SaiKun napisał:

Prorok 100%!

#potwierdzoneinfotelefonicznie?

Sai, Daff chyba nie zauważyliście więc napiszę to jeszcze raz

Crow napisał:

Asuno jest niewinna. Ktoś domyśla się dlaczego tak uważam?

Wytężcie mózgi

Daffodil napisał:

Jeśli ją podejrzewasz i uważasz za winną, to wyprowadź mnie z błędu, choć wtedy będziesz zwyczajnie kłamał.

Chyba domyślam się co wydarzyło się pod stołem.

Tylko do Daff'a:

To kogo uważam za winnego i niewinnego zachowam dla siebie (wyjątek: AsunoHana) do np. środy gdzie wyleję swoje przemyślenia na wirtualną kartkę. Wszystkich, którzy tak jak Daffodil chcą natychmiast przeczytać moje zdania na ten temat (uniewinnień) proszę o cierpliwość jeszcze przez te parę dni.

Yyyy...sorry, ale przez ten głos nie wiem co napisać. xD Hanki nieogar odcinek 92733636... xD

Edit. No dobra jakby co to miał być głos na szeryfa, a nie że do linczu, ale wyszło jak zawsze. ;p Ale wy macie szanse kogoś znaleźć ja już nic nie zrobię. W sumie to tak jak pisałam Chiara na początku mi tutaj śmierdziała, ale teraz to nie wiem, bo nic nie piszę. Wiem, że to jest jej chyba pierwsze rozgrywka, więc też może na początku nie wiedzieć co pisać (i kto to mówi? xD), ale mimo wszystko trzeba ją obserwować.^^ Na razie nie widzę nikogo takiego podejrzanego, zobaczymy jak to się wszystko rozwinie.

Daffodil napisał:

SaiKun napisał:

Prorok 100%!

#potwierdzoneinfotelefonicznie?

+10 do jasnowidzenia

Crow napisał:

Sai, Daff chyba nie zauważyliście więc napiszę to jeszcze raz

Crow napisał:

Asuno jest niewinna. Ktoś domyśla się dlaczego tak uważam?

Wytężcie mózgi

To pisałeś też do mnie ? Dlaczego ? Na moje oko jest czysta. Jej sposób pisania nie wygląda na wilczy. Wbiła z taka nieogarnięta, raczej starała by się nie zwracać na siebie uwagi. Oświecisz ? Daff, masz pomysł ?

Crow napisał:

Tylko do Daff'a:

Chyba nie sądzisz, że na serio ktoś inny niż Daff na to nie kliknie xDDDD
yup jeżli już ci się na spowiedź zbiera to musisz się nam tu wszystkim pochwalić... no chyba, że wilczysz to możesz wtedy pisać co chcesz :p

edit: Daff umkneło ci ciekawe pytanie/stwierdzenie od Shuja... odpowiedz ślicznie, ładnie proszę, plizz?

Sai napisał:

Na moje oko jest czysta. Jej sposób pisania nie wygląda na wilczy. Wbiła z taka nieogarnięta, raczej starała by się nie zwracać na siebie uwagi.

Spokojnie, Hana napisała dopiero dwa posty.

Crow napisał:

Sai, Daff chyba nie zauważyliście więc napiszę to jeszcze raz

Crow napisał:

Asuno jest niewinna. Ktoś domyśla się dlaczego tak uważam?

Wytężcie mózgi

Na hói nam to podsuwasz? Zbędnie zwracasz uwagę. Skąd wiesz, że np. ja jej za niewinną nie uważam?

Crow napisał:

proszę o cierpliwość jeszcze przez te parę dni.

Obawiam się, że możesz się nie wyrobić.

Shiro napisał:

Daff umkneło ci ciekawe pytanie/stwierdzenie od Shuja... odpowiedz ślicznie, ładnie proszę, plizz?

Nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale od spraw mechaniki jest MG. c: To chyba oczywiste. Co jeśli udzieliłbym odpowiedzi niezgodnej z prawdą?

SaiKun napisał:

Na moje oko jest czysta. Jej sposób pisania nie wygląda na wilczy. Wbiła z taka nieogarnięta, raczej starała by się nie zwracać na siebie uwagi.

Sam się mnie czepiałeś, że za szybko oczyszczam ludzi, podczas gdy ty robisz to samo. Zaprzeczasz samemu sobie. c:

Piszę z telefonu, zadam pytania i zweryfikuję jutro wieczorem, też dodając cytaty i własne przemyślenia. Nie pamiętam nicków wszystkich, więc przepraszam za braki lub przekręcania.
1. (post o tym, że Daffa trzeba wyrzucić, bo jest za dobry) - jeśli to było na powaźnie, to nie tylko Daffa trzeba wyrzucić. Poza tym co Ty chcesz zyskać, wywalając napędzacza gry? Bez takich ogarniętych graczy sama rozgrywka wróciłaby do ruletki w głosach.
2. Shuj - jeśli serio podejrzewasz Saia o bycie wilkiem, to wypisz argumentację w poście, za co, huh~? Będzie nam łatwiej.
3. Shuj znów - skoro Twój wniosek na mój temat "nic nie zmieni w przeciągu dwóch dni", to mniemam, że mnie nie podejrzewasz. Mam prośbę - gdybyś nie dał rady napisać tego w grze z powodów śmiertelnych, to wtedy napisz mi to na priva, co? Jestem ciekawa.
4. Crow - przeskanowałeś Hankę, dobrze myślę?
5. Asuno - proszę, uspokój się, poczytaj najlepiej na komputerze posty wszystkich i poszukaj, czy ktoś sobie nie zaprzecza lub nie ukrywa czegoś. To też pomoże.
6. Imarai (czy jakoś tak) - Ciebie proszę o to samo, najlepiej z wypisaniem podejrzanych. Póki co mi śmierdzisz.

Co najmniej dwie osoby napisały, że zatrzymują swoje podejrzenia dla siebie. Wiecie, że to nie pomaga? Możemy potem nie zdążyć połączyć przemyśleń w jedną całość.

Z góry mówię - jestem za podwójnym wisielcem pierwszego dnia. Im szybciej usuniemy wilki, tym lepiej. Dla mnie póki co najbardziej winna jest Chiara, wobec drugiego celu jeszcze myślę.
Pozdrowienia ze Szczodrych Godów, Sława!

Daffodil napisał:

Co jeśli udzieliłbym odpowiedzi niezgodnej z prawdą?

Było by się do czego odnieść w przyszłości ;* ... nadal możesz

Yass napisał:

Crow - przeskanowałeś Hankę, dobrze myślę?

Jeżeli tak to głupiej zagrać nie mógł...

Chiara napisał:

z góry przepraszam za zachowanie

Raczej nie tylko z góry, bo powinnaś przeprosić też za to, co już do tej pory pisałaś.

