I tutaj właśnie zdajesz sobie sprawę, drogi Shiro, że przez Twoje działania większość zaczęła coś podejrzewać. Szczególnie taka bestyja jak Dffa, która węszy gdzie się da, czepia o wszystko i często nie odpuszcza. A sporo osób mu wierzy. Chociaż przyznać muszę - mój tatko ma nosa do wilczałek. <3 (kocham Cię, tatoooo~)
Troszkę świeżaków mamy w tej rozgrywce, a Epej pewnie trolluje (Ciebie też, ojcze chrzestny <3), winc jeden kłak wśród nowych jest. Nawet jeśli role były losowane.
I przyczepię się - Daguś, co to za głos na Shiro? Zapewne wiesz, że jest młodzikiem Dałbtowym, a jednak Twój wołt poszedł na niego. Dlaczego? Chcesz zwrócić na siebie uwagę, pomóc współ-wilkowi czy jakaś koalicja świeżaków...? Bo bardzo motzno nie rozumiem.

Shiro napisał:

że wolałbym uniknąć sytuacji w której okazuje się, że wilk był szeryfem i podejrzenia automatycznie kierują się na mnie...

Dlaczego boisz się podejrzeń?

Shiro napisał:

Po prostu chcę być czysty od samego początku(zresztą tak jak każdy)

Dlaczego tak bardzo pragniesz być czystym? Wilczki bardzo lubią być uważane za niewinne.

Kira napisał:

a Epej pewnie trolluje (Ciebie też, ojcze chrzestny <3), winc jeden kłak wśród nowych jest.

Epej nie trolluje. Większe wnioski, bo owe już posiadam, zamieszczę po oficjalnym ustanowieniu szeryfa. Do tego czasu jakoś się z wnioskami nie wyrywajcie.
Dago nie zagłosował na Shiro. Wybrał mnie na szeryfa i to tyle.

Oczywiście, że boję się podejrzeń. Nie bardzo mam ochotę skończyć na szubienicy bo szeryf okazał się być wilkiem. To wszystko co miałem na myśli głosując na siebie...

Shiro napisał:

Nie bardzo mam ochotę skończyć na szubienicy bo szeryf okazał się być wilkiem.

A masz ochotę skończyć na szubienicy za...?
Swoją drogą mówiłeś, że czytałeś poprzednie gry, zatem nieprawdą jest, że "nie znasz" tu nikogo. Masz niejako rozeznanie wśród graczy. Jeśli się nie obawiasz samego wilka na stanowisku, a samych podejrzeń, gdyby szeryf okazał się mieć tę rolę, to równie dobrze mogłeś zagłosować na mnie, bo szybko by się do ciebie nie dobrali, jeślibym w ogóle umarł. Nie, nie pragnę twojego głosu i nie jestem na nie zachłanny, bo i tak prowadzę.

Kira napisał:

I przyczepię się - Daguś, co to za głos na Shiro? Zapewne wiesz, że jest młodzikiem Dałbtowym, a jednak Twój wołt poszedł na niego. Dlaczego? Chcesz zwrócić na siebie uwagę, pomóc współ-wilkowi czy jakaś koalicja świeżaków...? Bo bardzo motzno nie rozumiem.

Dlaczego bronisz Shiro? Dago również jest Doubtowym świeżakiem i nie zagłosował na tego, którego bronisz.

Masz rację w kwestii tego, że w momencie głosowania mogłem zrobić dwie rzeczy zagłosować na siebie(jak zrobiłem) albo na ciebie... nie zrobiłem tego jednak z dwóch powodów:

1 w momencie mojego głosu głos na cb, poza tobą, oddało tylko dwóch graczy nie miałem pewności czy to ty zostaniesz szeryfem i w jakiej grupce podejrzanych był bym zamknięty w wypadku twojej przegranej...(teraz już wiem że często dostajesz tą posadę ale wtedy nie wczytywałem się w poprzednie rozgrywki na tyle aby wiedzieć czy ktoś jeszcze może być szeryfem)

2 Nie próbowałem stać się "niewidzialny" jak jakiś wilk tylko chciałem uniknąć oskarżeń z powodu ewentualnego wilko-szeryfa

Lol, była 3 opcja, zagłosować na kogokolwiek innego niż ty czy Faff, lol

ehhh... Ją już wykluczyłem na początku... Jak bym zagłosował na kogoś innego niż ja albo Daff to byłbym głównym albo nawet jedynym  podejrzanym w wypadku w którym ten ktoś okazał by się wilkiem... a TEGO właśnie chciałem w tym wszystkim uniknąć.

