Jestem w trakcie pracy z astrofizyką, więc pozwólcie, że odpowiem tylko na cytaty i podliczę głosy. Przy okazji, jestem za tym, żeby tuż po wybraniu szeryfa powiesić jaśnie-Daffa, bo chyba wszyscy jesteśmy jego obecnością w tej grze już zmęczeni. Wiem, że to brzmi wilczo, mam nadzieję, że mimo tego rozpatrzycie tę opcję.
I, Daff - ja się będę wpieprzać tam, gdzie mnie nie proszą, bo bardzo to lubię~

Daff do Shironeko napisał:

Nie, nie dlatego, że zarzucasz mi wilczenie, złotko. Wygląda na to, iż chcesz po prostu skorzystać z zamieszania i po prostu się podpiąć. Ale głupio byłoby zrobić to ot tak bez argumentów, dlatego wynajdujesz głupie rzeczy, jak Gauzis w rozgrywce temu. Wiesz, że w potyczce słownej byś nie wygrała.

A Ty, jak Gauzis, wjeżdżasz większości tu Ciebie oskarżających na opinię i masz chyba nadzieję, że to ich wystraszy. Czyżbyś zauważył, że zbyt wielu osobom śmierdzisz i podejrzewasz, że już się nie wyratujesz?

Daff do Shuja napisał:

Kierowałem te słowa do Yassamet, nie do ciebie. Zatem nie wpierdalaj się tam, gdzie cię nie proszą, dobrze? Jeśli cię poproszę, to wtedy coś powiesz, dobra?

Daff do mnie napisał:

No, ku*wa, kolejna. Jak cię poproszę, to wtedy się odzywaj.

Jesteś doskonale świadom, że gdyby był niewinny, nigdy byś tego nie napisał. RD, to gra opierająca się na dyskusji całej grupy, a nie dwóch osób. Pisząc, że człowiek ma milczeć, dopóki go nie wywołasz tylko wskazujesz na to, że nie potrafisz się obronić przed czterema osobami używającymi wobec Ciebie tego samego argumentu, każdy interpretując go na swój własny sposób. Nie potrafisz się obronić, bo wiesz, że te kilka osób ma racje, co więcej boisz się, że grupa pomyśli „skoro tyle osób mówi w ten sposób, to musi być to prawda”. I w ten sposób Cię powieszą. Czujesz się dumny, bo w poprzedniej grze doprowadziłeś po wieszania wilczego Gauzisa -przez to próbujesz odgrywać bossa gry, ale niestety, stado Cię nie słucha. To też zaczynasz ich wyzywać, jak choćby od ameb (swoją drogą czemu ameby? ._.’ ) , bo może jeśli odpowiednio wyważysz uderzenie w dumę graczy i ich wystraszysz, to się rozmyślą. Można by pomyśleć, że wykorzystujesz spowalnianie gry przez Kirę, by tylko jeszcze mocniej naubliżać graczom i z niesfornej gromady zrobić stado posłusznych baranków, które pójdą za Tobą wszędzie i posłusznie się powybijają, a Ty jako wilk będziesz patrzył na nich i się śmiał.
Teraz napiszesz mi, że:
1) Jestem skończonym debilem, że w ogóle mogę coś takiego wysnuwać z tych słów, bo przecież tylko prosisz graczy o pisanie w kolejności.
2) Miałeś wobec mnie wyższe oczekiwania i idę ślepo za stadem, podczas gdy mam możliwości znaleźć prawdziwe wilki.
3) Wpasowuję się w Twój wilczy styl, który sama określiłam w 94 - uwierz, robię to świadomie i z premedytacją.
4) Teraz ja Ci wjeżdżam na opinię - także robię to świadomie i celowo.
5) Bez Ciebie ja nie poradzę sobie ze znalezieniem wszystkich wilków.
6) Jestem ślepa, bo przecież podałeś swoją rolę na tacy.
7) Niepotrzebnie wypisuję te punkty, bo i tak nie miałeś zamiaru mi nic z tego napisać.
Podasz jedno lub kompilację kilku tych punktów, mój drogi. Bo wiesz, że to, co napisałam przed nimi, to czysta prawda.

Daff napisał:

Yass napisał:

Wait. Gracz, który jest sobowtórem pisze do sędziego nick gracza, którego chce skopiować. Tym samym sędzia odpisuje graczowi, jaką rolę skopiował. Mylę się? Jeśli nie, to jak niby Sobowtór ma mieć skan PRZYNALEŻNOŚCIOWY?

Czepiasz się mnie, że niby odwracam kota ogonem i wyrywam zdania z kontekstu, podczas gdy sama to robisz. Przeczytaj całą wcześniejszą wypowiedź i załapiesz.

.........

Daff napisał:

Wolfish Puta napisał:

Albo napisał coś totalnie nieogarniętego, albo wróży, albo jest wilkiem i na przykład sobowtór mógł skopiować domniemaną wiedźmę i stąd Kiiro wie coś o miksturach i właśnie pierdolnął głupotę i się wsypał.

Obie możliwości nieprawdziwe. Wątpię, by Kira podawała role wróżbitom. Teraz jest moda na skan przynależnościowy. To samo Sobowtór. Choć tu trzeba sprawdzić czasy logowania, ale wątpię, by Kira zalogowała się, bo nie ogłosiła dogrywki.

To był cały fragment na ten temat. Dalej nie łapię. Napisz mi to wprost, szanowny Mastermindzie. Dalej nie czaję, jak Sobowtór miałby skopiować wiedźmę i nie wiedzieć, kto jest wiedźmą.

Daff napisał:

Ja tylko zadałem pytanie. Pytałem o to, co wynikało z przytoczonego fragmentu. Dlaczego więc nie odpowiedziałaś, zarzucając mi nieczytanie rozgrywki, skoro ewidentnie ją czytam?

No właśnie zapytałeś o coś, co kompletnie nie wynika z przytoczonego fragmentu, ale skoro tak bardzo nalegasz, to Ci przytoczę to wszystko i odpowiem.

Yass napisał:

Shuj napisał:

Także propozycja wychodząca już w przyszłość: jeśli teraz powiesimy Daffa i nie okaże się on wilkiem, wiedźma truje na początku dnia drugiego Yass. Jeśli oboje byli królikami... cóż, śmiało możecie mnie powiesić, bo i tak się raczej nie przydam.

Wobec propozycji Shuja co do otrucia - ok, przystaję, bo jeśli mylę się wobec Daffa i Eileen, to faktycznie też się stadu nie przydam.

Tosia napisał:

Edit: Yass, skąd ta propozycja (poparcie dla niej) trucia ciebie, gdyby Daff okazał się niewinny? To mi śmierdzi.

Tosia napisał:

Kiiro napisał:

3. Jeżeli chodzi o Yassamet ,popieram Wolfish puta. Coś tu śmierdzi.Użyć mikstury samej na siebie... Podejrzane.

3. Nie pisałem o używaniu mikstury przez Yass. A ty pisałeś o wiedźmie, która się wskrzesza, co w żadnym wypadku nie jest podejrzane.

(+kilka postów na stronie nr 7 sprowadzających się do tego, że gracze mnie nie zrozumieli i zaczęli spekulować)

Yass napisał:

Przystałam na teorię Shuja, podając powód od razu. Podkreślę go nawet raz jeszcze: Bo jeśli się w tych przypadkach myliłam, to nie przydam się stadu, jedynie będę siać zamęt. Nie, nie mam 100% pewności, że Daff jest wilkiem ani że niezależnie od roli Daffa wiedźma mnie otruje lub nie. Ale nie chcę psuć gry, którą króliki mają szansę wygrać. Znam siebie. W poprzedniej grze też spier...łam sprawę, kiedy wołałam głośno o multi Saia i Shironeko, gdzie wiedziałam, że Shironeko ma kochanka, a okazało się, że cała trójka byłą niewinna. I 3 graczy byliśmy w plecy. Po prostu jak nie złapię dobrego tropu na początku, to będę się mylić przez całą grę, finito. Wolę być odstrzelona i zaliczyć grę do kategorii "przegrane", niż "inne".

