*zerk do głosowania* No to tym bardziej nic nie mam i nie wiem, czemu Adolf z Głazem się na Ciebie rzucili :c Zostaję przy typie Chiyo. Mamy wtorek, więc do środy wieczora pewnie moja decyzja się wyklaruje c:

Yassamet napisał:

Zostaję przy typie Chiyo.

To sobie zostawaj. Tylko później nie ubolewaj nad tym, że straciliście królika.
Poza tym, jak tak bardzo chcesz, to mogę Ci zaufać w związku z tym, że Ty i Daff jesteście czyści.

Głaz, moje bycie niemądrym królisiem wynika z tego, że ostatnio nie za bardzo ogarniam, soł ;-;

Chiyo napisał:

Może nie zauważyłeś, ale zawsze do Ciebie skaczesz >< Sama Twoja obecność w rozgrywkach mnie irytuje, sad but true. I nie, nie boję się o kuper.

Ależ skąd ta irytacja? ; > I nie, nie jest to smutne, a wręcz przeciwnie - śmieszne. Mógłbym rzec, że nawet absurdalne. Tylko ci pogratulować, Chiyo. Aż z tego wszystkiego jestem w stanie założyć, że jesteś niewinna, ale to jednocześnie spokoju mi nie daje. Wkrótce powinniśmy dojść do tego, jaką masz rolę.

Yassamet napisał:

Ufam Głazowi, ale nic poza głosem na Pippi i byciem ruletkowiczem nie umiem na Epeja znaleźć.

Dorzucić można jeszcze obronę tych, których posądza się o winę na podstawie głosu na szeryfa, a wiadomo, że wtedy chodziło mu o Pippi. Jednak nie chciałbym, żeby to on był Wilkiem, bo to byłoby wręcz za łatwe, a oddanie głosu na niego jest bardzo kuszące. Jeśli chodzi o ruletkowiczów, to naprawdę wolałbym uderzyć w Arachneę, ale czas pokaże, może ktoś się wychyli, może dojdziemy do nowych wniosków... kto wie?

Epej napisał:

Gauzis i Dffa są niewinni, jest tylko 0,001% szansy, że kłamią, ale to tylko moje paranoje.

Szkoda, że wycofujesz się od pomysłu, jakoby ktoś z nas miał być winny. Może być coś wywalczył i powiesił jednego z nas. ; >

Epej napisał:

Ale co mi z tego, że miałem zamiar sugerować się ich typami by dobrze stadu głosem szeryfa posłużyć skoro to już druga rozgrywka, w której gram z Gauzisem i wychodzi na to, że zawsze będę traktowany jak taka ściera do podłogi. W pierwszej o ile wiem byłem kretynem i debilem, a tu kco mnie wieszać. Pewnie żeby "odpowiedzialniejszy" szeryfa dostał. Trudno. ._.

No to podaj własne typy, a nie się nad sobą użalasz, jakby to rzeczywiście miała być zagrywka na litość. Tak bardzo rozpowiadałeś, że poważne wnioski można wyciągać dopiero po 1. Linczu i 1. mordzie Wilków, zatem nie zwlekaj i zapodaj jakąś teorię. Chętnie poczytamy.

Chiyo napisał:

To sobie zostawaj. Tylko później nie ubolewaj nad tym, że straciliście królika.

A ty nie bądź taka "montra" i nie sabotuj nam gry. Takie zachowanie jest rzeczywiście dziwne, tym bardziej, że jedyne, co sobą prezentujesz to wniosek "Daff-manipulator" oraz uprzedzenia, których tu być nie powinno. Zapewne nic innego nie posiadasz, co przemawiałoby za moją winą.

Ale ja lubię się nad sobą użalać, to takie imoł. T.\)

Skaczemy sobie do gardeł (no dobra, ja skaczę innym o wszystko), ale paczcie. Zapominamy o jednej ważnej rzeczy. Przełamując mój epejowy egoizm, pomyślmy o innych. Do tej pory nam się tutaj za często nie odezwały Lazy Dancer, EileenWood i Arachnea. Zagłosowały również ostatnie (ba, głos Madame LD został nawet odpuszczony).

Ba, Ookami nie poczekała nawet by sprawdzić czy LD będzie aktywna, soo.. może już wcześniej dostała PW kogo zeżreć, więc uznała, że dziewoja gra dalej i nie ma sensu czekać na nic nie znaczący głos.

