Gisho, nie zakładaj od razu, że ktoś, kto głosuje bez komentarza wilczy. Jak dla mnie, Twoje wypowiedzi dot. Nicu są atakiem na nią, przez co automatycznie zaczynam podejrzewać Ciebie, także. Na obecną chwilę odniosłam więc takie samo wrażenie jak Yassamet.

Ehh Chiyo, czytaj ze zrozumieniem, skoro napisałem, że zapomniałem o tym argumencie znaczy, że był on mniej znaczący, to co mnie szczerze przekonało zostało przeze mnie opisane w pierwszym moim poście po wybraniu sędziego, a jako, że kieruję się przekonaniem, a raczej życie nauczyło mnie tego, że zasada pierwszej myśli jest prawdziwa. Nie wycofam się teraz bo Nicu dalej dla mnie wilczy  a jeśli będę dłużej o tym myśleć przyjdą wątpliwości, w końcu popadnę w niezdecydowanie. Nie będę potrafił potem się zdecydować i będę ciężarem. Tyle ode mnie.

uf!! doszedłem do końca!! Ale się rozpisaliście-.- no ale tak ode mnie^^:
Gisho nie czaje twojej logiki...;d za dużo w niej niepotwierdzonych teorii
Wogrog jak na moje oko możesz jeszcze pożyć <żeby ci zrobić na złość>^^
rzucił mi się w oczy Sezowaty po co tak szybko chcesz kogoś mordować? czy to rozważne zabijać bez przemyślenia wszystkiego? w poprzedniej rundzie zabito mnie za zbyt szybkie oskarżenie kogoś^^
Bartusiu...;d czemu już podejrzany?;d za głosowanie na siebie? czy jest taki obowiązek że mamy głosować na jedną osobę ?;d
Żadnych typów nie mam chwilowo jedynie własne drobne przemyślenia poczytam jeszcze chwile i jako świeży umysł przydam się do czegoś w naszym KRÓLICZYM stadzie^^

A więc Gisho, chcesz, żebym ze zrozumieniem czytała Twoje posty, tak? To proszę, pisz tak, żeby dało się to zrozumieć, a nie rzucasz zdaniem na kilometr, któremu przydałyby się najmniej dwie kropki i jakiś nawias >< Naprawdę bardzo staram się to robić, ale sposób w jaki piszesz mi to uniemożliwia, przez co zwyczajnie nie jestem w stanie odnaleźć choćby krztyny sensu.

Powiem to jeszcze raz.

Pierwszym argumentem jest prowokacja która miała miejsce jeszcze przed wyborem szeryfa. Jest to tak bardzo dziwne, że za każdym razem głosuję powiększając litery i zmieniając ich kolor na czerwony, no ale bez powodu musiała spytać.

Sprawdziłem coś i ujrzałem coś, w 47 udawała jakby wszystko jej wisiało, nie miało znaczenia, żartowała sobie z naszych oskarżeń, nadawała dziwne "ksywki", 49 gdzie już taka nie była, bo nie było przeciw niej oskarżeń a i podobno była zła na złodzieja.
Tutaj? 
Prowokacja, zrobiła coś czego wcześniej nie robiła. Ksywek nie ma, żadnego swobodnego podejścia. Za dużo by straciła.

Skoro wiadomo, że jak się wilczy, to się inaczej podchodzi do gry, to znaczy, że jej zachowanie jest wytłumaczone.

Wut the fuck....tylko troszkę nie spoglądałam a już tyle napisaliście O_O' Ja... nie mam co dodać, bo nie jestem dobra w logicznym myśleniu, a do tego chce mi się spać x.x'  To ten... ja chyba jeszcze poczekam i tym razem postaram się wszyściutko przeanalizować.

To, co teraz napiszę, najprawdopodobniej przedłuży życie Gishowi na Raku. Wnioski może trafne, może nietrafne, ale je zamieszczę, bo lepsze takie niż żadne.
Mam nadzieję, że za takie rozkminy mój post nie będzie ucięty przez Kyttę (Ttykę), czy też nie będzie się czepiania o tak naprawdę nic. Zatem...
Dajmy Gishowi szansę na oczyszczenie się, skoro aż tak bardzo tego chce. Gdyby był zwykłym królikiem, zapewne nie chciałby, aby go wieszano. On nie lubi przegrywać, przez co też nie chciałby zginąć, gdyby nie był pewny, że ktoś go nie wskrzesi. Uwielbia też dawać z siebie maksimum, byleby wytropić Wilka. Szczerze mówiąc, to ja wątpię, żeby ktoś chciał go wskrzesić. Wiedźma prędzej przeznaczyłaby eliksir na siebie w razie jej śmierci albo użyła go na mnie. Nie, nie mam o sobie wielkiego mniemania, tylko przewiduję, co MOŻE nastąpić (a to wg mnie najprawdopodobniejsza wersja). Idąc tym tropem, można spokojnie założyć, że Gisho na Raku jest czysty, a za rolę dostał Wiedźmę. Wie, że może sobie pozwolić na śmierć, bo przecież ma dodatkowe życie w zapasie - jest zbyt pewny siebie. Co prawda, podobną zagrywkę Gisho na Raku zastosował w 49., gdzie był moim kochankiem i Wilkiem zarazem. Wątpię, żeby zastosował to drugi raz, tym bardziej w mojej obecności. Za duże ryzyko. Choć może on chce, żebyśmy tak myśleli... No ale wracając do oczyszczania się, nie wieszajmy go. Poczekajmy, aż padnie ofiarą mordu. Jeśli nie zostanie zgładzony do 3. tury (czyt. zjedzony przez wilki w 2. dniu), to oznaczać będzie to, że:
a) pada ofiarą intrygi
b) jest kochankiem Wilka
c) sam jest Wilkiem
Pozostawiam wam to wszystko do przemyślenia. Dziękuję za uwagę.