I powracając do pytania:

Daff napisał:

Czyli mimo brnięcia w moje wilczenie, trop ten nie wydaje ci się właściwy? : >

Ten trop wydaje mi się jak najbardziej właściwy, zwłaszcza teraz, po takiej ilości stron. Nie wiemy jednak, co się okaże po tym, jak Cię powiesimy, dlatego za wczasu zgłaszam ewentualność do wiedźmy. Ale powieszenia Ciebie sobie nie odpuszczę.

Daff napisał:

Swoją drogą, jeśli z was tacy tworzyciele teorii, to nie pomyśleliście, że padłem ofiarą planu wyjebania gracza, który nie ma praktycznie internetu? W grze jasno padła informacja, że mi się router psuje. Nie pomyśleliście choć przez chwilę, że takiego gracza jest bardzo łatwo wyeliminować? Przecież taki uczestnik gry nikogo nie przegada i przed niczym się nie obroni, BO NIE MA JAK. Wystarczy popatrzeć, jak ładnie sobie wszyscy dopowiadacie rzeczy, które nigdy nie miały miejsca i robicie z tego kanon, coś, co się wydarzyło, a następnie na podstawie tego robicie argumenty i dowody na winę. Nie dziwi was fakt, że ABSOLUTNIE NIKT nie próbuje tego powstrzymać? To dlatego, że wilkom to na rękę. Gdyby nie remis, już dawno bym zawisł. ; > Czemu żadne z was nie wpadło też na to, że BYĆ MOŻE odebranie mi szeryfa jest również celowe? Od poprzedniej gry wiadomo, iż testament szeryfa jest rzeczą normalną w rozgrywkach. Połączenie braku internetu, dużej nadinterpretacji z waszej strony i brak możliwego testamentu po śmierci daje moim oprawcom możliwość ujścia bez kary w rozgrywce. : > To też niejako by mi zabrało możliwość napisania wniosków po śmierci.Nie mówię, że to kanon i że to na 100% wilczy plan, jeśli bierzecie pod uwagę takie gówniane teorie, które wcześniej wspominaliście, powinniście wziąć również i tą.

Zauważ, że internetu nie miałeś już w poprzedniej grze. Router Ci się spieprzył chyba pod koniec pierwszego dnia, a mimo to nikt, NIKT z graczy nie uznał Cię za gracza winnego. I uwierz, że gdybyś teraz był niewinny i pisał jak niewinny, to hipotetyczny wilk nie znalazłby wsparcia. No i argumenty opierają się na tym, co pisałeś, a nie na tym, że miałeś przerwy w pisaniu.

Daff do Seza napisał:

A co, jeśli zaradzę mojej śmierci? Potrafię przedłużyć sobie żywot o co najmniej jeden dzień.

To Cię powiesimy znowu.

Zenek napisał:

No chyba ku**a no nie. Powiedzcie mi, że SaiKun ma rozdwojenie jaźni, bo inaczej nie uwierzę w jego posty. Jego posty przypominają mi moje z okresu, gdzie byłem pojebem (w sensie większym niż jestem) i poniekąd to go usprawiedliwia, ale nadal wyczuwam, że to wilk niestety :v

Ja się właśnie zastanawiam, czy Sai najpierw nie przeczytał gry i walnął posta bo tak, czy faktycznie stwierdził „oj, lepiej się nie wyróżniać” i poszedł za nami. Schylam się do tego drugiego.

GreenFlesh napisał:

przepraszam, krótki post na mcdonaldowym wifi
podejrzani : crow, Yass, Eileen, może Kiiro, może epej.
nie cytuje bo nie mogę, wieczorem jak się internet naprawi będą cytaty

Dlaczego każda z tych osób i dlaczego nie ma tu Daffa, skoro wcześniej go podejrzewałeś?

Shujo napisał:

Znaczy się, jestem zbyt leniwy, żeby Twoje posty czytać ponownie, ale kojarzyło mi się coś, że podejrzewałaś Kiiro i SaiKuna, no nie?

Oprócz Daffa, co widać, podejrzewałam i podejrzewam Saia, tu się zgodzę. Wobec Kiiro napisałam, że spodziewałabym się u niego nieogarnięcia z powodu bycia nowym, chłopak nie umie jeszcze dobrze przekazywać swoich myśli i kręci. Wtedy pisałam, by się w jego sprawie wstrzymać, ale po pierwsze zamilkł bez odpisania mi czemu mnie podejrzewa, po drugie dużo osób widzi w nim wilka, dlatego się waham. Teraz (co widać wyżej) doszedł mi GF, ale z opinią się wstrzymam ze względu, że być może jeszcze mi odpowie logicznie.
Podejrzewałam Eileen od początku, z tym, że poprosiłam ją o odpowiedź na jedno z pytań, a ona też zniknęła.
W każdym razie w mojej puli są Eil, Daff i Sai, wobec Kiiro nie mam zdania. Z tego co widzę, rozmijamy się tylko w opinii o Eil, w przypadku pozostałej dwójki w miarę się zgadzamy.
Ponownie więc proszę o powód, dla którego mnie podejrzewasz.

Spam:
Ej, przez to, że nie chcecie grać z Daffem, to nikt sie nie wpisuje do mojej Jadźki, bo Daff się zapisał? Q_Q” Spoko, będę go trzymać na krótkiej smyczy, będzie fajnie!

Głosy:
Epu: ||||||||| (9)
Daff: | (1)
Stan przesłany do Kiry wczoraj wieczorem, od tego czasu nic się nie zmieniło.

Zensum napisał:

Aj, Shujek, deklu:

Shujek Zjebus napisał:

- SaiKun - zmarnował skan na oczywistym sobowtórze, jak dla mnie wystarczający powód, by go powiesić.

To tak jakbyś chciał wybić stado króliczków. Sorry, ale to nie brzmi zbyt dobrze, zjebusie.

Shujin chce wmówić wilkom, że jestem wróżbitą i że to właśnie mnie należy zjeść. Sai na mięso armatnie.. tiaa, skąd ja to znam. Nie wiem, co mu takiego zrobiłem, lecz od początku mnie nie lubił.

Chiyo napisał:

SaiKun napisał:

Btw poprawiłem EDB ^^

Kogo to ku**a obchodzi?

Mnie

Yassamet napisał:

SaiKun - prosiłam i proszę nadal o wypowiedź na temat Daffa. Unikając jej śmierdzisz mi co raz bardziej.

SaiKun napisał:

Powiesić. Zmiana w sposobie pisania jest, choć prawie niezauważalna. Też go mam na liście podejrzanych, lecz nie potrafię stwierdzić jednoznacznie, że jest wilkiem.

Zenek napisał:

No chyba ku**a no nie. Powiedzcie mi, że SaiKun ma rozdwojenie jaźni, bo inaczej nie uwierzę w jego posty. Jego posty przypominają mi moje z okresu, gdzie byłem pojebem (w sensie większym niż jestem) i poniekąd to go usprawiedliwia, ale nadal wyczuwam, że to wilk niestety :v

Spierdalaj! Nie wycofam się z tych słów! Jeśli Daff zostanie powieszony, to wątpliwości wszystkich zostaną wyjaśnione, a wiedźma i tak go wskrzesi. Zaprzeczysz?

Yassamet napisał:

Ja się właśnie zastanawiam, czy Sai najpierw nie przeczytał gry i walnął posta bo tak, czy faktycznie stwierdził „oj, lepiej się nie wyróżniać” i poszedł za nami. Schylam się do tego drugiego.

Nigdy! Jeśli się idzie bezmyślnie za stadem, to po co grać, skoro nic się do gry nie wniesie? Może nic nie wniosłem, choć się starałem, lecz nigdy tłumem!

