Oto i jestem.
Wow. Jakie poruszenie niechcący wywołałam.
Podobno padł temat linczu na mnie, widać już podzielono skórę na króliczku.
Tak, to bardzo ciekawe co piszecie.
Otóż moja wcześniejsza wypowiedź wynikła m. in. z tego, że nie bardzo rozumiem po co się rozwodzicie na temat potencjalnej ilości drapieżników w stadzie, wygląda jakbyście wypisywali liczby, bo "coś napisać trzeba". Jak widać moja ignorancja sięga daleko.
Kryję kogoś? Wątpię, nie podejmuję współpracy, z kimkolwiek gram w jednej drużynie. Gry zespołowe nie są dla mnie.
Nie, nie jestem kombinatorem. Za dużo zachodu tym by było.
Znikam, bo niektórzy muszą pracować. Wiec mam niewiele czasu nawet dla siebie.
Głos na... Clymore.

Mana, podziękuj Madarame za pozdrowienia.

Takie zapowiedzi były, ale nie było, bo komuś zachciało się majstrować przy kompie.

No cóż, w oczy padli mi tylko Amane i Clymore, chyba głównie dlatego, że ktoś na nich zagłosował.

Amane
Jest osobą dość świeżą, próbuje szczęścia nie zwracając uwagę na milczków. Pisze logicznie, jednak czasami plącze się w tym co mówi. Głosuje na Clymore... zapewne dlatego, że to druga osoba na którą ktoś zagłosował i ma punkt odniesienia.

Clymore
Trochę zbyt przesadnie zareagował na oskarżenia. I obrona jakaś taka naciągana... Wypowiada się, jakby idealnie znał schemat działania wilka. Wyuczył się, aby idealnie pracować? Tak to wygląda.

Niestety, bądź stety, najbardziej to mi Hanako podpadła, dlatego na nią głos, zreszta nie mam za wiele czasu na myślenie, bo czas tyka...

A ja zagłosuję na Kami-sama. Po pierwsze, nie podoba mi się brak wyjaśnienia głosu. Czym Hanoko ci podpadła? O ile czegoś nie przeoczyłam haniebnie, to nie jest nigdzie napisane o twoich podejrzeniach (w ogóle nie ma niczego, bowiem od restartu nic nie napisał). Nie podoba mi się też wyjaśnienie "bo nie ma czasu". Czasu było bardzo dużo i wciąż jest go sporo, bo dwie i pół godziny. Na przeanalizowanie postów aż nadto wystarczy. Zwłaszcza, że przez te dni bywał na forum zalogowany, więc jakiś tam czas tu bywał. Poza tym.. Nie powiem, podejrzane mi się wydaje wpadanie na ostatnią chwilę na forum i pisanie jednego posta z głosem. Zupełnie jakby bał się wpadki...

Z tymi 60% chodziło mi nie tyle o prawdziwość twych słów Tosiu co o fakt, czy ilość wilków nadal jest aktualna. Prościej mówiąc szanse na to, że aktualnie są w grze 2 wilki.
Wierzę Ci tak samo jak innym w ograniczonym stopniu, ale nie martw się - nie w aż tak małym.

Co do głosu - ciężko stwierdzić, jednak zagłosuję na Mana-sama. Jakoś nie spodobał mi się fakt tak późno napisanego posta (dopiero w niedzielę), kiedy tak jak pisała Pippi - bywał na stronie, a pisać nie mógł. Chociaż nie znam sytuacji wszystkich jeśli chodzi o szkołę, pracę to chyba 30 minut da radę znaleźć na 1 post.

PS: Dziękuję za pozdrowienia Madarame

Cóż, przejechałem całą rozgrywkę drugi raz (tak, znalazłem dla was trochę swojego czasu słodziaki, tak pięknie piszecie bzdury - niemalże tak pięknie jak ja ;p), ale przechodzimy do konkretów.

Clymore... Możliwa opcja, czy bardzo? W moim odczuciu nie, miał przykład wilczej gry z ostatniej rozgrywki, gra niby podobna, jednak gość nie jest głupi, prędzej styl zapadł mu w podświadomości niźli zaczął być wilkiem. Autorytet - tylko tego ci brakuje do twojej argumentacji, pokaż jak tropisz i zabijasz wilki to go zdobędziesz ;).

Mimo wszystko, mój podwójny, dwa razy liczony, double głos... - Ale emocje skaczą - leci na Kami-Samę. Wystarczy dokładniej przejrzeć posty, jak dla mnie sprawa jest dość prosta, bez jakichkolwiek wątpliwości. Uwierzcie, zobaczycie skórę niedźwiedzia.
Za rączkę nie będę prowadzał gdy coś jest tak nieziemsko jawne.

Ookami, mój ojciec dopiero za pół godziny przyjedzie z wyjazdu służbowego, mam prośbę by przedłużyć głosowanie, o ile nie będzie miał sił by wejść, bo na 5-tą musi wstać do pracy, to powiem mu by zagłosował z samego rana.

Jak obiecałem, napiszę co jeszcze mi leży tam na sumieniu... Ale aby ookami widziała prośbę, pojawi się to w edycji.