A co jeśli siedzą cicho, i cieszą wilcze pyszczki, patrząc jak się żremy? :< Odzywały się troszku póki nie ubiliśmy ich siostry, a teraz milczą. W dodatku jeśli spojrzymy na ich głosy szeryfowe, wśród całego naszego burdelu, mamy mały trójkącik. LD na Eileen, a Arachnea na na LD. Kochanków już nie mamy, bo nam były szeryf się w wilku zakochał (ich głosy szeryfowe również były miłosne), więc.. no, drugiej pary kochanków raczej nie mamy. Tylko nie mam pojęcia ile wśród nich może być wilków.

Rzecz jasna jest szansa, że się mylę, ale cóż - mimo waszych podejrzeń - idealny nie jestem, a te trzy dziewczynki to mój typ. <3

Btw. Dffa, po co miałbym się trzymać mojej małej niepewnej teorii? Żeby ubić jednego z Was, mimo iż przekonujecie mnie (dość dobrze) do swojej niewinności? Ja wiem, że zabić wszystkich byłoby najfajniej, ale nie jako dumny szeryf. ;_;

Koś z cichych wilczy i to jest pewne, ale ciężko by dojść, który to, skoro nic nie piszą. Ja swoje wnioski wyżej dałam na temat Chiyo, a jutro najpewniej nie zdążę na głosowanie. Tak więc: Chiyo. Jeśli myślę źle, trudno. Zobaczymy, jak stado pójdzie - czy za mną, czy za Głazem. Pewnie zdecydować najpierw będzie musiał Daff. Powodzenia, stary :I

Ze względu na to że Epej napisał bardzo przekonywująco...
A jedna z tych osób znajduje się na mojej liście podejrzanych głosuję na LD ponieważ jej cichość i głos po zakończeniu głosowania jest... conajmniej podejrzany...

Teoria Epeja mnie nie przekonuje. Jednak zgadzamy się w podejrzeniach, tylko po prostu ja mam inne podstawy. ; P
Mimo, że najprawdopodobniej Wilki nie były za tym, żeby rozpoczynać ruletkę, to sprawa Stronnictwa Ruletki nie daje mi spokoju. Dlatego głosik na Arachneę. Pod nikogo się nie podpinam - podstawy mam własne. ; )

Dobra jeśli chodzi o mnie Daffodilu to wiedz że ja zawsze mało piszę jakiej bym dotychczas nie miała roli. Mogę się pokusić o zwiększenie aktywności jak już naprawdę nie ma kto pisać. Co do ruletki to gdy nie mam podstaw aby na kogoś głosować to naprawdę ją wole (i się tego trzymam), chyba że ktoś wtopi postem i nie mam większych wątpliwości że wilczy. 1 Dnia takiej pewności nie miałam.
Ktokolwiek by to nie był (nie licząc ekstremalnych przypadków jak np. rozgrywka nr 55) a zobaczyłby, że ktoś podszywa się pod jego rolę to zaraz zacząłby trąbić fanfary i zrobiłby mu z dupy jesień średniowiecza. Już nie wspominając o tym jak słaba to taktyka. Dlatego też dalsze podejrzewanie Daffa i Gauzisa uważam za bezpodstawne i głupie.
Epeju sam późno głosowałeś. Osobiście głosowałam na szeryfa na LD bo nie miałam lepszych typów, poza tym miałam do Niej jakieś dziwne zaufanie. Z resztą lepiej trafić nie mogłeś upatrzyłeś sobie akurat 3 osoby, które zawsze mało piszą. Łatwy cel a stadko się skurczy.
Osobiście sama mam 3 typy do posłania na stryczek. Jednakże w tym momencie Epej jest moim faworytem za całokształt i styl niezmienny niezależnie od posiadanej roli. Oprócz Niego są jeszcze Chiyo i Zensum ale mam znaczne mniej znaczące powody ku temu.

Oddaję głos na Epej'a, Napisałbym coś więcej ale musze się zwijać, więc może jeszcze dziś zdążę coś później naskrobać

Dffa, ale o ile dobrze pamiętam Stronnictwo Ruletki zacząłem ja, ze względu na uwielbienie do hazardu. A jeśli teraz się wilki pode mnie podpięły to niechybnie zginę jako część ich stada. ._.