Aby nie wydało się, że jesteś wilkiem ;>

Mogłeś nie głosować na Kirę, by nie wydało się, że jesteście połączeni. Miałeś wybór, ale żeby nie głosować na kogoś doświadczonego lub współwilka, postanowiłeś posłać głos na siebie.
To jeden z moich wniosków, ale rozwinę je wszystkie lub większość z nich, gdy szeryf zostanie wybrany.

Nie... chciałem tylko zagłosować tak aby nikt mnie nie oskarżał... czy tylko wilki mogą myśleć o przyszłości? :'(

Daff, powiedz mi czemu w takiej sytuacji jaką ty przedstawiasz miałbym nie głosować na cb ( czytaj bardziej doświadczonej osoby). Właśnie jako wilk zachował bym się raczej ciszej i poszedł z tłumem i głosował na cb. Wiedząc że nie jesteś wilkiem (bo wilki o sobie wiedzą przecież) nawet jak byś ew. zginą to okazało by się, że szeryf na jakiego głosowałem był niewinny co nie przyciągneło by żadnych podejrzeń...

edit: A gdyby ktoś był znowu ciekawy dlaczego NIE głosowałem na Daffa i nie przeczytał/przegapił poprzedniego posta to dlatego, że nie wiem czy jest czy nie jest wilkiem więc na wszelki wypadek wolałem głosować na sb aby odepchnąć ew podejrzenia...

Jeśli wybierasz na szeryfa kogoś niewinnego i doświadczonego, wilki mają większe szanse na bycie ubitymi. Z początku głosowanie na takiego osobnika zapewnia bycie poza większymi podejrzeniami, ponieważ nie ma sposobu na wyróżnienie się. Wilki nieraz się na tym przejechały.
W czasie, kiedy na mnie głosowałeś nie można było mówić o tym, iż przesądzone jest, że dostanę stanowisko, dlatego może twój partner zaproponował takie rozwiązanie, które podałem, wskazując ludziom inne opcje na głosowanie, co głosujący wykorzystują, bo często sami nie oferują nowych osób. Wystarczy jeden głos, a może posypać się salwa na Y, byleby X nie został szeryfem.

To co piszesz miało by sens gdyby nie fakt, że nie ma żadnego odpowiedniego Y w tej sytuacji...
Ja jako osoba Y na pewno bym nie wypalił... musiało by się stać coś naprawdę dziwnego albo mój "partner" musiał by być nieziemsko przekonujący żeby gracze na szeryfa wybrali świeżaka którego nie znają, nie wiedzą jak i czy dobrze gra(i czy w ogóle będzie grał) itp.

W tamtym momencie poza mną i tobą jedyną osobą na którą mógłbym głosować był Kira ale gdyby plan podany przez ciebie przed sekundą miał wypalić lepszym rozwiązaniem było by głosowanie na niego zamiast na siebie samego aby być jak to ujołeś "jednym głosem, dzięki któremu posypie się salwa na Y, byleby X nie został szeryfem."

1. Głosowałem na Daffa więc nie łapię za bardzo o co chodzi
2. A ja nie byłbym taki pewny, że Shiro nas tu zjeść próbuje. Początkujący król może również mieć podejście "byle przeżyć" a nie "byle wygrać" - sam miałem takie w pierwszej granej przeze mnie kiedykolwiek edycji mafii. I w następnej też xD. Dopiero potem się ogarnąłem. Taki gracz albo rozumuje "gram, żeby się dobrze bawić, a jak zginę, to już nie będę mógł" albo "chcę jak najdłużej przeżyć by jak najwięcej się nauczyć z jednej partii". Jeśli Shiro byłby wilkiem, i nie byłby jedynym wilkiem, to a) miałby ogarniętego partnera/szefa który wątpię, by pozwolił mu na taki wyczyn, raczej poradziłby mu na kogo głosować lub b) miałby nieogarniętego partnera z którym nie dogadaliby się w ogóle lub dogadaliby się właśnie w tak kretyński sposób... No ale to muszą być dwa świeżutkie wilczusie, nie mam pojęcia, ilu świeżych gra... Ale wyciągam wniosek, że jeśli Shiro to wilk, to WSZYSTKIE wilki to świeżaki. No chyba, że wyjątkowo się nie słucha mądrzejszych od siebie, ale w to coś nie chce mi się wierzyć jak na ten moment. W to, że to blef, też nie - za duże ryzyko. i wiem, że na RD to moja pierwsza edycja, więc kwalifikuje się do tych świeżaków, ale trudno. Dalej tak samo twierdzę. Ale Shiro raczej mi wygląda na początkującego królika niż początkującego wilka.
3. Z góry przepraszam, jeśli tego posta nie da się czytać
4. @Shiro a tak w ogóle, to dlaczego nie POCZEKAŁEŚ choć chwilę w takim razie tylko od razu walnąłeś ten głos na siebie :)?