Chiara napisał:

Daff jest już pewnym trafem na wilka

Dlaczego, bo nie widzę, żebyś podała sensowny powód jasno i wyraźnie.

Chiara napisał:

Moze Gauz nie ma czasu, ale to co napisał na początku jest zastanawiające

Pod jakim względem zastanawiające? Podziel się.

Chiara napisał:

uważam ze Widdi jest złodziejem ... razem na mnie się uwiesili i przyparli mnie do muru a potem jak i jeden jak i drugi się wycofali w odpowiednim momencie aby sie ogarnąć

Nie jestem złodziejem. Dlaczego tak sądzisz? Sama nim jesteś? To, że się „uwiesiliśmy...” nie jest dowodem, na to, że jestem złodziejem. I w którym momencie się wycofałam? A poza tym nie czepiam się liczby wilków, ale o tym już Daff pisał.

Crow napisał:

Trzeba działać trochę szybciej, bo inaczej rozgrywka potrwa do np. marca.

Niemożliwe, bo wilki każdej nocy będą pożerać króliczka, a króliczki będą kogoś wieszać.

Crow napisał:

Asuno jest niewinna. Ktoś domyśla się dlaczego tak uważam?

Następny, co każe się domyślać. Albo ją przeskanowałeś albo masz problem ze sobą, że nie możesz napisać nam nic więcej.


Muszę zadać to pytanie, bo ciężko mi ogarnąć, jak nie wiem wszystkiego: Czy jeśli złodziej ukradłby wilka, to wilki wiedziałyby, że on jest wilkiem (i złodziejem)?

Post Asuno z głosem, który zaliczy się do linczu... Wydaje mi się niewinna i może naprawdę ten głos 4 minuty po poście Zenka był niezamierzony, ale z drugiej strony może wilczy i pisała sobie posta z usprawiedliwieniami, że jej nie było i jakimiś podsumowaniami (choć bardzo skromnymi), i miała oddać głos na szeryfa np. na Daffa. Gdy chciała go wysłać okazało się, że Zenek podał werdykt, więc wpadła na pomysł, żeby skorzystać z bycia nieogarem w poprzedniej grze i wysłać ten głos, jakoby przez przypadek po czasie, a tak naprawdę, żeby już jeden głos na Daffa był w linczu. Nikt nie może teraz przyczepić się, że głosuje na niego i dlaczego, bo to przecież przypadek, niechcący.

Kira znowu pisze, że ogarnie rozgrywkę, a jej postów ani śladu.

Lubbak też był na forum, a nic nie pisze.

Widdiful napisał:

Post Asuno z głosem, który zaliczy się do linczu... Wydaje mi się niewinna i może naprawdę ten głos 4 minuty po poście Zenka był niezamierzony, ale z drugiej strony może wilczy i pisała sobie posta z usprawiedliwieniami, że jej nie było i jakimiś podsumowaniami (choć bardzo skromnymi), i miała oddać głos na szeryfa np. na Daffa. Gdy chciała go wysłać okazało się, że Zenek podał werdykt, więc wpadła na pomysł, żeby skorzystać z bycia nieogarem w poprzedniej grze i wysłać ten głos, jakoby przez przypadek po czasie, a tak naprawdę, żeby już jeden głos na Daffa był w linczu. Nikt nie może teraz przyczepić się, że głosuje na niego i dlaczego, bo to przecież przypadek, niechcący.

Pisałam, że mnie nie było, bo byłam na konwencie. Byłam tam od 8 rano w sobotę do 9 w niedziele. Do wróciłam gdzieś po 12 i poszłam spać (1h spania, to stanowczo za mało ;p). Wstałam przed 18, ale zanim się ogarnęłam, zanim przeczytałam te 8 stron, to trochę mi zajęło + bardzo słabe łącze. Kiedy dałam głos wyświetliło mi się, że Zensum dał werdykt. Komp mi się potem zaciął znowu i trochę późno dałam ten wpis. Nic nie było zamierzone, a ja też nie pomyślałam i w edytuj mogłam usunąć kolor. ;-; Wolałam się rozpisać, żeby nie było, że za "skromnie" się usprawiedliwiam. ;p

Ps. Miałam Wam wgl. zrobić zdjęcie z pozdrowieniami "Od Hanki dla wilczków", ale zapomniałam i bateria mi padła. xD ;-;

Edit1:

Yassamet napisał:

5. Asuno - proszę, uspokój się, poczytaj najlepiej na komputerze posty wszystkich i poszukaj, czy ktoś sobie nie zaprzecza lub nie ukrywa czegoś. To też pomoże.

Już poczytałam. W zasadzie dopiero zaczął się pierwszy dzień i na razie szły głosy na szeryfa, więc ciężko kogoś oskarżać na samym początku rozgrywki. ;p

Edit2: Musiałam poprawić kilka błędów w pisowni. ;x

@EDIT: Współczuje wam xDDD. Właśnie zobaczyłem tego długość a sięgając pamięcią to wypisałem taki stek bzdur który powtórzyli przede mną (tak, paradoks) głównie że nie wiem czy będę zbyt ogarniętym źródłem do nakierowania na wnioski w tej rundzie xP. Przynajmniej do czasu jak wstanę "na trzeźwo". Ale te 3 godziny to przesada... Poukładam sobie to w głowie, jeśli nie wyszedłem z wprawy to przy następnym podejściu wytypuje się wilka i powiesi, w końcu przeczytałem, więc najmniejsze szczegóły po kilku dniach nie powinny mi ujść z głowy. (Taki tips dla nowych, gdy Guaz pisze "Wilk w hói" odnośnie kogoś, to możecie być pewni że ktoś jest tym wilkiem na 100%. Nie piszę że coś jest pewne gdy nie jest, wtedy zaznaczam niepewność odnośnie swojego wyboru, a jeśli bym się pomylił w przypadku gdy jestem pewien i nie wilczę to możecie wieszać do końca mojej gry tutaj na pierwszym linczu ;P. -Informacja w nawiasie tyczy ogółu, nie tylko obecnej rozgrywki.)

Zastrzegam że pnę się przez cały spam więc mogę powtórzyć wasze wnioski których nie przeczytałem jeszcze, a nie będę tego układał po przeczytaniu. Standardowo, myśli Guaza na sucho bez mydlenia dupy wazeliną. Kogo mózg wybuchnie temu kij w zadek jakby witru w oczy było mało :P. Więc zaczynamy. Pierwsze dwie strony to bzdury... Więc zacznę od posta mojego ulubieńca na trzeciej stronie.

