczytał co ów wróg gimbusów potrafi?
Kira powiedziała mu, że dopiero w nocy uczyni kogoś wampirem. Stąd świadomość Daffa, że wampir jest nadal jeden. Napisał to tuż po tym jak Kira wróciła. Tak, jak wyżej - myślisz tak, jak ci wygodnie i nie wychodzisz poza ramy tej wygody. ;3 Kira napisała posta o 20:51, po czym się ulotniła jeszcze w tej samej minucie. Nie podliczała głosów - z góry założyła, że szeryfem będę ja, co wręcz samo przez siebie nakazuje wniosek, że nie miała czasu na nic, a tym bardziej na to, by odpisać na prywatne wiadomości, które ma na skrzynce. Dlatego wampir nadal jest sam i się nie rozmnożył. Nie ma innej opcji. Wiem, że w tej kwestii się nie mylę. ;3 - Kami napisał:
- Czytając także posty Ryuka dochodzę do wniosku, że obu, Ryuka i Daffa czeka śmierć, oboje są tymi złymi, ale nie mam pewności co do Eileen.
Znam Eileen lepiej niż ktokolwiek na tym forum. Oczywiście z wiadomych względów. A już na pewno lepiej niż ty, więc nie masz prawa mówić, że nie mam racji, co do jej tożsamości jako wilkołaka. Poza tym raz już razem wilczyliśmy, zatem znam jej styl. Tych argumentów nie złamiecie. c: - Kami napisał:
- Pytanie, czemu Daff nie ma żadnych podejrzeć co do tożsamości wampira? Podejrzewa, celnie lub nie, dwa wilkołaki, skoro wilkołaków udało mu się zlokalizować, to czemu nie ma żadnych wskazówek, że podejrzewa kogoś o wampirzenie? Odpowiedź? Bo sam jest wampirem, w przeciwieństwie do wilkołaków, wampira nie trafi za pierwszym razem, bo sam nim jest, może trafi, ale dopiero w rundzie kolejnej, gdy poświęci swojego współtowarzysza.
Gdy głosowałem, nie bez powodu podałem pulę osób, w których wg mnie znajduje się dowódca. Ale z racji, że wampir jeszcze się nie rozmnożył, dodać trzeba jeszcze tam Chio. I nie mam na razie większych dowodów na wampiry, aczkolwiek podejrzenia mam i wątpię, by ktoś spoza tej puli okazał się wampirem. Opisywałem to - wcześniej:
Wolę wampirowi dać się "rozmnożyć". To może głupio zabrzmi, ale wampira, z racji, że był do pewnego momentu sam, nie złapiesz, a przynajmniej nie tak łatwo, jak wilkołaki. Bo widzisz - wilkołaki łapię tylko dzięki siatce powiązań, nie jako indywidualne jednostki. Tak robię zawsze. Dlatego łatwiej mi będzie zajebać wampiry, gdy dostanę właśnie te powiązania. Gdy będzie ich dwoje lub troje po 1. linczu będzie piekielnie łatwo zlokalizować przywódcę. Jeśli się go uśmierci, to padają wszystkie wampy. W tym planie oczywiście nie uwzględniam rekrutacji mnie w szeregi, bo i tak zginę tak czy siak. Poza tym, zarówno wilkołaki i wampiry to wrogie dla "ludzi" frakcje. Trzeba zajebać je obie, by dojść do zwycięstwa, dlatego też najpierw pozbędę się tej łatwiejszej do wykrycia. Tak dygresyjnie powiem, że wampiry na skanach roli podobne do wróżbity są niewinne. ;3
Straty związane z tym, od kogo lepiej zacząć, jeśli chodzi o linczowanie, są te same. - Kami napisał:
- Spytałeś mnie czemu mnie nie zrekrutowałeś na wampira skoro jestem taki dobry? Bo zanim Kira wróciła, to zdążyliśmy wymienić parę ostrych słów, zmiana mogłaby być potencjalnie wykrywalna, złe by to dla Ciebie było. Już nie licząc tego, że jednak wampir gryzie w nocy.