Bra, Daff, przyznaję, jestem głupia i ślepa, a moje podejrzenia były z dupy.

Draguś <3 napisał:

Shiro - not sure, if długouchy użyszkodnik (jakie trafne), or taki troszkę większy zwierzak.

To mnie tak bardzo zmyliło. ;c Idę się pociąć pastą do zębów pod biurkiem ze wstydu. ;________;

Kira (nie, nei głosuję w tej chwili na Ciebie) - Po pierwsze, cieszę się, że mój futrzasty avatar oraz nick tak bardzo Ci się podobają, ale nie wiem, skąd wzięło Ci się to "r" w moim nicku aaale ok, to mało ważne. Przeprosiny przyjęte. Co myślisz o Shiro? Co myślisz o mnie? Tzn. pewnie jeszcze nic, ale jak już coś, to się podziel

To nie tak, że chcę za wszelką cenę przeżyć nie zważając na to czy złapiemy morderców czynie... Nadal mam zamiar łowić wilki tylko, że nie chcę zginąć z głupiego powodu...

A dla czego nie poczekałem... chyba dla tego że i tak miałem zamiar zagłosować na sb. Nawet jak by na Daffa zagłosowało 90% graczy to i tak jak by się okazało, że jest wilkiem był bym w tych 10% którzy są dalej od szubienicy... a tym dłużej gram tym dłużej mogę szukać morderców. :-)
Plus dochodzi mój brak cierpliwości :-P

[img][/img]

Taka moja autorska wizja najbliższej przyszłości Shiro. Zaznaczam, ja tam w nim widzę porządnego królika. Tzn. początkującego, ale prawdziwego.

Piękny... :-) Tylko dlaczego szubienica jest czerwona?

Czerwona bo czarny jest twój król

Dobra, jest 5:1:1 dla mnie. Zostały 3 głosy, więc i tak nikt mnie nie przegłosuje. Mogę się zabrać za pisanie.
Zacznijmy od tego, że wilki są 2. Wątpię, by było mniej lub więcej.
Kto gra?

Lista graczy:

Podzielić ich można na nowych i starych:

Nowi:

Starzy:

Mając świadomość, że jest tylu nowych, Epej nie mógł powierzyć dwóm nowym roli wilka. Nie chciał bowiem, by gra za szybko się zakończyła z powodu braku doświadczenia lub po prostu braku jakiejkolwiek aktywności z ich strony. Chyba zawsze tak było, że u niego przynajmniej 1 wilk w grze był z tych, którzy już raz grali i mają z grą obycie. Śmiem zatem twierdzić, iż mamy 2 opcje:
a) 2 starych
b) 1 stary i 1 nowy
Wg mnie opcja "b" jest bardziej prawdopodobna, ale "a" nie odrzucam.
Z głosowania na szeryfa mało wyciągnę, choć na jego podstawie mam już podejrzenia. Wiadomo - wybór mnie jest prosty i łatwo się podpiąć, dzięki czemu być niezauważonym. Wśród głosujących na mnie może być jeden wilk, ale wątpię. Zauważalne oczywiście głosy Kiry i Shiro.
Najpierw Kira. Głos na siebie. Jak w ostatniej wilczej grze, która miała miejsce nie tak dawno temu, bo jest to rozgrywka o numerze 87. To daje do myślenia. Tłumaczenie głosu wydaje się być podobne w obu przypadkach. Dość poważna reakcja na urojony głos Daga na Shiro dała mi do myślenia. Kira wydaje się bać o los tego, którego broni. Widać, że jego egzystencja jest dla niej ważna. Wątpię, by była jego kochanką. Po tekście, że "za dobrze wilczę", spodziewam się raczej po Kirze skorzystania z darmowego skana i strzelenia we mnie oraz nią. Chciałbym dodać, iż fakt dopytania się w taki sposób Daga, dlaczego postąpił tak, a nie inaczej, przypomina mi przypierdolenie się Kiry do Guaza, gdy ten chciał zajebać Hanako-senpai, kiedy razem wilczyły. Była to rozgrywka 60.

