Odwrócić uwagi od celu rozgrywki i skupienia się na szukaniu konkretów oraz od późniejszych powiązań między dwójką wilków, widziałam w którejś rozgrywce podobną taktykę, dwa wilczki się nawzajem atakowały na starcie w raczej mało wyszukany i konkretny sposób i faktycznie zadziałało wówczas jak zasłona dymna.
Wolfish - sęk w tym, że nie wiem, kiedy piszecie na poważnie, a kiedy nie. Ale też tak myślałam.

E, pleciesz, Sziro. Z takiej kłótni też można coś wyczytać, z każdego chwytu można, więc jeśli któreś z nas wilczy, to będziecie ten stek pierdół i tak analizować.
(PS. Nie złapiesz mnie jeśli wilczę :C)

Okej sorki, że nie głosowałam, ale teraz dopiero zobaczyłam, że rozgrywka się rozpoczęła. :C

No dobra po pierwsze: brawo Captain. Zagłosowałeś na Daffa, żeby go powiesić. xD Zrobiłeś ten sam błąd co (nie pamiętam, która to była rozgrywka... 94?). Z tą różnicą, że ja zagłosowałam może kilka sekund po tym, kiedy to pojawił się werdykt. W Twoim przypadku jest duuuża różnica czasowa: ~ 9 h? Zastanawia mnie, to. Choć może to Twój nie ogar lub coś innego, chęć powieszenia niewinnej ofiary?

Druga sprawa: Dago i Wolfish. X.X O Chryste, Najświętsza Panienko. Cóż za zacięta walka. Nie wiem kto tu większy zamęt wprowadza, ale Dago za bardzo emocjonalnie do tego podchodzi. Ciekawa ta rozmowa. Może coś z niej wyniknie? Zobaczymy.

Co do wilków. Myślę, że jest ich 3. Osób jest dość dużo, więc tym się sugeruje.

Epej napisał:

Dffa, może właśnie dlatego, że Ciebie w niej nie ma. Uwielbiam osobiste pojazdy Dago vs Puta w stylu "gówno", "zjełczałe mózgi", "jesteś jak Ajlin". Brakuje mi tu tylko enneagramów i 4w7.

W 95. też jakoś wyzywałem, a jednak wtedy ci się to nie podobało. Dlaczego teraz nagle zaczyna tobie odpowiadać taki stan rzeczy?
Wolisz dyskusje na takim poziomie niż konstruktywne walki słowne z dowodami? Wyraźnie chcesz, żeby takie śmieciowe dyskusje miały miejsce w grze, zamiast tych, które poruszyły sprawę do przodu. Słaaabo i zdecydowanie na minus. A ty chciałeś zostać szeryfem... XDDD

Dago napisał:

@Daff
A pierdzielisz.

Wcześniej sam się przypierdoliłeś do mnie, że wymiguję się od odpowiedzi, a teraz sam to robisz. Zero odpowiedzi na jakiekolwiek zarzuty. Hipokryzja w c**j i nie sądzę, by była zastosowana w celach prowokacyjnych.

Shironeko napisał:

Daffodil od razu wskakuje na wolfish i próbuje jej wmówić jakoby chciała być szeryfem, na dokładkę mówi aby na nią nie głosować, gdy i tak już wszyscy prawie zagłosowali na niego.

Stać cię na coś więcej niż streszczanie zaistniałych w grze sytuacji?
I po co miałabyś na nią głosować, skoro to wilk? Chyba że ci zależy na tym, by szeryf był po złej stronie mocy.

Shironeko napisał:

widziałam w którejś rozgrywce podobną taktykę, dwa wilczki się nawzajem atakowały na starcie w raczej mało wyszukany i konkretny sposób i faktycznie zadziałało wówczas jak zasłona dymna.

Która to gra?

AsunoHana napisał:

ale Dago za bardzo emocjonalnie do tego podchodzi. Ciekawa ta rozmowa. Może coś z niej wyniknie? Zobaczymy.

Pod ten wniosek najpierw podpina się Shironeko, a potem ty... dlaczego?

Jeśli ktoś wilczy w parce Dago-Tośka, to tylko jedna osoba. Razem wilkami nie są.

Nie zdążyłam zagłosować, szkoda.
Także sądzę, że wilczków jest trzy.
Napiszę coś konstruktywnego jutro @@"

Na kogo byś zagłosowała w wyborach?