Shujin napisał:

No ty to jesteś zmienny jak pogoda za moim oknem. W sumie, w poprzednich postach zaciekle broniłeś Daffa. Po tym, jak napisałem, że go przeskanowałeś, mówisz, że chcesz go powiesić. A w tym najnowszym znowu piszesz, że to ja jestem wilkiem a nie Daff. Zdecydujesz się?

Ja jebie.. Shujin! Odróżniasz teorie od faktów? Tak bardzo chcesz mnie pogrążyć? Co to ma na celu? Staraj się proszę wygrać grę, a nie przepychać ze słabszymi. Zdecydowałem, że  Daff  jest podejrzany i nalerzy go powiesić dla wspólnych korzyści. Martw się lepiej o to, co się stanie, jak już Daff zawiśnie

Shujin napisał:

Taką wiedzę zatrzymałbym dla siebie. Z tego, co napisałeś, wynika, że chcę skusić wilki do tego, by zjadły Saikuna. W takim razie nie mogę być wilkiem. #logika

Gdybyś kusił wilki do zjedzenia mnie, to byś się do tego nie przyznał. #jebać logikę

Shujin napisał:

SaiKun napisał:

Kiiro, zaprzeczasz sam sobie :*

Nosz ku**a. XD Myślisz, że nie widać tego, jak bardzo starasz się naśladować styl Daffa? Dzięki temu uzyskasz jedynie odwrotny efekt do zamierzonego, bo to jest jedynie śmieszne, a nie jakieś "mądre".
Poza tym, co do drugiego cytatu - ty sam sobie nie zaprzeczasz. Wcale. I mam na myśli tu to, o czym pisałem już wcześniej - twój stosunek do Daffa. Obrona, chęć powieszenia i teraz znowu obrona. I nie wmówisz mi, że ten twój najnowszy post obroną nie jest.

Tak Cię to boli ?
Wszystko się okaże po linczu. Poprzedni post nie jest obroną Daffa. Skoro piszę, że chcę go powiesić, to jakim ujem mogę go bronić? Jego śmierć wiele wyjaśni, lecz do jego wilczenia mam spore wątpliwości.
btw. i tak zostanie wskrzeszony, a ty spalisz się ze wstydu, jak będzie króliczkiem ^^

EDIT nie te cytaty się skopiowały
EDIT2 same problemy..

Zensum napisał:

Shujek, dopisz mie do listy osób, które będą unikać gier z Daffem.

Chyba już na niej byłeś, ale mogę cię wpisać drugi raz. Ostrożności nigdy za wiele.

Yassamet napisał:

Przy okazji, jestem za tym, żeby tuż po wybraniu szeryfa powiesić jaśnie-Daffa, bo chyba wszyscy jesteśmy jego obecnością w tej grze już zmęczeni. Wiem, że to brzmi wilczo, mam nadzieję, że mimo tego rozpatrzycie tę opcję.

Dokładnie. Czekam na to cały czas. I pewnie się nie doczekam. Coś ten wielki powrót Kiry nie wyszedł.

Yassamet napisał:

W każdym razie w mojej puli są Eil, Daff i Sai, wobec Kiiro nie mam zdania. Z tego co widzę, rozmijamy się tylko w opinii o Eil, w przypadku pozostałej dwójki w miarę się zgadzamy.
Ponownie więc proszę o powód, dla którego mnie podejrzewasz.

Konkretyzując, rozmijamy się również w opinii o Saikunie. Nadal twierdzę, że jest wróżbitą.

SaiKun napisał:

Shujin chce wmówić wilkom, że jestem wróżbitą i że to właśnie mnie należy zjeść. Sai na mięso armatnie.. tiaa, skąd ja to znam. Nie wiem, co mu takiego zrobiłem, lecz od początku mnie nie lubił.

Nie wiem, czemu sądzisz, że cię nie lubię. Ale jak chcesz...

SaiKun napisał:

Ja jebie.. Shujin! Odróżniasz teorie od faktów? Tak bardzo chcesz mnie pogrążyć? Co to ma na celu? Staraj się proszę wygrać grę, a nie przepychać ze słabszymi. Zdecydowałem, że  Daff  jest podejrzany i nalerzy go powiesić dla wspólnych korzyści. Martw się lepiej o to, co się stanie, jak już Daff zawiśnie

Nie odróżniam, nauczysz mnie? Może jednak jestem wilkiem i w ten właśnie sposób staram się wygrać grę, hm? Zapomniałeś chyba o tej opcji, najwidoczniej sam w nią nie wierzysz.

SaiKun napisał:

Gdybyś kusił wilki do zjedzenia mnie, to byś się do tego nie przyznał. #jebać logikę

A może bym się przyznał, bo jednak wróża warto zachować? Teraz już sami nie wiedzą, co o tym sądzić. A prawdę znam tylko ty i ja. :>

SaiKun napisał:

Jeśli Daff zostanie powieszony, to wątpliwości wszystkich zostaną wyjaśnione, a wiedźma i tak go wskrzesi. Zaprzeczysz?

Zaprzeczę. Jeśli wiedźmą jest Shujin, Zensum, Sezowaty, ja albo Epej, to Dffa na 99% nie wstanie, sorry. Jak zauważyłeś, wkurwił nas i nasza piątka nie chce z nim więcej grać.

Zapomniałem o najważniejszym.

sai napisał:

Wszystko się okaże po linczu. Poprzedni post nie jest obroną Daffa. Skoro piszę, że chcę go powiesić, to jakim ujem mogę go bronić? Jego śmierć wiele wyjaśni, lecz do jego wilczenia mam spore wątpliwości.
btw. i tak zostanie wskrzeszony, a ty spalisz się ze wstydu, jak będzie króliczkiem ^^

Nie, wcale nie był. Wcale nie atakowałeś tam jego... przeciwników, że tak powiem.
Nie zostanie wskrzeszony, bo jest bezwartościowy w tej rozgrywce. A jeśli wiedźma okaże się na tyle pojebana, że go wskrzesi to niech od razu mnie otruje, bo jakoś nie widzę siebie użerającego się z nim jeszcze dnia drugiego.
I w dupie mam to, czy okaże się wilkiem czy też królikiem. Nie spalę się ze wstydu, ani jakoś gorzej się nie poczuje. Ta rozgrywka jest kompletną porażką z jego strony i nie widzę powodu, dla którego miałbym mieć wyrzuty sumienia po jego śmierci.
Swoją drogą, nic jeszcze nie jest postanowione. Jeśliś taki mądry, znajdź prawdziwego wilka i pokaż nam racjonalne dowody, które nas przekonają, skoro nie jesteś przekonany co do wilczenia Daffa. Nie masz innych podejrzanych? W takim razie się nie odzywaj. Masz? No to nas przekonaj co do nich.

Shuj napisał:

Konkretyzując, rozmijamy się również w opinii o Saikunie. Nadal twierdzę, że jest wróżbitą.

Jest wróżbitą, ale chcesz go powiesić, czy to był troll? ._.' Bo ciut nie zrozumiałam.

Przepraszam wszystkich za zwłokę, ale dopiero dzisiaj  o 20,30 do domu wróciłem, a trochę mi zajęło mi przeczytanie wszystkich postów.

Zacznę od podziękowań dla Yass. Jesteś po prostu wielka! Przetłumaczyłaś to co napisałem w to co chciałem napisać. To się udaje nie wielkiej ilości osób, więc gratulacje i jeszcze raz dzięki za to!

SaiKun: Zacznę od tego, że w swoich teoriach potwierdzasz, że ktoś mnie kieruje. Napisało to chyba z 5 innych osób przed tobą. Z pierwszej wynika, że jak zginie Daff będę nie winny, a z drugiej, że jak zginę ktoś kto mnie oskarża będzie nie winny. Hmm ciekawe... Myślisz, że jak jest to moja pierwsza gra chcę umrzeć jak najszybciej? Raczej nie, może Cię to zaskoczy, ale chcę pożyć jak najdłużej. Mam jeszcze jedną uwagę do Ciebie przytaczasz moje argumenty z poprzednich stron,a potem zmieniłem zdanie bo nie byłem tego taki pewien i chyba mi się wydaje, że nie tylko ty mi wytknąłeś to, że napisałem "100%". A co do nie obecności to tylko dla twoich wiadomości wyszedłem z domu w piątek o 6.30 od razu po szkole pojechałem do Torunia na zawody, wróciłem dzisiaj o 8 rano do Warszawy i od razu poszedłem na WOŚP. I GF pisał, że mnie nie będzie, ale zawody mi się bardzo przedłużyły i po prostu nie mogłem być wcześniej w domu.

