Epej napisał:

Ból poopci bo nie wybrali Ciebie?

No, niestety. Tak bardzo zazdroszczę jej stanowiska, że powieszę wszystkich, którzy na nią głosowali. Może nawet samą Shiion.

Epej napisał:

Ja tam przyczepiłbym się do wszystkich, którzy z uporem maniaka głosują na siebie - bo to najbardziej mi wilczy. Wszak głos podwójny mi nie raz wilczy ogon ratował jak trafiało mi się combo.

Gdyby ktoś, kto stale głosuje na siebie, nagle oddał głos na "losową" osobę z listy, byłby przez ciebie bardziej podejrzany. Z jednej strony jak i zarówno drugiej czyha śmierć z ręki Epeja. c:
Samo przyczepienie się do głosu może okazać się dobrym rozwiązaniem. Nawet bardzo dobrym. Przecież nie każdemu Wilkowi chce się planować grę i intrygi w niej, prawda? Może też takiemu Wilkowi zabraknąć rozwagi itd. ; >
BTW, spełniłem życzenie Yass niczym Wróżka Chrzestna. Dostanę coś w zamian?

Daffodil napisał:

A tak na serio, to chyba przyczepię się do Pippi(choć do Chicharu chyba też). Ten głos na Shiion jest naprawdę z dupy... oczywiście, mógł być losowy, ale również mogło stać coś więcej za tym. Szczególnie krótko po wysłaniu ról (bo akurat wiem, kiedy zaczęto wysyłać PW c:).

Szczerze? Oddałem głos na 6 osobę na liście od góry. Zazwyczaj tak robie, w prawie każdej grze, gdzie nie znam nikogo albo nikomu nie ufam ._.
A czas kiedy zagłosowałem jest taki, a nie inny, tylko dlatego iż wcześniej nie mogłem dodać postu z swoim głosem, dlaczego? Bo coś mi się popsuło i żadnego posta na forum dodać nie mogłem D:

Ale się cieszę, że jestem szeryfem... Skaczę kurna z radości .___. Tak mi przykro Daff. Nie chciałam Ci zabrać stołka. Ale żeby od razu zabijać tych, co na mnie głosowali i może mnie? Nie uważasz, że to lekkie przegięcie? ._.

A ty Shiion naprawdę nie wiesz co to sarkazm?

Przyczepianie się do głosów nic nikomu nie da i chyba dobrze wiemy jak to się kończy. A jak już drożymy głosowanie na siebie to powiem tylko tyle: IMO zawsze jest to kwestia moralności danego gracza, a podwójny głos może ci uratować kuper nie tylko gdy jesteś Wilczkiem.

Paczcie państwo, jak ja wiele wnoszę do gry ;3

Wybacz Nicu, ale nie rozpoznaję sarkazmu c: Ta umiejętność nie została mi dana...

Zdarza się. Ale nie martw się, zapiszę cię w moim kajeciku zaraz obok metafor i sugestii dla Zenka C:

Yass napisał:

Okej, pani Szeryf. Dlaczego uważasz, że wybranie Ciebie było błędem?

Dopiero teraz to zauważyłam ;_; No cóż... Pewnie nie przekona Cię to, że jestem leniwa i moja aktywność zazwyczaj jest znikoma. Moje argumenty są najczęściej z dupy wzięte, podparte głupimi przeczuciami albo w ogóle ich nie ma. Innymi słowy, jesteśmy udupieni ze mną jako szeryfem ;_;

Nicu napisał:

A ty Shiion naprawdę nie wiesz co to sarkazm?

Dziękować, że mnie wyręczyłaś. Mogę ci zaoferować ciastko w zamian za odwalenie roboty. Chcesz?

Nicu napisał:

Przyczepianie się do głosów nic nikomu nie da i chyba dobrze wiemy jak to się kończy.

Daje dość sporo. Trzeba tylko dobrze uderzyć. A jeśli się nie trafi, to zawsze są inne plusy, o których chyba mówić nie muszę?
Nicu, w tej grze znowu uskutecznisz polowanko na Złodzieja? c: Po 56. jestem gotów ubijać Złodzieja ot tak - dla zasady.

Shiion na szeryfa... Płodzie, świat się wali ;-; wybacz.