Wbrew pozorom utrzymywanie takiego stanu rzeczy jako dwoje wampirów dałoby wielką nietykalność, bo nikt o współpracę by nie posądzał, a wilkołaki nonstop by podsycały sytuację, nie zjadając nas, by nie marnować mordu. Ich pragnieniem byłoby nakierowanie nas na petlę, co teraz Ryuk robi ze mną~~ Wszystko ładnie i pięknie, ale skoro ja wg ciebie nie chcę za wszelką cenę zlokalizować wampirów (mimo że wcale tak nie jest, bo ciągle śledzę poczynania moich wampirzych podejrzanych), to czemu ty nie skupiasz się na obu grupach, tylko brniesz w wampira, nie próbując znaleźć własnych wilkołaków? : D Tylko nie przyznawaj mi racji, co do moich podejrzanych, bo to byłoby zwyczajne kłamstwo. Jesteś hipokrytą, Gish. Oskarżasz mnie o to, co sam robisz. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 19:32 | |
| Jedynie co potrafię stwierdzić o wilkołakach to to, że Ryuk sam się odsłonił, nie sądzę tak, bo Ty tak uważasz, tylko dlatego, że jego zachowanie mnie do tego determinuje. Co więcej, Kira nie sprawia wrażenia debilki, jednoosobowej, ważnej roli nie dałaby byle komu, tylko komuś kto byłby aktywny, sądzę, że Ciebie i Eileen zna najlepiej. Zresztą, jak sam doskonale wiesz, Eileen zrezygnowała, więc nie ma sensu na nią głosować, bo tak czy siak umrze, a jeśli okaże się, że nie była wilkołakiem, to chyba będziesz musiał cofnąć swoje słowa, że ją bardzo dobrze znasz. I dlaczego myślę jak mi wygodnie? Bo to na Ciebie działa, bo musisz się bronić. Jeśli innych skazałoby to na niesluszną śmierć, to Ty zaczniesz się bronić, tak jak to robisz teraz. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 19:42 | |
| - Kami-sama napisał:
- Jedynie co potrafię stwierdzić o wilkołakach to to, że Ryuk sam się odsłonił, nie sądzę tak, bo Ty tak uważasz, tylko dlatego, że jego zachowanie mnie do tego determinuje.
Coś tego nie widać, bo nie głosujesz na niego. Dlaczego? - Kami-sama napisał:
- Co więcej, Kira nie sprawia wrażenia debilki, jednoosobowej, ważnej roli nie dałaby byle komu, tylko komuś kto byłby aktywny, sądzę, że Ciebie i Eileen zna najlepiej.
Były rozlosowane. I nie można było przewidzieć, że Chio odstawi taki cyrk. - Kami-sama napisał:
- Zresztą, jak sam doskonale wiesz, Eileen zrezygnowała
Może i tak. Ale po moim głosie najpewniej. Na razie nie ma żadnych oznak jej rezygnacji od strony Kiry, więc nie wiadomo, czy w ogóle ją wywali. - Kami-sama napisał:
- I dlaczego myślę jak mi wygodnie? Bo to na Ciebie działa, bo musisz się bronić. Jeśli innych skazałoby to na niesluszną śmierć, to Ty zaczniesz się bronić, tak jak to robisz teraz.
Wygodne, bo nie rozpatrujesz alternatyw na poszczególne zachowania. Dostrzegasz tylko te, które są wygodne dla twojej teorii Daffa jako wampira i dopasowujesz je do niej. Temu nie zaprzeczysz. Nie jest inaczej. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 19:48 | |
| Robię tak, aby trzymać Cie pod ścianą. Jednak daje Ci to możliwość pokazania swojej obrony. I nawet jeśli Kira jej nie wywali, to zabije za nieaktywność, na jedno wychodzi. Nie głosuję, bo czekam na ruchy innych osób, nie chcę aby mój głos sprawił, że tłum w określony sposób ruszy. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 19:50 | |
| - Kami-sama napisał:
- Nie głosuję, bo czekam na ruchy innych osób, nie chcę aby mój głos sprawił, że tłum w określony sposób ruszy.