Napiszę coś jeszcze za jakieś 2 godziny.


EDIT: Potwierdzam = potwierdzasz

Yass i Ajleen wilkiem:

Yass:

Eileen:

Crow:

Epej:

Przepraszam że nie napisałem tego w poprzednim poście ale to jest wersja alternatywna, gdyby jego najwyższa ekscelencja był niewinny(Tak apropo Daff, masz niewielkie szanse ponieważ wywołałeś swoim gównianym stylem gównoburzę, co skłania nawet mnie do odejścia z tej rozgywki.)A tak do szybkiego wyjaśnienia. Dałem cytaty które mi się wydają dziwne. Plus najdziwniejsze w Yass było to że najpierw delikatnie atakowała i była za powieszeniem wilka, a zareagowała tak dziwnie na mój pomysł w strzelenie Daffa i wilka w dupę. A i dodaję że ten pomysł jest nieaktywny (co do Eileen, Epu Yass)kiedy jedno z nich jest martwe i królicze, lub gdy Daff jest martwy i króliczy. Ta teoria nie jest jeszcze gotowa w 100 % ale dałem wam te cytaty jako coś o co ja fundamentuję swoją teorie.

Chiyo napisał:

SaiKun napisał:

Jeśli Daff zostanie powieszony, to wątpliwości wszystkich zostaną wyjaśnione, a wiedźma i tak go wskrzesi. Zaprzeczysz?

Zaprzeczę. Jeśli wiedźmą jest Shujin, Zensum, Sezowaty, ja albo Epej, to Dffa na 99% nie wstanie, sorry. Jak zauważyłeś, wkurwił nas i nasza piątka nie chce z nim więcej grać.

SaiKun napisał:

Chiyo napisał:

Sai mnie wkurwił i dlatego na niego głosuję.

Zapomniałaś już na czym ta gra polega ?

Pamiętasz 93?
Co jakiś czas trzeba Ci przypominać, że naszym celem jest wytropienie wilków! +Shujin!
Co z wami?  Shujin, gdzie się podziała twoja chęć rywalizacji z Daffem? Coś się zmieniło? Nowa rola?

Kiiro napisał:

SaiKun: Zacznę od tego, że w swoich teoriach potwierdzam, że ktoś mnie kieruje. Napisało to chyba z 5 innych osób przed tobą. Z pierwszej wynika, że jak zginie Daff będę nie winny, a z drugiej, że jak zginę ktoś kto mnie oskarża będzie nie winny. Hmm ciekawe... Myślisz, że jak jest to moja pierwsza gra chcę umrzeć jak najszybciej? Raczej nie, może Cię to zaskoczy, ale chcę pożyć jak najdłużej. Mam jeszcze jedną uwagę do Ciebie przytaczasz moje argumenty z poprzednich stron,a potem zmieniłem zdanie bo nie byłem tego taki pewien i chyba mi się wydaje, że nie tylko ty mi wytknąłeś to, że napisałem "100%".

Jeśli tak jest, to nie skupiaj się na tym, żeby "pożyć jak najdłużej", lecz na tym, aby wytropić wilki. To pierwszy i podstawowy błąd, na który wpadłem w mojej pierwszej rozgrywce, gdy było już za późno.

EDIT problem z cytatami

Shujin napisał:

Sezowaty napisał:

A no, w sumie racja. A może specjalnie napisałeś (jako pierwszy), że podejrzewasz u mnie rolę, by skusić na mnie wilki? ;>

Jeśli tak uważasz, to to by potwierdzało jedynie, że jestem królikiem. Ale ja tam nic nie wiem...

To była raczej niewinna zaczepka, Shujinku. O charakterze teorii, którą można oczywiście zakładać, ale jednak tylko zaczepka. :>

Kiiro, proszę, przymiotniki z "nie" piszemy razem.

A poza tym,

Kiiro napisał:

Zacznę od tego, że w swoich teoriach potwierdzam, że ktoś mnie kieruje.

Nie wierzę że to napisałeś.

BTW; GF:

Część wypowiedzi GF'a, że chyba napisała to Yass albo Eilee napisał:

Eilee: mianowicie szybka odpowiedź, że nie wie czy jest "uczulona" na sobowtóra, gdy nie miała z nim (jeszcze) do czynienia. Prosta rzecz w stylu "jezu, jak mam cokolwiek wiedzieć/chcieć sobowtóra, jak się na nim nie znam i nie mam go teraz, helołł". Czyli dla mnie lekkie zwodzenie, ściąganie tropu z siebie.

Chciałem tylko sprostować, że chyba ja to napisałem, o ile dobrze pamiętam : D

Sezowaty napisał:

Kiiro napisał:
Zacznę od tego, że w swoich teoriach potwierdzam, że ktoś mnie kieruje.
Nie wierzę że to napisałeś.

Za szybko chciałem napisać. Już poprawiłem jak miało być.

Co do głosu to Epej. Od razu mówię dlaczego:
1. Uważam, że Daff wilczy.
2. Idę za tłumem bo nie wiem za bardzo kto jak się sprawdza na roli szeryfa.

Zostało mi jeszcze przydzielenie roli króliczych i wilczych. Myślę, że w osobach grających są trzy wilki, a w niegrających jeden. Królicze role, które są w rozgrywce to kupidyn i wróżbita, a w nie grających myśliwy. Co do wiedźmy nie mam zdania gdzie się znajduje.

SaiKun wcześniej się pytałeś dlaczego dałem Yass jako podejrzaną i ktoś jeszcze zadał mi to pytanie. Teraz odpowiem: Dla mnie dziwne było to, że zezwala na otrucie siebie. To mi się nie podobało i napisałem to dużo wcześniej, a teraz pojawiały się nowe wątki i pomysły, więc równie dobrze mogę aktualnie zmienić swoje zdanie.

GreenFlesh napisał:

Plus najdziwniejsze w Yass było to że najpierw delikatnie atakowała i była za powieszeniem wilka, a zareagowała tak dziwnie na mój pomysł w strzelenie Daffa i wilka w dupę.

Szczerze? Chciałam pokazać Daffowi, gdzie jego miejsce. Pomysł zdenerwowania go przez użycie jego metody przeciw niemu dalej mi się podoba, tylko po to, by go wnerwić. XD
Poza tym ej, czy to takie dziwne, że chciałam się pozbyć dwóch wilków w jednym momencie?

Kiiro mnie podejrzewa, bo poprosiłam wiedźmę o truciznę. Nie no, nie powiem, powód ciekawy~ Chociaż, Kiiro, widziałeś mój post z wyjaśnieniem, czemu tak zrobiłam?

Dobra, to tak na szybko. Ogólnie chcecie, podejrzewajcie, wieszajcie nawet moją osobę. Choć wydawało mi się, że mamy już niezłą kolejkę do powieszenia. Ale mogłam coś źle zinterpretować.

A tak jeszcze odniosę się do sprawy multi - chociaż wcześniej wyraziłam aprobatę, to czy na pewno to jest teraz dobry pomysł? Zaczynam się zastanawiać, ile osób odpadnie za nieaktywność i jakie to poniesie za sobą konsekwencje. Nie mam pewności, czy kolejny trup na wisielcu będzie dla nas korzystny.

SaiKun napisał:

Pamiętasz 93?
Co jakiś czas trzeba Ci przypominać, że naszym celem jest wytropienie wilków! +Shujin!
Co z wami?  Shujin, gdzie się podziała twoja chęć rywalizacji z Daffem? Coś się zmieniło? Nowa rola?