Podtrzymując temat ilości wilczałek - zgadzam się z Yass, trzy to zacna liczba. Ma ktoś w ogóle odmienne zdanie?
Co do złodzieja... Sędziowie sami zmniejszają liczbę graczy, którzy mogliby nim być, rozsyłając role w trakcie głosowania. Biorąc to pod uwagę, macie dużą szansę powieszenia go, chyba, że jest ynteligętny i z premedytacją oddał głos później. Powodzenia. x.x

O bory zielone, ciastko od Daffa~

No dobra, daje, ale i tak uważam, że nie jest to zbyt mądra taktyka :>
Polowanie uskuteczniam zawsze i chętnie, podaj mi tylko coś i daj drugie ciacho~
(A za dwa ciastka mogę nawet powiedzieć "Gauzis" bez względu na kontekst)

Cytat :

Gdyby ktoś, kto stale głosuje na siebie, nagle oddał głos na "losową" osobę z listy, byłby przez ciebie bardziej podejrzany. Z jednej strony jak i zarówno drugiej czyha śmierć z ręki Epeja. c:

Ależ ja nie mówię, że tu trzeba od razu mordować (choć znacie moje krwiożercze zapędy, one karmią się każdą sugestią), chodziło mi bardziej o fakt, że po głosach na szeryfa nic podejrzewać nie można. Tak jak wspomniał Dffa, po prostu dobrze strzelić, konsekwencje pierwszego powieszenia powinny dać dużo więcej. Więc równie dobrze możemy użyć ukochanej epejowej ruletki.

Błagam tylko nie ruletka ;_;

Okay Lazy Dancer wraca do gry!
Co by tu ode mnie na początek... Podejrzanych nie mam, bo na to za wcześnie. Uważałabym na:

Daffcia - sądzę, iż znany nam jest ze swych prowokacji, nie ważne czy kierowanych z kroliczej bądź wilczej skóry jedno jest pewne lubi mieszać i wprowadzać na minę. Jeśli jest kroliczkiem - okay, wilkiem - nie okay. Logical

Shiion - zazwyczaj kiedy z nią grałam uchodziła za niewinna osobę która nic złego nie robi. Jednym słowem: gra świetoszkę, dlatego wybór jej na szeryfa był moim zdaniem błędem.

Yassmet - przeglądałam z nią kilka rozgrywek i często widziałam dużo liter mało konkretów ( nie bić ;< ) co wprowadza zamieszanie i można rozumieć dwuznacznie.

Nicu - agresor ;_;

Wiem nic z tego również nie ma sensu ale na nic konkretnego obecnie mnie nie stać błagam tylko byleby nie było ruuuleeetki ;<

Teraz możecie mnie bić ; 3

Nicu napisał:

Polowanie uskuteczniam zawsze i chętnie, podaj mi tylko coś i daj drugie ciacho~
(A za dwa ciastka mogę nawet powiedzieć "Gauzis" bez względu na kontekst)

Mogę ci dać cyrkiel. A co do ciastek, to będę się targować! Za wszystko(polowanie + wyznanie miłości Gauzisowi) dam 1,5 ciastka, a nie 3.

Epej napisał:

Ależ ja nie mówię, że tu trzeba od razu mordować (choć znacie moje krwiożercze zapędy, one karmią się każdą sugestią), chodziło mi bardziej o fakt, że po głosach na szeryfa nic podejrzewać nie można.

Może chciałbyś strzelić w tyłek jakiemuś króliczkowi albo przekąsić któregoś z nich na obiadek, co? :3 To byłaby niewątpliwie ciekawa scena.
Głosy na szeryfa mogą być swoistym dowodem, ale tylko wtedy, gdy wiadome jest, kiedy sędzia rozpoczęła wysyłanie ról.

Epej napisał:

Tak jak wspomniał Dffa, po prostu dobrze strzelić, konsekwencje pierwszego powieszenia powinny dać dużo więcej. Więc równie dobrze możemy użyć ukochanej epejowej ruletki.

Wbrew pozorom, można dobrze uderzyć wciągając graczy w potyczki słowne. Kiedy zrobi się dobre zamieszanie, można wyodrębnić konkretne stronnictwa wśród stada, zdobyć obraz relacji. ;< Tak więc nie mów, że "strzał" jest równie głupi, co ruletka. ;__;

Daff napisał:

Mogę ci dać cyrkiel. A co do ciastek, to będę się targować! Za wszystko(polowanie + wyznanie miłości Gauzisowi) dam 1,5 ciastka, a nie 3.

Jak dajesz cyrkiel to rozumiem, że płacisz też za leczenie? Dwa ciastka biorę za samo polowanie, a pan G. i tak jest "słonkiem" ;p
Albo dwa, albo nie mamy o czym gadać (no chyba że pomógłbyś mi wybrać dodatki do sukienki...)