Daffodil napisał:

(...)po prostu jeśli mam pewność, to uniewinniam. Proste. A kwestia ubezpieczania kompanów... nie sądzisz, że to byłoby głupie? W końcu ściągam uwagę stada i ludzie zadają pytania, więc jest to niejako skupianie uwagi na tych, których oczyszczam, a przecież gdybyśmy byli wilkami raczej zależałoby nam na braku powiązań albo udawaniu jakiejś szopki, która wbiłabym do głowy fałszywą informację, że się kłócimy, jesteśmy wrogami itd.

Odpowiedź można zawrzeć w jednym zdaniu. Nie. Ja to wiem, ty to wiesz, wszyscy to wiedzą. W momencie gdyby myśliwemu przy śmierci omsknąłby się palec albo wiedźma nieopacznie pomyliła herbatę z trucizną i jeden z was okazałby się diabełkiem, teoretycznie leżelibyście wszyscy. Ale ty jesteś Daffodil. Ty doskonale byś z tego wybrnął mówiąc że aż tak głupi to nie jesteś. A nawet sami cię uniewinnią. (,,kompanów to nie bardzo to widzę... zbyt proste jak na Daffa (jak by padł od razu by się na nich reszta rzuciła)" ~ Shiro)

Shiro napisał:

mnustwo

Mnóstwo skarbie :* - 4 strona.

mnustwo napisał:

crow napisał:

Nie przeczytałem jednej a paręnaście (chyba z 12-14). Nie podam Ci wszystkich numerów bo nie pamiętam ale możesz byś pewny, że przeczytałem z analizą rozgrywkę 93.

Szczerze nie wieżę ci, że przeczytałeś 14 rozgrywek (nikomu by się nie chciało) W zgłoszeniu napisałeś, że przeczytałeś jedną więc zgaduję że jedyną grą jaką NAPRAWDĘ przeczytałeś jest 93 (jeżeli się mylę to grzecznie przepraszam)

Ja doszedłem w okolicach 40-stej i przeczytałem wszystkie po kilka razy. Impossible?

Chiara napisał:

Oj Shiro zauważ, że wszystko u mnie jest przemyślane i zaplanowane ... miej to na względzie ...i z kompleksem geniusza sie w totalnej zupełności mylisz ... mówie wam Daff prorok wszystko wie i myśle, że przez swoją wyśmienitą dedukcję zauważy do czego dążę.....i możecie GO o to spytać .. czym szybciej to zrobicie lepiej dla was Tak też tak uważam, raban jest bardzo potrzebny

Chwila... Piszesz że jesteś głupia czy na siłę starasz się wygłupić?
Wszystko przemyślane i zaplanowane. Piszesz jakbyś znała nasze myśli, tok rozumowania oraz to jak na pewno skończy się rozgrywka. Nie sądzę byś to przewidziała, gramy pierwszy raz kocie, ale spróbujmy. Ostrzeż mnie, kogo pierwszego zjedzą wilki i jaką będzie miał rolę, skoro wszystko jest zaplanowane to na pewno wiesz. Może zdołam zmienić losy ratując swoją dupę przed pożarciem jakimś wymyślnym postem.

Chiara napisał:

Daffodilku ... bede robić dokładnie to co ja bede chciała a nie Ty !! Od razu zauważe to na wstępie !! A i nic mnie nie powstrzyma od dążenia do celu, który mam .

Gdyby nie to że nie jestem nawet w połowie spamu, to oddałbym na ciebie głos, mam ochotę cię powiesić niezależnie od roli bo oczy pieką.

Iramai napisał:

Sory, że wczesniej sie nie udzielałam, ale nie mogłam .... tak na razie głos jak nadrobię to co sie działo przez 5 kart to coś napisze .

No bez [cenzura] w [cenzura] jego pchaną mać, jaj.
Głos w ciemno na Daffne od tak? Rozumiem żeby atakować jego nadinterpretujące (czasem nawet dość trafnie) HIPOtezy. Jednak bezpodstawny głos na taką osobę to szczyt. Ostatkiem sił nie głosuję na ciebie, ale moje wrażenie jest proste, nie ważne jest dla ciebie kim okaże się Daff. Bo możesz walnąć głos w ciemno na niego, na pewno nie jest to nikt ze znanego ci wilczego składu. Pójdźmy tym tropem, czekam na twoją odpowiedź słoneczko.

Iramai napisał:

bo przeglądnełam tak ogólnie i widziałam że głosowanie trwa, że werdyktu nie było, więc zagłosowałam, a teraz sie wgłębiłam w treść postów i szczerze mówiąc trzeba mieć sie na baczności, bo jak dla mnie ta Chiara dziwnie sie zachowuje albo specjalnie robi taką szopkę !! A co z Guazisem czemu on nic nie pisze ??

Jak mówiłem, postaram się nie cofać tego co napisałem. Ale fakt, okazałem się głupszy od ciebie, wertując posty nie zauważyłem że głosowanie na szeryfa się jeszcze nie skończyło.
A dlaczego nic nie piszę, a jesteś pierwszą osobą która zwraca na to uwagę... Hmm... Może dlatego że moje życie "komputerowe" opiera się na wolnych chwilach w nocy kiedy powinienem spać a większość starszych graczy doskonale o tym wie bo nie należę do bezrozumnych randomów których się tu trochę przewinęło... Tak, pewnie dlatego. Ale nie odbieraj tego jako naskok, ot lubię ostatnio stosować różne "nastroje" pisma, delektuje się tym jako że brak mi czasu by pograć role play :P.

Shironeko napisał:

Daffodil jest diabełkiem. No dobra, może nie jest, ale to wyciąganie wniosków z kilku zdań, które ludzie napiszą... gdyby faktycznie tak myślał, to powinien podzielić się z resztą grzecznych dzieci tym, co go skłoniło do takiego sądu (chodzi mi przede wszystkim o uniewinnienia).

To wcale nie jest naciągane, wystarczy odpowiednia wiedza oraz doświadczenie. A to że nie wypisuje wszystkiego wam w sposób gdzie dziecko by to dobrze zinterpretowało to znaczy że podobnie jak ja znudziło mu się prowadzenie wszystkich za rączkę do celu. Ja widzę jednak u niego sporą różnicę, jednak nie nadrobiłem gier od swojej ostatniej do obecnej, więc ciężko mi Daffne zdiagnozować. Póki co (tak wiem że mi to zacytujesz misiu) będę go kąsał i skłaniał do odpowiedzi jak też całą resztę gdy będę miał wolne kilka chwil.

Daffodil napisał:

Gdybyś faktycznie umiała czytać, ta część postu w ogóle by nie istniała. : >

Gdybyś tego nie napisał, to nie zrobiłbyś mi przeczytania wszystkiego jeszcze raz bo nawet ja przeczyłem jakąś część ukrytej treści, chyba że zbyt się skupiłem na szukaniu diabła miast roli, wiadomo która strona czego poszukuje. Ale nie wątpię że ty starasz się obydwóch, zresztą nie jedyny ;P. Niemniej jednak, coś mi umknęło, teraz trzeba wrócić na sam początek... eh...