Ja pierdolę, jak się uczepił... Nie tylko ja się na niego wkurwiłam do tego stopnia, że nie chcę z nim grać, tak? Tak. Większość (przynajmniej z tych, którzy piszą) chce Daffa zlinczować, czemu się nie dziwię, też za tym jestem.
Nie zdziwię się, jeśli bronisz go dlatego, że razem wilczycie.
Dobra, spierdalam na karate.

Chiyo napisał:

Ja pierdolę, jak się uczepił... Nie tylko ja się na niego wkurwiłam do tego stopnia, że nie chcę z nim grać, tak? Tak. Większość (przynajmniej z tych, którzy piszą) chce Daffa zlinczować, czemu się nie dziwię, też za tym jestem.
Nie zdziwię się, jeśli bronisz go dlatego, że razem wilczycie.
Dobra, spierdalam na karate.

Chcę Daffa zlinczować i jednocześnie go bronię!

SaiKun napisał:

#jebać logikę

Po cholerę czytać całe posty, jak można wybrać sobie to, co mi aktualnie pasuje, jebnąć focha i napisać "razem wilczycie", bo tak. Już Cię kocham :*

EDIT poprawka cytatu coś mi się z tym pierdoli

Wcześniej miałem dużo na głowie, ale postaram się być teraz na bieżąco.

Shujin napisał:

Aż głupio, że wpadł na to taki GF, a nie ja. Kupidyn powinien koniecznie strzelić w Daffa i jeszcze jedną osobę

Nie macie pewności czy Daff jest wilkiem, a połączenie go z kimś innym sprawi, że nie będziemy mogli go wskrzesić. Myślę, że Daff jest zbyt wartościowym graczem.
Najprościej byłoby powiesić Daffodil'a w pierwszej rundzie a następne go wskrzesić. Jednak nie możemy liczyć na dwie rzeczy:
1. Daff jest kochankiem (Nie dostrzegam tego)
2. Wiedźma nie wykorzysta eliksiru na Daff'a (bo jest samolubna albo nieaktywna.)
-----

Yassamet napisał:

Podobnie ja wątpię, że jeśli przeczytałeś z uwagą całą grę od początku do końca, to dalej nie rozumiałeś, dlaczego tyle osób zaczęło u Daffa zauważać zmiany. Nawet jeśli czytałeś tylko posty Daffa, to musiałeś widzie zmianę w jego stylu pisania między 94 (w którym także brałeś udział) a 95.

Dostrzegam zmiany u Daff'a. Jest to częściowo spowodowane tym, że ciągle okładacie go po twarzy jak go nie ma i tworzycie nowe teorie.
Dostrzegam też dużą zmianę u ciebie, Yass. W paru postach pytasz się o mechanikę gry sobowtóra usprawiedliwiając to tym, że wcześniej nie grałaś tą rolą. Widzę tutaj ukryte przesłanie (Shuj wcześniej to napisał) "Nie wiem jak to działa więc nie mogę być wilkiem". Proponujesz własną śmierć przez otrucie co jest bania się i usprawiedliwiania swojego ewentualnego błędu.(chodzi mi tutaj o powieszenie hipotetycznie niewinnego Daffodil'a)
We wcześniejszych postach bardzo szybko i gwałtownie odpowiadałaś na zaczepki,(coś około stron 4-6).
Może zawsze piszesz "testament", ale brzmi mi to jakbyś panicznie się bała, że przez to, że oskarżasz Daffodil'a zginiesz niedługo.
---

Puta na temat Shironeko napisał:

Uważam, że kłamczysz ty, albo Daff i nie gracie razem. Gdybyś nie najeżdżała na Daffa możnaby uznać, że jesteście razem, ale teraz tak nie sądzę

Nie najeżdżanie na kogoś jest oznaką tego, że mogą razem grać, a oskarżanie tego, że na pewno razem nie grają? Zbyt prostolinijne.
Co do Shironeko, w poprzedniej rozgrywce też pisała, że jest "niewinna" "nie jest wilkiem" i osobiście nie umiałbym stwierdzić kiedy pisze prawdę a kiedy kłamie.

Puta page11 napisał:

Plus, wiem, że piszesz coś tam o niewinności, ale wciąż wymieniasz mnie wśród podejrzanych.

Aż tak bardzo ci przeszkadza, że ktokolwiek cię podejrzewa? Czytałem trochę rozgrywek z tobą i postępowałaś tak jak byłaś wilkiem. Czy masz coś na swoje usprawiedliwienie?

Puta page 11 napisał:

Jeśli Daff okaże się niewinny, to wilka, prócz ewentualnych możliwości wymienionych przeze mnie wcześniej, dopatrywałbym się w Szuju/Sezie, może Yass. Prawdę jednak mówiąc, teraz wyglądają mi na dużo bardziej niewinnych niż Daff, biorąc pod uwagę to, że piszą jakoś składniej, spokojniej i sensowniej. To widać.

Kolejna ubezpiecza się na wypadek błędu. Można zauważyć stronnictwo "Głównych nacierających" : Shujin, Sezowaty, Yassamet i popierających np. Epej GreenFlash Kiiro...
Ale bierzecie pod uwagę, że to może być szarpanka między szarakami?
----

Shujin napisał:

No i nie potrzebujesz mnie. Nie podejrzewasz Daffa? Szanuję to, każdy ma swój punkt widzenia i własne doświadczenie

Nie podejrzewam Daff'a bardziej niż Yassamet czy Epeja.
----

Yassamet napisał:

Crow, wypowiedz się w jakiejkolwiek sprawie.

Proszę bardzo. (lecę po kolei ze stronami.)
---

Zensum napisał:

Nie jest to jednak powód by Shironeko wykreślić z puli podejrzanych.

Podpinam się pod Yass i Zen'a
---

Shujin napisał:

SaiKun - zmarnował skan na oczywistym sobowtórze, jak dla mnie wystarczający powód, by go powiesić.

Wow, myślisz, że jest wróżbitą i nie zważając na jego rolę chcesz go powiesić?
---
Daffodil 1st post na page12.
Cały jest pisany ironicznie, wylewa się z niego ironia i ośmieszanie i jeszcze ta ironia w każdym zdaniu. Plus emotki na końcach zdań.
Pomimo tego, że wcześniej dużo osób pisało o tych buźkach i ironii, to ty postępujesz jak Kira z DN: (pewnie nie każdy zrozumie, ale...)
Gdy L odkrył, że Kira jest w Japonii, Kira jeszcze bardziej skupił się na japońskich przestępcach.
Potem gdy stwierdził, że Kira może być uczniem to zaczął zabijać co godzinę.
Ty Daff postąpiłeś tak samo.
-"Dajesz emotki i ironiczne odpowiedzi"
-"I co z tego"- po czym jeszcze bardziej skupiłeś się na tym.
Na wyzwanie odpowiadasz wyzwaniem.
Jak dziecko, które nie pojmuje tego, że inne dzieci nie wiedzą tyle co on.

Daffodil napisał:

Swoją drogą, jeśli z was tacy tworzyciele teorii, to nie pomyśleliście, że padłem ofiarą planu wyjebania gracza, który nie ma praktycznie internetu?

Tak, ja tak właśnie uważam. Jesteś łatwą do oskarżenia i powieszenia ofiarą gdy nie masz się jak bronić. ( to samo zrobiliście w 94 z Shironeko jak pojechała na parę dni)
---

Sezowaty napisał:

Daffodil napisał:

(...)
Udowodniłem wielokrotnie, że potrafię wygrać bez szeryfa. Teraz też mi pójdzie. ; * Nie martw się.

A jak zginiesz pierwszej nocy?
NOCY? A planujesz go zjeść w NOCY? tylko wilki i prostytutki działają w nocy. Chyba, że jesteś wilkiem i już masz swoje plany w razie nie zliczowania Daffodil'a.
---

Daffodil napisał:

A co, jeśli zaradzę mojej śmierci? Potrafię przedłużyć sobie żywot o co najmniej jeden dzień.