Dffa, sam sobie zacytowałeś odpowiedź na pytanie, które zadałeś już drugi raz. Czytaj ze zrozumieniem.

Jutro wam napiszę coś mądrego, ale dziś odpadam bo godzinę temu mnie łaskawie poinformowali, że mam jutro egzamin. xD

Epej napisał:

Dffa, sam sobie zacytowałeś odpowiedź na pytanie, które zadałeś już drugi raz. Czytaj ze zrozumieniem.

Zadałem jedynie podobne pytania, które wyszły z dwóch różnych punktów rozgrywki, zatem nie zadałem pytania drugi raz. ; ***
Ładnie zjeżdżasz i burzysz autorytet.

Crier i Epej to chyba tajny sojusz mają. Oboje odwlekacie pisanie do jutra. :c

Jesteeem, wybaczcie, że tyle nie pisałam, obiecuję poprawę.

Zacznę może od ilości wilków. Moim zdaniem będzie ich z trzech. Przy tylu graczach wydaje się to liczbą najbardziej optymalną.

Teraz odniosę się trochę do wypowiedzi, które zaistniały, gdy mnie nie było.

Daffodil napisał:

Nie chwaliłem się. c: Jeśli chodzi o chat, to też się nie chwaliłem. Jak zadaliście pewne pytanie, to po prostu odpowiedziałem, że lepszych kandydatów nie widzę. To nie jest chwalenie się.

Twierdzenie, że jest się najlepszym... no dobra, niech będzie, że po prostu masz wysokie ego i to nie było chwalenie. xP

Dago napisał:

większość ludzi jak gra mafioze/wilka to myśli "co ja bym zrobił jako niewinny". A ja "kurczę, co by zrobił ten mądrzejszy Dago, czyli dago-wilk?" Więc jeśli gram inaczej, to znaczy, że gram gorzej xD

Daguś, takie tłumaczenie sprawia, że ludzie zaczynają myśleć, czy nie jesteś wilkiem, nie ważne czy nim jesteś czy nie to podejrzane po prostu.

Dago napisał:

czy cos pokręciłem? Jestem zbytnim leniem by otworzyć 97 i zobaczyc co tam powypisywałem o sowim stylu xD

Jak wyżej, słabe to, chcesz przecież nam pomóc w znalezieniu wilków, więc się troszkę postaraj, leniu.

Dago napisał:

@Wszyscy
Wy też. Mam dość. Może jak mi przejdzie i będę w stanie przeczytać choć 2 strony rozgrywki nie wkurwiając się na nią maksymalnie spróbuję pograć coś konstruktywnego.

No wiesz Ty co? Wszyscy? Ależ połowa nawet nie zdążyła nic porządnie napisać.

Captain, mistrz ogarnięcia widzę. xD

Cała kłótnia między Dago i wolfish to z jednej strony okazja do przyjrzenia im się lepiej, a z drugiej zapychacz... Wolf najpierw mówi na sb, że nie chce spamu, a po tym sama go tworzy.

Choć może ma w tym cel? Prowokacja? Sama nie wiem.

Poza tym póki co nie mam więcej wniosków, patrzę jak to się dalej potoczy, bo póki co zbytnia pustka w głowie.

zozole napisał:

Twierdzenie, że jest się najlepszym... no dobra, niech będzie, że po prostu masz wysokie ego i to nie było chwalenie. xP

Matko, ale to jest prawda. Dlaczego powiedzenie prawdy miałoby być chwaleniem się? Jak powiem, że mam trzy łyżki to znaczy, że się chwalę?

Zuzu napisał:

Poza tym póki co nie mam więcej wniosków, patrzę jak to się dalej potoczy, bo póki co zbytnia pustka w głowie.

Zuzu, co się stało? W poprzedniej grze na 4. stronie byłaś już w stanie kilka osób uniewinnić. : D Czemu teraz nagle nie masz "więcej wniosków"?