Shironeko napisał:

Daffodil, pisanie "powinno być oczywiste", itd. nic nie tłumaczy, soreczki, mój drogi :P. I ogarnij cytaty, bo się tego czepiasz a sam walisz identyczny błąd.
Okej, dzięki za wyjaśnienie :)./quote]
Pierwsza rozgrywka a takie piękne uderzenie w autorytet, masz u mnie 10 punktów kochana :D. Właśnie Daff... Jako wilk byłbyś/jesteś tu najgroźniejszy więc przygotuj się na analizę. Dlaczego powołujesz się na swój autorytet zamiast argumenty? To że inni to robią, nie tłumaczy ciebie od ich wypisania! Jesteś przecież uważany tutaj chyba obecnie za najlepszego gracza, dlaczego więc robisz błąd zadufanych w sobie farfocli stosując ich taktykę a jednocześnie im wytykając błąd jej stosowania?
W zasadzie, ci... też tak robiłem swego czasu xD. Teraz mnie zebrało na ścianę tekstu bo w końcu tyle stron przegapić... No cóż, pewnie i tak to do mnie wróci.

@Yassamet - masz małpkę :3
Ale nie podejrzewajkę - przynajmniej nie na tym etapie.
Ot się cieszę widząc starą ogarniętą mordkę - tak, wiem że zawsze wszystkim wmawiałem coś innego xD.

Yassamet napisał:

widzę małą ironię i drugie dno - ktoś okradł Daffa. Nie mówię, że Shuj, ale skupiam się na samym fakcie. Daffa nasz mógł podejrzewać, że była to osoba, która go wyprzedziła, bo Zenek mu wysłał PW z informacją, że został okradziony. Moją hipotezę potęguje fakt, że Daff jest aktywny, wyróżnia się, więc złodziej szukając ofiary pomyślał wpierw o nim. Czemu Daff uniewinnił złodzieja? Bo pewnie sędzia mu przesłał informację o tym, co złodziej ukradł (nie wiem, czy to dobrze, czy źle, nie pamiętam). Zakładam więc, że Daff został okradziony ze zwykłego króliczka.

Cóż, idąc starym doświadczeniem dziada z gór... To idę zapalić.
Jestem... Więc kontynuując. Wskazałaś to co Daff stwierdził za oczywiste, a ja już rozgryzłem po przeczytaniu pierwszej strony ponownie. Teraz dla wszystkich świeżaków by pokazać wskazówkę na żywym przykładzie, a jednocześnie stwierdzić że (tak, powtórzę to co Yass, tylko jaśniej.) Daff założył jakoby złodziej musiał napisać post przed tym jak dostał wiadomość że go okradziono, jedynie znając swoją rolę mógł oświadczyć że ktoś z podejrzanych jest złodziejem. (To złudne, bo niektórzy jak ja nie mają napisanej w profilu daty ostatnich odwiedzin czy online, tak więc równie dobrze Daffne mógł myśleć o mnie lub kimkolwiek innym, gdybym się pojawił w podejrzanych o to, mógłbym stwierdzić że brał to pod uwagę.) Skoro Shujek zawsze jako kupidyn strzela w daffa i siebie, jako złodziej próbuje go okraść by być pewnym że jest po stronie królików a że ukradnie króliczą rolę jest większa szansa niż wilcza... Ma większą szansę być po stronie Daffne, który swoich gierek już trochę wygrał. No nic, lecimy dalej, pozostaje opcja że jest prorokiem, moja odpowiedź brzmi nie, ponieważ nie byłoby podejrzanych, chyba że to sprytna zagrywka do wyrolowania wilków, ale nie sądzę, druga niewinna osoba, jak dla mnie podpucha, w końcu nie przyznawałby się do kochanka. Nie nieśmy głowy na tarczy w otchłań Euzebiusza. Wyjątkiem jest rola wilka, znając dawniejszego Daffa liczył na masę argumentów i frontów z którymi będzie musiał walczyć, myślę że masz satysfakcję kotuś niezależnie od roli. Ale to naturalny proces budowania autorytetu.
Wracając do sedna. Daff jeśli okradziony, nie mógł tego napisać wprost inaczej złamałby regulamin i rozgrywka mogłaby zostać unieważniona.

Yass napisał:

Co zaś się tyczy diabełka - mogłoby to być, bo już raz widziałam taką szarżę od Daffa na zwykłego gracza (mówię u Chiarze, rozwinę temat potem), gdy Daffa faktycznie wilczył.

Ano, nie tyle widziałaś, co musiałaś się temu opierać, Daffne szarżował ciebie a ja kogoś innego tam podpuszczałem o ile mnie pamięć nie myli - a możliwe że myli!

Yass napisał:

W międzyczasie padła hipoteza, że Widdful jest czysty. Ciężko mi się do niej odnieść, ponieważ nie znam człowieka, ale czytając jego posty, składne i logiczne, jestem w stanie się przychylić do tej opinii.

Idąc tym rozumowaniem mój dzisiejszy, chaotyczny post jest oznaką wilczych rogów? Chyba że to delikatna sugestia o tym że nowi się gubią w postach gdy są wilkami a u starych to i tak jeden H** bo się nie zauważy? (tak, to była nadinterpretacja, sugerowanie odpowiedzi, wiem że to rozczłonkujesz na podstawowe mechanizmy psychologiczne więc wyręczam Yass ;*)

Yass napisał:

Guaz nie pisze, bo nie ma czasu, ale jego ostrożność w tamtym jednym poście skłania mnie do myślenia, że jednak jest niewinny.

3 razy "TAK".
Idźmy tokiem myślenia że Guaz jest niewinny bo pisał ostrożnie i nie ma czasu jak zawsze :D.
Szczerze? Nie uniewinniaj mnie na tej zasadzie, po prostu w pierwszym poście pisałem "Na trzeźwo" a teraz jestem "Na skraju wyczerpania". Na trzeźwo nie byłem pewien czy nadal się tu wpasuje moje myślenie, czy dam sobie radę po tym jak niektórzy wyrobili sobie kilkanaście gier doświadczenia... A teraz to mam to wszystko standardowo... sami wiecie gdzie ;). Ogólnie... Tak, kolejna przerwa na szluga, piszę tego posta drugą godzinę.

Chiara napisał:

( radze popatrzeć na Guaza ... on jest podejrzany, a dodatku jakby Daff wilczył to bym się nie zdziwiła, że Guaz tez byłby wilkiem... jakoś często wilczy z Guazem i chyba sie z tym zgodzicie !... wiec prośba do wróżbitów prześwietlajcie TYCH ziomow)

Ciekawy wniosek, nie koniecznie słuszny, ale ciekawy :D. Fakt, wilczyliśmy razem w moich ostatnich rozgrywkach przed przerwą chyba ze dwa razy, odrobiłaś pracę domową ;).