Skoro głosowanie w połowie jest uważane przez Arachneę za zbyt późne, lol, to najlepiej zagłosuję już teraz. Wszak czwarty (piąty? trzeci? xD) głos to już prawie końcówka!

Niniejszym Lazy Dancer.

Największy żyjący milczek w 58? Lazy Dancer. Wilczy jak nic.

Chiyo napisał:

Największy żyjący milczek w 58? Lazy Dancer. Wilczy jak nic.

Śmiało stwierdzę, że najbardziej milczącą osobą jest Eileen.
Czyżbyśmy nagle znaleźli połączenie między Oprawcami? : >

A ja pójdę za Daffem i zagłosuję na Arachnea, bo też mam wobec niej pewne podejrzenia.

Daff napisał:

Śmiało stwierdzę, że najbardziej milczącą osobą jest Eileen.

Yay, zostałam milczkiem! <3 tyle czekałam na ten tytuł...

< offtop>

Nic nie wnosi do gry - do Daffne:

< /offtop>
Więc tak...
Wnioski po przeczytaniu postów odkąd napisałem swojego poprzedniego.
Żadne O,o...
Jestem gupi, czuje się tak nieziemsko gupi...
Może coś napiszę jutro, jako że dziś nie myślę (o ile nie zostanę zjedzony).
Jedyne co mogę powiedzieć, to że posty Epeja coraz bardziej mnie przekonują.

Epu napisał:

A jeśli teraz się wilki pode mnie podpięły to niechybnie zginę jako część ich stada. ._.

Nieświadomy błąd - wtopa?
"(...) zginę jako część ich stada."
Jeśli by był królikiem, zginąłby jako część naszego (nie wszystkich) stada, nie jako część wilczego stada - a kochanków tu można wykluczyć jako że już nie żyją, a Shiion poniekąd możnaby w ten sposób zaliczyć.

Jeśli zaś nie zdecydujecie się na powieszenie Wilczyska (dla nieświadomych, Epu - nick z chatu) to fajnie by było jakby wróżbita go przeskanował i wysunął jaką sugestię.

Tej nocy umieram, to pewne. Tożsamość Epeja jest wiadoma. Piszę tego posta, by ograniczyć wam krąg podejrzanych. Epej oskarżał: Eileen, LD oraz Arachneę. Zatem te są czyste, bo wątpię, żeby Epej chciał się nimi zasłonić, przy okazji podając wśród nicków Wilka. Po teorii Epeja, Zenek przekonuje się do niej i zagłosuje na LD. Epej podpina się pod Zenka widząc, że ten kupił jego wnioski. Potem dołącza Chiyo. Z tej trójki najbardziej podejrzana wydaje się być Chiyo. Ale jeszcze mamy Yassamet, która mota się w tej grze. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
Podsumowując, najbardziej podejrzane osóbki to:
- Chiyo
- Zenuś
- Yassamet
- Chicharu
Dzisiaj jedna z tych osób zginie z mej ręki. Trzymajcie kciuki, aby to był Wilk. ; >

No to teraz debata, kto ma zawisnąć: Chiyo, Zenek, czy Chicharu?
Eileen, mogłaś już mnie nie wskrzeszać. Yassamet bardziej by się przydała, w końcu miała 2 skany, których pewnie nie ujawniła.

Bosh, ludzie nieraz myślą odbytami :|.
(Nie mam tu na celu nikogo obrazić oczywiście, po prostu i tak było jasne że Epu wilczy.)
Ale nic...
Chiyo - wilk w hói.
I kończmy te rundę.

[Jeśli rozkminił bezbłędnie w pierwszym dniu całą trójkę - dostanie palpitacji z szoku.]

Nie wiem, nie znam się, zajebany jestem...
I hói, bo nie nadążam :c
Ze względu na combo-nie-combo moje podejrzenia obróciły się o 180 stopni i głosuję na wilczałkę Gauzisa.
Jak powiedziałem, przewróciło mi notes o 180 stopni....

WTF, Zensum?
Naprawdę jesteś aż tak głupi, czy tylko udajesz? ;A;

Zensum napisał:

Nie wiem, nie znam się, zajebany jestem...
I hói, bo nie nadążam :c
Ze względu na combo-nie-combo moje podejrzenia obróciły się o 180 stopni i głosuję na wilczałkę Gauzisa.
Jak powiedziałem, przewróciło mi notes o 180 stopni....

:O
Czyżbym się pomylił?