Łapię aluzję, ale twierdzę, że to blef. I po co miałbyś to pisać? Żeby bali się cię zaatakować w obawie przed otruciem?

Epej napisał:

Sorry Dffa, ale to, że twierdzisz, że jesteś wiedźmą nie musi być pewnikiem. Mamy zbyt dużo milczków. Któryś z nich nią może być. Ale skoro możesz się uzdrowić to pójście na lincz Ci nie zaszkodzi, a stado będzie miało pewność.

Jak tak bardzo troszczysz się o stado to może więcej byś pisał? (o nie, nie. Nie pisz mi teraz, że to ja "nie troszczę się o stado", bo nie ja napisałem ten cytat wyżej).
---

Zensum napisał:

SaiKun ma niedojebanie móżgowe napisał:

Znowu zjebus SaiKun napisał:

ku**a, wiecie co? Też już mam dosyć postów Daffa. Ostatnio naprawdę mnie zaczyna wkurwiać :v

Zensum napisał:

Łooooo, tak ostrego Daffa to jeszcze nie widziałem... chyba. No chyba że było to w rozgrywce której nie czytałem :v

Woooo też nie czytałem rozgrywki w której zwracałeś się w taki sposób, a chwilę wcześniej pisałeś to odnośnie do Daff'a.

Nie wiem co Zensum ma do Sai'a ale ten post na 13page spodobał mi się. Jest całkiem sensowny.
---

Saikun napisał:

Jeśli Daff zostanie powieszony, to wątpliwości wszystkich zostaną wyjaśnione, a wiedźma i tak go wskrzesi.

Uważam tak samo, chyba, że wiedźmą jest jedna z osób które napisały, że już nie chcą z nim grać. (Chiyo napisała to samo)

Sezu, Shuj przestańcie tak sobie słodzić. ( a szczególnie Sezowaty)
Sam się dziwię, ale większość postów Sai'a i Sezowatego wydaje mi się ładna i składna (neat&tidy) mimo, że ich treści częściowo wykluczają się.

Pisałem to w trakcie czytania mniej więcej od strony 7-8 więc coś może być nieaktualne lub czegoś może nie być. (około 3,5h)
I jeszcze głos na szeryfa, Daffodil

Ja jebie.. kolejny spierdolił. Ryuk baranie, czemu?! Czy zawsze wszyscy wróżbici muszą kończyć grę? Shujek :*

Ha... Ha... Ha...
...
Ryuk, zjebałeś XDD
A na stryczek Dffa.

Epej napisał:

Sorry Dffa, ale to, że twierdzisz, że jesteś wiedźmą nie musi być pewnikiem. Mamy zbyt dużo milczków.

Z tym się zgodzę. Specjalnie odczekałem dość sporo czasu, ale większość i tak się nie odezwała. Zresztą, ja nawet nie sugerowałem, że jestem wiedźmą. Ale spoko, jeśli tak twierdzicie, to może sobowtór zrobił to samo i postanowił mnie skopiować. Chciałbym widzieć minę posiadacza tej roli. ; >

Zensum napisał:

Łooooo, tak ostrego Daffa to jeszcze nie widziałem... chyba. No chyba że było to w rozgrywce której nie czytałem :v

Problem w tym, Zenku, że wcale nie jestem "ostry" w znaczeniu, w którym pisałeś wyżej przytoczony fragment.

Zensum napisał:

Zachowuje się tak, jakby znał wszystko, wiedział wszystko najlepiej, że wszystko może i że rozgrywki na RD polegają na tym, że odzywamy się gdy on o to poprosi. Przypominam, że Rabbit Doubt to DYSKUSJA. DYSKUSJA to nawet odzywanie się BEZ PYTANIA czy PROŚBY. Piszesz np. do Shuja, żeby się nie odzywał niepytany, ale jakby nie napisał to byś miał ból dupy, że ignoruje twoje posty. Sorry, ale tak u Ciebie jest!

Widocznie kreacje zajebiście mi wychodzą.

Zensum napisał:

Od dzisiaj nie głosuję już nigdy więcej na Ciebie jako szeryfa

Spoko. Jakoś mi to nie przeszkadza. Szeryf nie jest konieczny do tego, bym wygrał. Poza tym - przejdzie ci.

Zensum napisał:

staram się unikać rozgrywek w których grasz i tyle.

Wasz ból dupy jest przeuroczy. Zatem dlaczego nie zrezygnujesz z tej rozgrywki? O, a tak odnośnie unikania rozgrywek... piszę to do wszystkich ludzi, którzy "zamierzają" za mną nie grać: zapiszę do każdej następnej po tej. Nie wyobrażajcie sobie zatem zbyt wiele. I tak wiem, że kiedyś się ugniecie. Jesteście za słabi. I nie, nie będę trollował. ; *

Shujin napisał:

Jaaaasne. Prócz tego, że Chiarze chciałeś przekazać, w kogo ma strzelić po śmierci. A Guaza podpuszczałeś przez tematy pozornie niezwiązane z grą, które mimo wszystko były istotne (o ile dobrze kojarzę) - coś typu "Jak tam się pisze z Chiarą"? Nie, to wcale nie jest kontaktowanie się.

Razem z Widdiful robiliśmy sobie żarty z Chiary i na długo przed rozgrywką wmawialiśmy jej, że swatamy ją z Guazem. Doszło do tego, że nawet do niego napisała. Też na długo przed rozgrywką. Stąd to "planowanie przyszłości", o którym pisała Chiara. Niestety, Guaz, odpisał jej dopiero, gdy wszedł na RD, czyli w dzień rozgrywki. Pytałem, czy piszą, bo nie mogłem już patrzeć, jak Chiara celowo robi z siebie idiotkę i jaki ma ból dupy. Ale oczywiście, ty wiesz lepiej. Do Chiary tylko dzwoniłem. Typów nie podstawiałem. Spytać możesz w każdej chwili. Ale znów - i tak wiesz lepiej. Z Widdiful też się nie kontaktowałem, a jeśli już, to na zasadzie ty-Chiyo. Ale oczywiście ty i tak wiesz lepiej~~

Shujin napisał:

To mnie otruj. Teraz, w tej chwili. Nie zrobisz tego. Czemu? Bo nie jesteś jebaną wiedźmą. Wiedźma jest tylko jedna. :*

Nigdzie nie sugerowałem bycia wiedźmą, tępaku. I tak naprawdę mogą być dwie, chyba że teraz sugerujesz, iż was sobowtór, niestety, na wiedźmę nie trafił i jest tylko jedna. <3

Shujin napisał:

"Daff zostanie wskrzeszony, a wilczki zjedzą go w 2 rundzie." - a po co wilczki miałyby go zjadać, skoro on jedynie na chwilę obecną przeszkadza królikom?

Jakoś nie widzę, żebyś ty w ogóle królikom pomagał. Ale mniejsza. ; >

Yassamet napisał:

A Ty, jak Gauzis, wjeżdżasz większości tu Ciebie oskarżających na opinię i masz chyba nadzieję, że to ich wystraszy. Czyżbyś zauważył, że zbyt wielu osobom śmierdzisz i podejrzewasz, że już się nie wyratujesz?

Byłoby fajnie, gdybym wjeżdżał w taki sposób, jak opisujesz. I takim zamiarem, który tu napisałaś. "Nie wyratujesz"? Przed waszymi argumentami jest piekielnie łatwo. W końcu nie są najwyższych lotów. Paradoksalnie to "wjeżdżanie" wcale nie miało mnie uratować. To w sumie dobrze, że prawie nikt nie dostrzega prawdy.

Yassamet napisał:

co więcej boisz się, że grupa pomyśli „skoro tyle osób mówi w ten sposób, to musi być to prawda”

Już takie gwiazdy, jak Sezowaty, myślą tak niemalże od początku gry i jakoś się nie boję. DZIWNE, NIEPRAWDAŻ?