Chiara napisał:

Moze Gauz nie ma czasu, ale to co napisał na początku jest zastanawiające wiec czerwone wilczenie może być u Niego!

Ok, więc skan na mnie. Ot skromnie twierdzę że na ciebie byłby słuszniejszy, ja jestem w nie swojej wodzie kompany jakby na to nie spojrzeć po tej przerwie, więc pewnie coś bym walnął i bym się zdemaskował że jestem teoretycznym diabłem wcielonym. Może nawet i w tym poście, ale spekulacja niewarta rozważania, zasugerowałem żeby ciebie przeskanować, ale jednak cofam merytorycznie swoją sugestię. Wydasz się z czasem, póki co mam tylko podejrzenia, słabe, więc to za mało by coś takiego sugerować.

Chiara napisał:

oczywiście zostawiając mnie na pastwę was wiedząc ze nie jestem wilkiem

Oczyyyywiście, każdy to przecież wie. Niemniej jednak wiesz że zepsułaś ich podpuchę? Jeśli rzeczywiście nie wierzyli w twoje wilczenie to był ślepy strzał który miał na celu sprawdzić kto połknie haczyk i rzuci się na pierwszy cel który ktoś mu podsunie jak typowy wilk, jednak sugerujesz to czego ja uniknąłem komentując posty Yass. Myślę że mogę o tej próbie napisać w końcu to z 6-tej strony, więc pewnie wynik już jest w ich stwierdzeniach.

Daff napisał:

BTW, co tak aktywność spadła? Wczoraj 7 stron, a dzisiaj ani jednej. : >

Ja tam się cieszę, tak do 3-4 stron na dzień, bo chyba ocipieję siedząc po nocach i będę musiał się wycofać ;s.

Shujin napisał:

Soraski, Daff, nie tym razem. Dobrze byłoby uchodzić za niewinnego na początku, aczkolwiek złodziejem nie byłem, także szukaj go gdzie indziej. Ja jedynie siódmy raz z rzędu gram bez roli, także nie ma problemu, kochaniutki. : )

Dum... Dum... dum... Bierę popcorn, bo trzeba czymś rozgrzać kołowrotki w mózgu, przed postem Shujina jakoś zwolniły.

Shujin napisał:

Nie znam Chiary, więc wolę spytać - słusznie kojarzy mi się ta osóbka z Ren albo DD? Czy może po prostu to mylne skojarzenie wywołane zostało takim... wzburzeniem?

Jak dla mnie... tak, bardzo słuszne, ten sam styl, ten sam brak musku, ale czasem coś skrobnie co naprowadzi na jakiś trop, albo wywoła uśmiech na gębusi :D.

Shujin napisał:

A nauczyłabyś mnie tej sztuki czytania między wierszami? Chętnie zrozumiałbym twoje posty.

Teraz to ja już się świetnie bawię czytając zaległości xDDDD.
Prawie sam zamknąłem przeglądarkę przez ciebie Shujin bo jebnąłem pięścią w myszkę i oplułem biurko wodą xDD.
Żarcik się wyostrzył ;D

Shujin napisał:

Iranacośtam napisał:

A co z Guazisem czemu on nic nie pisze ??

Gauzis ma pracę, to zrozumiałe. Ale zapomniałaś o mnie - co ze mną, czemu ja nic nie piszę?
A czytając twój post ogółem... jakby to określił Gauzis - wilk w hói.

Ale ze mnie nie ogar, aż zwróciłem nań większą uwagę, rzeczywiście podstawy są by tak twierdzić. Tym sposobem wyłoniłem swego pierwszego kandydata by polecić na skana.
Odwracając znów waszą uwagę od tematu, Shujin, ogólnie widzę że ładnie ogarnąłeś, nie spodziewałbym się takiej ironii z twoich postów przy której NAWET JA, SAMOZFAŃCZY KRUL IRONI bym nie wymyślił. A wracając ponownie do tematu pracy. Okres przed świętami jest przejebany gdy sobie wolnego nie zaklepiesz, każdy szef cię chce wpierdolić, a na święta mam dwie roboty tak w zasadzie, całe szczęście że jedna jest w domu przy własnym biurku.

Shujin napisał:

Shironeko napisał:

Guazis - głosujesz na siebie, a później nic się nie odzywasz. Skoro jesteś tak bardzo pewny siebie, to może włączysz się do gry, by na przyszłość ludzie wiedzieli, że można Ci dać rolę szeryfa (mikołaja).
Kolejna, która zapomniała, że ja też się nie odzywam.

Co wy knujecie?

Przeoczyłem w ogóle jej post :O. Chyba to było jak zobaczyłem nick i przysnąłem, a jednak było to coś ciekawego. Ja pewny siebie? Nieee... Ot wiem że trafię kilka dobrych celów, a czy będzie ich pięć, czy cztery... Jak dla mnie póki co są trzy. Czym się kieruje? A w dupie mnie jakoś swędzi i podpowiada. Z reguły się sprawdza, czemu by tutaj nie? Zenek dementowany waszym "ON TO DOJEBIE FILKÓW" kiedyś musi się przełamać i dać za mało byście go przestali gnębić, pytanie teraz jakich tych wilków by dał, najpierw wyłońmy trzech głównych podejrzanych, inaczej jak będziemy patrzeć za pięcioma to w końcu się pogubimy (a przynajmniej wy, to piszę głównie dla wszystkich z wyjątkiem Daff'a, Shujina, Yass). A jeśli będzie mało to wtedy będziem brać z rezerwy. Co nie zmienia faktu że mamy mało czasu, nie liczcie na to że myśliwy ustrzeli wilka czy jacyś wilcy są parą, bo to może nie wyjść, na moje w ogóle nie przeliczone pojęcie, mamy trzy lincze by zgładzić co najmniej dwa wilki, bo pewnie w 3-cim albo zrezygnuje z powodu zawalenia spamem, albo mnie ktoś inny uciszy gdy zacznę ogarniać pisząc któregoś pięknego dnia w pełni wypoczęty.

Shujin napisał:

No, tyle. Aha, nie muszę chyba pisać, że jeśli Daff skłamał i nie został okradziony, to prawdziwa okradziona osoba powinna nam to napisać?