Równie dobrze cała hipoteza może się nie sprawdzić, bo Gisho na Raku mógł zachcieć sobie zagrać ot tak na odpierdol~~

Nie mogę powiedzieć czy jestem wiedźmą czy nie, ale stwierdziłem, że jeśli poświęcę się, a sprawi, że zginie Nicu - wilk, to jest to 1/3 albo 1/2 wygranej królików. Robię tak, bo mam przeczucie które trudno Wam zrozumieć, dlatego chcę oddać i swe życie ; )

w sumie może być wróżbitą i przejrzał właśnie Nicu...;d wtedy można by pomyśleć poważnie nad jego propozycją^^

W sumie to może być myśliwym, który (jak to myśliwy) przyda się jedynie w momencie swojej śmierci i ma gdzieś czy zginie teraz czy w następnej rundzie. A w nocy i tak pewnie zginie Daff (błagam nie pytajcie czemu, bo to przecież oczywiste...) i Wiedźma będzie miała niezły dylemat. Szczególnie jeśli jednak dojdzie do combo i ja zawisnę obok Gisa ; )

Myśliwy powinien odwlekać swoją śmierć, bo jego strzał w 1. turze to strzał zmarnowany, choć po Gisho można się wszystkiego spodziewać. Za uparty jest. Jednakże sądzę, że pomyślałby w sposób podobny do mojego. Gisho na Raku zachowuje się jakby był obojętny, bo ma "zabezpieczenie", które pomoże mu się oczyścić. A to daje duże możliwości, nieprawdaż? M.in. gwarantowane zaufanie stada.

Jak dostrzegę wilka, to zabiję, nawet za cenę mojego życia xD Moją jedyną nadzieją jest albo wiedźma, albo Wasze zaufanie, że mówię prawdę i Nicu zawiśnie. Chyba, że Daff zginie zabity przez wilki, wtedy on zostanie wskrzeszony. Ja może mam celne strzały, ale on jest rozsądny.

Gis, taki wredny kotek napisał:

Sprawdziłem coś i ujrzałem coś, w 47 udawała jakby wszystko jej wisiało, nie miało znaczenia, żartowała sobie z naszych oskarżeń, nadawała dziwne "ksywki", 49 gdzie już taka nie była, bo nie było przeciw niej oskarżeń a i podobno była zła na złodzieja.
Tutaj? 
Prowokacja, zrobiła coś czego wcześniej nie robiła. Ksywek nie ma, żadnego swobodnego podejścia. Za dużo by straciła.

45 pierwsze użycie "ksywki". Wobec ciebie, tak btw. 47, byłam zła na złodzieja i na ciebie xd 49, trzeci raz z rzędu ktoś mnie okradł, ale skoro wszystko wskazywało wtedy, że to ty wilczysz to sobie odpuściłam nękanie (w 47 nie nękałam, bo to i tak nic by nie zmieniło)

Prowokacje bywały wcześniej. Nie chce mi się wyciągać teraz przykładów, bo to bez znaczenia.
Poza tym jak możesz mówić o jakiejkolwiek swobodzie skoro nie potrafisz wyczuć kiedy żartuję? I nic nie tracę w przeciwieństwie do ciebie. Taka drobna sugestia: mimo wszystko zastanów się jeszcze raz, bo jeśli wierzysz że Daff nie wilczy, to czy dalej będzie grał i poprowadzi stado zależy w tej chwilki tylko od ciebie~
I przeczytaj jeszcze raz wiadomość od sędziego, bo coś mogło ci się pomylić <3

Nie zamierzam znowu z Tobą dyskutować, znowu powiesz jaki to ja głupi jestem i to będzie moja wina.
Wiem kiedy żartujesz, ale wtedy jakoś nie wyczułem żartu.

Btw. Zwróćcie uwagę na tych co się nie udzielają, gdzieś musi być drugi lub trzeci wilk. Będziecie musieli zabić kogoś w 2 rundzie, a myśleć najlepiej już zacząć teraz.

Ze wszystkich graczy, tylko Shujin jeszcze nic nie napisał. Dziwne, a nawet bardzo dziwne. Zakładam jednak, że ma problemy z dostępem do internetu. Zapewne wróci i zasypie nas masą postów. Oby...

