Oczywiście, że Cię podejrzewamy. Zagłosowałeś zanim w ogóle mój pomysł został omówiony w stadzie, tym samym już się z niego wyłamując. Nie mówię, że wszyscy mają mnie bezwzględnie słuchać, ale skoro masz lepszy (albo chociaż inny) pomysł to mogłeś go przedstawić. I nie żeby coś - ale nasz zmarły wróżbita miał Cię na swojej liście podejrzanych, w dodatku na pierwszym miejscu. Przypadek? Nie sądzę, na moje on Cię przejrzał, a teraz my by jego śmierć nie poszła na marne - powinniśmy Cię powiesić. Albo samego albo z domniemaną towarzyszką. ; 3

No, i Zen czekał na głos Asu - bez pewności czy ten się pojawi. Ale mógł zwyczajnie nie chcieć nam wilka eliminować.

EDIT: bo rzuciło mi się w oczy:


//Pozdro, wilki wysłały odp ale jeszcze poczekacie z kontynuacją rozgrywki ze względu na rolę "deadniętej/deadniętego" //

WILKI, A NIE WILK, JESTEŚMY OTOCZENI PRZEZ STADO. XD

Jprdl. takie mówienie, że "potem się nie zdziwcie, że byłem niewinny" czy coś tam takiego, Asumuel może i miałeś problemy z netem, ale zauważ, że pozbywasz się od razu osoby, która cię podejrzewa, a akurat takie zachowanie jest najbardziej podejrzane! Chociaż racja, Epej zwrócił uwagę na sb tym postem (but i will keep looking for him). Tak więc wcześniej już pisałem, że Asumuel jest podejrzana i w ogóle.

Kurczę, "pozbywam się osoby, która mnie podejrzewa", przecież każdy każdego podejrzewa. No i raczej trzeba być chorym, żeby głosować na siebie ;p Epej, może i zagłosowałem, ale także chciałem dać w ten sposób do zrozumienia, że nie podoba mi się pomysł, jaki podałeś. Jak chcecie, to mnie wieszajcie, a jak nie, to robimy kolejne głosowanie ;d Chociaż i tak wiem, że cokolwiek bym nie powiedział i tak jestem podejrzany ;p A i Batrus, jestem facetem jakby co ^^

"no i raczej trzeba być chorym, aby zagłosować na siebie" - nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi Oo
Sorry Asumuel, nie wiedziałem, że jesteś facetem xd

No chodzi mi o to pierwsze głosowanie, w którym zginął Zang. Mój głos był decydujący, bo było tyle samo głosów na mnie, co na niego ;p Więc jakbym zagłosował na siebie, to bym sam na siebie wydał wyrok śmierci ;d

Aha xd już rozumiem.

Straszliwie mieszacie... ._.'
No nic. Jak tak patrzę, na wszystko, na calutką rozgrywkę, to jestem za pomysłem Szeryfa. Jak dla mnie jest to dobra strategia, bo możemy mieć szczęście i powiesić oba wilki na raz.
Asu, to, że nie miałeś neta nie do końca Cię tłumaczy. Bo przecież w szkole, na takiej np. głupiej informatyce mogłeś na chwilę się zalogować na forum żeby sklecić jakiegoś króciutkiego posta. Myślę, że to nie byłoby jakimś super wielkim problemem. A jeżeli informatyki nie masz to przecież w szkolnej bibliotece są komputery z dostępem do neta, z których uczniowie mogą korzystać. Więc (najwyraźniej wbrew pozorom) od początku miałeś jak udzielać się w rozgrywce, tylko najwyraźniej Ci się nie chciało. Albo chciałeś chronić swoje wilcze futro.
Co do Eileen. Teraz, gdy rozprawiamy o tym, że to również ona może wilczyć, nagle nie widać jej postów w rozgrywce. Czyżbyśmy ją przejrzeli i stara się ona teraz jakoś uniknąć konfrontacji z nami, by odciągnąć od siebie podejrzenia? Jeżeli taką taktykę obrała to zdecydowanie na dobre jej to nie wyjdzie. Bo im dłużej się nie odzywa tym bardziej to wszystko nabiera sensu. Wilczek został odkryty i nie wie co ma teraz robić więc udaje, że go nie ma. A to jest poważny błąd. Ale to już nie mój problem tylko Eil.
Z głosem jeszcze się wstrzymam, bo nigdy nie wiadomo, czy nie wpadniemy na jakiś nowy trop.

Stado z dnia na dzień powolutku malało. Nie było jednak świadome, że oprócz zdrajcy wśród nich obserwuje ich ktoś zza drzew i z nor. Znudzony i wygłodniały krypto wilk postanowił rzucić się na jednego z uczestników króliczego sądu.
Elieen nie mogła dalej uczestniczyć w grze. Stado ponownie się zmniejszyło.



~ Ponieważ gra trwa od 26 maja do dnia 10 czerwca z 6 graczy pozwoliliśmy sobie usprawnić trochę jej przebieg. Zabraliśmy losowo wybranego gracza, nie mając świadomości kogo zabijamy. Jest to przestroga ku reszcie. Miejcie się na baczności, ponieważ jeśli nie podkręcicie tępa tajemnicze morderstwo może się powtórzyć. Wilk lubi zamoczyć kły w świeżej krwi.

Nie wiem czy mam znowu oddać mój głos, więc tak tylko przypomnę Asumuel xd

Więc mój plan na nic się nie zda, a szkoda. W takim razie - Asu.

O jejku... Takiego czegoś się nie spodziewałem x.x
W związku z zaistniałą sytuacją mój głos idzie na Asumuel'a.

Jest nas 5. Czyli przegłosowane. No trudno ;-) Jednak ja nadal podejrzewam Epej'a i to właśnie na niego daję swój głos, mimo że i tak już nic nie wskóram ;p

A nie mówiłem, że jestem niewinny? ^^ No, ale w ani jednego wilka nie trafiłem, szkoda :-)