Kira z 60.:

Jeśli miałbym teraz typować wilka, to wskazałbym Kirę. Ale trzeba poczekać na twórczość każdej osoby. Niemniej trzeba już od początku mieć cię na oku, słonko. ; * Co wy na to, by Wróżbita ją przeskanował?
Shiro mniej podejrzany niż Kira. Dago ładnie wytłumaczył jego zachowanie, uzasadniając je debiutem. Myślę, że to jednak nie wystarczy. Zakładając współpracę z Kirą, nadawaliby się perfekcyjnie na parkę wilków zgodną z wariantem "b". Niezgodne, mijające się ze sobą głosy to podstawa działania Kiry. Zawsze chce, by głosy wilków nie były na jedną osobę. Co więcej, nie wyobraża sobie faktu, żeby głosować na partnera z drużyny samej będąc po stronie złych. Kira obawiając się mnie na stanowisku, a jednocześnie nie postępując wbrew swej zasadzie, mogła rozkazać Shiro zagłosować na kogoś innego niż ona i ja. Mogła nakazać głosowanie na siebie, by podkreślić jego indywidualność oraz brak współpracy z kimkolwiek. Takie ja na początku odniosłem wrażenie. To gadanie o braku poniesienia ewentualnej odpowiedzialności może dać do myślenia, że Shiro wie, iż wśród dotychczasowych kandydatów istnieje co najmniej 1 wilk, z którym on nie chce być powiązany. Byłabym nim Kira. Wiadomo - wilczki nie chcą mieć ze sobą nic wspólnego, bo inaczej jest krucho. To by pasowało jak ulał.
Wstępnie Kira i Shiro tworzą ładną parę wilczków, z tym, że Kira wg mnie ma większe szanse na wilka niż Shiro. Zachowanie Shiro można właśnie debiutem wyjaśnić, ale Kira... cóż, zobaczymy, co przyniesie los.
Wstępnie ktoś z tej puli do przeskanowania: Kira, Shiro, Madarame, Hanako. Nacisk na trzy pierwsze istoty.
Proszę wszystkich o jakieś wypowiedzenie się w tej sprawie (teoria wilków + skany). Piszcie każdą teorię, która przyjdzie wam do głowy, bowiem każdy wniosek jest cenny i przydatny. Tak, chciałbym też usłyszeć zdanie głównych podejrzanych.

O, Daff się rozpisał i to na więcej niż ja, meeeh. O tej godzinie nie będę się pojedynkował na długość... postów, więc napiszę przede wszystkim, że teoria słuszna, choć nie podoba mi się w niej to, że oba Dafowe wilki miałyby głosować na siebie... Nie znam stylu gry tych konkretnie graczy, ale coś mi się nie podoba w takim zagraniu... W zasadzie, zawsze można każdy wniosek uznać za zły bo "na pewno ci źli to przewidzieli i próbowali nas wrobić byśmy tak myśleli". Wszystko jest kwestią ryzyka, i nie wydaje mi się, by prawdopodobne było, że te mniej przyjazne pluszaki zagrały w tak dziwaczny sposób. Jak dla mnie, wilkiem nie jest najpewniej Shiro - niestety, co do pozostałych graczy nie mam na razie przemyśleń (z wyjątkiem może Daffodila, ale o nim napiszę jakieś przemyślenia może za jakiś czas, na razie wolę pozbierać materiał xd).

Drugą kwestia jest to, że jestem zawiedziony, że nie wspomniałeś o moejj osobie choćby słowem jako o podmiocie (jedynie jako o przedmiocie pomyłki Kiry). To ja się staram, produkuję, a ten nic xd. Smutne.

Co do Kiry - ciężko mi oceniać, za mało napisała. Na razie jednak, z trójki Shiro-Kira-Daff, a może i nawet czwórki wraz z użytkownikiem Zensum, to Kira wygląda najmniej króliczaście. Gdybym w tej sekundzie musiał oddać na kogoś z nich głos do linczu, byłaby to Kira, ale mam nadzieję, że gdy już będę głosował, będę miał przeciw swojemu kandydatowi dużo mocniejsze argumenty.

Idę spać. Jutro jestem, pewnie cały dzień.

1. Daff, proszę rozwiń myśl dlaczego tak silnie wątpisz, że jedna z głosujących na ciebie osób miała by nie być wilkiem... jak na mnie jak na razie była by to najlepsza opcja na ukrycie się i wilczenie...
2. Pssst... twoja teoria jest dobra... bardzo dobra i równie dobrze może dotyczyć Ciebie i Kiry... byłby to twój wariant (a) w którym dwóch doświadczonych wilko-graczy tworzą podczas głosowania dwa "obozy" jeden z szeryfem który wygrywa tak jak zwykle (Daff), drugi jak to ujołeś był by osobą Y na którą wszyscy by zagłosowali byle by ten X nie stał się szeryfem... Taka sytuacja odsuwa od was powiązania pomiędzy wami co na pewno było by bardzo przydatne i gwarantuje wam szerfa w stadzie wilków...
Nie twierdzę, że ta teoria musi być słuszna bo wszystkie wilki mogą równie dobrze być osobami które jeszcze się nie wypowiedziały...
3. Jestem za przeskanowaniem przez wróżbitę któregoś z podejrzanych wliczając w to mnie.