Co masz na myśli przez określony? Jeśli ma się wilkołaka przed oczyma, powinno się go wyeliminować, ale ty najwyraźniej masz inne poglądy na ten temat. ;3 |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 20:00 | |
| Jeśli zagłosuję, wszyscy na niego zagłosują, jeśli rzeczywiście nie jesteś wampirem, to powinieneś wiedzieć, że głosy osób które nie są pójściem za tłumem, pozwolą zlokalizować, albo chociaż dać szansę na zlokalizowanie wampira. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 20:13 | |
| W tej sytuacji musi być masówka, by zminimalizować straty. Głosowanie nie może być podzielone. Wilkołaki dało się wykryć bez głosów, wampiry też się da. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 21:19 | |
| Co jak co, ale znajomość z danym użytkownikiem, to nie jest żaden dowód, a jeśli nawet jest to bardzo płytki i niewiarygodny. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 21:21 | |
| - Kivesan napisał:
- Co jak co, ale znajomość z danym użytkownikiem, to nie jest żaden dowód, a jeśli nawet jest to bardzo płytki i niewiarygodny.
A jak odniesiesz się do tego, że z nią wilczyłem? c: |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 21:30 | |
| - Daff napisał:
- A jak odniesiesz się do tego, że z nią wilczyłem? c:
To już zależy, jak bardzo Eil "otwarła się" w tym waszym wilczeniu. Nie wiadomo, czy podawała Ci jakieś taktyki, zagrania, które i ona sama stosuje, abyście je wykorzystali, czy może pozostała cicha i tylko słuchała się Ciebie. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 21:37 | |
| - Kivesan napisał:
- Daff napisał:
- A jak odniesiesz się do tego, że z nią wilczyłem? c:
To już zależy, jak bardzo Eil "otwarła się" w tym waszym wilczeniu. Nie wiadomo, czy podawała Ci jakieś taktyki, zagrania, które i ona sama stosuje, abyście je wykorzystali, czy może pozostała cicha i tylko słuchała się Ciebie.
Przecież porównałem jej wilczy styl z tym w obecnej grze. Takich sformułowań nie użyła w żadnej króliczej grze. Poza tym jeśli nie widzisz współpracy Eileen-Ryuk, to z tobą źle, chłopie. Ich wspólne działanie zauważone było przed potencjalnym momentem rozmnożenia się wampira, a tutaj prócz wilkołaków nikt nie może współpracować. Nie ma tu roli na wzór kochanków. c: |
| | | Gość
Gość
| Temat: . Pon 03 Lis 2014, 22:59 | |
| - Daff napisał:
- Wskaż mi bezsensowność i "mało racjonalność" mojego odpisu. Podaj argumenty. Pisać tak każdy może. Ja swoją rolę odegrałem i wyjaśniłem, że nawet, jak mnie rekrutują, to nadal jestem zagrożeniem. I to jest jak najbardziej normalna odpowiedź i niczego tutaj nie opuszczam, w przeciwieństwie do twojego toku myślenia, który zakłada, że nie uwzględniłem czegoś.
Chodziło mi o to, że to byłoby dosyć czasochłonne, a nie zawsze mamy tu czas. Rozgrywki kończą się szybko, a Ty masz plan który zajmie Ci 3 tygodnie co najmniej xD ogar ej :/ - Daff napisał:
- Skoro jako królik i wilk gram podobnie, a zarówno wilkołaki i wampiry są winne, bo musiałbyś je zwalczyć jako niewinny, to czemu nie rozważasz mnie jako wilkołaka?
Bo nie widzę powiązania Cb z innym graczem. Dlatego obstawiłem opcję wilczenia jak na razie jednoosobowego- wampira. - Daff napisał:
- Tak, Strażniczka Serca Kondrakaru ma otruć Ryuka. Ewentualnie sobie na wampira czekajcie. Na jedno wyjdzie. Na niego też przyjdzie kolej.
Ok. Ale jak okaże się, że nie wilczę, to przywracacie mnie do życia, co? - Daff napisał:
- jeśli nie widzisz współpracy Eileen-Ryuk, to z tobą źle
To ze mną musi być serio źle. - Kami do Daffa napisał:
- Robię tak, aby trzymać Cie pod ścianą.