Yassamet napisał:

Czujesz się dumny, bo w poprzedniej grze doprowadziłeś po wieszania wilczego Gauzisa -przez to próbujesz odgrywać bossa gry, ale niestety, stado Cię nie słucha.

Ekscytacja była chwilowa i przeminęła dość szybko. Ale została z premedytacją przywołana i użyta ponownie w tej grze. ; >

Yassamet napisał:

swoją drogą czemu ameby? ._.’

Sorry, to Szyfr Boga. Bóg nie rozpatrzył jeszcze jego translacji.

Yassamet napisał:

Można by pomyśleć, że wykorzystujesz spowalnianie gry przez Kirę, by tylko jeszcze mocniej naubliżać graczom i z niesfornej gromady zrobić stado posłusznych baranków

Zawsze mnie to śmieszy, jak piszecie, że manipuluję lub indoktrynuję ludzi. Dosłownie: zawsze.

Yassamet napisał:

2) Miałeś wobec mnie wyższe oczekiwania i idę ślepo za stadem, podczas gdy mam możliwości znaleźć prawdziwe wilki.

Ooo... nawet nie wiesz, jak bardzo. Choć myślałem, że odczytasz prawidłowo Szyfr Boga. Przeliczyłem się. Chyba że po prostu nie chcesz, bo ci to niewygodne.

Yassamet napisał:

3) Wpasowuję się w Twój wilczy styl, który sama określiłam w 94 - uwierz, robię to świadomie i z premedytacją.

Będę się sprzeczał, że w 94. nie został w pełni opisany. ; > Wiem, co mówię, moja droga.

Yassamet napisał:

4) Teraz ja Ci wjeżdżam na opinię - także robię to świadomie i celowo.

Wielu ludzi powtórzyło za mną to, co ja zrobiłem, więc mnie to nie dziwi, ani mnie to nie rusza.

Yassamet napisał:

To był cały fragment na ten temat. Dalej nie łapię. Napisz mi to wprost, szanowny Mastermindzie. Dalej nie czaję, jak Sobowtór miałby skopiować wiedźmę i nie wiedzieć, kto jest wiedźmą.

Chodziło wtedy, że nie mógł nic skopiować, bo wtedy nie było Kiry na forum. Nie bez powodu wspomniałem o czasach logowania.

Yassamet napisał:

Nie wiemy jednak, co się okaże po tym, jak Cię powiesimy, dlatego za wczasu zgłaszam ewentualność do wiedźmy. Ale powieszenia Ciebie sobie nie odpuszczę.

To już w ogóle zajebało jednym z moich postów z 79. ; > Moje oświecone myśli nie są w stanie objąć twojego logicznego rozumowania. Trudno, stanę się amebą. ; < Ale pamiętaj, że nie potrzeba kopiować czyjegoś stylu, gdy ma się swój własny. : >>> Chyba że koniecznie nie chcesz być z nim powiązana.

Yassamet napisał:

Router Ci się spieprzył chyba pod koniec pierwszego dnia, a mimo to nikt, NIKT z graczy nie uznał Cię za gracza winnego.

Bo miałem alibi. Tu nie mam. Zresztą tutaj nawet też mam, ale niebezpośrednio podane. W poprzedniej trzeba było być ślepym, by go nie zauważyć. Teraz jest nowa gra i od rozpoczęcia wiadomo, że nie posiadam możliwości odpisywania tak często, jak wcześniej.

Yassamet napisał:

I uwierz, że gdybyś teraz był niewinny i pisał jak niewinny, to hipotetyczny wilk nie znalazłby wsparcia.

Wbrew pozorom piszę jak niewinny. Nie szukasz prawdy.

Yassamet napisał:

To Cię powiesimy znowu.

Chcesz wieszać wskrzeszonego? Sprawdź, czy masz wszystko w porządku z głową, moja droga.

Shujin napisał:

Nie zostanie wskrzeszony, bo jest bezwartościowy w tej rozgrywce. A jeśli wiedźma okaże się na tyle pojebana, że go wskrzesi to niech od razu mnie otruje, bo jakoś nie widzę siebie użerającego się z nim jeszcze dnia drugiego.

Zawsze możesz zrezygnować. Nikt ci tego nie zabrania.

Yassamet napisał:

Szczerze? Chciałam pokazać Daffowi, gdzie jego miejsce. Pomysł zdenerwowania go przez użycie jego metody przeciw niemu dalej mi się podoba, tylko po to, by go wnerwić. XD

Szczerze? Nic nie pokazałaś, a próba wnerwienia nieudana. TAK MI PRZYKRO.

Crow napisał:

Jest to częściowo spowodowane tym, że ciągle okładacie go po twarzy jak go nie ma i tworzycie nowe teorie.

Nie tylko, Crow. Ale twoje rozumowanie idzie w dobrym kierunku.

Crow napisał:

Gdy L odkrył, że Kira jest w Japonii, Kira jeszcze bardziej skupił się na japońskich przestępcach.
Potem gdy stwierdził, że Kira może być uczniem to zaczął zabijać co godzinę.
Ty Daff postąpiłeś tak samo.
-"Dajesz emotki i ironiczne odpowiedzi"
-"I co z tego"- po czym jeszcze bardziej skupiłeś się na tym.
Na wyzwanie odpowiadasz wyzwaniem.
Jak dziecko, które nie pojmuje tego, że inne dzieci nie wiedzą tyle co on.

Też jestem fanem Death Note'a. Za trafne, ale oczywiście nie do końca porównanie, dostałbyś lajka, aczkolwiek nie ma tu takiej opcji. Light robił to w konkretnym celu. Jeśli oglądałeś/czytałeś DN i dobrze pamiętasz jego treść, wiesz o czym mówię. Ja robię to samo, co on. ; > "Jak dziecko, które nie pojmuje tego, że inne dzieci nie wiedzą tyle co on." Trochę nietrafione. To było kreacja. Kto czytał grę, ten wie, czym spowodowana. A przynajmniej się domyśla. W każdym razie tak naprawdę nie jest tak, jak piszesz, bo szanuję fakt, że każdy ma własny tok myślenia i nie każdy jest doskonały. Wszystko, co pisałem, to kreacja.

Crow napisał:

Łapię aluzję, ale twierdzę, że to blef. I po co miałbyś to pisać? Żeby bali się cię zaatakować w obawie przed otruciem?

Gdyby ta gra jeszcze trochę trwała, to ciągnąłbym ten wątek. Ale już wcześniej się z tego wycofałem, bo nie ma sensu, gdy już jest lincz. To by wbrew pozorom się przydało. I to bardzo.

Na Ryuka nie mam słów po prostu. W poprzedniej grze dwóch wróżbitów padło za nieaktywność, bo się nie chciało im nadrabiać stron, a temu nagle się grać odechciało. XD Piękno w czystej postaci. <3

Crow napisał:

.
A jak zginiesz pierwszej nocy?
NOCY? A planujesz go zjeść w NOCY? tylko wilki i prostytutki działają w nocy. Chyba, że jesteś wilkiem i już masz swoje plany w razie nie zliczowania Daffodil'a.

Zdecydowanie na powieszenie kogoś jest chyba równoznaczne z atakiem wilka (noc to werdykt i atak), czyż nie? Nazwij to zginięcie pierwszego dnia, pierwszej dnionocy, nocodnia, rundy, kurna whatevea.

Crow napisał:

Sezu, Shuj przestańcie tak sobie słodzić. ( a szczególnie Sezowaty)

Dlaczego mam nie słodzić komuś, kogo kocham? Słodzenie Daffa do kogokolwiek albo jego ironie nie są już zabronione? SHUJ, KOCHAM CIĘ.

SaiKun napisał:

Spierdalaj! Nie wycofam się z tych słów! Jeśli Daff zostanie powieszony, to wątpliwości wszystkich zostaną wyjaśnione, a wiedźma i tak go wskrzesi. Zaprzeczysz?