No tak... Zawodność wspomnień przekładanych na praktykę. Ostatnie gry mieliśmy składy samych osób chociaż trochę ogarniających, tu jest kiepsko z tego co widzę. Więc tak, wszystkim którzy jeszcze na to co napisał Shujin a dla niektórych było ,,OCZYWISTE". Skrobać jeśli ktoś został okradnięty przez złodzieja. Inaczej dajecie Daffne alibi jeśliby okradzionym nie był. (tak nadal pozostawiam kilka % marginesu w których mu nie ufam, ktoś okradziony jeszcze się nie odezwał albo o tym dotychczas nie wiedział że wypada, może też nie ufam ze strachu że on trenował z wami tyle czasu a ja nie, może jestem po tym czasie gorszy? - tak to była sugestia/prowokacja że byłem lepszy. CZEKAM NA TWÓJ BULWERS KFIATKU!)

Daff napisał:

Jest niewinna. Nie musisz układać swoich tajnych planów, których nikt nie przejrzy i nie rozpracuje.

A czasem się zastanawiam czy ty tak na serio go dementujesz, czy to końskie zaloty których nie rozumiem...
Niemniej jednak. Ja tam widzę znaczą poprawę u Shujina, przestań się w końcu czepiać chłopaka przez wzgląd na całą jego karierę lub to jak spierdolił pierwszą swoją rozgrywkę ;d. (nie pamiętam tych starych już po tym czasie w szczegółach, ale to wnioskuję po prośbie shujina by nie czytać xP)

Kivesan\" napisał:

Yassamet napisał:

Tak naprawdę gdyby szeryf wilczył, to musiałby się nieźle natrudzić, by przejść niezauważonym w TYM składzie

Właśnie, że nie. W tej grze ludzie się nawet wypowiadają, więc jest kilka różnych wniosków. Często także zapomina się o szeryfie i objawia się to złym liczeniem głosów. Równie dobrze ktoś nie odzywając się mógłby nie zwracać na siebie uwagi. Jednak to ostatnie tutaj nie przejdzie ;>.

Nie przejdzie? Jak nie? A ja xD? A tak serio, dobrze że zauważacie iż nie piszę, jednak moje usprawiedliwienie niestety i mnie nie sprawia przyjemności, jeśli ktoś wyczytał tam wyżej gdzieś bulwers to sorry, ot flustruje mnie ten natłok roboty do domu + godziny do wyrobienia w drugiej firmie. Na szczęście niedługo święta a po nich jedno - "praca domowa" - odejdzie niemalże całkowicie więc będę aktywniejszy.


DOBRA. DOCIĄGNAŁEM DO WERDYKTU I MAM DOŚĆ.
Reszte + wnioski z tego co napisałem nadrobię przy kolejnym podejściu, miejmy nadzieję że na trzeźwo, bo teraz mi już zeszły 3 godziny.

Dziesiątki internautów przeczytało mój post
"Asuno jest niewinna. Ktoś domyśla się dlaczego tak uważam? "
i wyraziło jednogłośną opinię

Dobra, wyjaśnienie.
Hana pojawiła się wcześniej niż o 19:55 bo jeszcze przeczytała te 8 stron i dopiero napisała posta.
W tym czasie Zendzia (ZensumSędzia) ogłosił wyniki i dodatkowo napisał:

ZensumSędzia napisał:

Uwaga, ze względu na to, że nie nazwałem wcześniej myśliwego, to teraz wam mówię, że jest to po prostu strzelec, wow wow.
Jak coś chcecie to na pw.

Na pewno każdy wie, że Sędzia napisał do każdego rolę na priv i zamiast nazwy zwyczajowej wprowadził nowe. Wcześniej nie wyjaśniał kim jest "strzelec".

Myślę, że taka była kolejność zdarzeń:
1. Asuno odebrała list w którym było napisane coś typu " Jesteś strzelcem."
1.5 W międzyczasie czytała i nadrabiała rozgrywkę.
2. Wysłała PW do Zensum'a. "Kim jest strzelec? To Myśliwy, bo wcześniej nie podałeś go przy opisie nazw?"
3.Zensum odpowiedział na priv i postanowił przy okazji werdyktu podać nam kolejną nazwę wymyśloną na potrzeby "świątecznej gry 94"
C.D. sami znacie.

Dodatkowo Zen w ostatnim zdaniu:

Zensum napisał:

Jak coś chcecie to na pw.

Mocno naciągając świadczy to o tym, że przed chwilą odpowiedział już na podobne pytanie.
I jeszcze to wow wow na końcu zdania jakby lekko naśmiewał się z Hany.

Zatem uważam, że AsunoHana jest myśliwym strzelcem i tym samym niewinna. Oczywiście Hana nie może tutaj przytaknąć.

Koniec hipotezy.

Daffodil, Shujin.

Spoiler:

Zaskoczę cię, Crow.

Zaraz po rozpoczęciu rozgrywki (tj. kiedy Zen napisał spis ról i jak je będzie nazywał) przeczytałem ten spis i własnie nie zauważyłem Myśliwego, napisałem o tym na chacie do Daffa, a on napisał, że napisze PW do Zenka. Zenek nie miał kiedy tego napisać, tylko przy jakiejś większej okazji (ogłoszenie szeryfa), a pojawienie się Hany, to czysty przypadek.

Uwaga, jadę na święta, nie będzie internetów, więc cokolwiek ode mnie najwcześniej 28 ^_^!

Kive
A myślałem, że tak świetnie odtworzyłem wydarzenia...
To w takim razie moja teoria idzie się *****.

Shironeko
Czas na oddanie głosu mamy wstępnie do piątku, więc skoro wracasz najwcześniej 28th to Is Game Over 4 U.

Ajć, to się wkopałam >.>!
Spróbuję wejść z komórki.

Gauzis napisał:

Może zdołam zmienić losy ratując swoją dupę przed pożarciem jakimś wymyślnym postem.

Wilki przecież swojego nie zjedzą, Guazie. c:

Gauzis napisał:

Chiara napisał:

Daffodilku ... bede robić dokładnie to co ja bede chciała a nie Ty !! Od razu zauważe to na wstępie !! A i nic mnie nie powstrzyma od dążenia do celu, który mam .

Gdyby nie to że nie jestem nawet w połowie spamu, to oddałbym na ciebie głos, mam ochotę cię powiesić niezależnie od roli bo oczy pieką.

Dlaczego zatem tego nie zrobisz?

Gauzis napisał:

Iramai napisał:

Sory, że wczesniej sie nie udzielałam, ale nie mogłam .... tak na razie głos jak nadrobię to co sie działo przez 5 kart to coś napisze .

No bez [cenzura] w [cenzura] jego pchaną mać, jaj.
Głos w ciemno na Daffne od tak? Rozumiem żeby atakować jego nadinterpretujące (czasem nawet dość trafnie) HIPOtezy. Jednak bezpodstawny głos na taką osobę to szczyt. Ostatkiem sił nie głosuję na ciebie, ale moje wrażenie jest proste, nie ważne jest dla ciebie kim okaże się Daff. Bo możesz walnąć głos w ciemno na niego, na pewno nie jest to nikt ze znanego ci wilczego składu. Pójdźmy tym tropem, czekam na twoją odpowiedź słoneczko.