Intuicja podpowiada mi by wilków szukać wśród starszych/doświadczonych graczy. Że Ookami wybrała kogoś kogo zna. Bo choć Daguś coś znów odpierdala/nie wychodzi mu, to lepiej skupić się według mnie na wyjadaczach, niż na takim nim, Zuzu, Shadow czy Shiro. Chyba że rzeczywiście będzie wśród nich śmierdzieć to się podejmie odpowiednie, wiadomo, kroki. Nie mniej, wczoraj i dzisiaj czasu nie miałem, jak bozia da to jutro przelecę rozgrywkę jeszcze na nowo i zobaczę co o kim myślę. Nikogo jeszcze nie uniewinniam/oskarżam, ale intuicja podpowiada mi, że wilki są stare.
Czy, cóż, Ookami nie miała ostatnimi czasy lekkiego napięcia na czacie z Daffem czy wolfishem (tyle co kojarzę, ale mogę się mylić)? Ze zwykłego wkurwu/nie lubienia mogła, a nawet uważam że to zrobiła, nie dać im wilków. W tym wypadku, jakkolwiek mnie osobiście przynajmniej w rozgrywce wkurwia Daff, jestem spokojny o naszego szeryfa.

Daffodil - owszem, stac, przeczytaj caly post i to odnosnie Dago nie jest podpieciem, to po prostu widac. Przyznam, ze irytuje mnie naduzywanie slowa "podpiecie", bo to takie sugerowanie ze "nie umiecie myslec sami".
Sezowaty - Ookami losowała role.
Aktywność Daffodila zawsze jest wysoka, ale w wilczych grach wydaje mi się wyższa, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że wspominał coś o problemach z netem.

Shironeko - a kij sędziego wie, co robi ręką pod biurkiem.

Sez - Powiedziała, że losowała i nie mam powodów, by w to nie wierzyć, więc uznaję, że tak jest.

Shironeko ma rację, Sez. Ookami losowała, więc twoja teoria nie ma racji bytu. Możesz sobie zatem wyrzucić ją do kosza albo podetrzeć sobie nią dupę.
A, jak już rozpatrujesz możliwe konflikty, to Ookami nie za bardzo lubi Epeja, Tośki i Eileen chyba też. : > Chat czytaj.

Daffodil napisał:

Zuzu, co się stało? W poprzedniej grze na 4. stronie byłaś już w stanie kilka osób uniewinnić. : D Czemu teraz nagle nie masz "więcej wniosków"?

Po pierwsze, to były chwilowe uniewinienia, po drugie, większość tuto bezsensowa kłótnia między Dago i Wolfish, po trzecie(tak, wiem, że zaraz będzie hejt bo banalne) ciężko mi się skupić i zastanowić dłużej, bo dostałam dziś nową pracę, zacieszałam pół dia, a po tym emocje ze mnie zeszły i czuję się jak wypompowana dętka. ;c Tyle.

Ps. Niech już będzie, że nie ma tu lepszego kandydata na szeryfa, nie będę się kłócić, bo nie znam Was jeszcze dobrze, dlatego też pisałam, że chcę się przekonać na własnej skórze jak to jest.

Jutro koło 19 wracam do gry (taką mam nadzieję) konstruktywnie, tj. pomijając w zupełności wszelkie ataki na mnie oraz wszelkie pierdolenie Wolfiszowej puty. Chyba że się spóźnię i przed meczem nei wrócę do domu, to wtedy pojutrze od rana zabeiram się za konstruktywne pisanie a jutro tylko poczyta,m co się podziało.

Tak, mam tajny sojusz z Dorszem.

Epej, dzisiaj miałeś napisać coś mądrego. Czekam.

Cóż, jeśli losowała to rzeczywiście się myliłem.
Też miałem coś konstruktywnego, ale może za jakieś 2 godzinki albo jutro, bo naprawdę krucho z czasem..

Skoro czekasz to Cię nie mogę zawieść, w końcu to Daffodil Doubt, a nie Rabbit. Cokolwiek powiesz. ;_;

Przygotujcie się na szok przemyśleniowy: COŚ MĄDREGO

Sezowaty napisał:

Też miałem coś konstruktywnego, ale może za jakieś 2 godzinki albo jutro, bo naprawdę krucho z czasem..

Pewnie obgadujesz na konfie ze swoim wilczymi partnerami twojego posta. A wiadomo, to trochę trwa. Szczególnie, że współwilków nie ma. :<

Epej napisał:

Skoro czekasz to Cię nie mogę zawieść, w końcu to Daffodil Doubt, a nie Rabbit. Cokolwiek powiesz. ;_;

Po prostu trzeba wywiązywać się z danych obietnic.
Skoro nie zamierzasz grać na poważnie, to po co się zapisywałeś?

Captain dziś był zalogowany. Zero postów.
Eileen była natomiast wczoraj. Również zero.
Shadow X zmniejszyła diametralnie aktywność w stosunku do poprzedniej gry.