Zenek - jeśli naprawdę sądzisz że jestem wilkiem i głosowałem jako pierwszy na dwa pozostałe, inicjując głosowanie przeciw nim + nie jestem tym za którego się podaje, skoro pisałem że zabrano mi strzelbę, a Daffo padu i był złodziejem myśliwego. To właśnie straciłem rachubę czy to ty, czy Chiyo jesteście ostatnim wilczym ogniwem... Chwytasz się brzytwy by wyeliminować mnie w głosowaniu a jeszcze kogoś innego móc zjeść w międzyczasie? Ryzykowne. Jednak z ciekawości zapytam, cóż wymyślisz, co nasunęło ci wniosek że jestem wilkiem.
Z reguły nie preferuje combo... Ale teraz szczerze powiedziawszy nawołuję do powieszenia obydwojga. Jeśli Chiyo nie jest tym trafem - to i tak sądzę że nikt inny jak Zenek pasuje na wilka.
Dlaczego Chiyo? Wystarczy przejrzeć posty Yassamet wróżbitki z drugiej rundy, bardzo się na nią uparła + same posty Chiyo mnie przekonują co do tego wniosku.
Dlaczego Zensum? Ten post to takie rozpaczliwe "Powieśmy Guaza, ja zjem Daffa i bd miał dużo łatwiejszą wygraną". Seriously, miałeś nadzieję że ktoś za tobą pójdzie -,^? Moja "rola" oraz strona którą obrałem jest pewna.
Daffo był złodziejem - a w pierwszej rundzie powiedział że jest pewny iż nie wilczem i tylko mnie mógł być pewnym, po jednorazowym skanie. Wniosek jest prosty, nie mogę być "wilczałką".

A skoro mówisz o odwróceniu się o 180 stopni, rozwiń te myśl gdy będziesz miał nieco czasu.

Proponuję combo tylko dlatego, że chciałbym zakończyć te rundę w tym króliczym składzie który mamy aktualnie.

O nie, nie, Zenuś, tym razem to nie przejdzie.

Gauzis napisał:

Bosh, ludzie nieraz myślą odbytami :|.

Niektórzy po prostu używali odbytu w procesach myślowych, by wyłapać trzeciego Kudłacza. ; >
A co do Chiyo, to Yassamet mogła jej nie sprawdzić. Gdyby sprawdziła, to mogę się nawet pokusić o wniosek, że pisałaby coś w stylu "Chiyo - 100% winy, 100% pewności" itp. Chodzi mi głównie o to, że mocno by nalegała, by osoba, którą przeskanowała, zawisła.

Daffodil napisał:

A co do Chiyo, to Yassamet mogła jej nie sprawdzić. Gdyby sprawdziła, to mogę się nawet pokusić o wniosek, że pisałaby coś w stylu "Chiyo - 100% winy, 100% pewności" itp. Chodzi mi głównie o to, że mocno by nalegała, by osoba, którą przeskanowała, zawisła.

Nalegała, tyle że nie wprost. Poza tym, Chiyo jest 3-cim moim typem z pierwszej rundy. Jedynym powodem dlaczego nie rzuciłem oskarżeniami w całą trójkę jest to że pewnie by mnie chcieli pożreć gdybym trafił...
Dlatego nadal będę miał nadzieję na nieomylność, chociaż od drugiego dnia miałem wątpliwości czy czasem nie zenek - to teraz już mam kosmos w głowie.

(srry za double post, minęły prawie dwie doby, więc myślę że mogę strzelić takiego BUMP'a)
No [Cenzura], może łaskawie byście się odezwali i oddali te [Cenzura] głosy...
[Cenzura] fajnie że nikt się nie odzywa, rozumiem, nie mieć czasu by coś napisać, ale ludzie. Zasuwałem jak [Cenzura] mrówka na dwie zmiany w ciągu doby + spędzałem 1-2 godziny ze znajomymi pomiędzy nimi - a spać też muszę - i jakoś byłem wstanie chociaż przeczytać co się dzieje w rozgrywce. A teraz jest pięć postów w ostatniej rundzie a wy się nawet dwóch zdań i głosu nie kwapicie napisać -,^?
Zirytowaliście mnie, [Cenzura] was.

Dla mnie nadal nie jest pewne, czy Zenek to po prostu taki idiota, czy wilczy. x.x'

Gauko, czekałam, aż Chiyo się odezwie, ale skoro siedzi cicho...