Ponieważ prawdziwego wróżbitę już znamy i żałujemy jego straty, chciałabym zadać bardzo konkretne pytanie - skąd Twoja spekulacja, że Daff jest niewinny?

SaiKun napisał:

Nigdy! Jeśli się idzie bezmyślnie za stadem, to po co grać, skoro nic się do gry nie wniesie? Może nic nie wniosłem, choć się starałem, lecz nigdy tłumem!

No to skąd ta nagła zmiana nastawienia?

Shujin napisał:

Konkretyzując, rozmijamy się również w opinii o Saikunie. Nadal twierdzę, że jest wróżbitą.

Mogłabym prosić o Twoją opinię wobec tego gracza w tej chwili?

SaiKun napisał:

Chcę Daffa zlinczować i jednocześnie go bronię!

No nie, żeby coś, ale wcześniej napisałeś to:

SaiKun napisał:

Jego śmierć wiele wyjaśni, lecz do jego wilczenia mam spore wątpliwości.

Pisałeś to na temat Daffa. Skoro wobec jego wilczenia masz spore wątpliwości, to uważasz go za niewinnego, a pisząc to bronisz go. Zaprzeczasz sam sobie.

Crow napisał:

Nie macie pewności czy Daff jest wilkiem, a połączenie go z kimś innym sprawi, że nie będziemy mogli go wskrzesić. Myślę, że Daff jest zbyt wartościowym graczem.
Najprościej byłoby powiesić Daffodil'a w pierwszej rundzie a następne go wskrzesić.

Nie mamy pewności, ale tak podejrzewamy. I zgadzam się, że Daff jest wartościowym graczem, pokazał to nie raz. Ale nie tutaj. Tu zrobił wokół siebie duży szum i to jest cały jego wkład. Choć pozostawił dużo poszlak, to wyjątkowo stado musi sobie radzić bez niego, on ja widać nie chce nam tym razem pomóc.

Crow napisał:

Dostrzegam zmiany u Daff'a. Jest to częściowo spowodowane tym, że ciągle okładacie go po twarzy jak go nie ma i tworzycie nowe teorie.
Dostrzegam też dużą zmianę u ciebie, Yass. W paru postach pytasz się o mechanikę gry sobowtóra usprawiedliwiając to tym, że wcześniej nie grałaś tą rolą. Widzę tutaj ukryte przesłanie (Shuj wcześniej to napisał) "Nie wiem jak to działa więc nie mogę być wilkiem". Proponujesz własną śmierć przez otrucie co jest bania się i usprawiedliwiania swojego ewentualnego błędu.(chodzi mi tutaj o powieszenie hipotetycznie niewinnego Daffodil'a)

Tak jeszcze w temacie Daffa - osobiście zastanawia mnie, że jeśli on pisze, że bez problemu przed naszymi argumentami mógłby się wybronić - czemu tego nie zrobi?
O mechanikę pytać wolę, choćby po to, by prowadzić dyskusję. A Shujin przypadkiem nie pisał tej przesłanki wobec Eileen? Przeglądałeś rozgrywkę przede mną, byłabym wdzięczna za ten post.
Co do usprawiedliwienia swojego błędu - pisałam już, że to bardziej zapobieganie kolejnym. Ale uważaj, jak chcesz.

Crow napisał:

We wcześniejszych postach bardzo szybko i gwałtownie odpowiadałaś na zaczepki,(coś około stron 4-6).

Nie tyle zaczepki, co kwestie warte uwagi albo sprostowania, tak myślę. Co jednak nie przeszkadzało mi we wstawianiu też dłuższych wypowiedzi. Jestem teraz zalatana(studia), nie chcę dawać dłuższej nieobecności, bo musiałabym zrezygnować z gry, a postępowanie w rozgrywce mnie ciekawi. To też zdarza mi się czytać posty i jeśli widzę coś, co wymaga komentarza w danej chwili, daję komentarz. Nie mam teraz dużo okazji, by usiąść i przez 1,5 godziny tworzyć posta, natomiast robię to, kiedy tylko mogę.

Crow napisał:

Może zawsze piszesz "testament", ale brzmi mi to jakbyś panicznie się bała, że przez to, że oskarżasz Daffodil'a zginiesz niedługo.

Nie wpadłeś na to, że po prostu chciałabym, żeby stado brało moje zdanie pod uwagę? Nie wiem, czy i kiedy zginę, a pozostawione przeze mnie subtelności (jak to Daff ładnie określił) mogłyby być źle zinterpretowane. Wolę przed każdą nocą napisać podsumowanie.

Crow napisał:

Kolejna ubezpiecza się na wypadek błędu. Można zauważyć stronnictwo "Głównych nacierających" : Shujin, Sezowaty, Yassamet i popierających np. Epej GreenFlash Kiiro...
Ale bierzecie pod uwagę, że to może być szarpanka między szarakami?

Ja przynajmniej biorę, ale z tym przemyśleniem poczekam do werdyktu i sprawdzenia, ile i jakie role (wilcze jak i królicze) odpadną przy wyrzucaniu z gry osób nieaktywnych. Naturalnie, jeśli dane mi będzie to pisać.

Post Daffa - powiem tak, tylko ze względu na fakt, że raz już padłam ofiarą jego manipulacji nie zmienię podejścia. Jeśli wieszamy osobę niewinną, trudno, ale wolę to od pozostawienia go przy życiu, kiedy byłby winny. Raz tego błędu dokonałam, więcej razy nie chcę.

Jest 3:35, jestem zbyt zmęczona, by raz jeszcze czytać rozgrywkę i ją analizować. Poza tym teraz, gdy znamy tożsamość prawdziwego wróżbity, chciałabym zobaczyć odpowiedzi Shuja i Saia na pytania, które im zadałam.

Głosu swojego w linczu nie zmienię. Daff.


Spam:

Sezu napisał:

Kiiro napisał:

Zacznę od tego, że w swoich teoriach potwierdzam, że ktoś mnie kieruje.

Nie wierzę że to napisałeś.

Dać to do perełek? XD

Dawaj Yass @@

Daffodil.

PRZEPRASZAM za takie opóźnienie i brak odpowiedzi na pytanie, ale mam strasznie mało czasu - nawet teraz będzie króciutko, po prostu kompletnie nie mam dostępu do komputera. I tak nikogo to nie obchodzi. W najbliższym czasie mogę nie mieć zbyt dużo wolnego, więc będę pisać krótsze rzeczy, ale raczej tylko do czwartku. Potem znów wracam i będzie mi wolno pozwolić sobie na dłuższe analizy i wyciąganie wniosków. Więc przepraszam. Nie dam rady się bawić w cytaty na telefonie, bo trzeba by je było przepisywać, na przenośnym urządzeniu nie wiem czemu, ale nie mogę kopiować.

Wystarczyło mi czasu na tyle, żeby przeczytać jeszcze raz GFa i tamtą rozgrywkę. Bez względu na to, co wcześniej przychodziło mi do głowy na jego temat, sądzę, że jest chyba niewinny. To może być winą tego, że wtedy nie chciało mu się grać, co sam Green powiedział (albo powiedział to, bo sądził, że powiem iż wilczy? To też możliwe, bo skoro jest niewinny, to czsmu usprawiedliwiaj swoją POPRZEDNIĄ WILCZĄ rozgrywkę?). Ale generalnie mam wrażdnie, że kolo mjest czysty. Wciąż pisze jak niedojebany, krąży, nie pomaga, tylko pierdoli bez sensu teoryjki z dupy, ale widać, że się stara. Próbuje coś robić. Wtedy pisał, żeby pisać i wyraźnie było w tym widać, że nie stara się POMÓC. Tylko mieszać i dorzucić coś od siebie, żeby nie było, że go odejbią za nieaktywność. Sądzę, że niewinny. Ale powodem tego może być jego usprawiedliwienie.

Shironeko na stryczek.

Ten lincz będzie szybki.
Daff