Shironeko napisał:

Aktywność Daffodila zawsze jest wysoka, ale w wilczych grach wydaje mi się wyższa, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że wspominał coś o problemach z netem.

W ostatniej wilczej miałem ferie. Dlatego była wysoka. Natomiast teraz ferii nie mam i chodzę do szkoły. A internet działa jak chce, na to wpływu nie mam.

Witam. Na ten moment 3 osoby wydają mi się przynajmeniej odrobinę bardziej podejrzane niż reszta (cztery, jesli liczyć mnie, ale sam się nei mogę podejrzewać bo to by było rozdwojenie jaźni, al ja chyba jestem zdrowy... PRAFDA?).
Są to: Ciągnijdruta, Epej oraz Captain.
Captain z przyczyn całkowicie dla kazdego chyba oczywistych (głos na Daffa) ale jestem w pełni świadom, że wilk przy zdrowych zmysłach by tak nei zagrał... CHYBA. Ja na pewno w każdy mrazie jako wilk bym na to nei wpadł...
Epej ze względu na swoją prośbę do mnei i Wolfish o to, by nie konczyć gównoburzy (m. in. w ziwzzku z tym nei mam zamairu jej dalej ciągnąć). Niewinne bardzo, naturalne, ot po prostu zwykłe "to urocze jak sie kłócicie"... A jednak zapycha zamazuje obraz gry i zaciemnia ją, bo zamiast sensownych postów pojawiają sie kolejne kfiatuszki, mózgi z gówna i inne tym podobne słodkości. Dobry gracz po stronie "dobra" IMO tak nie robi.

Wolfish śmierdzi mi prawdopodobnie wyłącznie dlatego, że na mnie wjeżdża i gra antylopę. Ale nie widzę z jej strony ani krztyny zainteresowania innym tematem JAKIMKOLWIEK niż Dago. Zakochała się? Czy po prostu taki monotargetyzm wrodzony? SEARCHIN... SEEK AND DESTROY! Nie no, poczytam jeszcze dokładniej jej posty, i poczekam na kolejne, by coś wiecej powiedzieć. Ubolewam, że na razie poza ewidentnym powiązaniem ja-wolfish nei dzieje sie nic ciekawego.



EDIT:
SEZ:
"Intuicja podpowiada mi by wilków szukać wśród starszych/doświadczonych graczy. Że Ookami wybrała kogoś kogo zna. Bo choć Daguś coś znów odpierdala/nie wychodzi mu, to lepiej skupić się według mnie na wyjadaczach, niż na takim nim, Zuzu, Shadow czy Shiro. Chyba że rzeczywiście będzie wśród nich śmierdzieć to się podejmie odpowiednie, wiadomo, kroki. Nie mniej, wczoraj i dzisiaj czasu nie miałem, jak bozia da to jutro przelecę rozgrywkę jeszcze na nowo i zobaczę co o kim myślę. Nikogo jeszcze nie uniewinniam/oskarżam, ale intuicja podpowiada mi, że wilki są stare."


No i mam kolejnego na celowniku, i to BARDZO. Wiecie, czym mi śmeirdzi ten post? Dokładnie tym:
"Odstrzelić Dago, który padnie na bank jak nei w 1 to 2 linczuu? Bez sensu! Typ w ogóle jest neigroźny, nei ma przebicia w stadzie, choćbym mu dał screena swojej PW od Ook to i tak nei przekona stada że wilczę, lepiej zabić grubą rybę i zostawić stado bez przywództwa. Drugą jakąs grubą rybę zagryzając w nocy."
Tak mi to jakoś wygląda BARDZO W c**j podejrzanie. Sorka Sez, że poprzednio na Cb tak wjeżdżałem bez sensu ale tym razem mi serio śmierdzisz xD

Państwo wybaczą, ale muszę sprostować.

Dago: "ot po prostu zwykłe "to urocze jak sie kłócicie"".

Nie, to raczej "jprdl, jakie to poniżej poziomu". A pragnę zauważyć, że RD ma już wystarczająco niski poziom. Ale dzięki temu Dago mogę uniewinnić. Mimo iż żenadą wieje to o wiele inny poziom niż gdy wilczył w mojej rozgrywce. Chociaż troszkę bardziej się burzy i foszy. Może ma role i stres jest większy. Albo Pucia go krępuje.

Btw. czy tylko dla mnie cytaty wydają się nieczytelne w formie technicznej? Czy to mój wzrok już?