LsD napisał:

Nicu - agresor ;_;

Chyba nie powinnam się cieszyć z tego określenie, nie? "I

Kotek czy coś, nie wiem jeszcze napisał:

Kiedy zrobi się dobre zamieszanie, można wyodrębnić konkretne stronnictwa wśród stada, zdobyć obraz relacji. ;<

Tru, tru. A czasem nawet unikanie potyczek między konkretnymi osobami noże być znaczący.

Tak patrzę na listę graczy i sobie myślę, że ze sklejeniem sensownych oskarżeń nie wyrobimy się do soboty "I
Skłonna jestem ruletkować, albo zrobić psikusa tym, co to są tacy pewni, że przepchniemy ich do drugiej rundy ;3

Nicu napisał:

Jak dajesz cyrkiel to rozumiem, że płacisz też za leczenie?

Jak się kaleczysz byle cyrklem, to strach pomyśleć, co by było, gdybym dał ci broń myśliwską(a miałem to w zamiarze). ; < Może chcesz coś innego?

Nicu napisał:

Dwa ciastka biorę za samo polowanie, a pan G. i tak jest "słonkiem" ;p
Albo dwa, albo nie mamy o czym gadać (no chyba że pomógłbyś mi wybrać dodatki do sukienki...)

Dobra, dzisiaj będzie Dzień Dobroci dla Nicu i oferuję 2 ciastka za całość oraz pomoc w dodatkach. Wygląda na dobry deal, prawda?

Nicu napisał:

Kotek czy coś, nie wiem jeszcze napisał:

Kiedy zrobi się dobre zamieszanie, można wyodrębnić konkretne stronnictwa wśród stada, zdobyć obraz relacji. ;<

Tru, tru. A czasem nawet unikanie potyczek między konkretnymi osobami noże być znaczący.

O, Kotek. :3 I jak najbardziej, brak jakichkolwiek relacji między konkretnymi osobami jest bardzo podejrzane.

Nicu napisał:

Tak patrzę na listę graczy i sobie myślę, że ze sklejeniem sensownych oskarżeń nie wyrobimy się do soboty "I

Może sama byś ruszała tyłek i próbowała coś skleić zamiast zakładać z góry, że się nie uda? .-. O ile pamiętam, to ty też posiadasz mózg, prawda? Używałaś zapewne nieraz, więc użyj i teraz.

Nicu napisał:

albo zrobić psikusa tym, co to są tacy pewni, że przepchniemy ich do drugiej rundy ;3

Ruszanie cichych jest tym, co bardzo propsuję. Rozwiązanie od zawsze bardzo mi się podobało.

Nicu napisał:

LsD napisał:
Nicu - agresor ;_;
Chyba nie powinnam się cieszyć z tego określenie, nie? "I

Powinnaś czy nie, ja bym się cieszyła.

Daffodil napisał:

Nicu napisał:
Tak patrzę na listę graczy i sobie myślę, że ze sklejeniem sensownych oskarżeń nie wyrobimy się do soboty "I
Może sama byś ruszała tyłek i próbowała coś skleić zamiast zakładać z góry, że się nie uda? .-. O ile pamiętam, to ty też posiadasz mózg, prawda? Używałaś zapewne nieraz, więc użyj i teraz.

Drogi Daffie w tym momencie szukanie na siłę argumentów i sklejanie teorii z dupy z tych paru postów jest bardziej szkodliwe niż pomocne. Równie dobrze możemy teraz powróżyć z fusów aby odkryć wilka. Dlatego w tym momencie bardziej stawiałabym na ruletkę. Szczególnie, że nie zanosi się na to aby któryś ze zdrajców chciał się w ten czy inny (lub po prostu głupi) sposób się ujawnić.

Lazy Dancer napisał:

błagam tylko byleby nie było ruuuleeetki ;<

Dlaczego LD? Nie ma się, przecież czego bać...

Ależ to oczywiste, że nie ja będę musiała się kurować :> Poważną krzywdę mogę zrobić nawet plastikową rurką do napojów, ale jeśli sprezentujesz mi piłę mechaniczną to się nie obrażę <3

'Key~

Torebki i kolczyki:

A główki używam, ruszam nią itp. Po prostu nie chcę żeby "ktoś" pomyślał że się zmówiliśmy :I Choć ta opcja jest niesamowicie kusząca, bo denerwuje mnie takie "zapowiadanie się".
btw. nie boisz się że "kotek" ściągnie na ciebie zły los? "I

Nicu już sama do tego dojdź, ja bym się nie cieszyła ♡

Arachnea ja się nie boję, odważna jestem. Po prostu jej nie uznaje, wolę przemyślanie oddany głos nawet mimo braku podejrzeń ; >

O rany, naprztykaliście już trzy strony? Przez jeden dzień? (nawet nie będę udawała, że mi się chce to czytać ;-; Ale będę dzielna!)