O, ktoś zauważył, że mnie nie ma. ^^
Bo tak czytam i czytam te posty do piątej strony i ani słowa o mnie...
Otóż powód mojej nieobecności jest jakże prosty - od wtorku byłem na wycieczce klasowej. Już wróciłem~!
W tej rundzie żadnych wniosków nie wyciągnę, za dużo tych postów, z których musiałbym coś wyciągać i tak dalej, i tak dalej... Po pierwszym wieszaniu Szujek zaczyna działać. 

A może coś napiszę od siebie.
Skoro w 49 rozgrywce Katty dała Wilka jako Gisho (z tego co słyszałem, z jakichś powodów osobistych) do przed rozgrywką przyszło mi do głowy, że Wilkiem może być Sezowaty...




ta, ta... powody osobiste... /Kat 

Zang, po prostu oddałem głos, interpretuj/oceniaj moją szybką decyzję jak chcesz, ale sądzę, że nie ma co się czepiać skoro mam prawo zagłosować kiedy chcę
a tak ogólnie - wiem że rozrywka się zaczęła i wgl i jakieś podejrzenia trzeba już mieć ale według mnie szukacie dziury w (prawie) całym nie chciało mi się czytać co pisaliście ale wszystkie dyskusje na temat Gisho czy Nicu podejmujecie za sprawą najprostszych, najmniej ważnych spraw i najmniejszych możliwych przypuszczeniach, np sprawa braku komentarza - serio, tak jakbym dopatrywał się czy rodzaj gwoździ i ich stop miał istotny wpływ na zbawienie przez Jezusa Chrystusa.
Dla mnie to niewiele da, zwłaszcza że dużo osób się nie wypowiedziało lub wstrzymało.
Idę spać, potem wesele, pa

edit:
dałem w paru miejscach emotkę dwukropek i nawias. Na kom jej wgl nie widzę nawet znaków. Jest ona, np po "pa"? ; _ ;

Nie ma emotikonek ;_; btw. jak już zauważyliście mamy kilka teorii, ale teoria Gisho wydaje mi się błędna xd btw. szukasz wszystkiego co można, żeby powiesić Nicu, a tak w ogóle to nie masz (na 100%) pewności, że ona wilczy, więc te twoje teorie o komentarzach, ksywkach itd. są dla mnie co najmniej dziwne. Sądzę, że rozgrywka się bd długo ciągnęła.... xP

Więc jak wspomniałem, na pare dni znikam...ale żeby głos się nie zmarnował zagłosuje naaa... Kuro... Bez konkretnego powodu, drogą wyliczanki...

Nicu, od samego początku chciałem jej śmierci, więc teraz głosu nie zmienię.

Nic nie wymyślę teraz, a Gisho może mieć rację.
Nicu.

Początkowo miałam ochotę głosować na Gisho, ale po dogłębnym przeanalizowaniu waszych wiadomości postanowiłam oddać głos na Nicu.

Każdy wróżbita nie jest na tyle głupi, aby po odkryciu jednego z wilków, od razu ewidentnie przyznawać się do roli, czy raczej słać sugestie. No ludzie, przecież jego zadanie nie kończy się na odkryciu jednego zdrajcy. Pozostaje jeszcze jego ekipa, którą jest szansa zidentyfikować. Gisho, gdyby był wróżbitą, wiedząc, że tej nocy zginę ja, mógł poczekać z oskarżeniami. Mógł wynaleźć coś bardziej wiarygodnego niż brak komentarza, czy urażone ego po rozgrywce 49. Miałby jeszcze jedną turę do sprawdzenia. Dlatego nie zagłosuję na Nicu, ale jeszcze się wstrzymam.

Gisho - podawałem przyczyny wcześniej xd

P.S.: zgadzam się z Daffodil :3

Nigdy nie twierdziłem, że jestem wróżbitą, inaczej, gdybym nim był, nie chciałbym abyście powiesili mnie razem z Nicu. Ja wam dałem trop, dla mnie na 99% pewny, jak to wykorzystacie, od Was to zależy, możecie mnie powiesić z nią.

A teraz, żeby nie było, że mam jednego podejrzanego i zostawię Was z niczym, dostrzegę pewną lukę w zachowaniu Woga.
Pan Wog mógł zaufać mnie, nic nie traci, oddaje randomowy głos, a idąc za moimi staraniami miałby szansę powiesić wilka, wydaje mi się, że w ten sposób chciał ocalić wilka, bo nie wszystko było już przesądzone, gdyby był przeciw mnie, ochroniłby wilka, potem jednak byłby podejrzany jeśli Nicu okazałaby się wilkiem, jego i tak nie będzie jakiś czas więc lepiej wyszłoby mu gdyby oddał randomowy głos, wraca, jest czysty, nie można go o nic oskarżyć.

Jeśli jest trzeci wilk, to napiszę jeszcze kto mógłby nim być, ale dopiero gdy wynik będzie zdawał się przesądzony.