Przypierdalasz się do Iramai, ale jednocześnie zapomniałeś, że, na przykład, zarówno Widdiful, jak i Kira również oddały bezpodstawne głosy. Bardzo zastanawiające, Guazie. Jak wytłumaczysz swoje zachowanie?

Gauzis napisał:

Shironeko napisał:

Daffodil jest diabełkiem. No dobra, może nie jest, ale to wyciąganie wniosków z kilku zdań, które ludzie napiszą... gdyby faktycznie tak myślał, to powinien podzielić się z resztą grzecznych dzieci tym, co go skłoniło do takiego sądu (chodzi mi przede wszystkim o uniewinnienia).

To wcale nie jest naciągane, wystarczy odpowiednia wiedza oraz doświadczenie. A to że nie wypisuje wszystkiego wam w sposób gdzie dziecko by to dobrze zinterpretowało to znaczy że podobnie jak ja znudziło mu się prowadzenie wszystkich za rączkę do celu. Ja widzę jednak u niego sporą różnicę, jednak nie nadrobiłem gier od swojej ostatniej do obecnej, więc ciężko mi Daffne zdiagnozować. Póki co (tak wiem że mi to zacytujesz misiu) będę go kąsał i skłaniał do odpowiedzi jak też całą resztę gdy będę miał wolne kilka chwil.

Nigdzie nie pisałem, że nie wypiszę powodów, dla których uniewinniam poszczególne osoby. Zazwyczaj robię to, gdy skłaniam się ku finalnej konkluzji przed 1. linczem.

Gauzis napisał:

Właśnie Daff... Jako wilk byłbyś/jesteś tu najgroźniejszy więc przygotuj się na analizę.

Gdzie nagle zniknęło twoje przerośnięte ego, Gauzisie? : > Nie wydaje mi się, żebyś naprawdę tak sądził. Jeszcze niedawno stawiałeś siebie samego na równi ze mną. Nie kłam, że nagle straciłeś wiarę we własne umiejętności.

Gauzis napisał:

Dlaczego powołujesz się na swój autorytet zamiast argumenty?

Kiedy to zrobiłem?
Sam ładnie przypominasz o słynnym zdaniu "Wilk w hói". I wydaje mi się, że nie jest bezcelowe - budujesz sobie fundamenty, by użyć tej frazy w przyszłości i jednocześnie skorzystać z autorytetu, którego kiedyś tam zbudowałeś.

Gauzis napisał:

Wskazałaś to co Daff stwierdził za oczywiste, a ja już rozgryzłem po przeczytaniu pierwszej strony ponownie.

Aż tyle ci to zajęło?

Gauzis napisał:

w końcu nie przyznawałby się do kochanka.

Błąd. Nigdzie się nie przyznałem. c:

Gauzis napisał:

Fakt, wilczyliśmy razem w moich ostatnich rozgrywkach przed przerwą chyba ze dwa razy, odrobiłaś pracę domową ;).

Wilczyliśmy tylko raz. Kochańczenie nie oznacza wilczenia.

Gauzis napisał:

Daff napisał:

BTW, co tak aktywność spadła? Wczoraj 7 stron, a dzisiaj ani jednej. : >

Ja tam się cieszę, tak do 3-4 stron na dzień, bo chyba ocipieję siedząc po nocach i będę musiał się wycofać ;s.

Zadanie na dziś - napierdalać posty. Ile wlezie.

Gauzis napisał:

CZEKAM NA TWÓJ BULWERS KFIATKU!

GUAZY TO HÓIE.
GUAZ TO HÓI
WOZI TACZKĄ GNÓJ

Gauzis napisał:

Niemniej jednak. Ja tam widzę znaczą poprawę u Shujina, przestań się w końcu czepiać chłopaka przez wzgląd na całą jego karierę lub to jak spierdolił pierwszą swoją rozgrywkę ;d. (nie pamiętam tych starych już po tym czasie w szczegółach, ale to wnioskuję po prośbie shujina by nie czytać xP)

W ładny sposób się podlizujesz. Szukasz przyjaciół na lincz?

Chciałem napisać coś o teorii Crowa, ale Kiveś mnie wyręczył. c: Prawda, pisałem do Zenka i odpisał wtedy, że jest myśliwy wśród nas, tylko zapomniał dodać nazwy i tyle.

Obiecałam dać przemyślenia "wieczorem" z cytatami. Wiem. I przepraszam, dziś mnie jeszcze wyciągnięto na grzańca, ledwo myślę. Kiedyś na RD faktycznie pisałam posta po pijaku, drugi raz tego błędu nie zrobię. Więc tylko uwagi:

AsunoHana napisał:

Yassamet napisał:

5. Asuno - proszę, uspokój się, poczytaj najlepiej na komputerze posty wszystkich i poszukaj, czy ktoś sobie nie zaprzecza lub nie ukrywa czegoś. To też pomoże.

Już poczytałam. W zasadzie dopiero zaczął się pierwszy dzień i na razie szły głosy na szeryfa, więc ciężko kogoś oskarżać na samym początku rozgrywki. ;p

Naprawdę, dziewczyno? Tak naprawdę głosy lecą do połowy drugiej strony, potem od biedy ktoś nieogarnięty (jak ja) jeszcze puści głos, a tak to leci żywa dyskusja, z której można wyciągnąć wnioski. Śmierdzisz mi. Mocno.

(Gauz, ogarnij ten jeden znaczek w kodowaniu, bo Ci się wszystko rozje**o... ;-; )

Gauzis napisał:

Idąc tym rozumowaniem mój dzisiejszy, chaotyczny post jest oznaką wilczych rogów? Chyba że to delikatna sugestia o tym że nowi się gubią w postach gdy są wilkami a u starych to i tak jeden H** bo się nie zauważy? (tak, to była nadinterpretacja, sugerowanie odpowiedzi, wiem że to rozczłonkujesz na podstawowe mechanizmy psychologiczne więc wyręczam Yass ;*)

No w dużej mierze trafiłeś. Chodzi mi o to, że nowy, który jest wilkiem, często zmienia "kąt patrzenia", a jeśli jego argument zostaje obalony, to natychmiast podpiera się innym. Takie połączenie "tonącego, co brzytwy się chwyta" i "skakania z kwiatka na kwiatek". U weteranów nie ma tego stresu, więc inaczej trzeba patrzeć, bardziej się wgłębiać. Nie ma u nich syndromu "o matuleńko, moje pierwsze wilczenie!"