Arachnea napisał:

szukanie na siłę argumentów i sklejanie teorii z dupy z tych paru postów jest bardziej szkodliwe niż pomocne. Równie dobrze możemy teraz powróżyć z fusów aby odkryć wilka. Dlatego w tym momencie bardziej stawiałabym na ruletkę. Szczególnie, że nie zanosi się na to aby któryś ze zdrajców chciał się w ten czy inny (lub po prostu głupi) sposób się ujawnić.

Tu się nie zgodzę. Bywali, są i będą pojawiać się nierozgarnięci gracze, co się niechcący ujawnią, zresztą, nawet starszy i doświadczony gracz może strzelić gafę. Lepsze wątłe podejrzenia niż ich zupełny brak, bo po reakcji na nie i głosach można cokolwiek potem wywnioskować, a w przypadku ruletki wszyscy zrzucą wszelkie teorie, gdzie jest wykorzystywany pierwszy głos jako te do dupy, bo "głos był losowy".
I jeśli chodzi o mnie, to ta chęć do ruletki jest podejrzana. W końcu większa jest wtedy szansa, że się ubije króliczka niż wilka, przy proporcji prawdopodobnie 3:11, prawda?

Yassamet napisał:

- Pippi - Nowa..?

Nie, wracam tylko po przerwie

Edit: dopiero teraz zauważyłam, że już ktoś to powiedział. Sorki za powtórzenie.

Arachnea napisał:

Drogi Daffie w tym momencie szukanie na siłę argumentów i sklejanie teorii z dupy z tych paru postów jest bardziej szkodliwe niż pomocne. Równie dobrze możemy teraz powróżyć z fusów aby odkryć wilka. Dlatego w tym momencie bardziej stawiałabym na ruletkę. Szczególnie, że nie zanosi się na to aby któryś ze zdrajców chciał się w ten czy inny (lub po prostu głupi) sposób się ujawnić.

Jeśli chcesz sobie świadomie odebrać możliwość wykrycia zdrajcy, to proszę bardzo. Tyle, że jeśli jesteś Królikiem, to później nie lamentuj, że nie możesz go trafić. A ten pomysł z ruletką naprawdę mnie irytuje. Naprawdę lepiej pomyśleć, zastanowić się, łapać za słówka, niż proponować losowość niczym niepodpartą. Oczywiście, można stwierdzić, że 1. Dzień to losowanie, ale przecież zawsze można kogoś zmusić do wtopy. Nie spodziewałem się, że będę musiał o tym wspominać. Potyczki słowne i analiza psychologiczna to jedyne, co możemy teraz zrobić, by schwytać Wilki.

Nicu napisał:

A główki używam, ruszam nią itp. Po prostu nie chcę żeby "ktoś" pomyślał że się zmówiliśmy :I Choć ta opcja jest niesamowicie kusząca, bo denerwuje mnie takie "zapowiadanie się".

No weeeź, nie wykręcaj się tak. W innych rozgrywkach zazwyczaj wszyscy ochoczo rozmawiają, czepiają się, a nagle cisza i bunt. : <
Podsumowując, ruletka = brak jakichkolwiek podejrzeń na dalszych etapach gry. Natomiast przemyślenie głosu pozwala zapobiec niechcianym wypadkom. Potyczki słowne dają obraz relacji w mieście. Ktoś jeszcze nie zrozumiał? Chyba, że Wilczki naprawdę już się odsłoniły. ;-; Możecie mówić, że w 1. Dniu niczego nie dokonamy, ale niech nie będzie ruletki.

Cytat :

ale przecież zawsze można kogoś zmusić do wtopy.

Zmusić? Heheszki. Wsypać się ktoś może przez przypadek, jeśli jednak potrafisz zmuszać - zmuś. Żeby nie było znęcania się nad postronnymi - zmuś mnie. Tak, to wyzwanie. >D

Kotek, ja się nie wykręcam od potyczek słowny, ba ja je kocham. Ale spójrz proszę na listę graczy. Co najwyżej między sobą możemy się poprztykać xD
Ja typa mam, dowodów na niego nie mam, jestem leniem i nie chce mi się nic na niego kleić (zresztą robiłabym to chyba na ślinę i resztkę przezroczystej taśmy klejącej).
Jak chcesz to startuj do niego i tak się nie wybroni :I

edit: Yay, uprzedziłeś mnie! Ale nie cykać się, zaraz przyniosę popcorn!

Epej napisał:

Cytat :

ale przecież zawsze można kogoś zmusić do wtopy.