I myslisz że 3masz go pod tą ścianą? xDDD pierze nam mózgi jak chce xD |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 23:11 | |
| W czasie Halołinowej imprezy, tuż przed łowieniem jabłek z wody zniknęła gdzieś Eileen. Kiedy po tej konkurencji imprezowicze zauważyli jej brak, szybko popędzili jej szukać. Niestety - było za późno. Eileen nabiła się na płot i roztrzaskał głowę dynią, popełniając samobójstwo. Wokół pełno było wyliniałej ze stresu wilkołaczej sierści. UWAGA, lincz nieważny. Lecim z głosowaniami od początku. Wszystlie ludzie, którzy coś do mnie majo - PW, choć preferuję bardziej GG. Amen. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Halołinowa #90 Pon 03 Lis 2014, 23:34 | |
| Łee tam :/
A tak ogl to czekam aż Daff przekona stado co do mojej winy. Myślę, że uda mu się stworzyć niezłą sektę. Szybko zawładnie stadem. Parę osób widzi w tb coś podejrzanego, ale nie wiem czemu, hamują się przed dosyć otwartymi atakami na Cb. Kami jest dosc ogarnięty i pise swoje przemyślenia ale widać, że Ty ( Daff) powoli na niego wpływasz. Niedługo pewnie zagłosuje na mnie, więc.. hmm masz kompana do zabawy. Wow. Nie wiem czy dobrowolnie jest z Tb czy nie ale jego ataki na Cb wydają się być udawane i pewnie niedługo osłabną. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 23:34 | |
| Eileen była wilkołakiem. Trafiłem. c: Ryuk95 to drugi wilkołaczek. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Halołinowa #90 Pon 03 Lis 2014, 23:37 | |
| Wow. Szybki jesteś. Ale mógłbym Cię prosić byś pisał bez "95", sam Ryuk wystarczy ok? ( nie lubie "95") |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Pon 03 Lis 2014, 23:48 | |
| Hmm, tak Eileen była wilkołakiem, czyli został jeden. Na tę chwilę uważam, że Daff nie wilkołaczy, bo to by się nie trzymało kupy (i oczywiście poprzednia teoria też do wyrzucenia, ale i tak była tylko możliwością). Zawsze może jednak być wampirem. A próbując ogarnąć role wyszło mi na to, że wilkołaki chcą pozbyć się wszystkich, więc gdyby był wampirem byłoby mu na rękę wybicie wilkołaków. Co do Ryuka... jest możliwość, że wilkołaczy, stanowczo stanął w obronie Eileen, może nie jest to przypadek. - Ryuk95 napisał:
- Widdiful napisał:
- Kłótnie mogą być prowadzone dla zmylenia reszty graczy. Może coś takiego ma miejsce między Kimi-samą a Daffim?Może to para wilkołaków.
Bardzo naciągane. Kami za bardzo ciągnie Daffa za język. Myślę, że gdyby wilczyli razem to Kami nie dyskutowałby tak ostro. Wątpię, żeby grali po jednej stronie. Choć może to być jakieś zagranie z podwójnym dnem o sensie którego ja nigdy nie zrozumiem. xD - Ryuk napisał:
- Kami jest dosc ogarnięty i pise swoje przemyślenia ale widać, że Ty ( Daff) powoli na niego wpływasz. Niedługo pewnie zagłosuje na mnie, więc.. hmm masz kompana do zabawy. Wow. Nie wiem czy dobrowolnie jest z Tb czy nie ale jego ataki na Cb wydają się być udawane i pewnie niedługo osłabną.
Powiem tylko, że to się tak jakby dziwnie i podejrzanie wyklucza... Dość szybka zmiana zdania i rzucenie podejrzeniami w Daffa. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Wto 04 Lis 2014, 00:18 | |
| - Widdie napisał:
- Zawsze może jednak być wampirem. A próbując ogarnąć role wyszło mi na to, że wilkołaki chcą pozbyć się wszystkich, więc gdyby był wampirem byłoby mu na rękę wybicie wilkołaków.
Gdybym był gimbusem w licbazie, to wybicie wilkołaków nie byłoby mi na rękę? - Ryuk napisał:
- Bo nie widzę powiązania Cb z innym graczem. Dlatego obstawiłem opcję wilczenia jak na razie jednoosobowego- wampira.
Posądzasz o wilczenie jednocześnie nie mając dowodów. Bardzo ciekawe. - Ryuk95 napisał:
- A tak ogl to czekam aż Daff przekona stado co do mojej winy.
Już dawno to zrobiłem. Jeśli jeszcze są jacyś niedowiarkowie, to naprawdę współczuję mózgu. - Ryuk95 napisał:
- powoli na niego wpływasz. Niedługo pewnie zagłosuje na mnie, więc..