Wygląda na to, że ta gra będzie działać na zasadzie monologu lub też monogramu. Szkoda, bo fajna się zapowiadała.

Dago napisał:

O tej godzinie nie będę się pojedynkował na długość... postów

Chętnie przyjąłbym wyzwanie.

Dago napisał:

(z wyjątkiem może Daffodila, ale o nim napiszę jakieś przemyślenia może za jakiś czas, na razie wolę pozbierać materiał xd).

Dalej, dalej, Daguś. Czekam. Atakuj mnie.

Dago napisał:

Drugą kwestia jest to, że jestem zawiedziony, że nie wspomniałeś o moejj osobie choćby słowem jako o podmiocie

Teraz to nadrobimy, nie martw się. <3

Shiro napisał:

1. Daff, proszę rozwiń myśl dlaczego tak silnie wątpisz, że jedna z głosujących na ciebie osób miała by nie być wilkiem... jak na mnie jak na razie była by to najlepsza opcja na ukrycie się i wilczenie...

Nie silnie. Ale prawda, wątpię, aczkolwiek zauważyć musisz, że w puli do przeskanowania umieściłem aż 2 osoby, które na mnie głosowały, co oznacza, iż w ogóle nie odrzucam tej możliwości. To powinno dać ci do myślenia.

Shiro napisał:

2. Pssst... twoja teoria jest dobra... bardzo dobra i równie dobrze może dotyczyć Ciebie i Kiry... byłby to twój wariant (a) w którym dwóch doświadczonych wilko-graczy tworzą podczas głosowania dwa "obozy" jeden z szeryfem który wygrywa tak jak zwykle (Daff), drugi jak to ujołeś był by osobą Y na którą wszyscy by zagłosowali byle by ten X nie stał się szeryfem... Taka sytuacja odsuwa od was powiązania pomiędzy wami co na pewno było by bardzo przydatne i gwarantuje wam szerfa w stadzie wilków...

To rozwiązanie miałoby sens, gdybym miał wśród was jakiegoś realnego konkurenta na stanowisko, a tak właśnie nie jest. W takim przypadku lepiej byłoby się skupić na jednym i spowodować salwę na jednego wilka. Wiem z doświadczenia, że wystarczy kilka głosów, by inni pomyśleli sobie, że lepiej pójść za stadem, bo ich głos na kogoś innego nic nie zmieni.

Shiro napisał:

3. Jestem za przeskanowaniem przez wróżbitę któregoś z podejrzanych wliczając w to mnie.

Jebie miłością międzygatunkową oraz królikiem, który w tej parze chce ściągnąć skana na siebie. Czyżbyśmy mieli do czynienia z trojgiem wilków?

Podejście Hanki mi się nie podoba. Pojawia się i znika. Zapewne temat czyta, ale brak u niej jakichkolwiek wypowiedzi. Owszem, wchodziła po tym, jak napisałem posta z teorią o Kirze i Shiro. Mogła w każdej chwili się wypowiedzieć. Ponadto cały czas widzę ją dostępną na GG. : >
Takimi graczami jak BlackCat czy DrEverr nie warto się przejmować. Nie przeczytali nawet wiadomości z rolą. Jeśli są wilkami, i tak zginą za pasywność. Dopiero gdy się pojawią lub coś napiszą, będzie można cokolwiek o nich powiedzieć. Na razie odrzucam.

Spokojnie Daff, nie będzie monologu, co najwyżej dialog. Po pierwsze, starałem się, starałem i nie mogę znaleźć nic, o co mógłbym się do Ciebie dopierniczyć na razie. Nawet o zbytnie umiarkowanie, bo na Kirę wjechałeś :D. Sądzę, że nawet grając wilka i chcąc jakoś na siłę coś na Ciebie teraz znaleźć, miałbym problem. Gdybym był znanym i dobrym graczem, nie napisałbym tego, ale wiem, że z mojej opinii zapewne nie za wiele sobie robisz więc mogę spokojnie pisać co myślę bez obaw. Na ten moment wyglądasz mi czysto... A tak to cóż... Czekam aż ktoś inny niż Shiro coś napisze (bo ten gracz raczej na tym etapie nic nowego mi nie powie). A co do nadrabiania zaległości w pisaniu o mnie - czekam ;p