Gauz napisał:

3 razy "TAK".
Idźmy tokiem myślenia że Guaz jest niewinny bo pisał ostrożnie i nie ma czasu jak zawsze :D.
Szczerze? Nie uniewinniaj mnie na tej zasadzie, po prostu w pierwszym poście pisałem "Na trzeźwo" a teraz jestem "Na skraju wyczerpania". Na trzeźwo nie byłem pewien czy nadal się tu wpasuje moje myślenie, czy dam sobie radę po tym jak niektórzy wyrobili sobie kilkanaście gier doświadczenia... A teraz to mam to wszystko standardowo... sami wiecie gdzie ;). Ogólnie... Tak, kolejna przerwa na szluga, piszę tego posta drugą godzinę.

(nie pal tyle, to niezdrowe. Ja piję, weź przykład)
Jak dasz jeszcze jednego-dwa posty, to mi się wyklaruje. Generalnie przyzwyczaiłam się do tego, że piszesz chaotycznie, bo piszesz w nocy i na resztkach paliwa, ale po tym eseju włączyło mi się babskie przeczucie, które nie jest wsparte argumentem. Popatrzę sobie, jak radośnie się gryziesz z Adolfem, jeśli pozwolisz~ Być może się do czegoś bardziej przysram.
Wtedy wydawało mi się, że jesteś czysty, bo gdy wilczysz, to w pierwszym poście potrafisz kogoś ugryźć i zacząć drążyć. A tu tylko tknąłeś Daffa, co bym uznała za normalne w waszym przypadku.

Daffodil napisał:

Gauzis napisał:

Chiara napisał:

Daffodilku ... bede robić dokładnie to co ja bede chciała a nie Ty !! Od razu zauważe to na wstępie !! A i nic mnie nie powstrzyma od dążenia do celu, który mam .

Gdyby nie to że nie jestem nawet w połowie spamu, to oddałbym na ciebie głos, mam ochotę cię powiesić niezależnie od roli bo oczy pieką.

Dlaczego zatem tego nie zrobisz?

Może się obawia, że trafił na osobę po prostu wkurwiającą, a chce głos zachować dla wilka?

Tak, wiem, wiszę wam odpowiedź kwestii tego, że wilk-szeryf by tu przeszedł zauważony. Dajcie mi wytrzeźwieć do końca, póki co idę po kawę.
Do później.

offtop:

Gauzis napisał:

Ano, nie tyle widziałaś, co musiałaś się temu opierać, Daffne szarżował ciebie a ja kogoś innego tam podpuszczałem o ile mnie pamięć nie myli - a możliwe że myli!

DOBRZE MI SZŁO!!!

Jako, że coś tak pusto w rozgrywce, to zarzucę nowy temat.
Mamy sześcioro graczy: Guaza, Hankę, Chiarę, AsunoHankę, Shiro i Wybuchowa. Ilu wilków tutaj widzicie? Argumentacja przymusowa. c:

Yassamet napisał:

Naprawdę, dziewczyno? Tak naprawdę głosy lecą do połowy drugiej strony, potem od biedy ktoś nieogarnięty (jak ja) jeszcze puści głos, a tak to leci żywa dyskusja, z której można wyciągnąć wnioski. Śmierdzisz mi. Mocno.

Napisałam, że nikt mi na razie nie rzucił się w oczy. Nie chcę znowu ślepo oskarżać kogoś kto jest niewinny. Po ostatniej rozgrywce wole się pilnować. Przypominam, że w 92 rozgrywce zrobiłam niezłe zamieszanie i wole na razie być ostrożna. Napisałam, że Chiara mi trochę śmierdzi. Jeśli faktycznie ktoś mi się rzuci w oczy, to napisze, skomentuje. I tak już spieprzyłam sprawę i zagłosowałam na Daffa by go zlinczować, choć chciałam, żeby był szeryfem. ;/

Daffodil napisał:

Jako, że coś tak pusto w rozgrywce, to zarzucę nowy temat.
Mamy sześcioro graczy: Guaza, Hankę, Chiarę, AsunoHankę, Shiro i Wybuchowa. Ilu wilków tutaj widzicie? Argumentacja przymusowa. c:

Myślę że 2 będzie minimalnie

Shiro - Nie rzuca się w oczy, piszę krótkie, najczęściej zabawne teksty. O ile mnie pamięć nie myli to pisał dużo dłuższe wypowiedzi jako królik. Ponadto gra bardziej neutralnie i nie wnosi dużo do gry.
Czy nie chce się wyróżniać ?

Wybuchowa - Kto to ? Hmm ?

Chiara - Niby ma "wylane", niby się tam o coś sprzecza. Przypomina mi bardzo mnie w pierwszej rozgrywce. Czy jest wilkiem ? Nie mam pojęcia, ale jeśli tak, to przyjrzał bym się grze Daffa

Co do reszty to 3 opcje:
-królik
-nie przyjrzałem się twórczości danej osoby
-lekkie wątpliwości, lecz poczekam aż napisze więcej

Post na szybko. Postaram się przejrzeć rozgrywkę jeszcze raz "od deski do deski" i nie omieszkam napisać wniosków.

Widocznie ci umknęło albo nie chciałeś odpowiadać. W każdym razie napiszę jeszcze raz - czemu uniewinniasz Asuno po kilku postach, podczas gdy ty się do mnie przypierdalałeś, że zbyt szybko uniewinniam ludzi? Zaprzeczasz sobie, SaiKunie.

Daffodil napisał:

Guaza, Hankę, Chiarę, AsunoHankę, Shiro i Wybuchowa. Ilu wilków tutaj widzicie? Argumentacja przymusowa. c:

Lubaka ci wywiało?

Więc po kolei:
1 Gauz- dunno
2. Hanka- niepodejrzewanie nikogo jest bardzo wygodne. Nikomu nie robisz przykrości, nic nie "robisz" dla stada, wszyscy są zadowoleni, że jesteś "całkiem" aktywna.
3. Chiara- podręcznikowy przykład strzału w nogę. Najpierw zamieszanie a potem cisza po burzy.
4. AsunoHanka- niepodejrzewanie nikogo jest bardzo wygodne. Nikomu nie robisz przykrości, nic nie "robisz" dla stada, wszyscy są zadowoleni, że jesteś "całkiem" aktywna. (Deja vu, ale skoro pan Daff poprosił... czemu nie.)
5. Shiro- znudzony? Nie chce ci się czytać? Początkowo całkiem aktywny potem odpadł. Nikt nie przyczepi się, że nie wypowiedział się.
6. Wybuchowa- prawdopodobnie jej, życiowa świeca wypali się w piątek o 18:00. Może zapomniała o rozgrywce? (to nie usprawiedliwienie tylko nadzieja)
Wrzuciłbym tu jeszcze jedną osobę, ale to jutro (zmieniłem termin ze środy na jutro).

Aha i widzę tutaj co najmniej jednego: xxx
A Strzelałbym, że 2