Jedyną osobą, która wpływa na ludzi, jesteś ty. Podłapali trop mnie jako wampira, a ciebie to cieszy. Na szczęście wygrałem dyskusję i ostatni wilkołak zaraz padnie. - Ryuk95 napisał:
- Ok. Ale jak okaże się, że nie wilczę, to przywracacie mnie do życia, co?
Nie, nie wskrzesimy cię. Po co mielibyśmy wskrzeszać wroga? |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Wto 04 Lis 2014, 00:42 | |
| - Daffodil napisał:
- Widdie napisał:
- Zawsze może jednak być wampirem. A próbując ogarnąć role wyszło mi na to, że wilkołaki chcą pozbyć się wszystkich, więc gdyby był wampirem byłoby mu na rękę wybicie wilkołaków.
Gdybym był gimbusem w licbazie, to wybicie wilkołaków nie byłoby mi na rękę? Oczywiście, że byłoby. (gimbus w licbazie <3) Chodzi o to, że wybijanie wilkołaków, nie wyklucza możliwości, że jesteś wampirem. A w ogóle, jeśli dobrze rozumiem: wilkołaki dążą do zabicia wszystkich pozostałych uczestników gry, gimbusy i inne postacie (poza wilkołakami i wampirami) do zabicia wilkołaków i wampirów, a wampiry do... ? Wampiry co noc powiększają swe szeregi i też chcą pozostać jedynymi żyjącymi? Czyli są 3 opcje wygranej (3 strony walczące o wygraną)? Oczywiście każdy zależnie od tego kim jest ma tylko jedną |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Wto 04 Lis 2014, 00:44 | |
| Każda dąży do wybicia pozostałych frakcji. Wilkołaki muszą zatłuc ludzi i wampirów, ludzie wilkołaki i wampiry, a wampiry wilkołaków i ludzi. c: - Widdiful napisał:
- Oczywiście, że byłoby. (gimbus w licbazie <3) Chodzi o to, że wybijanie wilkołaków, nie wyklucza możliwości, że jesteś wampirem.
Oczywiście, ale nie sądzisz, że mnie jako wampirowi bardziej zależałoby na tym, by pozbycie się wilkołaków rozbić na 2 dni? Do czasu uśmiercenia ich, byłoby już 3 graczy w drużynie, dzięki czemu mógłbym sobie któregoś poświęcić, by zyskać alibi i dokonać mordu. Jednakże do tego nie namawiałem, bo chciałem powiesić Eileen i otruć Ryuka - zajebać 2 wilkołaki w 1. Dniu. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Wto 04 Lis 2014, 10:46 | |
| Ja nawet nie ogarniam, ale nie wiem co się dzieje więc zagłosuję tak z dupy Widdiful czy jak to się tam pisze, nie wiem, jakoś tak przeczucie mam nie wiem czemu :c |
| | | Gość
Gość
| Temat: Halołinowa #90 Wto 04 Lis 2014, 11:20 | |
| Nie mam zbyt wiele czasu więc tak na szybko.
Zenek, cieszymy się, że są tu aż tak bardzo zaangażowani gracze jak Ty xD
Daff bo wg mnie jeśli nie jesteś wampirem to i tak niedługo nim będziesz. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Wto 04 Lis 2014, 12:24 | |
| Ryuku poproś, może wiedźma Cie ożywi gdybyś okazał się bycia niewinnym. Co jak co, ale jeśli jesteś niewinną osobą, to możesz coś wnieść do gry, szkoda, że ta poprzednia była w Twoim wykonaniu słabsza. Może po prostu lepiej wychodzi Ci kłamanie. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Halołinowa #90 Wto 04 Lis 2014, 12:29 | |
| Zabiłeś mnie wtedy -.-...xD
P.S. Ehh, moje wszystkie gry są słabsze. Nie nadaję się do tej gry, nie umiem grac. Tyle. |
| | | Gość
Gość
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków Wto 04 Lis 2014, 12:36 | |
| Sądziłem, ze tak grasz, bo jesteś winny :3
I tak grasz lepiej od większości graczy, np. od takiego Zenona. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Halołinowa #91 dla kotecków | |
| |
| | | | Halołinowa #91 dla kotecków | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|