EDIT:

Cholera jasna, tablet mi odświeża strone i już 2 razy mi skasował treść ;s...
Więc moje przemyślenia i przenikliwe prześwietlenia po ponownym przelocie przez rozgrywkę, pod kątem niemalże całej wiedzy jaką posiadam, będzie następujący.

@Kami-Sama (3) - Przyjmuje do wiadomości że powiesimy tego wilka bez dwóch zdań. Jeśli ów wilkiem nie jest, możecie wieszać mnie, ale i tak pewnie werdykt z ofiarą wilków odkryje moją rolę.

@Clymore (3) - Wątpie w jego wilczenie niczym w latające krowy... wróć, no może nie aż tak mocno, jednak bez urazy, to wciąż nowy gracz, niemalże jestem pewien króliczej roli.

@Amane (1) - Bez wątpienia niewinna, lekko zagubiona, trochę mi jej szkoda że musi czytać nasze prowokacje, nawet nie wiecie ile o osobie można wiedzieć po 3 zdaniach ;d.

@Hanako (1) - Mój cel do strzału, sprytne zagranie wilka aby głosować na osobę której już nie powieszą, gdyby zginęła w tej turze, miałby magiczne alibi.

@Mana-sama (1) - O tym króliczku/wilczku zdania sobie jeszcze nie wyrobiłem.

W nawiasach były głosy ile kto ma, etc.
Co do osób które ich nie dostały.

Pippi - Czysta
Tosia - Czysta
Nami - Czysta

Oczywiście zawsze jest margines błędu że ktoś lepiej składa swoje posty niż ja potrafię odczytać z nich ukryte przekazy, błędy. Ale bez obrazy tu kogokolwiek z osobna, jak też wszystkich razem, nie sądzę.

Co do wiedźmy, mam prośbę, jeśli wilki cię nie zechcą zjeść w tej turze, to weź mnie kopnij eliksirem na powrót do życia po werdykcie. Ładnie proszę :3.
Jeśli mamy dwa wilki i Hanako jest rzeczywiście drugim, to będziemy mieć win w pierwszej turze ;p

Dziękuję za przełożenie werdyktu ze względu na mnie.

Nie wiem co to forum ma z wylogowywaniem mnie przy wysyłaniu posta...
Cała treść trafiła w pustkę...

Pokrótce, głos leci na Kami-Samę, nie lubię multi.

Poniekąd pokrywają się moje podejrzenia z Gauzisa. Hanako i Mana-sama to kolejne wilki i trzeba by je zdjąć. Gdybym nie był pewny pozostałych wilków, nie był bym też tak pewny tych uniewinnianych przez Gauzisa. Ale to już inną drogą.

Według waszej woli na stryczku wiszą zwłoki Kami-samy - wilka.

Tego samego ranka znajdujecie rozszarpane ciało sla75 - króliczka.

W akcji zaginął również króliczy KubuśGuzik.

Jednak to nie koniec masakry. Nagle z krzaków wyskakują wilczki Clymore i Tosia wraz z jej kochankami Gauzisem(myśliwym) oraz Nami (kupidyn) i kończą rozgrywkę remisem.

W końcu koniec tej masakry, nie lubię i nie polubię wilczenia, to takie nudne...

To nie jest nudne! ;w; i dziękuję wszystkim za grę.

Prosiłbym zarówno Sobowtóra, jak i osobę prowadzącą grę o wypowiedzenie się w temacie o nowej wilczej roli.

Gra była ciekawa.
Dziękuję wszystkim graczom.
Do zobaczenia w kolejnej grze, Króliczki.

Lol... Remis?
No bez jaj, proszę was... To było do wygrania :(.

Sry za double posta ale się nie zgodzę z remisem gdyż jest niezgodność matematyczna. Teraz nikogo byśmy nie stracili w głosowaniu było 8 osób, nas było 4 ale ja byłem szeryfem, głosowanie przebiegłoby w proporcji 5 naszych głosów, 4 królicze, nie mieli szans na zwycięstwo. Podczas drugiej tury powiesilibyśmy jednego i jednego zjedli, podczas trzeciej byłby finish. Wiedźma już była na celowniku i przekazałbym tośce aby sobowtór ją skopiował więc nikt z nas by nie zginął w wyniku trucizny. To jest jednoznaczna wygrana wilków i nas - kochanków. Proszę o rozpatrzenie tego Ookami i zmianę werdyktu.

Przepraszam was za nieobecność, niestety cała ta sytuacja nie była zależna ode mnie. Trochę żałuję, bo mogło się to ciekawie potoczyć, kiedy dwie osoby wystawiły się do odstrzału po mojej (nieco nieudolnej :P) prowokacji.
Sobowtór jako rola prezentuje się ciekawie. Dodaje balansu i pozwala na śmielsze zachowania. Rad żadnych nie dam, bo moim zdaniem już jest dobrze i korekcji nie potrzeba. Tworzy się pewien problem ze znalezieniem sobowtóra jeśli ten postanowi milczeć całą rozgrywkę, ale tym powinni się już zająć prowadzący.

Co do samej rozgrywki, to zdziwił mnie werdykt i Gauzis ma tutaj rację - wygralibyśmy. Tak czy inaczej, w kwestii pełnienia roli wilka, mam to samo stanowisko co Kami-sama. Znacznie bardziej wolę analizowanie gry w skórze królika.
Dzięki za grę.