Zmusić? Heheszki. Wsypać się ktoś może przez przypadek, jeśli jednak potrafisz zmuszać - zmuś. Żeby nie było znęcania się nad postronnymi - zmuś mnie. Tak, to wyzwanie. >D

Epej, dzieci patrzą. Pomyśl czasem o swojej córce - to się odbije na jej psychice. Widok ojca, do którego ktoś się dobiera nie jest dobry... A skoro już tak się zarzekasz, że wtopa to tylko i wyłącznie przypadek, w takim razie na moje oko wtopiłeś ruletką(wpadłeś mi w oko). ;c Mimo, że możesz być niewinny, to Wilki mogą zaryzykować i nawoływać do ruletki. Dlaczego? Bo lud pomyśli, że jako Wilki za wiele ryzykują i, że w taki beznadziejny sposób by się nie odkryły.

Nicu napisał:

Kotek, ja się nie wykręcam od potyczek słowny, ba ja je kocham. Ale spójrz proszę na listę graczy. Co najwyżej między sobą możemy się poprztykać xD

Spraw zatem, by i ciche osoby wzięły udział w dyskusji. Zawsze można pogrozić skróceniem o głowę~~ Wtedy nawet mógłbym ci piłę wręczyć, specjalnie do kolekcjonowania łbów.

Nicu napisał:

Jak chcesz to startuj do niego

Wolałbym jednak startować do niej. Jeśli chodzi o płeć męską, to Maresucz mi starcza. ; <
Cholera, nie chcę, by dyskusja ograniczyła się do trzech osób... piszcie coś. Nicu, Epej i ja nie jesteśmy jedynymi osobami, które grają. :c

Zawsze proponuję ruletkę, więc zawsze wpadam Ci w oko? : 3

Kiedyś nawet specjalną kość stworzyłem by ruletkę uskutecznić. Ach ten piękny głos Kitsune-szeryfa na samą siebie. XD

I zdrajco! Nie tylko ja za ruletką jestem, ale i Arachnea podchwyciła mój tok. Ona również wpadła Ci w oko, sniff? :<

Moje odpisywanie będzie teraz rzadkie, ponieważ próby musicalowe są dłuuugie. Nie miejsce mi tego za złe.

Daff napisał:

No i co dała ci ta "analiza"? Naprawdę, gorszego "rozruszacza" gry to chyba nie ma. Takie wnioski to już lepiej sobie zapisać na kartce papieru albo w pliku tekstowym na komputerze. Mógłbym uznać to za post do nabicia aktywności i ukazania pozoru wniesienia czegokolwiek do gry. : >

Miałam siedzieć z założony rękoma i czekać, aż ktoś inny coś wniesie? Bo tak sobie tego Daff życzy? Wybacz, jeśli moja analiza Ci się nie podoba, to trudno.

Zenek napisał:

PS: Yass, to że nie grałaś z kimś, to nie oznacza, że jest nowa.. nie jesteś pępkiem świata! .-.

Wiem, nie uważam się. Ale kąd mogęwiedzieć, czy ktoś długo leżakował za rd, czy jest nowy, skoro, jak sam mówisz, go nie widziałam?

Daff napisał:

BTW, spełniłem życzenie Yass niczym Wróżka Chrzestna. Dostanę coś w zamian?

Co ja sobie życzyłam..?

Shiion napisał:

Dopiero teraz to zauważyłam ;_; No cóż... Pewnie nie przekona Cię to, że jestem leniwa i moja aktywność zazwyczaj jest znikoma. Moje argumenty są najczęściej z dupy wzięte, podparte głupimi przeczuciami albo w ogóle ich nie ma. Innymi słowy, jesteśmy udupieni ze mną jako szeryfem ;_;

No cóż, trzeba zaakceptować sytuację. W takim razie skoro jesteś prześwadczona o swym braku argumentacji, czy kierowaniu się przeczuciami, musisz zdać się na graczy, którzy argumentować będą.

Poza cytatami:
Jestem również przeciwko ruletce, gdyż możemy równie dobrze wypieprzyć kogoś przydatnego. Radzę jeszcze przez 1 dzień pomyśleć i albo skasować cichacza, który nie chce/nie umie korzystać ze swej roli, o ile ją ma albo kogoś wykryć. Żeby wykryć, musi się wsypać. Mamy chyba niecałe 48 godzin.

Moze kolejnego wieczoru coś skleję bardziej sensownego. Dziś mój dzień był okropny. Jutro pewnie wrócę przed 21 (oby D: )

PS: Tak, ten post nie pasuje do mojego stylu gry. Powód: Miałam naprawdę okropny dzień. *zapycha spamem*